Przemek78

Dobre

No to o tym piszę ze są rożne sposoby filtracji. Ty patrzysz z szerszego punktu widzenia. Ja pisze z punktu widzenia domowego, akwarysty który raz na jakiś czas kupuje rybę w sklepie. Rybę już po kwarantannie. Chce uniknąć klasyki tzn. Ryba przynosi ospę do domowego akwarium. Ilez jest takich relacji na forum. Sam przyznałeś ze jest filtracja a nie tylko rurki i woda. W większości przypadków najłatwiej jest mieć ten zbiornik kwarantannowy właśnie jako mały zbiornik ktory funkcjonuje sobie obok tego glownego. Obok w sensie osobnego systemu. Z jakas skalka itp. Przeciez to zadna kwarantanna ze nagle wyciagne akwarium wleje wode i wloze jakis filtr z gabka bo bedzie ono niedojrzale biologicznie. Podkreslam jeszcze raz ze caly czas mam na mysli rozwiazanie domowe zabezpieczajace akwarium przed pomorem spowodowanym wprowadzeniem ryby ktora pod wplywem stresu dostala ospy Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka Według mnie ma znaczenie czy leczymy czy nie, bo jeśli leczymy podając jakieś mocne specyfiki to rzeczywiście nie w akwarium ze skałą

I nie były podlaczone do zadnego obiegu z filtracja itd? Nie mialem na mysli zbiornika gdzie leczymy ryby. Tylko zbiornik gdzie ryba przebywa na obserwacji przed wpuszczeniem do zbiornika glownego. Chyba nie powiesz ze ryba przebywa w zbiorniku bez zadnej filtracji miesiac czasu. To nie musi byc koniecznie skala i podłoże. Chodzi o jakies medium filtracyje tak aby proces nitryfikacji funkcjonowal Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka A po co sterylizowac? Generalnie w naszych domowych warunkach zagrozeniem w 99% jest ospa. Zbiornik funkcjonujacy bez ryb w ciagu tych 5-6 tygodni sam sie sterylizuje z ospy. Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka

Rozumiem, że akwarium dojrzewa? Plamkami się nie przejmuj, jeszcze tam będzie tych plam masa

Kopią to może za dużo powiedziane, musi być dojrzałe biologicznie, z jakąś filtracją, cyrkulacją i światłem. Takie moje zdanie. Jak zrobimy kwarantanne tylko na samej wodzie, nawet z dojrzałego zbiornika to jest to trochę loteria.

Jeśli ryba zachowuje się normalnie to obserwuj i nic nie rób.

Gdzie? Ja nic nie widzę

Lampą uv związków amoniaku nie usuniesz, co więcej zabijesz wszelkie dobre bakterie, które w niej będą. W zbiorniku kwarantannowym powinna być skała ewentualnie podłoże, w których będą zachodziły procesy nitryfikacyjne a lampę można używać gdy pojawią się jakieś oznaki choroby, np. ospy. Teoretycznie można by załatwić temat częstymi podmianami ale nigdy nie wiesz czy ten amoniak się nie pojawi bo gdy już jest to od częściowej podmiany nie zniknie.

Czy to coś takiego? http://pl.reeflex.net/tiere/4715_Saprolegnia.htm#katID119 Na tym zdjęciu niewiele widać

Na pewno takie akwarium musi być dojrzałe biologicznie, tzn. z zamkniętym cyklem nitryfikacyjnym. Czy osiągniesz to z odpieniaczem czy bez to już jest inna sprawa, jak odpieniacz będzie to tylko na plus dla systemu. Aby kwarantanna miała sens musi trwać powiedzmy te 5 tygodni. Był przypadek opisywany na forum tymczasowego przebywania ryby w osobnym świeżym zbiorniku. Skończyło się jej zgonem najprawdopodobniej zatruła się związkami amoniaku. Nie pamiętam co to był za gatunek, chyba jakiś pokolec.

Pewnie to znalazłeś ale tak na wszelki wypadek http://akwaria-akryl.pl/

Super pomysł i do tego fajnie opisany

Widzę, że kolega po fachu :), budowlaniec... muzyka dla moich uszu

Jakie wymiary? Jeśli robisz stelaż stalowy to nie ma strachu, może być i 7 nóg

Błazenki często miewają rozmaite punktowe przebarwienia, które w trakcie ich życia pojawiają się i znikają. Jednak jeśli rzeczywiście widzisz tam zgrubienie, guz czy coś w tym stylu to rozeznaj czy jest to jakaś wewnętrzna narośl czy też jakiś element jakby "doczepiony". Jeśli to ta druga opcja to może być jakiś pasożyt, wtedy może pomóc wyłowienie delikwenta i krótka kąpiel w odpowiednim lekarstwie albo nawet samej słodkiej wodzie. Musisz być jednak pewna, że to jest "doczepione" bo inaczej szkoda męczyć rybki. Zobacz tutaj https://www.youtube.com/watch?v=Rn_VKA__VQ8 albo tutaj http://nano-reef.pl/forums/topic/8271-anigricans-i-pasożyty/ Krewetka czyszcząca też mogłaby pomóc A jakie masz jeszcze życie w akwarium? Może to jakaś rana po bójce?

Argument, że już wymienił 50% więc ta odrobina nie robi różnicy jest trafny, co do tego że od szorowania będzie jakiś wielki rozpuszczony, niemożliwy do odfiltrowania syf to już moim zdaniem niezbyt. Akwarium ma 2 m-ce i są tam tylko 3 ślimaki, będą tylko glony i jakieś tam kawałeczki skałki. A glonów i jak to ująłeś pyłu glonowego w akwarium zostanie jeszcze tyle że ho ho...

I tu się mylisz, przepuść przez watę urobek z odpieniacza i zobaczysz ile w niej zostanie. Co będzie rozpuszczone od szorowania?

A jeszcze 2 słowa... Po co wprowadzać jeszcze świeżą solankę? Żaden zachód przepuścić 10 litrów wody przez watę Że niby zakwit przefiltruje przez watę? I to coś da? Nic nie da

Gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść Dobra bawcie się ja idę spać

Ale po co filtrujesz całą wodę? Przecież pisałem co innego

Silvia słusznie zwrócił uwagę na wysokość, jeśli chcesz robić dsb to musisz wszystko podnieść, tak aby komora na dsb miała min. 25cm (10 piach i 15cm wody).

Efekt nie będzie natychmiastowy. Musisz tutaj rozdzielić dwie sprawy, pierwsza to zakwit bakteryjny czy glonowy a druga to zagloniona skała. Być może będziesz musiał jeszcze za jakiś czas powtórzyć czyszczenie tej skały. Oczywiście jedno z drugim jest powiązane ale od samej lampy uv glony ze skały nie znikną a samym czyszczeniem skały nie zlikwidujesz zmętnienia.

Miałem na myśli, żeby tę wodę w której wyszorujesz skałę (te 5-10 litrów) przepuścić przez watę nie całą wodę. Tego zmętnienia nie odfiltrujesz to najszybciej zlikwidujesz poprzez użycie lampy uv

A jakie masz akwarium? Tutaj bardziej liczy się stosunek wielkości dsb do akwarium niż wielkość sama w sobie

Zgadza się, ale to najprostszy i chyba najszybszy sposób aby się z tym uporać i jak najmniej zaszkodzić. To co najlepsze powinno być w skale i temu lampa nie zaszkodzi, cała reszta tutaj nie ma wielkiego znaczenia.