uszy

Moi Drodzy, zaopatrzyłem się w zasilacz jak w poniższym linku: https://sklep.eltron.pl/files/product/733/925/762/733925762.pdf Jego nota katalogowa mówi, że przy prądzie 1050 mA generuje napięcie od 2 do 40V. Podłączyłem do niego w ramach testu 20 szt. power LED Cree XP-G w szeregu i ustawiłem na urządzeniu maksymalny prąd=1050 mA. Układ wprawdzie działał jedynie kilka minut (nie miałem czasu na dłuższe testy), ale przy takim prądzie, spadek napięcia na każdej z diod był rzędu ~ 3.1 - 3.2 V. Sumując tę wartość z 20 sztuk, również po zmierzeniu miernikiem uniwersalnym, spadek napięcia na całym układzie diod znacznie przekraczał 60 V. Moje pytanie jest takie: czy mogę bezpiecznie podłączyć do tego urządzenia 20 szt diod w szeregu, które dają łączny spadek napięcia znacznie większy niż mówi nota katalogowa, czy mój test był po prostu szczęśliwym trafem i miałem farta, że nie uszkodziłem zasilacza? Bardzo bym chciał zasilić wszystkie 20 LED tym zasilaczem maksymalnie dużą wartością prądu - najchętniej 1050 mA, co jest szczytem możliwości tego urządzenia. Taki układ miałby naturalnie oświetlać akwarium przez ok 10 godzin dziennie.

Wydaje mi się, że gdyby się spaliła jedna z LED, reszta także by nie świeciła. Wszak, jak piszesz, cała szóstka jest połączona szeregowo. Przerwa galwaniczna w układzie szeregowym powoduje brak działania wszystkich urządzeń w szeregu. Powyższe nie tłumaczy jednak Twojej sytuacji. Wydaje się, że LED może jeszcze się nie spalił, ale przypuszczalnie jest temu bliski. Może niech wypowiedzą się jeszcze użytkownicy, którzy mieli podobne przypadki. Pozdrawiam.

A dlaczego? Chodzi o masę tafli, bezpieczeństwo (możliwość stłuczenia szkła) czy właściwości szkła (w sensie blokowanie jakiejś długości fali elektromagnetycznej oświetlenia LED)? Odpowiem może niewprost... Zauważ, w którą stronę wentylatory umiesczone na radiatorach procesorów w pecetach wieją powietrzem... Zaciągają (chłodne) powietrze znad i wdmuchują je pomiędzy żebra radiatora, schładzając go. Ponieważ korytarze (odległości między żebrami) są wąskie, powietrze musi mocno przyspieszyć, by się stamtąd wydostać, co potęguje efekt chłodzenia. Kierunek odwrotny raczej nie byłby tak skuteczny. Gdybym miał umieszczać chłodzenie aktywne (czego nie zamierzam robić), ustawiłbym wentylator(y), by wiał(y) na radiator.

Temat od paru lat nieuaktualniany, ale autor lampy może jeszcze tu zagląda... Mogę się dowiedzieć, jakiego materiału użyłeś jako zapewnienie bryzgoszczelności od spodu? To jest szkło czy jakieś plexi?