9866666

Cześć wszystkim! Dziś nietypowo jak na mnie wątek w DIY. Mam plan na nowe większe akwarium. W związku z czym zacząłem rozglądać się za odpieniaczami. Nieco później za pompami, a jeszcze później nad modyfikacjami wirników. Obecny zestaw to był odpieniacz zrobiony przez jednego kolegę z forum. Jednak cały czas coś mi w nim nie pasowało - musiałem skręcać wypływ wody z odpieniacza o jakieś 90-95% aby wyrzucał pianę do kubka, nawet pomimo tego że jest zanurzony na jakieś 23-25cm (nie pamiętam dokładnie). Co do konstrukcji nie mam żadnych zastrzeżeń - żeby nie było że się żale czy narzekam - sprzęt wykonany bardzo dobrze. Jednak cały czas siedziało mi w głowie żeby wymienić pompę na mocniejszą, jednak szkoda mi było kasy na jakąś aquabee 2000l/h - bo nie wiadomo czy nie byłaby zbyt mocna. Cały czas coś kombinowałem... To tyle wstępu. Teraz jakby było: Udało mi się tanio - niecałe 100zł - kupić pompę newa jet 1700. Regulowana, z wirnikiem łopatkowym. Już coś, zrobiłem wirnik igiełkowy z bioballa, jednak ten też nie był najlepszy. Lepiej pieł niż poprzednia pompa - dlatego już byłem szczęśliwy - jednak cały czas za słabo. Jak spojrzycie na zdjęcie poniżej to widać że ewidentnie za mały ten wirnik: No dobra, powiecie: moja wina, ujowy wirnik. Z tym się zgorzę, jednak nie miałem wtedy nic lepszego i tak sobie to działało. Wczoraj przeglądałem sporo informacji o diy i wpadłem na post sprzed 3 lat: http://www.reefcentral.com/forums/showpost.php?p=20703978&postcount=16. Pomyślałem że super sprawa. Jeżeli do tego zastosuje się fajną zwężkę, przedłużyć kontakt powietrza z wodą - będzie idelanie! Tak więc zabrałem się do pracy. Wirnik miałem już zdjęty z pompy co nie jest wcale konieczne - ale jakby ktoś chciał wiedzieć to wystarczy pomoczyć minutę we wrzątku, podwadzić śrubokrętem wyjdzie. W wirniku autor diy porobił po 1 dziurce w łopatce. Ja użyłem wiertła do metalu o rozmiarze 1,5. Później rozwierciłem je jeszcze do 2. Porobiłem po 3 otwory na wirniku: No dobra, nie wygląda to pięknie, ale nie szlifowałem tego specjalnie - w końcu zadziorki tak jak igiełki będą jeszcze lepiej mieszać wodę z powietrzem? Następnie mesh i docinanie: Tutaj trzeba bardzo dokłądnie sobie dociąć - ja lekko to olałem ale o tym później. Później nakładamy mesha na wirnik i jakąś nicią czy żyłką przeszywamy się przez dziurki w łopatkach wirnika, tak aby go trzymały porządnie i aby nie porozrywał się: Tak to wyszło: Efekt nie najgorszy. Jednak jeżeli nawalimy za dużo mesha, wtedy pompa może mieć trudności z wystartowaniem. Jak pisałem, stwierdziłem że potrzebuję dobrej zwężki venturiego. Do tego wskazany jest przedłużony kontakt powietrza z wodą. Dlatego wykonałem takie coś: Zwężka zrobiona ze złącza do węża ogrodowego - dopasowana aby pasowało na pompę. Do tego delikatne przedłużenie wężyka doprowadzającego wodę z powietrzem do komory odpieniacza. Na pompie to wyglądało tak: Efekt chyba całkiem niezły Całość pieni moim zdaniem jak pompa 2000l/h na igle: Odpieniacz jest jedynie skręcony na jakieś 5% do tego, przed tłumikiem powietrze jest skręcone zaworkiem tak aby delikatnie się dławiło - słychać lekki syk. Dzięki temu odpieniacz pieni jak szalony. Ilość powietrza w komorze odpieniacza wzrosła przynajmniej trzykrotnie. Pobór powietrza poszedł na zewnątrz szafki - aby zaciągał chłodniejsze powietrze. Regulacja za pomocą ilości wtłaczanego powietrza jak i poziomy wypływającej wody z odpieniacza - czyli pełna regulacja. Tutaj filmik z działania odpieniacza - kręcony w kilku częściach w odstępach ok. 5-15 minut - UWAGA: później włączyły się wiatraki chłodzące i jest trochę głośno : Żeby nie było tak pięknie to rano budzę się, a tam znowu mało piany: Przyczyna prosta: ja głupi najpierw mesha nicią przyszyłem do wirnika, a później dopiero docinałem - porozrywał się mesh, ale dzisiaj po pracy to poprawię i ponownie będzie działać jak wczoraj wieczorem Mam nadzieję że komuś przysłuży się ten wątek. Moim zdaniem idealne rozwiązanie i lepsze od przeróbki wirnika łopatkowego na igiełkowy z bioballi. Żeby nie było, obrazki hostowane ne post images

Daj znać jak tam bo wygląda ciekawie

Nowe fotki

Dużo czytałem ostatnio o wierceniu w sklejonym akwarium itp, ale chyba jednak nie zdecyduję się. Przez chwilę myślałem o doklejeniu płatów szkła - podwyższenie - i do tego komin zewnętrzny, ale też mam co do tego wątpliwości. Pudełko zajmuje w sumie tyle samo jak nie mniej miejsca niż komin wewnętrzny, więc nie będzie tak źle. Obieg będzie tak jak teraz. Na początek na pompie 2000l/h z pudełkiem przelewowym. Może kiedyś zmienię pompę na mocniejszą tak z 4000l/h - pudełko obsłuży do 3000l/h, a że woda będzie podnoszona to 4000l/h powinien być akurat. RSCP to dobra sól fakt, ale chciałem spróbować korallen-zuchta czy preisa bo co ciekawe wiadra były kilka złotych tańsze. Niestety wyszły już Żeby nie było tak sucho kilka fotek z dziś z działającego akwarium. Niestety dunca ledwie wyciąga polipy przez brzydala - z chęcią odsprzedam. Wydaje mi się że euphyllia w końcu zaczęła marudzić na tak wysoką pozycję - staje się coraz jaśniejsza. Te dwie główki co ma wypalone to przez to że została zrzucona na ehinophyllię przez błazna... Niestety też caulastrea pistacjowa ciągle jest przewracana przez garbika, a że jest blisko szyby to nie znosi tego dobrze. Korale chyba też nie mogą się już doczekać przeprowadzki Poniżej zdjęcia img

Piękne te skałki. Normalnie aż zamówię sobie trochę gruzu koralowego i posklejam coś ceresitem :>

Widzę że pompy zabezpieczone Ale to dobrze, bo zaraz pewnie zacznie łazić zanim znajdzie sobie odpowiednie miejsce

Sporo tej skały, w przyszłości może Ci zabierać miejsce na korale. Nie chciałeś pokleić sobie w jakieś filary? Później nie będziesz mieć miejsca na korale

Piękny ten quadri zajmuje z 20cm miejsca?

W obecnym akwarium ciasno, poza tym korale mają się dobrze. Ostatnio NO3 mi skoczyło do około 5, ale to chyba przez to że przez jakieś 3 miesiące nie wymieniłem zeolitu. Tydzień temu wymieniłem i powinien zacząć znowu wciągać. Zapas kamieni miałem, ale lenistwo i późniejszy brak czasu przeważyły. Poza tym nie widać żeby to się jakoś odbiło na koralach. No więc stało się. Akwarium już stoi Szafka 150x50x70h, akwarium 150x50x50. Teraz czeka mnie powoli przerobienie szafki - usunięcie wewnętrznej półki i wstawienie drewnianego stelażu. Do tego jedne drzwiczki muszę domówić takie szersze - aby zakryć wnętrze z sumpem którym tam będzie. Na pewno plusem są drzwiczki obok które zostawię oddzielone w szafce - będzie tam cała elektronika i gniazdka. Postanowiłem że zostawię 2 świetlówki T8 po 36W. Znalazłem takiej wielkości świetlówki narva oceanic blue/coral - widmo aktyniczne. Do tego dołożę 6 świetlówek T5 54W, już bez aktyniki. Myślę że dam jedną różową dla podkreślenia kolorów. Do tego trzy niebieskie. Na koniec albo 1 biała i 1 biało-niebieska, albo 2 białe. Będzie to razem 396W, czyli 1,056 W/l. Mniej niż mam obecnie, ale nie będę już kombinować. Kupiłem już jeden worek piasku - żywy piasek (miałem dosyć ostatnim razem płukania suchego...) w kolorze pink i grubszej troszkę granulacji: Nature's Ocean - Bio-Activ Live®Samoa Pink. 9Kg piachu nie wiem czy wystarczy, ale nie chce mieć za dużo tak jak teraz. W razie co zawsze można dokupić. Będę musiał też pewnie dokupić z 5kg skały, ale to już wyjdzie w praniu Gdy tylko ogarnę wzmocnienie szafki i powiercę otwory na wiatraki i hydraulikę, zacznę zbierać wodę od siebie z obecnego baniaka po podmiankach i wrzucę piach plus jakiś cyrkulator. Sól już ogarnięta - wiadro 22kg Red Sea Coral Pro. Myślałem o soli Pries lub od Korallen-Zuchta, ale niestety chwilowo nie było a cena niższa niż RSCP. No, a teraz fotki - poniżej stojące akwarium post img To drugie zdjęcie było obrócone, tylko coś host je przekręcił :/ Jeszcze ze dwa miesiące poczeka na zalanie, ale najważniejsze że coś już jest

Choroba postępuje cały czas Najpiękniejsze jest to w tym że Narzeczona nie ma nic nic przeciwko, a wręcz przeciwnie

Jednak nie będzie takiego akwarium. Pojechałem sobie w górki i zapomniałem o licytacji W sumie dzięki temu będzie proste 150x50x50 Na szafce 150x50x70h Wymiar ładny, myślę że będzie pasować obecnym zwierzakom w nowym większym domku, jednak to dopiero w sierpniu/wrześniu będzie przeniesione. Czy jeśli do akwarium wrzucę piach - chyba 1 worek żywego bo nie chce mi się płukać - do tego woda z podmianek to rozpocznie się cykl azotowy jeśli nie będę świecić lampami? Jeżeli nie będzie tam jeszcze nikt mieszkać troszkę bez sensu wydaje mi się palić światła, a dopiero podczas przeprowadzki zwierzaki trafią do nowego akwarium po prostu.

Aktualne jeszcze? Jak z wysyłką?

O, albo w zależności od mocniwania usunę T8, wkręcę trzymaczki do T5 Wtedy 6x 54W i mamy 324W: 1,35W/l Też będzie na kamieniach. Ten nowy system ma być akternatywą dla kamieni. Jednak kamienie dużo z wody wyciągają, dlatego zostanę przy tej metodzie

Wszystko żyje, ale ostatnio podupada niestety, ale jest plan! Trzeba przyznać że błazny pomidorowe to jednak wredne ryby i nigdy więcej ich w zbiorniku. Obecnie sytuacja ma się tak że najpierw mi pięknie wybarwioną montiporę samarensis zrzuciły (choć przyklejona klejem dwuskładnikowym epoksydowym...). Następnego dnia poleciała pocillopora tricolor... Już byłem wściekły lekko powiedziawszy, ale udało się przykleić jeszcze tego samego wieczora - dobrze mieć zapas kleju na takie sytuacje. Rano budzę się po akcji z pocilloporą, patrzę a tam euphyllia leży X.X Resztkami kleju co miałem próbowałem rano przed pracą ją przykleić ale odpadała (jest na wysokiej stopie i ciężko ją przykleić było). Udało się przykleić, trzymała się z 15 minut ale błazny już kręciły się obok. No nic musiałem wychodzić pracy, wracam i d*pa. Euphyllia leży na echinophylli. Efekt: poparzone 4-5 główek euphylli, echinyllia nic sobie z tego nie zrobiła. Niestety nie miałem już kleju więc szybki wyjazd do sklepu. Tam dowiedziałem się że u nich w zbiorniku 700l pomidorki gryzą ich do krwi o_0. No nic, szybko do domu i klejenie. Padło na klej szybko wiążący preisa. Wiąże tak szybko że po położeniu kleju na skałę nie zdążyłem już korala przytwierdzić... Musiałem wyjąć całą skałę i kleić poza wodą. Ale udało się. Pocillopora i Euphyllia mają się dobrze, choć euphyllia prawie całkiem straciła tkankę na 4-5 główkach :/ Mam nadzieję że się odbuduje. Wniosek: nigdy więcej błaznów! Białej gorączki przy nich dostaje... Ciągle mi odrywają korale, mnie chcą gryźć i w ogóle masakra. Klejenie korali w małym akwarium jest ciężkie, a mająć jeszcze tak wredne ryby to masakra. Ostatnio Ca mam bardziej konsumowane niż KH. Leję po 130ml dziennie KH i Ca, a Ca spadło w ciągu 2 tygodni z 410 do 390 - muszę podbić. KH w tym czasie spadło z 8,3 do 8 więc zmierza ku lepszemu - chcę trzymać 7,5-7,7. W sierpniu/wrześniu będę się przeprowadzać. Niedaleko, bo raptem 6km obok. W związku z tym znalazłem okazję na kupienie akwarium 240l (byłe słodkowodne) w bardzo dobrej cenie z szafką. Prawdopodobnie za 2 tygodnie będę je mieć. Obecne akwarium jest już za małe dla korali które wyrosły... Szkoda mi je ciąć, więc będzie większe. Zastanawiam się czy urządzić akwarium w miejscu docelowym czy jeszcze w obecnym mmieszkaniui później kombinować z przeprowadzką. Akwarium to będzie miało wymiar 120x40x50h. Przekładać będę cały sprzęt w sumie z sumpem, odpieniaczem czy pompami. Akwarium to będzie miało również pokrywę jak to obecne. Z tego co się orientuję to ma 2 świetlówki T8 30W. Do tego zastanawiam się czy dołożyć 4 czy 6 świetlówek T5 54W. Gdybym dołożył 4 to łącznie by było 2*30W + 4*54W = 276W czyli 1,15W/l. Przy dołożeniu 6 to by było 384W - 1,6W/l - więc nie wiem czy nie za dużo już? No i koszt prądu znacznie większy niż obecne Na pewno dam nowy piach do akwarium, skałę przełożę i może dołożę z kilogram który mam suchej - ale wcześniej wymoczę w perhydrolu. Przy przeprowadzce myślę że na odsprzedaż pójdzie babka cinctus - siedzi pod skałą i chyba nie lubi się z salaraisem, więc szkoda by się stresowała i męczyła jak będzie okazja jej złapania. Myślę że błazny poszukają też nowego domu bo mam ich dość... Będę musiał pomyśleć nad diademą pictichromis - ten jest odpowiedzialny za śmierć krewetek... I tak to się kręci. Ostatnio chyba za dużo leję aminokwasów bo szyby bardzo szybko zachodzą. Teraz będę wyjeżdżać w góry na tydzień, więc jak nikt nie będzie dolewać aminokwasów to powinno się ustabilizować

Wiosenne porządki - prawie za darmo

A miasto? Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Hybryda fajna sprawa, można pobawić się bardziej ustawieniami

Wszystko zależy od rybki. Albo znajdzie sobie miejsce, albo będzie cały czas przesiewać piasek. Piasek z czasem też się troszkę ustabilizuje, ale widzę że masz ładną zadymę tam

No to faktycznie pech, ale szczęście że udało się kupić samo szkło Pokaż jak teraz wygląda zbiornik Co do briareum to sprawdź KH. U mnie jak miałem chwilowe wachnięcia, to właśnie briareum/clauvularia nie wyciągały polipów przy KH 8,5-9

Niby cena wysoka, ale butle masz po 250ml, i z tego co widzę to dawki 5ml tygodniowo na 100l wody. Dla akwarium 100l taki zestaw wystarczy na prawie rok Z tego co piszą to ma być alternatywa dla całej metody która jest do tej pory (kamienie). Czyli te buteleczki mają za zadanie uzupełnić mikroelementy aby korale były szczęśliwe i kolorowe

Dzięki za miłe słowa Dokładnie jak Jarek napisał - to favites pentagona Co do euphyllii, to jest ona na wysokiej stopie- bo jak była niżej to mi parzyła inne korale, ale już prawie styka się z pocilloporą tricolor :/ Z tyłu na szybie mam 2 montipory. Z lewej - za euphyllią - jest montipora hoffmeisteri przyczepiona na kropelkę do szyby, ale już euphyllia zaczęła ją parzyć :/ Po prawej jest montipora danae

Zapewne to kwestia czasu Moje już 1,5 roku stoi więc wszystkie procesy są ustabilizowane

Może mały apdejt Wszystko ma się dobrze. KH leję 130ml dziennie, wczoraj podwyższyłem Ca z 120 na 130 ml dziennie. Korale rosną, trzeba ciąć, miejsca brak Dziś bez zdjęć, a jedynie filmik sprzed kilku dni:

Nowe fotki

Jakie kolorki mają acropory?