Skocz do zawartości

Kamila 27G

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    160
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Kamila 27G

  1. aha no i wszystko jasne i po problemie dzięki za dokładny opis,teraz wiem o co chodzi więc mogę spać spokojnie pozdrowienia z zachodu
  2. poziom wody 23 cm,to piana leje się jak szalona,jak przykręcę tą rurkę w trójniku to piana nie dochodzi do komina w kubku :/ oj ciężko będzie no ale mam nadzieję,że wkońcu dojdziemy do porozumienia A do kolegi nic nie mam , pewnie to moja nieumiejętność
  3. http://nano-reef.pl/topic/51232-s-odpieniacz-diy/ chłopak jtóry sprzedaje jest bardzo wporządku,mogę zwrócić jakby co, Niewiem co robię źle ale nie potrafię go ustawić
  4. Czesć zakupiłam odpieniacz DI czy jakoś tak (samorobny) nie potrafię go ustawić !!! poziom zanurzenia mam ok. 15cm,problem w tym,że kiedy doleję wody by był bardziej zanurzony wypuszcza miliardy bąbli,kiedy obniżę poziom wody bąbelki znikają . Pieni jak szalony,nie bardzo wiem jak go ustawić by piana była sucha,mam skręcony na najmniejszy przepływ a piana i tak po dotarciu na dno kubka zamienia się w wodę :/ jak odkręcę to w 20sekund kubek jest pełen wody :/ co robić ? jestem zielona w tych sprawach bo pierwszy raz widzę jak odpieniacz wogóle pracuję i na czym to polega (odpieniacz jest przezroczysty)
  5. proszę o zamknięcie tematu.
  6. jest odpieniacz,ale nie zamontowany.
  7. nic nie dostałam. aktualne
  8. postanowiłam zaryzykować i dać szklarzowi akwarium, trzymajcie kciuki.. bo jeśli spartoli robotę to będzie klapa totalna.. zamówiłam przeloty 25 i 32 minimetry.. sump skleje sama.
  9. dziękuje naprawdę mi miło , nie spodziewałam się oklasków,raczej popędu bym zrezygnowała...ale ja naprawdę to kocham i strasznie mi ciężko ,że muszę sprzedać... może się uda,chociaz kupić kostkę,mam już upatrzoną na targowisku,czekam na odpowiedź i być może na pocieszenie zostanie mi kostka z błazenkami Bardzo się starałam utrzymać akwarium,kosztem wielu rzeczy których wcale mi nie szkoda normalna kobieta już dawno by odpuściła na rzecz kremów czy wacików ale dla mnie ważniejsze jest akwa..heheh co tam buty, i kremy ..ważne że jest akwarium teraz szukam lampki do kostki 40x40x40 pozdrawiam
  10. sprzedam : akwarium 200l wym. 100x40x50 cena 150zł lampę 4x39w lampa nowiutka z ochronną pleksi na świetlówki,plus 4 nowe świetlówki 450zl testy po4 kh pokarm spirulinę hydrometr serea grzałkę aqaela pompę Atman życie : sinularia zoasy grzybki zielone,czerwone,fioletowy, kxenia pulsująca reszty nazw miękkich nie znam,mam jeszcze twardziela jednego ryby : zebrasoma scopas 150zł zebrasoma veliferum 250zł czyściciela żółtego 70zł o i oczywiście,wężowidła ślimaczki iróżne żyjątka ukryte w skale. żywą skałę ok 15kg sprzedam najlepiej cały zestaw,życia nie wysyłam ze względu na warunki pogodowe. Cena 2.000 Jeśli zjawi się kupiec osobiście po akwarium dostanie też całą wodę , więc dojrzewanie przejdzie bokiem . zdjęcia nie wstawię,ponieważ nie mam aparatu,te które wstawiłam są robione lipnym telefonem.
  11. lipnym telefonem więc ... moje ulubienice to znaczy veliferum..
  12. Witajcie Założyłam swój wątek by podzielić się z Wami sukcesami i porażkami w związku z moją pasją jaka jest akwarystyka,słodko i ta jedyna oczekiwana i upragniona choć słona w smaku akwarystyka morska . Kolorowa ,cukierkowa, pozwalająca na zatopienie się w innym świecie ,świecie fantazji i bajki, fascynującego podwodnego świata Moim pierwszym akwarium był słoik 1l z gupikiem Pierwsza solniczka powstała w styczniu 2011r , wcześniej zagłębiałam wiedzę tu na tym forum Moja słaba głowka od nagromadzonej wiedzy opadła i zrobiła się ciężka jak ołowiana kula Przejrzałam stosy stron i po wyciągnięciu wniosków 14 stycznia 2011 r odpaliłam nowiuśkiego reef max. Wodę wziełam ze sklepu jak i skałę,przez miesiąc obserwowałam co się w baniaczku dzieje.... do dziś pamiętam jak przerzywałam ukazanie się aptasi,tak bardzo przez większość z was znienawidzonej,ale ja cieszyłam się jak dziecko i codziennie rano biegłam zobaczyć czy żyje heheh,nocne podglądanie wężowideł i wieloszczetów,i tych pchełek było dla mnie jak podglądanie sąsiada heheh ( nigdy nie podglądałam sąsiada)Dojrzewanie przebiegałao skromnie wręcz powiem. Oprucz paru szarych nitek i jakichś tam kłaczków nie zauważyłam plag Pierwsze rybki Garbiki tfu tfu ! z mojej niewiedzy wpuściłam dwa,tłukły się niemiłosiernie więc oddałam i kupiłam co ??? nemo i tak powoli rozkręcałam biznes,aczkolwiek skromnie bo na szaleństwa nie było zbytnio kasy Wszystko ładnie pięknie,ale zrobiło się ciasno pozatym zawsze kiedy chodziłam do sklepu tęskno spoglądałam w szybę akwarium za jakimś większym okazem i tak oto zrodziła się plan większego akwarium Wiedziałam,ze to szaleństwo bo miejsca brak ale czego się nie robi Mój feef max pojechała do Lublina,a ja za kaskę postanowiłam kupić odpieniacz , troszkę dołożyć i odpalić 200l Niestety moje plany legły w gruzach,przez wypadek i różne przeciwności losu.Nie chciałam rezygnować z akawarium i pieniędzy jakie włożyłam w życie,ponieważ wiedziałam że na drugi raz nie będę mogła sobie pozwolić na taką drogą inwestycje,no i bardzo szkoda mi było rybek,przywiązałam się do nich bardzo :)Przeżożyłam wszystko do 200lakwariu i czekałam...podmianki i czyszczenie tafli wody musiały na razie wystarczyć..Kiedy już mogłam pozwolić sobie na zrobienie komina i sumpa pojawiły się kolejne problemy... ręce mi opadły,bo naprawdę zawsze coś wychodziło i nie mogłam w pełni zrealizować mojego planu :/ Nie będę się rozpisywała na temat problemów jakie dopadły naszą rodzinkę,ale postanowiłam zatrzymać baniak i dbać o niego jak o dziecko , nie jest pięknie i ładnie tak jak w niektórych baniakach..problemy się piętrzyły,akwarium poza brakiem prawidłowego oświetlenia i braku odpieniacza nie poniosło klęski,ale tak jak wspomniałam nie cieszy tak bardzo bardzo kolorowością i zawrotnym tempem przyrostowym moich miękkich przyjacieli Już nie raz i nie dwa miałam zrezygnować,poddać się i usiąść i płakać Akwarium stoi i do dziś,ponad dwa miesiące ciągne bez odpieńka. Ponieważ być może na dniach będę musiała na serio zrezygnować z akwarium postanowiłam tak na pamiątkę wspomnieć o tym na forum Związałam się z wami i tyle Wstawię kilka fotek,choć tak jak wspomniałam moje 200l nie wystartowało prawidłowo Ciekawskim napiszę,że nic mi nie zdechło,no prawie żółtek nie wytrzymał stresu i nie przetrzymał przenosin :/ Zdechł tak po prostu, zawał czy co :/ ... niewiem...a szkoda... Do dziś trzymam się nadzieją,że może jednak się uda i zatrzymam akwarium,ale choć zapieram się jak mogę códów nie zdziałam Chciałabym podziękować za rady i dobre słowo takim osobą jak : ,stani,erni,seb nie lubię reklam ale w tym wypadku nie wypada nie podziękować ,bo Te osoby podtrzymywały mnie na duchu Dzięki
  13. Kamila 27G

    Transport

    CZY jest ktoś kto w najbliższym czasie wybiera się z Gliwic na Koszalin ? I MA miejsce w samochodzie ? do przewiezienia akwarium
  14. jestem zainteresowana akwarium i sumpem
  15. wzruszyłam się uratujesz wszystko grunt,ze krewecia żyje po takich przejściach będzie nie do zdarcia Jeśli zobaczysz coś co naprawde wygląda zdechło to oderwij to od skały reszta się zregeneruje
  16. DziÄki za pouczenie odnoĹnie regulaminu. Czyli jednak siÄ da wywierciÄ,muszÄ pokazaÄ mojemu M film,bo on twierdzi,ze siÄ nie da,i Ĺźe nie ma takiego wiertĹa...ostatecznie dam akwarium do szklarza co by nie robiÄ sobie kĹopotu DziÄki wielkie
  17. nigdy nie zwróciłam uwagi czytając forum jak wy to robiliście... kupiłam baniak zupełnie bezsensownie bo co mi po nim teraz
  18. Mam problem,polega on na tym,że dowiedziałąm się od sprzedawcy w sklepie iż nie da się wywiercić otworów w akwarium na docelowy komin... mam akwarium 200l bez komina , zamierzam dopiero wkleić. Czy naprawdę w baniaku nie da się wywiercić dziur ? EDIT: Poprawilem tytul zeby byl bardziej czytelny Tester
  19. Kamila 27G

    pożyczka

    świetlówki mile widziane
  20. niewiem wiem tylko ,ze liczyłam sekundy kiedy padnie..skrzelami to właściwie nie poruszał byłam tak zdesperowana,że usts usta też bym zrobiła gdyby była taka potrzeba Mina sprzedawcy bezcenna
  21. to i ja coś napiszę rok temu,kiedy zakładałam akwarium zakupiłam brzydalka ... poniewaz byłam laikiem w dziedzinie morszczyzny, wygląd ryby (wychudzenie) nie wzbudził we mnie podejrzeń... ryba sama w sobie ma dziwaczny wygląd więc nie zwróciłam szczególnej uwagi na rybcię,jadła i zachowywała się normalnie.. Po kilku dniach zauważyłam jednak,ze ryba słabnie.. to trwałao 2 - 3 dni i sądnego ranka kiedy podeszłam do akwarium zobaczyłam brzydalka przyklejonego do pompy... odłowiłam biedaka do pojemnika i umiejscowiłam w akwarium ... nie wiedziałam co robić,zadzwoniłam do sklepu,pomocy ani wskazówek nie otrzymałam :/ Kurdę co tu robić..poszłam do apteki i kupiłam glukozę,,rozrobiłam z wodą RO , nabrałam glukozy do strzykawki i wstrzyknełam mu do pyszczka Myślcie co chcecie,ryba była tak słaba..byłam pewna,że padnie... czynność powtórzyłam 3 razy w ciągu 15minut... Niewiem czy to dziwne ale po 5 minutach ryba podniosła się do boku,a po kolejnych 5 zaczeła pływać.. tzrzymałam biedaka w tym pojemniku przez dwa dni i podawałam mrożonki prosto do pyszczka.. Ryba doszła do siebie i zawsze patrzy na mnie tymi swoimi wdzięcznymi ślepkami Jest to autentyczne wydarzenie z chemi miałam pałę więc niewiem jak to się miało do sytuacji,wiem,ze byłam zdesperowana i glukoza uratowała mojego pupila Aha - wszystkie brzydale które były z tej samej dostawy padły,dowiedziałąm się o tym od właściciela. rozmawiałam ze sprzedawcą o tym, to patrzył na mnie jak na kosmitkę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.