Fido

no i wszystko jasne, dziękuje za poszerzenie mojej wiedzy!

czyli ten pył ze skaly ? ale co ma do tego piasek ? sorka nie rozumiem :/ U Ciebie też tak było/jest ?

Witam, Z góry przepraszam, jeżeli znowu przeoczyłem odpowiedź na moje pytanie ale szukam czegoś podobnego od 2 dni i nic nie znalazłem. Mam RM, leci teraz 3 tydzień od zalania, woda RODI, jakieś 40 litrów było z działającego zbiornika. Aquael reef circulator 2600. W panelu wszystko standardowo. Odpieniacz pieni i wyrzuca słabą herbatę. Podmianki jeszcze nie robiłem (no z 4 litry jakieś 12 dni temu, żeby przetestować sprzęt). Jakieś 4-5 dni temu pojawiły się u mnie mikroskopijne robaczki. Napoczątku byłem zdziwiony ale już wyczytałem, że to najprawdopodobiej "copepods". Szkoda, że nie ma co ich jeść Dzień, dwa po wyjściu robaczków pojawił się ten dziwny, biały pył. Myślałem, na początku, że to te robaczki albo ich trupy. Teraz zaczynam trochę wątpić i chciałbym wiedzieć z czym mam do czynienia. Znalazłem podobny temat o białym pyle ale wyszło, że to było od soli. Ja nie dolewałem soli do akwa od tygodnia ponad więc to nie to, poza tym nigdy nie miałem żadnego osadu. Dodaje zdjęcia pyłu i ogólny widok akwa, może jakiś szpec coś dojrzy Z góry dzięki za pomoc no i sorka jeżeli to jakaś pierdoła pozdrawiam Seba

Witam "brata" RM powodzenia! data startu mniej wiecej taka sama jak moja

Ok puściłem córce Barneya i dała mi 30 min na szperanie w necie w poszukiwaniu info o robaczkach Dziwne bo znowu wyszukiwarka tutaj okazała się lekko upośledzona i dopiero na google znalazłem temat na tym forum nieważne. Co ważne, że te robaczki ma/miało dużo osób i w sumie można to uznać za dobry krok w dojrzewaniu akwa. Co mnie zmyliło natomiast to te rórówki Byłem przekonany, że to aptasia. Ale zaczęły się chować i gdzieś głęboko w głowie coś mi nie pasowało. W sumie teraz znowu stanęło na tym, że mam 2 aptasie i od groma, małych rórówek. Znowu się teraz zastanawiam czy warto kupować krewetkę przeciwko aptasi skoro mam, chyba, tylko 2 sztuki które moge zawsze prysnąć chemią. Najlepiej chyba narazie nie myśleć No ale co z tymi glonami ? to z tych dobrych czy złych ?

No to zaczął się trzeci tydzień od zalania. Narazie spokój i cisza, nie ma jakiś drastycznych zmian. Dolewam wody, bakterii i tyle. Odpieniacz już od tygodnia ładnie wyrzuca piane i lekki syf koloru bardzo słabej herbaty. Dzisiaj jednak coś zakłóciło mój spokój. Zauważyłem drobny, biały pyłek w wodzie. Na początku myślałem, że to wzruszony piasek albo coś podobnego. Troche się przyjrzałem i ku mojemu zdziwieniu zauważyłem że po szybie śmigają małe robaczki! Są bardzo małe więc ciężko stwierdzić jak wyglądają. Jeden, większy okaz wyglądał jak kleszcz? albo mini ośmiornica (niestety mój aparat, albo moje zdolności nie dały rady go złapać). EDIT: nie dawało mi spokoju, że jeden jest większy - pożyczyłem lupe najprawdopodobniej to mała aptasia. Poza tymi robaczkami zastanawiam się też nad brązowymi glonami. Na początku myślałem, że to te "normalne" ale dzisiaj miałem chwile i przeglądałem 'plagi" i wygląda to podobnie jak dino ? Takie same pęcherzyki powietrza itd. jak to odróżnić ? Wiem, że pewnie przesadzam i najlepszy będzie węgiel i piwko ale wrazie czego wole działać wcześniej Pozdrawiam

tylko pozazdroscic wiem co by sie stalo z moimi stawami gdybym czegos takiego sprobowal.....BUM!

Nie lubie zniechęcać do siebie ludzi, ale swoja opinie wyraże Polska piłka nożna, a może i na świecie - nie wiem, to już nie sport. To machina polityczno-finansowa. Ostatnio dołączyła do zabawy też mafia która ładnie "zarządza" kibolami według własnego uznania. No bo jak trudno zarządzać bezmózgą masą testosteronu : Szczerze chciałbym pasjonować się piłką jak mój brat np. ale dla mnie to jak wrestling czy Polska polityka. Sztuczne, słabe i bez większego sensu. Zazdroszcze ducha sportu np Irlandii. Chociaż byłem bardzo mile zaskoczony a wręcz zszokowany postawą Polaków podczas euro bo spodziewałem się wstydu na calą europę Fajnie by było jak byśmy wygrali ale koniec końców jest mi to obojętne Pozdro

jakoś nie moge znaleść odpowiedzi więc zadam tutaj, może głupie, pytanie Ciekawi mnie to rozpadanie się skały. Czy to jest normalny proces czy efekty trzymania jej w małym akwarium ?

Dobson212, dzięki za dobre słowa Też czytałem, że przy dojrzewaniu lepiej nie wymieniać za często wody. Ja wymieniłem tylko 5l i bardziej żeby przetestować "technike" - sposób mieszania, mierzenia zasolenia, wszystkie wężyki itd. niż dla samej podmianki. Myślę, że proces dojrzewania ma bardzo dobrą nazwę tyle, że większość osób myśli, że chodzi tylko o dojrzewanie akwa a tak naprawdę my też mamy własnie przez ten miesiąc dojrzeć do prowadzenia solanki Robert24, No pisałem wcześniej, że właśnie też oglądałem filmik i była inna, moją widać na foto. Teraz siedzi sobie ładnie koło fizeliny.

No grzałeczka siedzi fajnie w komorze, myślałem o tym na początku ale nie byłem pewien czy nie zniszczy ona filtra, dzięki. Co do mojego pasażera na gape - aptasia, to trochę zmieniłem taktykę. Już miałem wyciągać skałe (która była na samym spodzie) ale pomyślałem sobie - zaraz, poczytam jeszcze trochę przemyślę, nic "na pałe" No i dobrze zrobiłem, następnego dnia pojawiły się jeszcze dwa osobniki (dużo większe od pierwszego). Biłem się w czoło i pytałem jak moglem ich wcześniej nie zauważyć Poza tymi dwoma, zauważyłem, że na około rośnie wszędzie pełno małych sztuk - które wcześniej uznałem za meszek jakiś. Mój wniosek jest taki, że bym musiał wyciągnać praktycznie całą skałe a i tak jestem przekonany, że nie usunąłbym wszystkiego i tylko zaszkodził akwa. Tak więc narazie ogranicze się do obserwowania aptasi, a jak akwa dojrzeje to zatrudnię tego pana: http://ocellaris.dre...mata_Wurdemanni Nie wiem jeszcze czy jednego czy dwa (podobno lepiej im idzie w stadzie) ale chyba RM za mały ? Ktoś pisał, że 2 sztuki mu ładnie 200l akwa wyczyściły, nie wiem temat do poczytania Poza tym jestem po pierwszej podmiance która poszła gładko Dzisiejszy odcinek sponsorowało słowo Cierpliwość Pozdrawiam I offtopic: zauważyłem jakieś posty o minusach których już nie ma, chciałbym tylko zaznaczyć, że nie były one odemnie

Śledzę temat bo zbiornik troszeczkę starszy od mojego i to jakby spojrzenie w przyszlość Mam nadzieję nowa ekipa ciągle żyje po nocy i czekam na foty. Zazdroszczę tego całego życia w skale u mnie jest go już dużo szkoda tylko, że to wszystko aptasia Co do "słuchania" innych, no to nie ma się co zrażać. Ludzie są tak różni jak zycie na rafie Myślę, że rady o wpuszczaniu np życia są dobre i ludzie nie mają złych intencji. Czasami poprostu jest to źle sformułowane pozdrawiam i czekam na fotki!

ehh no moje szczęście przez te 5min wolnego które dała mi moja córa zdążyłem wyczytać, że to jakaś plaga. Zdaje się powinienem wyciągnąć ten kawałek skały i "usunąć" tego pasażera ? wrzątek sok z cytryny plus szczypce powinny się nadać z tego co wyczytałem.

Paczka doszla! akwa juz wyczyszczone, no i udalo mi sie zrobic fotke mojego potwora i czegos co wyglada jak skamielina korala Sprawdzilem tez zasolenie, bylo minimalnie powyzej zielonego obszaru ale juz wyrownalem i jest pikne Zaraz sprawdzam co to za stwor w tej skale siedzi, nie chce zeby sie okazalo, ze go glodze :/ Pozdrawiam

uuu jezeli to mnie tez czeka to strach sie bac szkoda krewetki ;( te slimaki wygladaja na wielkie, wyobrazalem sobie cos mniejszego Moge zyczyc tylko wytrwalosci!

Sorka jeżeli źle sformułowałem zdania, nie chce wyjść na mądrale ale wydało mi się oczywiste, że trzeba dodać soli dzięki jednak za troskę! zawsze jestem otwarty na wszelaką "pouczająca" krytyke

o nie nie, wodę z Ro miałem zmierzoną i posoloną przed dodaniem do akwa. Później wszystko miksowało się kilka h. Jutro odbieram Areometr i sprawdzę jak to dokładnie wygląda, później może zrobię podmiankę i upewnie się jeszcze raz żeby było już od tej pory te 1.025.

Zgadzałoby sie + - nom

Rekin, no bralem to pod uwagę ustawiając skałe. Mam z 2.5cm z każdej strony. Zobaczy się jutro Karol, no miałem z 25-30 litrów wydawało mi się to mało na 105 litrów ale po włożeniu skały i piasku zrobiło się z tego sporo (no a przynajmniej tak mi się wydawało ) Basia, dzięki. No oświetlenie już mam tak jak mówiłaś. Grzałka właśnie za duża nie ma szans żeby weszła tam gdzie proponuje instrukcja, na razie nie ma co szpecić więc siedzi na froncie No nie mogę się doczekać zdjęć i relacji z powitania ekipy

Witam! No i stało się, z dniem 2.10 ruszyło moje akwarium. Dużo myślałem, nad rozmiarem osprzętem itd. koniec końców stwierdziłem, że na początek starczy do nauki o morszczakach Sprzet kupiłem w sklepie w Zabrzu. Akwa, 15kg skały, 9kg piasku, AquaEl Reef Circulator 2600, sól no i w gratisie jakieś bakterie Biodigest. Dostałem również dużo wody z działającego zbiornika - reszta doszła z filtra ro który zamontowałem wcześniej. Po godzinnej zabawie w układanie skały i zasypaniu piaskiem akwa już mi się zaczęło podobać! Dwa dni po zalaniu wyjechałem na urlop zatrudniłem teścia do dolewania wody, bakterii i sprawdzania czy coś sie nie pali ;P Wróciłem po tygodniu (wczoraj) i w sumie się zdziwiłem bo akwa wygląda bardzo podobnie jak je zostawiłem (liczyłem na dużo glonów i ogólnie jakieś zmiany "dojrzewania"). Tym czasem jedna ze skałek jest porośnięta brązowym meszkiem, reszta wygląda ok. Gdzieniegdzie ze skałek wyrastają krótkie "włoski", gdzieniegdzie rosną malutkie zielone glony i tyle. Może za wcześnie a może duża ilość wody z gotowego zbiornika pomogła. Co do życia w skale to w sumie narazie jest to jeden osobnik Na początku był to mały wężyk przypięty do skały. Teraz jest na pewno większy, siedzi w jednej z dziurek w skale. Nie wiem jak wygląda bo ciągle się chowa, wystawiając jedynie "macki" czy cokolwiek to jest Kojarzy mi się z jakimś stworem który się czai w cieniu a jak ktoś uruchomi "czujniki" to wyskakuje i go pożera Narazie nie mam foto bo ciężko opanować aparat plus nie dotarła jeszcze do mnie myjka ;P Zrobie jak najszybciej może ktoś to rozpozna bo nie wiem czy i czym mam to karmić Co do sprzętu to reefmax wygląda fajnie (mam razem z szafką) Trochę patrze tylko ze strachem na odpieniacz, narazie w sumie nie wypuszcza żadnej piany, przynajmniej nie na tyle, żeby wylewała się do tego pojemnika. Sporo się naczytałem o felerności tego sprzętu, no ale zobaczymy. Wkurzyła mnie też trochę grzałka. Działa jak powinna ale jest jakaś inna niż na wszystkich filmach z reefmaxem i nie mieści się do komory z tyłu. Nie wiem czy moge ja wsadzić do komory z filtrami. I tak się morszczak, o ile można już go tak nazwać, się "turla" Powoli kompletuje cały osprzęt. Jutro przyjdzie mi myjka, test na zasolenie. Za tydzień, dwa, zaopatrze się i zrobię reszte testów. Jak będzie ok to może za 3 tygodnie jakaś ekipa czyszcząca! Powoli przymierzam się do podmianki, chociaż gdzieś czytałem, że na początku robi się rzadziej? Poza tym na dzień dzisiejszy plan jest taki, żeby się z niczym nie śpieszyć, robić małe kroczki i próbować nauczyć się ile można przy każdym z nich Pozdrawiam Seba

o super temat dzięki ! sporo tam wyjaśnione jakie prawa "rządzą" wydobyciem rafy np w indonezji. Ciężko było znaleść coś w wyszukiwarce pod tytułem "żywa skała" Brawo za dedukcje po tym jak napisałem zaraz na początku, że nie wiele wiem I tutaj znowu sprawdza się mądre powiedzenie: "Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi" Szukałem czegoś w tym temacie z 30min ale niczego się nie doszukałem - tak wiem, pewnie jestem tępy Więc postanowiłem zapytać - chyba dobry sposób na poszerzanie wiedzy. Dodatkowo wyraziłem SWOJĄ opinię na ten temat. Wydaje mi się, że mój temat i tak był lepszy niż trollo posty typu "widać, że mało wiesz..." Dzięki Piostu znalazłem info którego szukałem - dziękuje raz jeszcze. Jeżeli nikt nie będzie chciał wyrazić swojej - sensownej - opini w temacie to proponuje zamknąć temat, zanim zasypie się bezsensownymi wypowiedziami haterów Pozdrawiam

Wiesz no rybki się też rozmnażają nieźle w niewoli, poza tym i tak się mają lepiej niż np. karpie na święta Za to niszczenie żywych raf koralowych dla trzepania kasy to jak wycinać lasy deszczowe bo ktos chce mieć ładne drzewo na podwórku

Nie wiedziałem gdzie przyczepić temat więc wrzucam tutaj. Jestem nowy w temacie więc przepraszam od razu jeżeli walnę jakąs głupotę Zastanawiam się skąd bierze się żywa skała. Oczywiście wiem, że to martwe szkielety korali itd. i może pochodzić z różnych stron świata. Bardziej mnie jednak interesuje czy jeżeli skała pochodzi np. z indonezji to czy znaczy to, że została ona "skradziona" z oceanu - z żywej lub martwej już rafy? czy jest ona poprostu szcztucznie "hodowana?" w tamtejszych wodach?. Czytałem coś, że jakiś sklep na pomorzu niby sam ją wytwarza?. Wydaje mi się, że jeżeli przy jej produkcji trzeba było niszczyć oceany to była by zabroniona, aczkolwiek świat to chore miejsce a ludzie to świnie więc nic by mnie nie zdziwiło. Zacząłem temat, bo jakoś mniej przyjemności by mi sprawiało patrzenie na mój baniaczek mając świadomość, że gdzieś ktoś rozwalił coś pięknego tylko po to żeby zarobić i żeby jakiś burak nie musiał wychodzić z domu żeby pooglądać nature Pozdro Ps. Proszę żeby się nikt przypadkiem nie obrażał i nie unosił. Sam mam zamówione 15kg Nawet jakby cała Polska przestała to kupować to by nic nie zmieniło na świecie. Chce poprostu wiedzieć dla samego poszerzania (albo raczej tworzenia od postaw ) wiedzy o morszczyznie.

heh tez startuje niedlugo ze swoja kostka, Twoj topic bedzie widze cennym zrodlem informacji powodzenia