marb

Wczoraj umieściliśmy w akwarium kilka muszli dla pustelnika. Jedna z nich wzbudziła jego wyraźne zainteresowanie. Przez kilka godzin latał on po całym akwarium i chyba miał problem ze zrzuceniem starej muszli. próbował ją zaczepić i skałę, odpychał odnóżami, wspinał się w narożnikach akwarium próbując się z niej wydostać. Czy to możliwe, że za bardzo urósł i się zaklinował w starej?

Ja w dwa miesiac po zalaniu, w podobnym zbiorniku mialem kilkanascie apitasii. Jak wpuscilem 2 wurdemanii to w 3 dni się z nimi rozprawiły.

Ja też mam 3x24W i myślę, że jest akurat.

a najlepiej większe , warto by dołożyć trochę na głębokości.

My jesteśmy elastyczni, mieszkamy niedaleko więc każda pora będzie ok.

Na razie nie mam dowodów na jego rozrabianie.

popryskać szybę płynem do mycia okien. Nałożyć tło. usunąć bąble powietrza np. przy pomocy karty kredytowe,. Na koniec podziwiać.

Całkiem możliwe, że wpadniemy na chwilę. Szczególnie jak będzie opcja zwiedzania

Będę jeszcze na bieżąco odsysał. Po odessaniu warto by chyba lać jakieś bakterie żeby zastąpić odessanych konsumentów. Pytanie tylko jakie. Mam Bacto start z pakietu Red Sea Reef Mature Pro Kit. Nada się?

W akwarium pojawiło się mnóstwo maleńkich białych rurówek. I chyba sporo kiełży, czy lasonogów - strasznie ciężko powiedzieć co to bo szybko pływają. W nocy widziałem tez jakiegoś robaka podobnego do kiełża, ale siedzącego stabilnie na szybie, miał ok 8 mm długości. Ciekawe co to? Zrobiłem zdjęcie ale nie jest ono zbyt wyraźne. Krab pustelnik coraz śmielej łazi po piachu, a i pasażer na gapę się pokazał. Zbiórkę wszystkich stworzeń w akwarium wywołał denat - kolejny krab gapowicz z akwarium, który z nieznanych przyczyn zakończył swój żywot. Xenia i Briareum mają się dobrze, natomiast zoantusy ledwo żyją. Pojawiło się też niestety cyjano (tak sądzę).

Nie wiem czy taka szczelna pokrywa nie będzie problemem. Ja zrobiłem pokrywę ze spienionego PCV z wyciętymi całkiem sporymi otworami na górze i z tyłu, a i tak z powodu nagrzewania wody przez świetlówki T5 (3x24W) mam temperatuę 26-26,5 stopnia. Z czekam na lato kiedy temp. powietrze będzie wyższa.

Mam też takiego mieszkańca, który przybył wraz ze skałą. Do dzisiaj nie stwierdziłem żeby rozrabiał, zresztą mało go było widać. Dziś jednak zastałem go jak razem z pustelnikiem i krewetkami siedział w pobliżu denata, innego kraba gapowicza, który z jakiś przyczyn zakończył żywot. Poniżej najaktywniejsi konsumenci denata.

Jest PhosGuard i purigen. Nie ma węgla. Co do podnoszenia parametrów to się zastanawiam czy nie dać akwarium jeszcze czasu na samodzielne dojrzewanie.

Raczej nie bryopris. Jak już wcześniej pisałem glony są miękkie i łatwo je rozetrzeć w palcach. Wcześniej na kawałku skały miałem coś co uznałem za możliwe bryopris (2 lub 3 twarde szczeciniaste łodygi) i pomimo, że wcale nie rosło to ewakuowałem to razem ze skałą. W poprzednim poście zapomniałem dodać, że foch Xeni minął i odzyskała kolor oraz pompuje wzorowo natomiast oklapły i pochowały się zoasy. Zastanawiam się czy to wina cyrkulacji, po ostatniej zmianie trochę mocniej na nie dmucha, czy też winne są krewetki, który chyba w nocy próbują je podgryzać.

Glony w nieustannej ofensywie. Tydzień temu usunąłem sporą część po prostu łapiąc je i urywając. Były naprawdę długie. W tym samym czasie zaobserwowałem gwałtowne marnienie Xeni (jeszcze przed koszeniem glonów). 3 dni temu robiłem podmianekę 10% wody. Nie wiem czy to ona była przyczyną ale przyrost glonów dostał niezłego kopa, a oprócz nich pojawiło się chyba cyjano (to różowo brązowe na zdjęciach). Oprócz tego pustelnik zaczyna wykazywać niezdrowe zainteresowanie ślimakiem, chyba muszę jak najszybciej zdobyć dla niego kilka większych muszli.

Opinie na temat podmian w trakcie dojrzewania są bardzo różne, zalecane są drobne podmiany jak również są zwolennicy nie wykonywania żadnych podmian w trakcie tego procesu. Sądzę, że jedna podmiana nie była krytycznym czynnikiem powodującym aż tak duży przyrost glonów. Podejrzewam, że na skale było dużo obumarłej materii, w każdym razie moje akwarium zapewnia glonom bardzo dobre warunki do rozwoju. Zastanawiam się czy jedną z kolejnych przyczyn nie jest zbyt duża ilość białego światła. Mam jedną świetlówkę aktyniczną i dwie białe. Może warto odwrócić proporcje?

Dotychczas jedną. 5 litrów po 25 dniach od startu.

Zainstalowałem miernik TDS na wejściu jest w granicach 230 -300 ppm po osmozie 2-3 ppm po żywicy 1-2 ppm Czy to może wpływać na intensywność wzrostu glonów? Czy usuwanie mechaniczne ma sens? Glony rosną bo w wodzie znajduje się dla nich odpowiednia ilość składników odżywczych (fosforany). Czyl im więcej glonów tym szybciej zużyją to co dla nich dobre w wodzie. Dobrze kombinuję?

Dojrzewanie ma się chyba dobrze i postanowiło zamieszkać na dłużej. Już prawie nie widać skały i piachu spod glonów.

Obecnie akwa zamieszkiwane jest przez 3 ślimaki, 1 pustelnika i 2 dzikusy. Glonów jest tyle, że chyba jeszcze kilkadziesiąt krabów bym potrzebował

Zrobiłem to na kawałku skały, po tygodniu była tak samo zarośnięta.

niedługo oprócz glonów nic już nie będzie widać

Akwarium ma miesiąc, na skałach znajduje się ogromna liczba długich glonów, ostatnio odessałem większość z nich z piachu (pokrywały gęstym zielonym dywanem całe podłoże). Świecę, niebieskim od 11 do 21 i białym od 12 do 20. Światło 3x24W T5 (świetlówki Sylvania marine star, Blau Actinic, Blau Reef Day). Zastanawiam się czy to normalny objaw dojrzewania, czy też coś źle robię. Z ciekawostek mły pustelnik zmienił muszlę na 3 razy większa od poprzedniej, widać że ledwo się z nią porusza .

Już myślałem, że coś mi pustelnika zjadło bo dwie jegonogi się walały koło skały, a nie widać go od tygodnia, a tu się okazało, że łobuz miał wylinkę.

Chyba te urządzenia maja małą powtarzalność. Mój chodzi dosyć głośno.