Skocz do zawartości

deathrain

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    20
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Imię
    Dawid
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd:
    Łódź
  1. deathrain

    Trochę śmiechu :)

    kurde, ile to kalorii już dziś ... W kinie: - Dwa bilety poproszę... - Hobbit? - Nie, żona....
  2. Wędzony węgorz hmmm, niebo w gębie. Jeśli ktoś powie mi, że nie jest dobry, to ja na to żeby spróbował od kogoś, kto potrafi go przyrządzić... Zdecydowanie - Dyskowce
  3. Miałem na myśli oczywiście wygląd baniaka. Zabudowy itp. Daje sobie rękę uciąć, że będzie to piękne dopełnienie estetyczne do salonu-pokoju.
  4. deathrain

    Grunwald 1410L

    slovy wybacz, ale nie do końca rozumiem, czego Ty oczekujesz od Adama? Eksperymentów na własnym zbiorniku? Czy podzieleniem się spostrzeżeń?
  5. deathrain

    Moje 200 litrow

    Poprosimy fotki całego baniaka
  6. deathrain

    Z morskiego na słodkie

    ...Ciągłe dążenie do doskonałości
  7. deathrain

    Z morskiego na słodkie

    Może i masz rację, ale troszeczkę łezka w oku się kręci... Pozdro
  8. Twoje aqua coraz bardziej zachwyca. Tak jak i ładne mieszkanie
  9. deathrain

    Z morskiego na słodkie

    Przepraszam, ale skoro już padła odp. na zadane pytanie, to ja muszę skomentować zamianę solniczki na słodkie. To jest jak degradacja !!!
  10. deathrain

    Trochę śmiechu :)

    Późnym wieczorem idzie przez park babcia. Mija ją facet, który w żartobliwy sposób mówi do niej: - Oj Babciu, nie boi się babcia o tej porze, sama przez park? Jeszcze ktoś napadnie i zgwałci… - Oj synu, gdybyś był tak miły… to nie szłabym dalej.
  11. deathrain

    Trochę śmiechu :)

    -DLACZEGO ZWOLNIŁEM SEKRETARKĘ- Dwa tygodnie temu były moje 40 urodziny, ale jakby nikt tego nie zauważył. Miałem nadzieję , że rano przy śniadaniu żona złoży mi życzenia , może nawet będzie jakiś prezent Nie powiedziała nawet część kochanie , nie mówiąc już o życzeniach. Myślałem , że chociaż dzieci będą pamiętały , ale zjadły śniadanie nie odzywając się nawet słowem. Kiedy jechałem do pracy , czułem się samotny i niedowartościowany. Było mi źle. Jak tylko wszedłem do biura , sekretarka złożyła mi życzenia urodzinowe i od razu poczułem się dużo lepiej – ktoś pamiętał. Pracowałem do drugiej. Około drugiej sekretarka weszła i powiedziała : - Dzisiaj jest taki taki piękny dzień , w dodatku są pana urodziny , może zjemy gdzieś razem obiad ? Zgodziłem się. To była najmilsza rzecz , jaką od rana usłyszałem. Poszliśmy do cudownej restauracji , zjedliśmy obiad w przyjemnej atmosferze i wypiliśmy po lampce wina. W drodze powrotnej do biura sekretarka powiedziała : - Dziś jest taki piękny dzień , czy musimy wracać do biura? - Właściwie to nie – stwierdziłem. - No to chodźmy do mnie. U niej wypiliśmy jeszcze po lampce koniaku , porozmawialiśmy chwilę , a ona zaproponowała : - Czy nie masz nic przeciwko temu , jeśli pójdę do sypialni przebrać się w coś wygodniejszego? - Jasne – zgodziłem się bez wahania. Poszła do sypialni , a po kilku minutach wyszła … niosąc tort urodzinowy razem z moją żoną , dziećmi i teściową. Wszyscy śpiewali STO LAT !!! A ja kur.. , siedziałem na kanapie… W samych skarpetkach !!!
  12. deathrain

    Trochę śmiechu :)

    Blondynka spóźnia się do pracy, Zdenerwowany szef dzwoni do niej i mówi: - Gdzie Ty jesteś? - Jadę do pracy! korek jest. - A jak długi? - Nie wiem, bo jadę pierwsza.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.