erwisnia

tak jak napisałem wcześniej - problemem nie jest miejsce, bo tego mam aż nadmiar i nawet 5000 litrów miałbym gdzie postawić. chodzi o minimalizację kosztów postawienia takiego akwarium. za daleko mieszkasz ;P

jak przesiadasz się z 30l to każde większe na pewno cieszy:) ale okazuje się, że wybór wielkości akwarium to wcale nie taka prosta sprawa. niby tu "tylko 5 cm" tam 10 a koszty lecą... chyba wybór rozstrzygnie się pomiędzy 80 a 90 długości pozostałe boki 50 x 50. No może przy 80 skusiłbym się na wysokość 55.

Z podanych przeze mnie rozmiarów najmniej odpowiada mi kostka 60 x 60 x 60. Pozostałe wymiary są na równym poziomie mojego zainteresowania.

wiem, że niby to tylko 10 cm dłuższe, ale tak zwiększam co chwila wymiary i zaraz do 500 litrów dojdę... pierwotnie myślałem o 112 litrach a teraz już jest plan na 2 razy więcej... zmieścić to nawet 300 x 100 x 100 zmieszczę... tylko skąd wziąć na to środki

Bardzo dawno nic nie aktualizowałem zatem podsyłam kilka zdjęć prawie rocznego baniaka , Jak widać wszystko żyje i ma się dobrze. A w tygodniu do akwarium trafiły nawet trzy małe szczepki SPS, zobaczymy jak sobie poradzą ale po pierwszych kilku dniach w zbiorniku wygląda to bardzo obiecująco

Po roku prowadzenia kostki Aquael Nano Reef, nadszedł odpowiedni czas na zmiany Planuję postawić akwarium ok. 200 litrów, jednak mam problem z wyborem rozmiarów (tak, znam zasadę stawiaj jak największe i jak najszersze). Kilka wymiarów, które chodzą mi po głowie (długość x szerokość x wysokość): 1) 60 x 60 x 60 - 216 litrów 2) 100 x 40 x 50 - 200 litrów 3) 80 x 50 x 50 - 200 litrów 4) 90 x 50 x 50 - 225 litrów Które waszym zdaniem daje najlepsze możliwości aranżacyjne i najlepiej sprawdza się w codziennym użytkowaniu? Dzięki za wszystkie rady i komentarze.

Jak pływa za "żultkiem" to faktycznie dziwne zachowanie

dzięki, może się zdecyduje na lekkie ich przemeblowanie:)

Ślimak się znalazł Nie wiem gdzie był ale dziś znowu zasuwa po szybach:) Co do Mitraxa, to raczej głodny nie jest, bo codziennie przy karmieniu Nemków coś tam sobie złapie (solowca, ikrę czy jakiś kryl, czasami nawet i na suche się skusi:)). Z tym Rhodactisem, to było tak, że krab ciągle na nim siedział, szczypał go, a ten dzielił się w nieskończoność i był cały biały. Discosomy na co dzień wyglądają dobrze, mam tylko wrażenie, że mogą mieć trochę za ciasno i zastanawiam się czy ich jakoś nie rozdzielić (szczerze powiedziawszy to nawet nie bardzo wiem jak się do tego zabrać) Parametry od początku mierzyłem tylko zasolenie, PO4 i NO3, ale od czasu jak się ustabilizowały i osiągnęły dobre wartości to przestałem.

Dawno nie pisałem bo i nie było co:) Akwarium ma się dobrze, korale rosną, rybki śmiało pływają. Niestety dzisiaj podczas karmienia zauważyłem pustą muszlę ślimaka (Tectus) - wczoraj wszystko było ok. Moje pytanie - czy to możliwe aby sprawcą był Mitrax? Czy mogą być jakieś inne powody braku ślimaka w domu? PS. Zapomniałem napisać, że jakiś czas temu straciłem Rhodactis, został zamęczony właśnie przez Mitraxa. Podrzucam kilka zdjęć zrobionych dzisiaj (niestety komórką).

CNCRob zamiast pomóc chłopakowi i rzeczowo odpowiedzieć na jego pytanie i problem to wolisz napisać post jacy to wszyscy na forum są głupi… Jestem młodym forumowiczem i dużo czasu poświęcam na jego czytanie. Widzę,że zrobiła się z tego już tradycja… nie odpowiem na pytanie tylko napiszę post do wyboru "to już było - poszukaj na forum" albo "wiem ale nie powiem"

To prawda, szczepki się przyjęły - jeszcze raz dzięki. Jedyna strata to czerwona Discosoma, która urwała się spod igły i zginęła gdzieś w kaskadzie. Zauważyłem, że kostka dziennie to trochę za dużo i od dłuższego czasu już ich tak nie "tuczę". Teraz karmię je zdecydowanie mniej i przynajmniej tyle syfu w wodzie nie ma.

W związku, że dzisiaj byłem w Fordonie nie mogłem nie odwiedzić Marka i jego "szalonych korali" Oto i nowy mieszkaniec akwarium:

Mała aktualizacja z dzisiejszego poranka. Akwarium ma się dobrze (chyba nawet bardzo dobrze) - a w szczególności warunki w nim panujące odpowiadają Mitrax'owi, który już drugi raz zrzucił skorupę od kiedy u mnie zamieszkuje Pozostali "domownicy" także czują się dobrze - Zoa dostają nowe mordki, Sarco i Rhodactis ładnie się "pompują", a Xenia rozrasta się w tempie iście ekspresowym.

Zazdroszczę projektu! Mam nadzieję, że kiedyś też będę miał możliwość pójść w taki litraż Trzymam kciuki, powodzenia!

Dawno nie było aktualizacji, a trochę się życia w akwarium pojawiło. Na razie same "miękasy", na LPS przyjdzie czas. Wszystko ładnie rośnie i jestem zadowolony z efektów. Jedyną rzeczą, która zakłóca mój spokój jest podniesiony poziom NO3 (niestety ok. 10), ale walczymy żeby spadł. Kilka zdjęć dla chętnych:) Przed wieczornym karmieniem zrobiłem testy NO3 i niestety ten zawyżony poziom nadal się utrzymuje. Macie może jakieś propozycje jak zbić ten parametr?

Kolego jak chcesz się czepiać to doczytaj...

Ja też orłem z polskiego nigdy nie byłem ale nie rozumiem, jak można w tekście liczącym 363 znaki nie użyć żadnego znaku interpunkcyjnego? Szanujmy siebie nawzajem, bo nie da się tego czytać. I nie przemawia do mnie fakt pisania na "malutkiej klawiaturze".

Pozdrawiam, Rafał, Bydgoszcz, Śródmieście

Problem polega na tym, że najbardziej podobają mi się Euphylie różnego rodzaju, a nie korale miękkie... Dlatego muszę się poważnie zastanowić jak zaaranżować moją małą kostkę. Chociaż coraz bardziej skłaniam się jednak do korali miękkich na początek, a może dopiero w późniejszym czasie LPS.

Trzeba by spytać rybek czy im pasuje W mojej ocenie jako oświetlenie nocne sprawdza się dobrze. Nie jest za mocne, a światło ładnie rozchodzi się po akwarium. Parametry są w porządku i faktycznie na dniach planuję coś do akwarium dołożyć, ale sam jeszcze nie wiem co… Muszę to dobrze przemyśleć.

Po kilku dniach pobytu w nowym domu dwóch pomarańczowych mieszkańców, postanowiłem sprawdzić jak wyglądają parametry wody: temperatura: 25C zasolenie: 1,024 - udało mi się trochę zwiększyć, z czego bardzo się cieszę PO4: niewykrywalne NO3: 0,5 mg/L (a tak na prawdę to coś pomiędzy 0,2-1 mg/L, ciężko mi określić jednoznacznie, który kolor wyszedł).

Mają przecież niebieskie tło:P A tak na poważnie, oczywiście jakieś korale niedługo się pojawią - właśnie, przy okazji mogę zadać pytanie: czy ktoś z okolic Bydgoszczy nie ma jakiś szczepek żeby się podzielić (oczywiście nie za darmo)?

Mała aktualizacja: Wczoraj zrobiłem kolejny raz testy i wyszły dokładnie takie same jak za pierwszym razem, czyli: temperatura: 25C zasolenie: 1,022 PO4: niewykrywalne NO3: niewykrywalne Wczoraj zrobiłem także pierwszą podmianę 4 litry nowej solanki (na soli Red Sea Salt) trafiły do zbiornika. A w dniu dzisiejszym w przedwczesnym walentynkowym prezencie od mojej małżonki do akwarium trafiła parka małych Nemo:) Aklimatyzację przeszły bez problemu, a i "kolację" w postaci solowca z chęcią skonsumowały. I tutaj pytanie czy jedna kostka solowca, raz dziennie starczy? jak karmicie swoje zwierzaki? Kilka fotek sprzed chwili.

Akwarium pojutrze kończy 4 tygodnie i dzisiaj przeszło swoje pierwsze testy. Parametry wyglądają następująco (testy Salifert): temperatura: 25C zasolenie: 1,022 PO4: niewykrywalne NO3: niewykrywalne Pytanie czy faktycznie wyniki są tak dobre, czy może popełniłem jakiś błąd przy wykonywaniu testów (robiłem zgodnie z instrukcją)? W piątek planuję pierwszą podmianę wody w akwarium (zdecydowałem się na sól Red Sea) i wtedy powtórzę jeszcze raz testy. Jeśli wyniki ponownie będą tak dobre pomyślę nad wprowadzeniem kolejnego życia do zbiornika.