StefanTG

Który z niżej wymienioch gatunków błazenków będzie najmniej agresywny i będzie nadawał się do 250l baniaka ? 1. Amphiprion akallopisos 2. Amphiprion frenatus (pomidorowy) 3. Amphiprion polymnus z góry dziękuje za sugestie i uwagi

Ja leje od dłuższego czasu, żadnych negatywnych zmian nie zauważyłem.

Zauważyłem na skale, części zoa i caulastrei spore nagromadzenie czerwonych kropek, przy bliższym spojrzeniu widać ze to coś porusza się , czy mogą to być wirki ? ponizej zdjęcia <a href=https://zapodaj.net/9cd39956f1db5.jpg.html>IMG_0196.JPG</a> <a href=https://zapodaj.net/c677217348d06.jpg.html>IMG_0197.JPG</a>

Raczej to nie wina soli, wcześniej miał blue treasure i było podobnie. Możliwe ze to wina światła.

Sól Af, No3 -2,5 , Po4 prawie niewykrywalne

Kh 7.3

Posiadam w swoim zbiorniku kilka sps'ow w tym m.in monitopore samarensis i montipore digitata - z tymi dwoma mam problem, nie posiadają od spodu tkanki, tkanka występuje tylko o wyłączenie tam gdzie pada na nie bezpośrednio światło , Przy odwróceniu korala do góry nogami jest totalnie blady... oświetlenie to Maxspect Razor. Co może być tego przyczyną?

Tez sypie na oko, ale byłem ciekaw skąd takie rozbieżności

Akurat jak chciałem przetestować to się jakość musiała pogorszyć zobaczymy w praktyce

Pytanie do osób korzystających z soli Reef Salt Aquaforestu - ile trzeba rozpuścić soli w wodzie żeby uzyskać zasolenie 33ppt ? Na stronie internetowej jest napisane 375g na 10l RO, na opakowaniu 380g żeby uzyskać 35ppt (3,8kg na 100l), a w środku na certyfikacie jakości 390g na 10l aby uzyskać 33ppt. i jak tu być mądry

Nie mam pojęcia czy dyskusja poruszona na forum miała jakikolwiek wpływ na podjęcie decyzji, jednakże możliwe ze właściciel wyciągnie z tego na przyszłość jakieś wnioski. Podsumowujac - ryba została wymieniona na inną - salariasa, bo akurat hexataeni nie było, ryba wpuszczona do zbiornika, pływa także wszystko jest ok.

Jestem po rozmowie z szefem sklepu, rzeczowy facet - reklamacja została uznana - także chyle czoła.

tzn. gdzie ?:)

Miałem na myśli reklamacje - a ryby szkoda.

Hexataenie można przeżyć - to tylko 65 zł, gorzej w przypadku droższych ryb.

Kologo jak miałem zawieźć rybę do sklepu skoro sklep był już zamknięty, nawet nikt telefonu nie odbierał... Ile ludzi, tyle opinii - poinformuje jutro, jak zakończyła się sprawa.

Rybę ze sklepu odebrała mi mama wracając z pracy, w wyborze ryby zdałem się na pracownika - ogon to tak naprawdę kwestia wizualna, odrośnie, ale pracownik wybierając mógł zerknąć jaką daje. Nigdzie też nie napisałem, że ryba nie jadła, ryba po prostu po przywiezieniu do domu była ledwo żywa - tyle.

Przynajmniej pożyła te 30 dni, moja nie przeżyła 3godzin niestety

Panowie, ale żeby ryba nie przeżyła transportu ze sklepu i do domu - raptem 30min - to chyba śmiech na sali. Druga sprawa - po co taka ściema ze strony pracownika ? skoro sama szefowa powiedziała przez telefon, że ryba nie przechodziła żadnej kwarantanny ? żony o dziwo mają dłuższą żywotność

Na Śląsku - dokładniej w Katowicach jest jeszcze jeden "sklep" na os. Witosa, prowadzi go kobieta z mężem i podobno wszystkie ryby, które sprzedają są po kwarantannie. W eRybce, kupiłem wcześniej hepatusa i zebrasome veliferum; hepatus mimo, że na początku ledwo pływał to doszedł do siebie i żyje do dnia dzisiejszego, zebrasoma niestety padła po 2 miesiącach od początku była chuda, także coś było z nią nie tak, ale no zdarza się

Prawda, jest taka, że ryby trafiają prostu z transportu w nocy do sklepu, gdzie na drugi dzień są już w sprzedaży - taką też informację podają pracownicy sklepu. Bynajmniej podejście pracownika do mojej reklamacji - zaskakujące...

Kupowałem już u nich kilka ryb i wszystko było ok. Jestem w stanie zrozumieć ich stanowisko w przypadku, gdy ryba popływała by kilka dni i zdechła, natomiast jak przyjechała do domu to zdychała już w worku, ponadto wmawianie mi kłamstwa o jej kwarantannie - jest nie w porządku.

Hexataenia - zakupiona w eRybce w Zabrzu w dniu wczorajszym o godz. 17.30, po przywiezieniu do domu o 18:00 ryba ledwo żywa, leżąca na boku w worku, ponadto z pogryzionym ogonem. Po aklimatyzacji i wpuszczeniu do zbiornika, odpadła na dno, gdzie schowała się w skały i o godz. 21 była już nie żywa - z ciekawości zasolenie wody z eRybki 1,020-1,021. Jakież było moje zdziwienie, gdy w trakcie dzisiejszej rozmowy telefonicznej pracownik erybki z zabrza powiedział, że zakupiona przeze mnie w dniu wczorajszym hexataenia była wcześniej na 3 tygodniowej kwarantannie i jest to wręcz nie możliwe, żeby coś było z nią nie tak - sugerując tym samym, że nie ponoszą odpowiedzialności za jej zdechnięcie - oczywiście co jest wielką ściemą i kłamstwem, bo w zeszłym tygodniu ten sam pracownik mówił, że ryby tej nie mają na stanie, że przyjedzie dopiero w dostawie na początku tego tygodnia 03.07. W dniu jutrzejszym jestem umówiony na rozmowę z szefową sklepu, zobaczymy jak rozwiąże sprawę.

Panowie nawiazując do 1 posta, czy mieszając sole zgodnie z tabela rozpuszczam daną ilość proszku w określonej ilości wody np 1L ? Czy proszek rozpuszczam i uzupełniam do 1L ? Z góry dziękuje za odp.