meteormode

W moim przypadku tez działają ale dodaję spirytus ... no właśnie, NO3 około 5-7 ale PO4 oscylują w granicach 0,35 - 0, 60 pomiar Milwaukee. Poważniejszym problemem jest natomiast osad. Jak sobie radzicie z osadem?

... czy ktoś pomoże?

Chyba jednak nie jest to Stolonifera - czy ktoś pomoże w identyfikacji?

Czemu wyłączyć odpieniacz?

Nawiązując do wypowiedzi i sugestii, że wylot z reaktora AIO jak najbliżej wlotu pompy odpieniacza może jest i dobrym rozwiązaniem ale ... no własnie z mojej obserwacji wynika, że znacznie bardziej zanieczyszcza się pompa i to zarówno "czoło" wirnika igłowego jaki i ta część, gdzie jest magnes. Spada efektywność odpieniacza i wyglada na to, że bardziej optymalne jest zastosowanie jakiegoś filtrowania mechanicznego na wylocie reaktora AIO. Skarpetę mam ale w tak szybkim tempie jest zanieczyszczana, że jest to uciążliwe. Jak radzicie sobie z redukowaniem osadu?

osadu jest baardzo dużo - chyba będę musiał też zastosować skarpetę ...

Jak często wymieniasz i czyścisz?

... czy działały na filtrze recyrkulacyjnym? czy zwykłym przepływowym? Mam jeszcze pytanie, czy każdy, kto stosuje AIO ma osad? W materiałach producenta można przeczytać, że AIO ulegają rozpadowi i są "niewidoczne".

Właśnie - stary temat ale pewnie u wielu aktualny. Jak się udało z tym PO4?

A co stosujesz aktualnie?

"ale poczekam, może ktoś się odezwie w temacie AIO." - mam pewne spostrzeżenia w użytkowaniu AIO od około 5 tyg. i ... no właśnie o ile NO3 w pewnym momencie spadły mi do prawie "0" to PO4 najlepszy wynik to około 0,17. Efekt uboczny jaki mi przeszkadza to fakt dużej ilości brązowego osadu, który powstaje w wyniku "rozpadu" AIO. Faktem jest, że filtr do AIO wykorzystuje przepływowy i możliwe, że to wpływa na małą efektywność w zakresie PO4. Rozważam modyfikację jak pojawi się trochę czasu wolnego. Na ten moment mam pseudo recyrkulację bo pobieranie wody do filtra odbywa się z komory, gdzie jest pompa obiegowa a odpływ idzie do pierwszej komory, gdzie jest odpieniacz.

Wiem co napisałem i można to przeczytać wcześniej. Spodziewałem się wypowiedzi osób, które mają Salariasa i miały podobną sytuację - czyli złożenie ikry. Wątek przechodzi w rozmowę w stylu "udowodnij to czy tamto". "To nie bardzo rozumiem temat. Piszeszesz że masz rybę od roku, na dodatek, że masz nawet filmik jak składa i pytasz się czy to możliwe?" - a czy to jest logiczne, że ryba składa ikrę a nie ma samca aby zapłodnił?

Salariasa mam od prawie roku ...

"Najbardziej prawdopodobne, że ikra nalezy do kogoś innego" - sorry ale zrobiłem sobie filmik i wyraźnie widać jak Salarias składa te jaja "Jeśli chodzi o zdjęcie raczej chodziło o fotkę ikry" - coś nie tak z fotką?