igor255

No ok, tyle, że chyba szara karta nie da Ci tego co widzą oczy, tylko "rzeczywisty" kolor...? Oczywiście mowa o niebieskim oświetleniu (aktynice)... Ja się właśnie staram też uzyskać to co widzą oczy, ale po paru ruchach suwakiem w jedną i w drugą już kompletnie nie pamiętam co oczy widziały A światło w akwarium już zgasło Chwilę pobawiłem się RawTherapee, ale jednak wolę ufRaw. Kwestia pewnie przyzwyczajenia, ale też w ufraw jest K do 15000, a w RT tylko do 12000. Dzięki za rady

Qlfon, ja nie zapominam. VDR, no i co podciągasz K tak na oko? U mnie jest jeszcze drugi suwak ("zielony")... Więc regulujesz aż zobaczysz, że jest ok? Ja tak próbowałem, ale po dłuższej chwili już mi się tak mieni w oczach, że wymiękam... Capture One nie ma na Linuxa, a nawet jakby był to - EUR 229,00 - zdecydowanie dla mnie za drogo Ale myślę, że to nie jest kwestia używania konkretnego programu...

Angella ja w swoim sony mam 9900K (maks) G9 (też maks). Oczywiście to na niebieskie oświetlenie ustawienia. Fotka wychodzi taka: (komplet pierścieni + helios 44-2) Nie jest to jeszcze 100% oddane to co widać oczami, ale jest blisko. Niestety ręcznie ustawić w programie do rawów (ufraw) nie umiem. Jakby ktoś chciał mi spróbować wytłumaczyć jak to robi to chętnie posłucham. Oczywiście nie chodzi jak suwakami ruszać, tylko jak dojść do odpowiedniego WB... Na oko, metodą prób i błędów? Czy jak? Bo na oko mi nie wychodzi...

Dzięki Właśnie grzebałem w akwarium, zaraz podmiana... Czy ta rozgwiazda (lewy górny róg na fotce wyżej) to jest pewne, że ona się tam pożywiała tą montiporą, czy istnieje może opcja, że się tylko przechadzała? Jak myślicie?

To są chyba takie małe rurówki w takich twardych rurkach. Oczywiście mogę się mylić, ale ślimaki to to nie są, koralowce raczej też nie. Chyba niegroźne i w razie czego łatwo usunąć. U mnie wygląda na to że te które są blisko favii są puste... Widocznie je poparzyła czy coś.

50x30x30 standardowe

Pio7, to mnie pocieszyłeś, bo mam 3 takie krewetki od Nanokaczora Wyżarły już (bardzo szybko!) aiptazje, to może się teraz za ślimaki brzydaki zabiorą.

Nie mam problemu, bo nie mierzę A tak na poważnie to co masz na myśli z tym filtrem?

Ale mnie teraz nastraszyłaś No niestety to one. Nie mam ich tak dużo jak Kaktus, ale jednak... Najbardziej cierpią na tym towarzystwie te zoa: żeby nie było... te same zoa, ale z dala od ślimaków brzydaków: Przepraszam za kolory zdjęć - nie umiem jeszcze ustawić balansu przy całym świetle. Tak mnie nastraszyliście z tymi ślimakami, że jutro się za nie zabiorę i chociaż te co dam radę wyjąć to wytnę... PS. Kaktus, a jak wystartujesz na martwej to chyba potem też istnieje ryzyko, że przyniesiesz je np. na szczepce...?

To może Pio7 miał na myśli jakieś inne krewetki... No nic... Może ktoś coś wymyśli. Nie wierzę, że tylko my mamy z nimi problem

No u mnie ryby odpadają. Kaktus, a z tą krewetką czyszczącą próbowałeś?

No ja nie wiem, bo ja tylko cytowałem Ale wydaje mi się, że to chodzi o L. amboinensis. Dzięki za info o rurówkach przy tej krewetce - przyda mi się ta wiedza Co do wody wapiennej, to jak nią "zatykać" tego ślimaka? Może chodzi o to, żeby wstrzyknąć.? Ale jak gorące ro nie zadziałało, to to zadziała? A może ja to jakoś źle wstrzykuję...?

Nie będę zakładał kolejnego tematu - ten jest najświeższy, więc dopiszę się tu... Czym się pozbyć tych ślimaków? Wolałbym nie zaklejać klejem do korali, bo po1 nie mam takiego, a po2 nie do każdego ślimaka dojdę ręką. Próbowałem wstrzykiwać im gorące ro, ale nic to nie dało. Może coś innego można im strzykawką zapodać? A może można je czymś zakleić co można by aplikować strzykawką? Tu Andrniew pisze: Mógłby mi ktoś to łopatologicznie wytłumaczyć? A tu z kolei Pio7: Mam rozważać zakup takiej krewetki? Czy ona mi przypadkiem nie zasmakuje w rurówkach (tych dużych)? Wszelkie rybki raczej odpadają ze względu na rozmiar akwarium. Paniki na razie nie ma, ale chciałbym się dowiedzieć jak mam się ich pozbywać, najlepiej za pomocą strzykawki Będę wdzięczny za pomoc, pozdrawiam.

Byliśmy wczoraj u Biker-a. Zostaliśmy bardzo ciepło przyjęci i obdarowani szczepkami. Oprócz tego mieliśmy przy okazji sposobność przez chwilę oglądać najładniejsze akwarium jakie do tej pory widzieliśmy Wrzucę parę fotek, jak to wyglądało wczoraj wieczorem zaraz po włożeniu. Dzisiaj rano już trochę poprzestawiałem (nie zdążyłem fotek zrobić), ale to jeszcze nie to Propozycje mile widziane. Zdjęcia kiepskie - spieszyłem się, bo zaraz gasło światło. Montipora Sarcophyton Xenia na montiporach Acropora No i teraz całość wczoraj wieczorem: ... Krewetki Lysmata wyjadły już wszystkie Aiptazje jakie były na widoku. Na skałce z Xenią przyszła jedna taka spora i będę mógł obserwować jak sobie z nią poradzą No chyba, że któregoś dnia wstanę i już jej nie będzie, to sobie nie poobserwuję ... Byłoby mi bardzo miło gdybyście komentowali, podpowiadali, czy nawet krytykowali. Wiedziałbym wtedy, że ktoś to czyta Na koniec Favia chyba głodna (?):

Też mam taki z chińskiej kaskady zamontowany w fzn-3. Regulację da się zrobić. Wystarczy wepchnąć głębiej tą rurkę co wchodzi w kolanko i wtedy ciągnie trochę słabiej. Ja z kolei będę potrzebował, żeby ciągnął trochę mocniej, ale to też da się zrobić

Możesz jak wolisz 54l może być jako sumpoakwarium Czyli ja to widzę tak: Ale zaznaczam, że to jest tylko pomysł... Nie wiem czy dobry

A może się pokusić o połączenie ich w jeden obieg? Póki masz szkła suche to wszystko jest do zrobienia Folię kleję na wodę z ludwikiem (albo innym). Nalewam ro do zraszacza ręcznego. Dolewam kroplę (nie więcej) ludwika. Szyba musi być perfekcyjnie czysta. Najlepiej akwarium położyć na froncie, żeby kleić na płasko. Na pionowo też się da, ale jest o wiele trudniej. Odklejam papier od folii i kładę folię na stole klejem do góry. Spryskuję dokładnie folię (od strony kleju) i szybę akwarium. Nakładam folię na akwarium. Ustawiam (można teraz przesuwać). Jak już jest dokładnie ustawiona to zaczynam "ściąganie" wody. Od środka na zewnątrz ściągam szpachelką silikonową lub kartą kredytową. Trzeba uważać, żeby nie zrobić zadziorów. Jak już cała woda odciągnięta dokładnie, to można odciąć skalpelem/żyletką nadmiar folii i po robocie. Początkowo może być widać "przebarwienia", ale po paru dniach powinny zniknąć, o ile są to tylko przebarwienia a nie pozostawione bąble Ostatnio kupiłem taką folię z wytłoczonym wzorkiem niby drewna, bo nie było gładkiej, a ja uznałem, że to bez różnicy, bo od strony kleju jest gładka... Ale niestety jak się przyjrzeć, to widać... Także lepiej kupić gładką. Przepraszam, że się rozpisałem, bo to w sumie nie na temat.

Jako jednorazowy strzał - ciekawie. Ale wolę jednak oglądać takie zdjęcia jak poprzednie (od frontu). Akwarium bardzo ładne. Też chciałbym już mieć takie korale duże

Androctonus, pamiętaj, żeby oklejać na mokro Może wiesz, ale zawsze lepiej napisać niż miałbyś się męczyć. Jak potrzebujesz to mogę streścić na szybko jak ja oklejam. Ja w kaskadzie mam phosguard, węgiel, grzałkę, odpieniacz, kawałki LR i watolinę wymienianą co parę dni. Ale ja dopiero zaczynam, więc się mną nie sugeruj.

Oklejenie - klasycznie - czarna folia do oklejania mebli. Parę zł w markecie. Ja mam koralię 1600 i jvp-110. Wg. mnie jvp jest lepsze poza jednym - jest odrobinę głośniejsze, ale dramatu nie ma. Nie mogę się też wypowiedzieć co do wytrzymałości tego konkretnego modelu, bo mam go krótko. Ale w słodkim mam jvp-100 i od paru miesięcy nic się z nim złego nie dzieje. Początkowo było go słychać, ale się dotarł. Nie namawiam. Ja zakup uzależniłbym od aktualnej zawartości portfela. Następnym razem spróbuję pewnie Tunze. Koralie jakoś do mnie nie przemawiają...

No nieźle. Widziałem już lampy z takiej rury, ale muszę przyznać, że żadna nie wyglądała tak ładnie. Jaka farba i jak nakładana?

Od poprzedniego posta spore zmiany

Lampa jest świetna! I pasuje do szafki. Jak możesz to napisz z czego i jak tą lampę zrobiłeś. Na fotce to jest raczej JVP-110.

Dzisiejsi nowi mieszkańcy (jeszcze się aklimatyzują): Ślimaki Turbo z forum (dzięki Zabster). ... Już myśleliśmy, że krewetki zostały tylko dwie, ale dzisiaj udało mi się zobaczyć trzy Ze zdjęciem niestety gorzej, bo siedzą w tak ciemnym miejscu, że jest ciężko cokolwiek zrobić... ... i ślimorki, które przyszły ze skałą (tą drugą) chyba się rozmnażają (a przynajmniej próbują): Myślę, że to Columbella (oczywiście po innych osobnikach, bo ten jest cały w glonie wapiennym) ... A tak poza tym to ciągle rozważam jak mam się pozbyć osiadłych ślimaków... Zarzucają mi sieci na zoa

Ale jeśli zepsuty to jak najbardziej wykorzystaj z niego co się da http://nano-reef.pl/topic/6479-dolewka-zagotowalem-siechyba-zbyt-ambitnie-chcialem/#entry71227 tu jest ładnie opisane. Na pewno obudowę można wykorzystać. Przekaźnik chyba też Do tego dodam, że czujniki są tańsze w TME i w sklepie AVT też... Tyle, że nie wiem czy kątowe...