Witam wszystkich.
Miesiąc temu wystartowałem z tym baniaczkiem myśląc ,że czym szybciej tym lepiej. Na co mam czekać, niech sobie dojrzewa, a ja się doszkolę w między czasie .Wtedy wydawało mi się że wiem więcej niż teraz, okazuje się że im więcej czytam to forum tym więcej znaków zapytania. Dlatego tworzę ten wątek, mam nadzieję że dobrzy użytkownicy utwierdzą, spokojnie to normalne albo to było nie potrzebnie..
Więc tak 17-10-14 wsadzona żywa skała 70% odgazowanej reszta porośnięta algami w sumie 7,5kg, sól kenta i bakterie stability seachem wszystko zalane świeżą solanką. Bardzo szybko zaczęły wychodzić okrzemki na 3 dzień po 2 tyg pojawiły się na nich białe plamy, i poszły sobie. Prawie od razu w miejscach gdzie było ich najwięcej pokazały się pędzelkowate glony i tak rosną do dziś. NO2 od momentu mierzenia 0ppm N03 po tyg. 0 reszta tez w miare na jednym poziomie. Wczoraj wpuściłem pierwsze życie nassariusa i calcinus elegans.
Na chwile obecną wygląda to tak
sorki za jakość, robione telefonem
sprzętu nie piszę bo jest w stopce, gdybym zaczekał ten miesiąc wyglądał by zupełnie inaczej.. byłby chociaż panel ale za jakiś czas coś wykombinuję.
Dwa pytania, do tej pory od startu co tydzień robiłem podmianę 10% lejąc bakterie czy to błąd i czy teraz zaprzestać na jakiś czas sprawdzając parametry. Kolejne to przez ten miesiąc zmieniałem ustawienie skały i jak się to ma do dojrzewania.