h4rrYns
Klubowicz-
Liczba zawartości
16 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Informacje o profilu
-
Imię
Bartek
-
Płeć
Mężczyzna
-
Skąd:
Nowy Sącz
-
Akwarium
Świeżynka 100 l
Ostatnie wizyty
170 wyświetleń profilu
-
Drodzy koledzy, dzięki za rady i wsparcie. Dzisiaj po powrocie spostrzegłem sztywnego Elegansa. W tej sytuacji, skoro z życia został tylko Błazen i Sinularia, wydaje mi się że znacznie prościej będzie przeprowadzić zwyczajnie restart zbiornika, i pozwolić mu dojrzeć. Jeżeli w piachu faktycznie kisi się jakieś dziadostwo, skuteczniej będzie oczyścić zbiornik i rozhulać go na nowo.
-
Nie lałem nigdy żadnej chemii. Jak pisałem już na początku, akwa znacznie zaniedbałem z powodu chronicznego braku czasu - praca/sen/praca/jedzenie/sen/praca itd...
-
Ad 1. Nie nie, z tą kranówką aż tak źle nie jest - wodę RO dorwałem od kolegi Ad 2. Sól Aquaforest Full Synthetic Reef Salt z dodatkiem bakterii probiotycznych Ad 3. Kontrolnie pływał w innej solance, i pomiar był zgodny z rzeczywistością. Co do pojemności akwa tak już jest - coś za coś. Niby mniejsze koszty zakupu, ale jak coś się zaczyna sypać, to postępuje szybciutkoooo. Ostra jazda bez trzymanki wręcz. Co sugerujesz zatem? Odessać część piasku przy najbliższej podmianie? Ile wody % (w sobote podmieniłem około 30%). Co z wkładem do filtra? Ruszać czy nieruszać?
-
Ad 1-2. Wodę mam z własnego filtra, chociaż po przeprowadzce nie zdążyłem go jeszcze podłączyć - muszę mu zrobić osobne ujęcie. Przy większej podmianie pewnie dorwę już złączki w hydraulicznym i podepnę. W najgorszym wypadku trzeba będzie kupić trochę wody demineralizowanej Ad 3. Klasyczny szklany spławikowy salimetr Ad 4. Nie pamiętam, ale na oko warstwa mieści się w granicach do 4 cm. Wyprzedzając pytanie o sól Aquaforest Full Synthetic Reef Salt z dodatkiem bakterii probiotycznych. W kaskadzie od początku mam tylko watę, nie stosowałem dodatkowych mediów. Wata była wymieniana jeden raz od początku. Nie wiem czy wymieniać ją teraz, w obu koszach czy pojedynczo? Czy wymiana nie rozwali jeszcze bardziej parametrów i pozbawi przy tym całej flory bakteryjnej? Wyjdzie chyba trochę tak jakby wymusić na nowo dojrzewanie akwa... @bartek123_1 - kiedyś przy okazji przeglądania forum czytałem, że przy tak małym zbiorniku odpieniek nie jest niezbędny, więc nic z tym nie robiłem. Zwyczajnie nie chciałem z niczym przedobrzyć.
-
Większą radochę mam przy stawianiu nowego zbiornika, niż przy restarcie, a to niezupełnie jest to samo . Sęk w tym że niebardzo mam gdzie je oddać. Dalej 30. 200 Leży puste w garażu i czeka na lepsze czasy. Praca pożarła dużo czasu i energii, i dopiero teraz się odkopuję. Purigen akurat mam, obawiam się tylko, że bardziej zamaskuje problem niż go rozwiąże. Myślałem bardziej o tym by w jakiś bardziej klasyczny sposób równać te parametry. Bo w gruncie rzeczy sam skłaniam się bardziej ku ratowaniu niż do restartu. Chciałbym to tylko jakoś skonsultować by niepotrzebnie nie popełniać kolejnych błędów.
-
Jakieś sugestie? Cokolwiek?
-
Drodzy forumowicze, minęło prawie dwa lata od startu zbiornika. Niestety - życie potoczyło się tak, że nie zawsze można było poświęcić trochę czasu na opiekę nad zbiornikiem, zwłaszcza ostatni miesiąc dał się we znaki - przeprowadzki itd. Zaniedbania są tragiczne, i bije się w pierś za wszystkie uchybienia, nie mniej zamierzam już teraz bardziej pochylić się nad nano rafką i zabrać się za stabilizację, tylko no właśnie... Czy przy inwazji cyjano, i totalnie rozchwianych parametrach brać się za stabilizację, czy raczej restart? Z życia trzyma się jeszcze tylko Błazen, Sinularia, Calcinus Elegans, no i to co udało mi się przyrównać z reeflex - anemonia virdis x2 i Caulerpa brachypus f. parvifolia, który krzewi się dość intensywnie. Puki co podjąłem kroki związane z częściową podmianą wody (30%) - bo kiedy NO2, NO3 i PO4 zobaczyłem grubo powyżej normy, tylko to przyszło mi do głowy. Kilka dni temu padła Lysmata amboinensis, nie wiem jak z elegansem, bo schował się do muszli i siedzi tam już trochę czasu - choć jeszcze dycha. Słowem armageddon na własne życzenie. Co radzicie? Ratować, czy restartować? Edit// Aktualne wyniki pomiarów: Temp 24 Zasolenie 1024 pH 8 (JBL) KH 9 (Tropical) PO4 0,5 (Zoolek) NO2 0,9 (Tropical) NO3 50 (JBL) Jakieś pomysły co z tym fantem zrobić? Jak to ruszyć żeby nie rozhuśtać nic jeszcze bardziej?
-
Dzięki sothis, dobrze wiedzieć . Puki co NO2 szaleje. Straciłem nad nim totalnie kontrolę, mam dylemat, czy iść w podmianę wody, czy zostawić to tak jak jest i czekać na efekt. Dodam, że ze skałą przywędrowało mi kolka wężowideł, które dzisiaj pogubiły odnóża. Trochę jestem pod ścianą, i nie bardzo wiem co z tym fantem robić. Wszystkie parametry poza NO2 w normie. Miesiąc od startu. Cykl powinien się był zamknąć już jakiś czas temu, zważywszy na to, że skała, piasek, no i sama woda, pochodziły z dojrzałego zbiornika. Stosowałem zwykłe bakterie Tropicala, ale i Biodibio + Biodigest. Filtracja to standardowa kaskada FZN-3 - w jednej komorze Phosguard + wata + Purigen + wata, w drugiej ceramika. Jeśli macie jakieś rady, chętnie skorzystam
-
Witam wszystkich! Akwarium hula sobie w najlepsze już 25 dni. Cykl azotowy jeszcze nie został do końca zamknięty, choć to w dużej mierze kwestia mojej nieuwagi. Kilka dni temu, z powodu skoku NO2 (tak mi się wydaje, że to właśnie to było przyczyną) padło coś około 5 ślimaków (które dotarły do mnie razem ze skałą). Że wywinęły, zorientowałem się dopiero po 3 dniach, więc padlinka sama z siebie zaczęła windować NO2. Ślimaczki oczywiście odłowiłem, ale nie przeszkodziło to w dalszym wzroście NO2 do 0,6-0,8 mg/l! Tempo wzrostu było tak gwałtowne, że zdecydowałem się na niewielką podmianę wody, ok 10%. Od soboty NO2 zjechało do 0,1 mg/l. Nie wiem ile w tym zasługi z podmianki... Dużo zdziałał w końcu Purigen, i z pewnością bakterie. Bardzo niskie było też KH, które z 5 (!) stopniowo udało mi się podnieść do 12 (tendencja rosnąca, ale wyżej już raczej nie będzie). Ciężko jest mi też ocenić pH - jest albo 7,5, albo 8 (nie jestem daltonistą, ale niektóre odcienie ze skali JBL niełatwo rozgryźć...). Tyle z cudów.... Zastanawiam się jak radzi z tym sobie Discosoma. Chyba żyje, choć od momentu skoku NO2 jest zwinięta, i taka pozostaje. Poczekam jeszcze parę dni, i zacznę zasiedlanie ekipą czyszczącą. btw, za bardzo atrakcyjną cenę udało mi się kupić 200L zbiornik z sumpem, tak że zapowiada się ciekawie
-
Będziesz jakoś przerabiać pokrywę filtra, czy zostawiasz tak jak jest? Czytałem w Twoim pierwszym poście, że zakupiłeś ampułki z Biodigest. Powiedz, jakie zastosowałeś dawkowanie? Ciężko znaleźć instrukcje ile lać zarówno Biodigest jak i Bioptim do małych zbiorników, a same instrukcje (jedna ampułka na nie więcej niż 1000l) jest trochę mało precyzyjna, a zbyt duża dawka może być w jakiś sposób szkodliwa. Dawkowanie, jakie znalazłem na stronie producenta dla Biodigest to: A jaką do tego proporcję Bioptim, to już nie wiem zupełnie: Co oznacza Nano i Standard? Jest to linia produktu różniąca się stężeniem pożywki, czy odnosi się to zwyczajnie do litrażu? Wydawałoby się że chodzi o litraż, ale 1 ampułka dla max 60 i tak samo dla max 200L? Dziwne... Co najmniej dziwne ;P Ogólnie naczytałem się trochę na ten temat. Ponoć dobry produkt, szkoda tylko że trochę brak tej instrukcji. Daj znać jak lałeś to u siebie.
-
No nie, koło Domu Studnta to nie PKS . Idziesz od Domu Studenta w kierunku PKS. Mijasz Medikor, i po prawej masz taką budowę... Tam przez lata pusty, ogrodzony placyk był. No i z tyłu jakby tej budowli .
-
Dokładnie tak, i właśnie stamtąd pochodzi woda, piasek no i skała oczywiście . Co do akwariów w Gołąbkowicach. To może kiedyś były ładne zbiorniki. Teraz niestety popadają w ruinę. I nawetnie chodzi tu o to kto się tym zajmuje, ale o sam fakt lokalizacji. W sensie, że centralnie pod Słońce... No i mamy małą fabrykę glonów... No i dzisiejsze, pierwsze pomiary (solniczka działa dokładnie tydzień): testu na twardość nie zakupłem trochę z czystego lenistwa... Z resztą i tak 7 dni to i tak trochę mało, by bawić się testami. Zrobiłem je bardziej z ciekawości . pH, NO2 i NO3 wykonałem testamy JBL, natomiast PO4 Zooleku. Z aqua-wydarzeń to chyba tylko tyle, że na piasku pojawiają sie okrzemki. Poza tym nic nowego, więc wygląda mi to na dość powolny start. Mysis biegają, ślimaki pełzają, wężowidła chowają się w zakamarkach . Puki co dawkuję jeszcze bakterie Tropicala, we wtorek powinny do mnie dotrzeć ampułki Prodibio. W koszach filtrujących jeszcze ceramika i gąbka. W słoiku regeneruje się Purigen, równierz we wtorek powinien dotrzeć Phosguard. Koralia jeszcze nie dotarła, ciągle czekam. Muszę też wreszcie kupić swój salimetr - polecacie jakiegoś konkretnego producenta? Doradzono mi Sere, ale nie mogę jej namierzyć na Allegro...
-
h4rrYns obserwuje zawartość → Aquael 30 l od zera (Warszawa)
-
Cześć, oto druga porcja fotek. Tym razem żyjątka, które udało mi się mniej, lub bardziej uchwycić. IMG27 - Aiptasie (chyba nie będę tego ruszał, odwlekę to aż dorwę wundermani), jakaś rozgwiazda (asterina?) - szkodliwa czy nie?, kupa rurówek, no i ślimak - tych jest kilka IMG28 - prawy górny róg - ślimak, koło wlotu filtra mamy coś ciekawszego, co bardzo chętnie przełożyłbym gdzieś do przodu, tylko jak? jest sens to w ogóle dziubać? IMG31 - kolejna rozgwiazda, widać też grzybka. IMG33 - starałem się uchwycić jak najlepiej, ale łatwo nie jest - wężowidło. W sumie to jst ich kilka. Widać tylko dwa odnóża w centralnej części fotografii. Sorry za jakoś, ale nie mogłem złapać ostrości, a to dziadostwo jakoś nie garnie się by zostać gwiazdą nano-reef.pl Mamy dzień czwarty. Na piasku pojawiają się chyba glony brunatne. Poza tym nic nowego się nie dzieje. Dziś nie miałem czasu, ale jutro rozejrzę się za Phosguard. Purigen mam, jeszcze z akwarium słodkowodnego... Zapowiada się już druga kąpiel w wybielaczu ;P.
-
być może Mysis, bardzo szybko biegają, i jest ich naprawdę dużo . Jeśli wywalę gąbkę, pozbędę się filtracji mechanicznej. Mogę tak postąpić? Z produktami Seachem miałem już do czynienia, i uważam je za produkt naprawdę użyteczny, i wysokiej klasy. Ale czy właściwe jest stosowanie "pochłaniaczy" już przy samym starcie? Sorry za takie pytania, ale w oparciu o akwarytkę słodkowodna, wolałem mieć jakiś punkt odniesienia. Stosowałem Purigen kiedy nie mogłem opanować azotu, a podmiany prędzej doprowadziłyby do rozchwiania stabilności zbiornika. Tutaj mam start baniaka, i nie jestem pewien czy stosowanie pochłaniaczy faktycznie przyniesie korzyści... @Bekon1, pewnie nie... Choć powiem Ci, że gdyby nie branża kurierska w której pracuje, pewnie nie udałoby mi się zdobyć na miejscu nic z tego co już zakupiłem, a zawdzięczam to tylko wzajemnej życzliwości i dobrej relacji z kolegą, którego poznałem właśnie dzięki swojej pracy i pasji
-
Cześć... Od dziecka miałem do czynienia z akwarystyk słodkowodną. Pół rodziny zajmuje się akwarystyką słodkowodną. Oczywiście i poruszyła kwestia podwodnego świata, więc sam zająłem się tematem akwarystyki. Do tej pory w moim M4 udało mi się zmieścić 4 akwaria słodkowodne - 150, 80, i 2x po 25L... Niedoścignionym marzeniem było ruszenie kwestii akwarium morskiego... Generalnie impuls zdecydował o tym, by dokonać zakupu małego zestawu AquaEl. Oczywiście wiem, i jestem świadomy tego, że im mniejszy zbiornik, tym trudniejsze utrzymanie jego stabilności. Postanowiłem jednak spróbować wywiązać się z postawionego przed samym sobą zadania. Wyposarzenia zbiornika wymieniać nie będę. Napewno wielu z Was widziało/zna wyposarzenie zestawu Nano Reef, dlatego przejdę odrazu do zawartości. Co do sprzetu, w tygodniu dotrze do mnie Koralia 900. Założyłem również grzałę Sery 50W. Przy tej wydajności kaskady uważam jej moc za wystarczającą. Doradzono mi utrzymyać temperaturę na wyokości 22 stopni, ale wydaje mi się, że powinienem ją nieco podnieść, tak około 23-24 stopnie (na podstawie analizy kilku tematów na forum). Udało mi się (co w Nowym Sączu graniczy chyba z cudem) zorganizować wodę, piasek i skałę z dojrzałego zbiornika. Dość szybko przystapiłem do aranżacji (choć co tutaj aranżować) i uruchomienia zbiornika. Dodam, że nie przywykłem do robienia tego w rękawiczkach (jak wiecie, w słodkiej wodzie raczej nic nie jest w stanie wyrządzić nam większej krzywdy ). Aktualnie zbiornik jest na chodzie 3 dzień. W kaskadzie FZN w jednym z koszy pozostawiłęm standardową gąbkę, w drugim natomiast umieściłem porowatą ceramikę (zamierzałem tłuczony koral, ale nie udało mi się go dorwać na miejscu, a wydaje mi się że właściwa ceramika powinna spełnić swoje zadanie). Do tego oczywiście bakterie. Niestety akurat tutaj trochę nędza, bo jedyne co udało mi się dostać w płynie (a właśnie takiego rozwiązania dawkowania bakterii jestem zwolennikiem) to Bacto Active Tropicala. Producent zaleca dawkowanie 5 ml/75l wody słodkiej, +25-50% dla wody słonej. Podałem 3ml produktu, choć zastanawiam się nad zwiększeniem tej dawki (nie jestem przekonany co do działania produktów Tropicala). I w tym miejscu proszę Was o propozycję co do bakterii - co podać, i na którym producencie się skupić? Czy konieczne jest lanie innych specyfików na starcie? Testów oczywiście jeszcze nie robiłem, bo jest na to zdecydowanie za wsześnie. Pierwsze pomiary zrobię przynajmniej po tygodniu. Ze skałą oczywiście przywędrowało trochę żyjątek. Kilka ślimaków jednego gatunku (nie umiem powiedzieć co to, podejrzewam, że to jakiś popularny gatunek), raz chyba przyczaiłem wieloszczeta, niebieskie, małe rozgwiazdy (asterina? out natychmiast?), mnóstwo malutkich szybkich krewetek - chyba Metapenaeopsis lamellata, choć do końca nie jestem pewien. Liczyłbym je w dziesiątkach. Największe co funkcjonuje w zbiorniku, to kilka (4-6) chyba, Ophicomnia nigra, tylko że w białe segmenty. Na widoku były tylko raz - po zalaniu zbiornika. Przy nabliższej okazji postaram sie je jakoś uchwycić, kiedy tylko sobie na to pozwolą. Trafił się też jeden grzybek. Oczywiście od najmniej widocznej strony . Poniżej fotki zrobione odrazu pierszego dnia. Jako że ślimaki hulają na całośc, postaram się wrzucić jakies foto dla identyfkacji.