-
Liczba zawartości
70 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez APAP75
-
darekkuku - czy mógłbyś wytłumaczyć dlaczego? Ja do swojej 30 sypałem po troszku bezpośrednio do słonej i żadnych nalotów nie było.
-
Ok.
-
Ok, ale moim zdaniem jest to trochę krzywdzące dla nowych użytkowników forum. Tak np. jak ja - dopiero zaczynam - o czym mam pisać, aby uzyskać 50 postów? Zadawać bezsensowne pytania? Opisywać każdy dzień z życia mojej rafki? Czy też w dowolny sposób sztucznie wygenerować ruch, aby "udzielić się na forum". Obecnie mój stan wiedzy nie pozwala mi uczestniczyć w bardziej, jak to napisać, "wyrafinowanych" rozmowach, a aby unikać stawiania głupich pytań więcej czytam niż piszę. Rozumiem - aby zabezpieczyć się przed handlarzami jak najbardziej ten pomysł jest trafiony. Jednakże jak chciałbym coś od kogoś kupić, aby uzupełnić swoje skromne, początkowe zbiory, to nie mogę nic napisać. Jeśli chodzi o PW, to może ktoś na nie odpowiedzieć lub nie, ale reszta zainteresowanych daną rzeczą nic o tym nie wie - nie mogę przecież wstawić posta z "PW" tak jak jest to w zwyczaju. Moim zdaniem, jeśli są takie techniczne możliwości, tworzenie nowych postów w "targowisku" powinno nadal być zablokowane do 50 postów, ale możliwość wzięcia udziału w dyskusji już nie. Tak to widzę jako "ktoś z zewnątrz, nowy", broń cię Panie Boże nie traktujcie tego na zasadzie "nowy, a już się szarogęsi, a my nad regulaminem spędziliśmy przecież kilka/kilkadziesiąt godzin". pozdrawiam Andrzej
-
Witam Dlaczego nie mogę napisać żadnej odpowiedzi na tym forum. Rozumiem, że "10. Aby ograniczyć "wałki" - Targowisko dostępne jest dla forumowiczów którzy napisali minimum 50 postów." ale nie chodzi mi tu o zakładanie nowego tematu, a o zadawanie pytań sprzedającemu. Wszystkie tematy mam jako zamknięte. pozdrawiam Andrzej PS. nie potrafię wstawiać cytatów, więc posłużyłem się Ctrl+C Ctrl+V - mam nadzieję, że nie jest to wbrew regulaminowi.
-
Witam Założyłem 160l morskiej wody (160l to po wymiarach akwarium - po odjęciu skały, panela i kilku cm do górnej krawędzi wychodzi "ciut" mniej). Zaczynam zastanawiać się nad odpieniaczem, który zmieściłby się do komory. Który z tej dwójki polecacie? jakie są Wasze doświadczenia? Oprócz wydajności dobrze byłoby gdyby był CICHY - śpię w pokoju z akwarium. Dzięki za pomoc, pozdrawiam Andrzej
-
Grzeniu - też Cię witam Nic nie pisałem, bo nie było o czym. Jednak teraz troszkę się zmieniło - skała już nie jest taka biała - zaczęło się dojrzewanie.. ale powiem wam, że te glony które mi się pojawiły są.... ładne - coś ala moczarka kanadyjska w wersji mini - ładne długie zielone łańcuchy. Musiałem opuścić pokój syna - 30l. przestało istnieć. Życie przeniosłem do 160l. Mimo, że akwarium miało dopiero trzeci tydzień, to życie zaczęło rozkwitać ( w 30l była to wegetacja). Wśród skał odnalazł się ŻYWY ślimak, którego wpuściłem ponad pół roku temu. Dodatkowo doszła babka kopiąca. Jak na razie ryby i korale w dobrej kondycji, parametry - no może nie zerowe, ale akceptowalne (lepsze niż w 30l). W międzyczasie musiałem zmodernizować oświetlenie - wywaliłem taśmy led i wstawiłem 3W'towe diody LED (taśmy nadają się tylko do kuchni). A teraz odnośnie sprzętu - odpieniacz własnej roboty (na kostce) - pieni ładnie (teraz, bo kilka dni temu nie pienił w ogóle - powód pompka się zatkała i był słaby przepływ wody). Trochę zdjęć: Pompka - myślę, że dla wszystkich znajoma Jest cicha (dlatego padło na nią), jednakże przydałoby się coś o większym przepływie niż nominalne 500l/h. Może coś polecicie?
-
Witam wszystkich. Dziękuję, za dotychczasową pomoc przy moim 30l słonej wody. Na reszcie nadszedł czas na coś większego. Wczoraj zalałem 160l. Z racji tego, że akwarium stoi w pokoju dziennym musiałem zachować estetykę - odmienni niż przy 30l. A dodatkowo, że śpię obok - zadbać o ciszę Kosztem małych kompromisów i wygłuszaniem wszystkiego co się da jakoś mi to wyszło. Dodam tylko, że wszystko poza akwarium (grzałką, termometrem i pompkami) jest DIY - w takiej konwencji chciałbym prowadzić to akwarium. Ruszyłem na suchej skale. Teraz czekanie, Czekanie, CZEkanie, CZEKAnie i CZEKANIE
-
Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc. Znalazłem przyczynę i skutki z czasem same się ustabilizowały. Zdechł mi jeden ze ślimaków i cały zdążył się rozpuścić. Jak na 30l to było dość duże obciążenie systemu. Obecnie KH: 7 PH: 7.8 - 8.0 Cały czas stabilne. Dodatkowo dowiedziałem się, że moje testy na MG i Ca JBL są o d... rozbić. Według nich - Mg+Ca=1600, Ca= 480, czyli Mg=1600-480=1120. Według salifert: Mg=1440, Ca=480 Czyli cały czas miałem magnez o ok 300 większy niż na pomiarach. Nie obyło się oczywiście bez start - resztki zoa pokryły się ciano...... A ciano wyskoczyło mi po zbyt częstych podmiankach (chyba) Mam już prawie skończoną 160l, niedługo zalewam i po jako takim "dojrzaniu" przeprowadzka. Nie wiem tylko jeszcze jak krewetkę złapać......
-
Zrobiłem pomiar ŚWIEŻEJ solanki, wody do podmiany. Używam testów JBS, chyba będę musiał zweryfikować pomiar innymi testami. Sól aquaforest uboga.
-
Zrobiłem pomiar Mg Ca wody do podmiany i wyszło mi: Mg 1200 Ca 500 KH 9 Po podmiance woda w akwarium ma KH=5, ale już przy 4 roztwór delikatnie zaczął zmieniać kolor - czyli tak jakby KH leciało w dół. Chyba rozpocznę dodawanie węglanu sodu.... i będę obserwował. Życie w akwarium wydaje się być ok.
-
Ach... człowiek uczy się całe życie, a i tak głupi umiera. Nie wiedziałem, że miedź jest tak toksyczna w morszczyźnie. Już jej nie ma - teraz jest plastikowa "bierka"
-
Faktycznie - utrzymuję je na stałym poziomie 1.023 , więc przestałem wpisywać jego wartość do kajetu z pomiarami.
-
Czego sam na to nie wpadłem Proste rozwiązania są najlepsze- będę robił podmianę w przyszłym tygodniu, to zmierzę. Wywaliłem miedziany drut z dolewki - zaczął już się zielenić. Wykorzystałem bierki mojej córki - i tak się nimi nie bawi Było: Jest:
-
-
Nie wiedziałem, że jak wapń rośnie to KH spada, myślałem, że jest na odwrót. Poczytam o równowagach dysocjacji (dla mnie nowe słowo) - dzięki za trop. A odnośnie testów - używam JBL Mg+Ca - nie wiem na ile można ufać temu testowi. Poniżej podam parametry od momentu restartu akwarium (to już dłuższa historia - padł mi cyrkulator i w ciągu 12h woda zmieniła się w mętną, śmierdzącą breję) 21.03.2014 PH: 7,5 - 8,0 KH: 11 NO2: 0,01 PO4: 0,0 NO3: 30 Ca: 520 Mg: 1080 04.04.2014 PH: 7,5 - 8,0 KH: 9 - 10 NO2: 0,0 PO4: 0,0 NO3: 15 - 20 Ca: 520 Mg: 980 30.04.2014 PH: 7,5 - 7,8 KH: 8 NO2: 0,0 PO4: 0,0 NO3: 15 Ca: 480 Mg: 860 potem dłuższa przerwa 28.07.2014 PH: 7,5 - 8,0 KH: 5 NO2: 0,0 PO4: 0,0 NO3: 0,5 - 1,0 Ca: 540 Mg: 1160 Moje skromne doświadczenie pokazuje mi, że im mniej zajmowałem się akwarium, tym lepiej ono sobie radziło Rybki wprowadziłem 3 tygodnie temu, może po prostu dać mu czas na stabilizacje - 30l bardziej odczuwa wszelkie zmiany niż np 160l.
-
Rynna jest z PCV nie z metalu. Jedyny metal, to pręt miedziany do dolewki grawitacyjnej DIY (na zdjęciu widać tylko pływak zrobiony z buteleczki po testach - nad cyrkulatorem) - ale dzięki za radę, postaram się wymienić na plastik, choć drut ma tę zaletę, że regulacja polega na jego przygięciu..
-
Odpieniacz jest - na kostkę - brązowa rura za cyrkulatorem. Na początku myślałem, aby go zrobić z plexi, ale cena była dość duża, a poza tym po diaska ma być widoczna kostka i bąbelki - wybrałem nieprzeźroczystą brązową rurę (50 rynna). Ciekawy pomysł z podmianami 0,5 litra dziennie - butla z solanką i metalowy kubek 0,5l - zaczerpnąć kubkiem z akwarium i uzupełnić z butli Ktoś to już praktykował?
-
Podmiany co 3 tygodnie 6l. Sól aquaforest uboga. Suplementacja kentem (butelka A i B ). Niestety, tydzień temu odpadło wieczko od butelki B i w akwarium znalazły się kryształki, które były na nim - trochę tego było jak na takie małe akwarium. Według opisu butelka B zawiera między innymi sole węgla - chyba (carbonate, biocarbonate, sulfate, tetraborate and iodide). Od tego "wypadku" moje dwa SPS'y przestały polipować (teraz zaczynają, ale polipy nie są tak długie jak poprzednio). Może to przez to. Na innym forum dowiedziałem się, że mógł mi się wytrącić wapń (skorupa jednego ze ślimaków stała się biała), ale testy raczej na to nie wskazują. Przez parę dni wydawało mi się, że woda była mętnawa, a raczej nie tak klarowna jak zazwyczaj. Przy chłodzeniu czasem zdarzało mi się, że na szybie po zewnętrznej stronie pojawiała się "mgiełka" - wystarczało ją przetrzeć i efektu zmętnienia nie było. Teraz przecieranie tak nie do końca pomagało. Ale może się doszukuję.... Podbiję KH i będę obserwował....
-
Dziękuję wszystkim za pomoc - zacznę "utwardzać" wodę sodą oczyszczoną. A co do życia - dołączam zdjęcie.
-
W mojej 30-stce KH spadło do 5.0 Pozostałe parametry wody: PH 7,5 - 8,0 NO2 0,0 PO4 0,0 NO3 0,5 - 1,0 (nigdy tak niskiego nie miałem) Ca 540 Mg 1160 Pomóżcie proszę. Czy mam podnieść KH (i jak), czy też zostawić? Do ilu może spaść? Jakie są objawy w koralowcach?
-
Nie wiem dlaczego wszystkie tematy o e-rybce są tak szybko zamykane? Także zakupiłem u nich gruz, który według opisu miał być kawałkami żywej skały, a dostałem podstawki z martwymi (może prawie - bo robactwo w akwarium mi się pojawiło) koralami i kawałkami martwych małży. Nie kupiłem tego dużo - 2 kg - jakoś zagospodarowałem, ale niesmak pozostał. Na reklamacje po prostu żal mi czasu.... pseudo gruz wrzuciłem jako wypełniacz w tylną część akwarium. Po pewnym czasie życie się tam zalęgnie. Post ten piszę nie dla tego, aby oczerniać e-rybkę (robiłem tam zakupy i pewno robił będę), ale po to aby inni wiedzieli co to jest u nich GRUZ KORALOWY (jak sama nazwa mówi - gruz z korali ), a dalszy ich opis jest troszkę NIEFORTUNNY. Nie robię tego też anonimowo - pod tym samym NICKIEM jestem u nich zarejestrowany