-
Liczba zawartości
354 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez akarka
-
Wrzuć zdjęcia jak nie masz glonów to pewnie prędzej widzisz zwierzaki niż ja U mnie może dzisiaj dolabella się pojawi...reszta- ślimaki, kraby- coś tam skubią ale tutaj potrzebny jest większy kaliber, żeby zmiany były widoczne. Pewnie powoli glony by same zeszły, jak skała przestanie oddawać... Nie mam jeszcze żadnych korali i nawet xenii się boję włożyć bo w zasadzie nie ma miejsca nieporośniętego długim, falującym zielskiem, więc chociaż na kosiarkę popatrzę Trzymam kciuki coby dojrzewanie dalej przebiegało tak łagodnie
-
Widziałam te mandaryny u Oliviera. Zdecydowałam się jednak na stigmaturę i parę decor Chyba, że jakaś wyjątkowa okazja mi wpadnie w ręce Aktualnie w baniaku buszują ślimaki, kraby i wężowidło Największą robotę robi Astralium i Turbo. Kraby coś tam skubią ale szału nie ma . Glony powoli płowieją ale do czystej skały jeszcze daleka droga... Jakby ktoś miał do wynajęcia dolabellę to chętnie przyjmę na 2-3 tygodnie 6.10.14 Po 3 tygodniach zbiornik prezentuje się następująco... Glony odpukać chyba zaczynają powoli schodzić, wyraźnie bieleją i są pokryte białym nalotem...
-
Panie... jeszcze wczoraj wieczorem mogłabym zdjęcia porobić dzisiaj żadnego zwierza nie mogę znaleźć... Ale wczoraj pracowały pięknie, zwłaszcza kraby i Turbo
-
Dobre parametry wody i rady morszczaków z wieloletnim doświadczeniem skłoniły mnie do wzbogacenia zbiornika w obsadę czyszczącą Właśnie się aklimatyzują: 1x malutkie Ophiolepis superba 1x Clibanarius 1x Mitrax crab 1x Astralium 1x Turbo 2x Nassarius 2x inne małe ślimaki kopiące Może teraz coś się zacznie dziać
-
Najpierw muszę doprowadzić parametry do ładu składu. Póki tam nie ma nic poza glonami mogę sobie pozwolić na nauczenie się co jak wpływa na parametry. Na razie podbijam wapń i magnez, razem z tym poskoczyło mi KH. Myślę, że dam sobie spokój ze sprzątaczami przynajmniej jeszcze na 2 tygodnie dopóki nie ustabilizuję parametrów i zacznę widzieć, że glony schodzą bo na razie jest ich coraz więcej. Zdjęcia w kanale białym, ale obecnie palę tylko niebieskim
-
Zmieniłam ustawienia lampy. Wyłączyłam kanał A (biały) i świeci tylko 50% B (niebieski) z tym parametrów z Preset2. Wyłączyłam też nocne. Jakoś ciemno się teraz zrobiło...
-
Świecę programem Preset 2 Wolę teraz mieć glony, niech się rozbujają, wyssą wszystko z wody i przejdą...jakoś zdaje mi się, że takie zwiększanie światła tylko przedłuży dojrzewanie... Może Luft się wypowie w kwestii lampki i świecenia PS. Zdjęcia robiłam w samym kanale białym bo inaczej wychodzą niebieskie i nic nie widać :/
-
Już mija prawie 2 tygodnie od zalania Parametry z dzisiaj (SALIFERT): tym razem poprawnie wykonane ze świeżych testów (poziom w strzykawkach odczytywano z końca tłoczka a nie poziomu pozostałego r-ru ) Temperatura: 24,5 Zasolenie: 1,022 pH: 8,3 KH=7,7 NH4: nieoznaczalne NO2: nieoznaczalne NO3: 5 PO4 < 0,03 Ca: 360 Mg: 1080
-
1. Przemyśl wielkość- jeśli masz możliwość postaw większe, nawet 5-10l robi różnicę 2. Oświetlenie- 6500K to chyba jakaś pomyłka- dobre do słodkiego, tutaj przy tym dobrze będą rosły tylko glony, poszukaj czegoś o temperaturze 10000 i 20000K (pośrodku 15000-18000K) 3. Filtr ze skimmerem to dobra rzecz (jeśli nie możesz stawiać sumpa oczywiście ). Sama mam zwykłą kaskadę i mam trochę syfu na powierzchni co próbuję rozgonić cyrkulacją... 4. Grzałka dobra, choć pewnie nie będzie się często włączać 5. Skały 4kilo, wydaje mi się że dobrej jakości- lekkiej- starczy Pompa obiegowa Ci nie jest potrzebna chyba że planujesz panel. Niektórzy jadą w 30-tkach tylko na kaskadzie co jeśli chodzi o miękkie powinno starczyć ja bym jednak sugerowała jedną Koralię Nano 900. Poczytaj forum i przykładowe setupy podobnych baniaczek. Pozdrawiam i życzę powodzenia
-
Hehe na pewno nie wszystko na raz Pewnie za jakiś czas wejdzie I tura i będę widzieć jak wygląda sytuacja
-
Spoko Dzięki Ci bardzo za opinię Zrobiłeś mi smaka na na tego pomponiarza Co do ryb to tak jak mówię...obecnie najpewniejszą opcją będzie ślizg a jak uznam, że można go jakoś "dorybić" będziemy myśleć dalej Chyba, że pojawi mi się jakaś niesamowita okazja np. para mrożonkożernych mandarynów moyeri czy tudorjoensi (są one malutkie i myślę że te by się spokojnie zmieściły) Co do sprzątaczy, grzebaczy i kopaczy mam wstępną listę: - wężowidło ophiolepis superba - 3 łagodne małe kraby (Clibanarius, Mitrax itp.) - 1 Babylonia - 3-5 Nassariusów - 2 Tectus - 2 Turbo i do tego 1 krewetka Lysmata debelius a co ostatecznie z tego będzie to czas pokaże
-
Też na nie patrzyłam...jeśli już to decora:) Ale jakoś bez fajerwerków Jak będę na kupnie ryb to podpytam "szlachty" co myślą o mandarynach na ten zbiornik, ale to jeszcze daleka droga. A Ty co myślałeś włożyć u siebie?
-
Garbiki szybko pływają i są jakieś takie bezpłciowe a błazny jednak rosną duże i będą potrzebować więcej miejsca a nie lubię wymieniać, sprzedawać zwierząt, poza tym nie będzie u mnie sarcophytona... Przywiązuję się bardzo nawet do ryby...chciałabym taką majestatyczną, reprezentatywną, coby zawsze była widoczna... Pasuje mi właśnie jakiś ślizg, inna mało ruchliwa rybka lub te mandaryny, choć tutaj mam wątpliwości czym im nie będzie ciasnawo...
-
Wiem Para pięknie by wyglądała Zobaczymy jak będzie
-
I jak tam? Masz już jakieś gloniszcza ?
-
Zastanawiam się powoli co będzie tutaj pływać W akwarium będzie ekipa czyszcząca w postaci krewetki, krabów, ślimaków i wężowidła. Zasadnicze życie a zbiorniku będą stanowić koralowce, ale chciałabym jednak wpuścić tutaj jednego, niewielkiego, małoruchawego rybola. Od razu zaznaczę, że nie będzie miał możliwości w najbliższym czasie przeprowadzić się do czegoś większego. Chciałabym żeby rybka była raczej kontaktowa. Podoba mi się Escenius stigmatura i jeśli nic innego mi nie wpadnie w oko to będzie właśnie on. Błazenki odpadają (duże, ruchliwe, lepiej żeby były 2, potrzebują ukwiału, którego nie planuję); babki potrzebują krewetek boksujących, których też nie chciałabym mieć w zbiorniku...Kaudernii mi się nie podobają... Oczywiście podoba mi się mandaryn...chyba zbiornik dla niego będzie za mały, no i mogę mieć problem z jego wyżywieniem... Dla przypomnienia akwa 50l (39 x 37 x 35cm), bez sumpa; 5kilo żywej skały, odpieniacz, kaskada z adsorbentami Będę bardzo wdzięczna za jakieś inne propozycje
-
My Ci tu naprawdę źle nie radzimy. Sama dopiero założyłam baniak i mnie korci żeby coś wprowadzić, ale z jakiegoś powodu dłużej siedzący w temacie mówią, żeby poczekać chociaż 3,4 tygodnie. Masz jakieś adsorbery? Jak już kupiłeś stworki to radzę szybko włożyć, bo jak wspomniał officer dojrzewanie przed Tobą, a co za tym idzie skoki parametrów... Nic nowego nie wprowadzaj i mierz parametry, na razie NO2, NO3 i PO4...powodzenia
-
Hehe z tym jimi była zabawa chciałam z ciekawości zobaczyć bo mam takowe testy i przy 50 kroplach zwątpiłam GH jest podane jako "więcej niż" 50...także zasadniczo nie zmierzyłam
-
Grzegorzu, jest tego sporo w różnych miejscach...skała jest poklejona i nie wyobrażam sobie tego teraz ciosać...zdawałam sobie sprawę jakie zagrożenia niesie żywa skała...chcę się z tym zmierzyć a teraz pozwolę się spokojnie bujać...teraz podobno najlepsze co mogę zrobić to trzymać stałe parametry i nie ingerować niepotrzebnie w system Jest to moje pierwsze morskie, chcę to poznać z każdej strony Nie no chyba ciężko żeby po tygodniu od zalania parametry były żyleta i gotowe na zwierzaki Akurat szczątkowe ilości amoniaku i azotynów mnie cieszą, bo znaczy, że cykl azotowy ruszył i wszystko idzie w dobrym kierunku
-
Drogi Danielu Szczegółowe dane dotyczące zbiornika piszę w blogu http://nano-reef.pl/...rka-50l-krakow/ Tutaj będę aktualizować wątek jak coś ważnego, dziwnego lub niedobrego będzie się dziać. Załączam pomiary z soboty (w kaskadzie są adsorbery dlatego parametry są znośne) Pozdrawiam
-
Tak, to bryopsis, oprócz tego znajdzie się valonia i pojawia się coś dino-podobnego...będę twarda i nie dam się...na razie podbijam KH do 8 a za jakieś 2 tygodnie, jak parametry będą dobre wprowadzę jakichś wrogów naturalnych... Okrzemków o dziwo jako takich nie mam (w sensie tego pyłu brązowego na skale, piachu i szybach)...mam za to takie brązowe i plechowate falujące z prądem no i wszędobylskie 0,5cm zielono-brązowe nitki... Ale...dobrze jest ...bardziej by mnie zastanawiało jakby nic się nie działo
-
Ładnie
-
Wszystko już działa jak należy...zaczął pienić po ponad 48 godzinach od klejenia Myślałam, że szybciej ruszy, bo zmętnienie błyskawicznie zniknęło. Wiec się zestresowałam jak to świeżak Pozdrawiam
-
Sorki, tego nie widziałam, nie używałam więc nie pomogę...