Skocz do zawartości

Przemek78

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    1 111
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Przemek78

  1. Polecam artykół w ostatnim numerze Korala. Centropygi są szeroko opisane, generalnie to konkluzja w tej kwestii z artykułu jest taka, że wśród tych ustniczków nie ma odmian tak do końca reefsafe. Wiele zależy od karmienia, czsem jakiś impuls, stres, itp. Może spowodować, że osobnik do tej pory nie zainteresowany koralami nagle zaczyna je podskubywać. Wysłane z mojego SM-T285 przy użyciu Tapatalka
  2. Obniż przegrodę ostatniej komory o 1cm bo inaczej za grzebieniem nie będzie spiętrzenia wody i co za tym idzie gorzej będzie schodził film z powierzchni. Wysłane z mojego SM-T285 przy użyciu Tapatalka
  3. Komplikujesz proste sprawy. Jak chcesz komuś zielonemu radzić to zaczynasz od najprostszej konfiguracji i tyle. Wszystko klaruje sie w rozmowie. Jak ktoś nie wie od czego zacząć to go naprowadz. A ty nie dość ze sam nie doradzisz (do czego masz pelne prawo) to jeszcze krzyczysz Panowie dajcie spokój! Nic nie pszcie! I o to mi chodzi. Na tym kończę tę bezowocna konwersacje bo w przeciwieństwie do Ciebie nie mam czasu spędzać calych dni forum a na pewno nie dopuscisz aby twoje zdanie nie bylo ostatnim. Chociaż jestem przekonany ze wiesz ze sie troche zagalopowales z tym nawolywaniem do bojkotu tematu. Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka
  4. No i co z tego wynika? Tylko tyle, że kolego nic nie wie i nie chce mu się czytać. Jeśli znajdzie się ktoś komu będzie się chciało pisać to np. odpowiadając na Twój cutat napisze, że na 120 litrów dobrze gdyby zrobił lampę o mocy 120w z swietlowkami t5 lub 60w led. Kolega odpowie, że chce led itd. Trzeba tylko troche dobrej woli i chęci. Sam nie raz ciągnołeś z kimś podobny temat, mi też kilka razy sie zdarzyło. Więc nie trzeba być wróżką Wysłane z mojego SM-T285 przy użyciu Tapatalka
  5. To wszystko prawda. Tylko idąc tym tropem to za chwilę forum będzie tylko do poczytania. Praktycznie 90% albo i wiecej tematów się powtarza albo w jakimś stopniu wiąże z innym już istniejącym. Nie sądze, że ponowne pisanie wprowadza bałagan. To co najważniejsze i podstawowe jest już przyklejone w konkretnych działach. Z resztą o tym też już odbyła się niejedna dyskusja. Nikt nikogo nie zmusza do pisania czy niepisania i niech tak pozostanie. Wysłane z mojego SM-T285 przy użyciu Tapatalka
  6. Pewnie że było pisane X razy... ale po co ucinać temat. Może ktoś ma ochotę sobie popisać. W końcu po to jest forum Wysłane z mojego SM-T285 przy użyciu Tapatalka
  7. Pierwsze fotki to najprawdopodobniej gąbki, na ostatnim zdjęciu być może są jakieś pozostałości czy zalążki sinularii lub cladielli. Nie widać wyraźnie ale na tej niżej widać jakby polipy
  8. Przemek78

    Problem z rodi

    Odczyt na tds 001 czy nawet 010 to nie problem i na pewno od tego okrzemki nie wyskakują. Problem tkwi gdzie indziej. Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka Moim skromnym zdaniem... Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka
  9. Przemek78

    Chemicelan

    Przez pierwsze dwa dni po 5ml a potem przez 5 dni po 15ml podzielone na dwie dawki rano i wieczorem Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka Pozniej bakterie jak przy starcie Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka
  10. Przemek78

    Chemicelan

    Woda utleniona 3% w ilosco 5ml przez pierwsze dwa dni a potem 15ml na 100 litrow. Po tygodniu cyjano znikło. Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka
  11. Przemek78

    Co to jest?

    Mnie to wygląda na jakiś rodzaj osłonicy może ta https://pl.reeflex.net/tiere/9554_Aplidiopsis_tubiferus.htm#katID74
  12. Przemek78

    Ekspansywne korale

    Rhodactis- rośnie jak wściekłe i w dodatku ciężko to zdjąć ze skały
  13. Pewnie, że zakładają... i nikt nie twierdzi że się zaraz coś zawali, urwie czy popęka. Autor pytał o "spokój" i jeśli ktoś chce mieć 100% pewności, że nikt, żaden urzędnik, sąsiad czy pseudo urzędnik ze spółdzielni (nie generalizuję i nikogo nie chcę obrazić) nie będzie szukał dziury w całym to musi przejść taką drogę. Różne są przypadki, czasem coś się dzieje z zupełnie innego powodu a wtedy szybko znajduje się ktoś kto chce iść po najmniejszej linii oporu i ugrać coś przy okazji dla siebie. Oczywiście zawsze można bronić się po fakcie ale to zawsze jest trudniejsze i bardziej nerwowe. Ktoś powyżej pisał o szafie z książkami, myślę że powinien wiedzieć, że dla pomieszczeń typu biblioteki, archiwa itp. przyjmuje się obciążenie użytkowe na poziomie 5kN/m2 (500kg/m2) a nie jak w przypadku mieszkań 1,5kN/m2. Wszystko sprowadza się do pojęcia odpowiedniego sposobu użytkowania. A jeśli ten urzędnik czy Pani ze spółdzielni powie, że zgodnie z art.71, ust.2 Prawa Budowlanego: " Przez zmianę sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części rozumie się w szczególności: 1) (uchylony); 2) podjęcie bądź zaniechanie w obiekcie budowlanym lub jego części działalności zmieniającej warunki: bezpieczeństwa pożarowego, powodziowego, pracy, zdrowotne, higieniczno-sanitarne, ochrony środowiska bądź wielkość lub układ obciążeń" To co wtedy? Nigdzie nie jest określone co to znaczy ta "zmiana obciążeń" i w którym momencie ten warunek zachodzi, tzn. kiedy ta zmiana jest na tyle duża. Można by stwierdzić, że zachodzi wtedy gdy przekroczy wartości dla których projektowany był budynek. Co więcej, nie jest też określone, że zachodzi tylko wtedy gdy przekracza nośność stropu. Trzeba też wiedzieć, że mamy dwie granice wytrzymałości, tzn. stan graniczny nośności i stan graniczny użytkowania. O nośności tutaj nie rozmawiamy ale stan graniczny użytkowania zachodzi gdy przekroczymy graniczne ugięcie i/lub graniczną szerokość rys. Dodatkowo pojęcie "zmiana sposobu użytkowania" i wynikające z tego obowiązki nie zachodzą wtedy gdy zmieniamy samo użytkowanie lokalu np. gdy zamieniamy go w bar, ale wtedy gdy ta działalność (nie utożsamiać tylko z działalnością gospodarczą) ma wpływ na aspekty opisane w tym przepisie. Oczywiście interpretując to w ten sposób to nie wystarczy już załatwienie sprawy tylko w spółdzielni. Nie twierdzę, że postawienie dużego akwarium wiąże się ze zmianą sposobu użytkowania chcę tylko niektórym uzmysłowić to, jak nieścisłe są nasze przepisy i to, że przy pewnej wielkości akwarium nie można już sobie tak lekko stwierdzać, że inni stawiają 1000 litrów to można i wszystko jest ok.
  14. Poczytajcie sobie konkrety, link poniżej. Tylko proszę zwróćcie uwagę na przyjęte założenia oraz na końcowy opis. Generalnie konkluzja jest taka, że prawidłowo wykonany i zaprojektowany strop żelbetowy przeniesie o wiele większe obciążenia niż akwarium, nawet duże. Mimo to jednak autor zastrzega, iż w przypadku innej konstrukcji stropów (np. gęstożebrowych) lub bardzo dużych zbiorników (on klasyfikuje je jako ważących 800-1000kg) należy przeprowadzić dodatkową analizę. http://aquadesign.pl/index.php/akwarium-a-strop-zelbetowy-analiza-mes/ Co do dywagacji jaki masz strop to najlepiej idź do spółdzielni i zapytaj bo przez oglądanie klatek czy piwnic nadal nic na pewno nie będziesz wiedział. Buduje się naprawdę różnie, często klatki wraz ze spocznikami są żelbetowe a reszta stropu gęstożebrowa, albo piwnica do stropu jest żelbetowa a powyżej już jest konstrukcja murowa z elementami żelbetu itd, itp. Od tych 500 litrów postawionych pod ściana pewnie nie będzie żadnych negatywnych skutków dla konstrukcji, ale jak to u nas bywa, najważniejszy jest papier i jeśli chcesz mieć 100% spokoju, że ktoś nie będzie się "woził" na Tobie to nie ma innego wyjścia jak to co opisałem w powyższych postach.
  15. Drogo to jest wykonać zwykły blok mieszkalny w żelbecie... Najprawdopodobniej jest to konstrukcja murowana ze stropami gęstożebrowymi lub żelbetowymi oraz z rdzeniami i słupami żelbetonowymi.
  16. A to nic z tego nie wywnioskuję, gdyby to była wielka płyta to na 90% byłaby ściana nośna. Istotny jest również rodzaj stropów, Tak w ogóle to co chcesz przeczytać? Nie sądzę aby cokolwiek rozwiało wszystkie twoje wątpliwości. Zadaj sobie pytanie czy chcesz mieć tę dupokrytkę czy nie. I tyle. Pisałem o tych rysach bo sam uczestniczyłem w podobnej sprawie z tym, że nie było akwarium a rozebrany fragment ściany. I generalnie nikt nie udowodnił na 100%, że to była przyczyna a gość (ten co rozebrał fragment ściany) musiał pokryć koszty remontu i odtworzyć ścianę. Z drugiej strony takich rys w podobnych blokach jest mnóstwo. My co prawda nic nie rozbieramy ale znacząco zmieniamy układ i wartości obciążeń poprzez zmianę obciążenia użytkowego
  17. Wielka płyta? Kamienica? Kiedy zbudowany? Niektóre typy konstrukcji mają charakterystyczne cechy, dlatego pytam
  18. To nie musi być ściana nośna. Co to za blok?
  19. Akwarium możesz stawiać, ale jeśli chcesz wykluczyć to małe prawdopodobieństwo "problemu" to musisz wydać trochę kasy na ekspertyzę i pobiegać do spółdzielni. Nie sądzę aby potrzebne były jakieś zabiegi związane ze wzmacnianiem stropu, z resztą jeśli by tak było to zarządca prawdopodobnie nie wyrazi zgody. I w ogóle byłaby to zupełnie inna sytuacja
  20. Koparką to się nie kieruj bo tamta konstrukcja na pewno nie ma nic wspólnego z konstrukcją typowego bloku mieszkalnego. Nie spodziewaj się też, że ktoś w spółdzielni powie Ci żebyś stawiał 200, 300 czy 500 litrowe akwarium. Zazwyczaj odbywa się to tak, że zarządca wymaga ekspertyzy sporządzonej przez uprawnionego konstruktora. Ekspertyzę wykonuje się na podstawie projektu budynku (dostarcza zarządca) oraz obowiązujących przepisów. Mając ekspertyzę zwracasz się na piśmie do zarządcy i wtedy masz tzw. dupokrytkę. Strop się oczywiście nie zawali ale może się zdarzyć, że pod tobą, sąsiadowi pojawią się jakieś rysy, które mogą się pojawić z 100 przyczyn. Jeśli sąsiad będzie robił u zarządcy szum to będą musieli się do tego ustosunkować. Najczęściej idą do delikwenta na wizję a przy okazji do sąsiadów sprawdzić czy ktoś czegoś nie zmajstrował. I jak zobaczą takie pół tony to będą się na tym wozić i robić problemy. Co do tych 1,2kN/m2 to do wyliczeń bierze się jako obciążenie użytkowe 1,5kN/m2, tj. 150kg/m2 obciążenia równomiernie ułożonego a to jest różnica w stosunku do punktowego obciążenia (jak od stóp szafki), przykładowo jeśli masz 600kg na 6 nogach to w uproszczeniu można przyjąć, ze mamy 6 punktów obciążonych po 100kg a to działa trochę inaczej na konstrukcję. Generalnie wiele zależy gdzie stoi to obciążenie, ponieważ konstrukcja w rożnych miejscach jest rożnie wykonana w zależności od przewidzianych obciążeń. Dodatkowo w trakcie wyliczń stosuje się kilka współczynników bezpieczeństwa, które dają ten "zapas" dla konstrukcji
  21. Wg mnie ostatnie foto to jest Pseudogorgonia
  22. To i ja swoje 5 groszy dorzucę. Akurat znam te sprawy z autopsji zarówno od strony spółdzielni jak i wykonawczej czy projektowej. Po pierwsze to w spoldzielni zazwyczaj nie pracują ludzie z ciagotami kamikadze i jak pojdziesz do nich pytać to dostaniesz całą litanie spraw do zalatwienia i minimum to bedzie ekspertyza budowlana wykonana nie przez arhitekta a przez konstruktora. Nikt tak o nie powie stawiaj bedze ok. Jeśli chcesz mieć tzw dupochronke to musisz wybrać tę drogę. Sam uczestniczyłem w przypadkach gdy lokator robi awanturę bo mu się na suficie i scianie w salonie pojawiły rysy. Idzie więc do niego komisja obejrzec co jest grane i rzeczywiście są rysy. Pierwsze co to kieruje kroki do sąsiada powyżej i poniżej. No i rzeczywiście sasiad nizej rozebral sobie kawałek ściany. I co? Nie wybroni się, samowola budowlana itd. Ty nic nie wyburzasz ale zmieniasz uklad obciążeń, nic się nie zawali ale jesli coś, gdzieś w pobliżu sie zadzieje, chocby jakies ryski i któryś z sasiadow bedzie drazyl temat to do Ciebie rowniez moze przyjsc taka komisja i zaczną sie wozic na tym akwarium i bez tej dupokrytki sie nie wybronisz. A te przyslowiowe rysy moga sie pojawic z roznych innych powodow, chocby tych niedokladnosci wykonawczych czy choćby dlatego, że sąsiad wziął sie za duzy remont. Co do podloza to sprawdź co tam masz. Moga byc przypadki gdzie jest styropian i np 2- 3 cm wylewki a moze byc ze jest tylko wylewka. Znam przypadek gdy pod stopkami wylewka popekala i minimalnie wbila sie w izolacje. Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka
  23. Przemek78

    Nożki do kratki rastrowej

    Jeśli coś ma stać na dnie to przyssawki są ok, choćby jako swego rodzaju nóżki, ale jeśli mielibyśmy mocować coś na ściankach to już nie za bardzo bo wcześniej czy później przestana się zasysać i żadne czyszczenie nie pomoże. Chyba każdy z nas zna ten problem i jest on bardziej nagminny niż w słodkim akwarium. Chyba to miał na myśli nanokaczor
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.