Michał BB

tak dla rozluźnienia atmosfery... dzisiaj po uprzednich ustaleniach był u mnie nowy nabywca poprzedniego akwarium. Zobaczył co i jak i zdecydował, że pasuje mu to co oferuję. Uzgodniliśmy, że cały sprzęt dowiozę mu pod dom. Nie wziąłem ani złotówki zaliczki. Z pomocą sąsiada zapakowałem cały sprzęt do auta i pojechałem 50km, gdzie na miejscu nie było żadnych problemów. Wszystko załatwione pozytywnie, wszyscy zadowoleni. I takich transakcji życzę wszystkim w 2015r

Podzielam zdania aby wywalić skalne półki. Co do dolewki, to czujnik mam w komorze z pompą obiegową.

to skała tak jak u mnie. Pytam, bo właśnie szukam sposobu jak skutecznie rozbujać 2,5metra wody

to na czym leży skała skoro nie na szybie? rozumie, że z WP 60 jesteś zadowolony. Jak długo je masz, nie ma spadku mocy?

już kiedyś gdzieś o tym pisałem... w rejonie Bielska jest akwarium które ma 4-4,5metra głębokości!! teraz dokładnie nie pamiętam... Widziałem fotkę z czyszczenia szyb, gdy czyszczący musiał ubrać się w piankę i wskoczyć do środka... Myślę, że jak dobrze pójdzie to w przyszłym roku fotki będą dostępne dla zwykłych zjadaczy chleba

myślicie, że coś wyszło z tego projektu? mi osobiście się wydaje, że to była jedna wielka 10000litrowa ściema

napisz do PawelL z Bielska-Białej to z pewnością coś wystruga dla Ciebie. Ja mam od niego potrójną pompę dozującą i jestem zadowolony. Znajdziesz jego wyroby na alledrogo

Debora jeśli potrzebujecie rąk do pomocy w przenosinach to daj znać. Mam beczkę 55litrów, może się przydać. O ile jeszcze jesteście przed przeprowadzką

po kilku dniach od wystawiania wężyka od odpieniacza za okno ph praktycznie nie drgnęło... Jarek, chyba miałeś rację nadal po lewej stronie na skale i trochę na piasku jest rudy osad. To chyba jednak nie okrzemki... Jest możliwość, aby to były jakieś związki żelaza? dosłownie wygląda jak rdza... kilkadziesiąt cm w prawo jest już ok Po obecnej promocji w sklepie w Bielsku doszła do obsady babeczka Valencienna sexguttata. Ma jednak trudne początki tzn. jest przeganiana przez garbika... Miałem już wcześniej taka babeczkę, która bez problemów pływała z garbikiem, a teraz coś mu odbiło i świruje. Dzisiaj babka większość dnia spędziła w jamce pod skałką. Mam nadzieję, że jak nie będą się kochać to chociaż będą się tolerować do obsady czyszczącej doszło jeszcze 3 szt ślimaków, fajnie czyszczą szyby z glonów dodam jeszcze, że heksataenia już się zadomowiła, pływa między skałami wypatrując robactwa, ale żeby wzięła się za wirki to jeszcze nie widziałem... PS. zaproszenia nadal aktualne...

tegoroczne święta są drugimi świętami w Waszym gronie i to nie już drugie, ale dopiero drugie... Mam nadzieję, że wiele, wiele jeszcze przed nami Wszystkiego co najlepsze, a przede wszystkim wytrwałości, cierpliwości w dążeniu do perfekcji w naszej pasji oraz dużo, dużo zdrówka dla nas samych i naszych podopiecznych... Wesołych Świąt

możesz wrzucić opis budowy i fotki?

też obstawiam na wirki, wywalaj jeśli tylko możesz bo za jakiś czas będzie plaga jak nie ma w zbiorniku jakiegoś zwierza co je zjada

i na czym stanęło? mam na myśli wymiar nowego akwa

czytając ostatnie posty / wiadomo jaki temat / doszedłem do wniosku / może złego, może nie / aby stworzyć taki temat aby każdy mógł się wypowiedzieć co mu na sercu leży / do kogoś, do czegoś /, nie zaśmiecając konkretnych wątków... Zdarza się, aby dowiedzieć się czegoś konkretnego na dany temat trzeba przebrnąć przez wiele wypowiedzi nie mające nic wspólnego z wątkiem. Nie mam zamiaru nikogo skłócić, ani podpuścić tylko przenieść dyskusję która jest nie na konkretny temat na inną drogę... pozdrawiam

Nie wydaje mi się, ze będzie to miało duży wpływ na temp wody. Poza tym wodę zawsze można podgrzać, a ph na dotychczasowym poziomie 7,6 rano, 7,7 wieczorem chyba warto, a nawet trzeba podnieść. Teraz już wynik oscyluje ok 7,8, jeśli można wierzyć miernikowi "długopisowemu". Poczekam jeszcze kilka dni i zobaczę w którą stronę pójdzie Jutro będzie 2 tyg od uruchomienia zbiornika i nadal zero dojrzewania... sam nie wiem, czy się cieszyć, czy martwić... Jedynie po lewej stronie akwa nad którą świecą ledy skała zrobiła się trochę ruda. Po prawej stronie pod T5 nie ma takiego problemu. Wcześniej skała która jest pod ledami przez półtora roku była w sumpie i teraz dopiero ją wykorzystałem. Może to tak na nią wpłynęło... Pożyjemy zobaczymy... Rybcie zadowolone, przeprowadzkę przeżyły bez większego stresu

może jutro uda się zrobić jakieś fotki to wrzucę z nowości to wczoraj wystawiłem za okno wężyk zasysający powietrze do odpieniacza. Na szczęście akwarium stoi tuż przy oknie, więc z tym nie było większych problemów. Zobaczymy za kilka dni, czy to przyniesie poprawę z ph

do 17.00 film dokumentalny "Raj rekinów"

dla mnie Sol to jest pomiędzy Fa, a La

światło jeszcze po staremu tj. z lewej strony wisi Maxpect Razor 160W, a z prawej 4 x 39W w T5. Jeszcze się zastanawiam w którą stronę iść ze światłem.

tydzień od przełożenia życia i chyba wszystko jest ok. Na chwilę obecną brak żadnych oznak ponownego dojrzewania akwa. Co dwa dni dosypuję trochę piachu. Wszystko na spokojnie, bez żadnych nerwowych ruchów. Ryby mają się bardzo dobrze, korale dochodzą do siebie jedne szybciej, drugie mniej, ale jestem dobrej myśli. i jeszcze cudowne rozmnożenie rybuf szkoda, że tylko na fotce / panorama /

dokładnie taki jest opis: Probiotic Reef Salt - Rozpuszczoną sól należy wykorzystać w ciągu 48godzin Reef Salt - Rozpuszczoną sól należy wykorzystać w ciągu 5dni Sea Salt - brak danych

nie wiem jak inne sole, ale na stornie AF jest, że rozrobioną sól należy zużyć w 48 godzin

petrus1 - Ty też z tych trudnych roczników? myślę, że obecne roczniki są bardziej trudne niż wówczas... pamiętam jak się wstawało nad ranem i biegło do piekarni po chleb, za którym stało się kilka godzin. Nie wspomnę już o benzynie aby ją zatankować stawało się w kolejce nie raz zostawiając auto na noc / zazwyczaj Fiat 126p / aby na drugi dzień wlać kilka litrów do baku... było minęło... obecnie jeśli portfel jest wystarczająco gruby to idziemy i mamy wszystko co chcemy, a nie jak kiedyś liczyły się układy aby coś dostać

a już wszyscy na nim psy wieszali... fajnie, że wszystko dobrze się skończyło tylko teraz się zastanawiam, czy faktycznie trochę mu się przedłużyło z wysyłką, czy jak zobaczył, że zaczął się szum to wysłał aby nie mieć problemów. Tak czy siak jest

toż to prawie jak buty relax, aparat Ami 66, zegarek z kalkulatorem lub z melodyjkami, commodore 64, magnetofon Kasprzak, kartki na mięso i wiele, wiele innych oj te czasy już nigdy nie wrócą... a może to i lepiej, bo pewnie do dzisiaj bym nie miał słonego akwa fajnie tak czasami powspominać...