Buba

Czyli, że w tym przypadku dużo, nie znaczy źle

A co z tym wydalaniem i psuciem paramatrów, zaintrygowało mnie to

Właśnie chciałem pytać, jak Ci idzie z hodowlą, ale sam się odezwałeś. Jak widać na zdjęciu stosunek 1:1, nie wydaje się być złym Z dolaniem kolejnej porcji solanki poczekaj jednak jeszcze kilka dni, aż Twoje fito zrobi się ciemnozielone Solanki dolej tyle samo ile teraz teraz masz w butelce fito i pamiętaj o nawozie co kilka dni

No to ja miałem szczęście, że u mnie z euphylii przeniosły się do ukwiałów

No nie wiem, zawsze widziałem w przezroczystych butelkach, lepiej wymień tą butelkę Ja mam oświetlenie ledowe i przy stosunku 1:1, żadne mi nie padło W lodówce do hodowli trzymam 3 miesiące, po czym wymieniam na świeże

Gdybyś mieszkał koło mnie, to byś go dostał w prezencie

To spróbuj jednak w stosunku 1:1 i dolej troszeczkę nawozu, bo chyba jednak za mocno ją rozcieńczasz Po kilku dniach przy stosunku 1:1, będziesz mógł dolać kolejne 300 ml solanki, później 600 ml Spróbuj, bo chyba próbowałeś już wszystkiego Ja żadnych testów nie robię, nie wyparzam pojemnika, wlewam, parę kropli nawozu i czekam

Jeżeli lejesz 100 - 150 ml fito, to ile dolewasz solanki?

Tylko, że kolega już pisał, że kupował fito z różnych miejsc i ciągle mu nie wychodzi. A z tą ręką, to był żart

Ja nie trzymam go na oknie na słońcu, tylko stosuję sztuczne oświetlenie. Wisi na kaloryferze. Już nie wiem jak Ci pomóc. Może do hodowli fito trzeba mieć tak samo rękę jak do kwiatów

To może spróbuj z inną odżywką i zwiększ napowietrzanie, Bi fito musi się ruszać w butelce A jak długo świecisz?

Ja zakupiłem reaktor do produkcji fitoplanktonu z Aqua Medic Rozrabiam w stosunku 1:1 i jako odżywkę stosuję Aquaflorin potassium i Aqua Plant Są to makroelementy dla roślin wodnych firmy Tropical do kupienia w sklepach ogrodniczych Ja kupiłem w Castoramie Fitoplankton zakupiłem od forumowicza jakiś rok temu, w sumie był jasno-zielony, ale obecnie zawsze mam piękny ciemno-zielony kolor. Oświetlam go 12 godzin Skoro taki do Ciebie doszedł, to może u poprzedniego właściciela doszło do zbliżenia zooplanktonu z fito. U mnie w niecałe dwa dni wrotka połknęła całe ciemnozielone fito, została czysta woda. Żeby nie karmić ją świeżym fito Zacząłem podawać jej mrożony i bardzo szybko urosła do pokaźnych rozmiarów. Przyjrzałeś się dokładnie tej wodzie czy nic w niej nie pływało? No chyba, że sprzedali Tobie padnięte fito.

Mam ślimaki turbo, duże osobniki i one cyjano nie jedzą

A czy przypadkiem zooplankton po prostu nie zjadł Twojego fitoplanktonu? Na zdjęciu wygląda to dokładnie tak samo jak u mnie. Wcześniej w tym pojemniku hodowałwm wrotkę dla młodych błazenków. Musiałem niedokładnie umyć pojemnik, wlałem fito do nowej hodowli i po jakimś czasie moje fito wyglądało tak samo jak Twoje + dodatkowo pływały w nim jakieś duże osobniki, które chętnie zjadły rybcie.

Mój zamęczył czterech swoich pobratymców, choć w sklepie zapewniano mnie, że to samiczki. I dopóki w akwarium był inny pteruś to wydawał bardzo głośne dźwięki. Teraz jest cicho, za to pani błazenkowa podgryza mu płetwy

Gdybyś przeczytał link do referatu Testera http://reefhub.pl/organika-w-akwarium/, Który podał wcześnie kolega WunWorld, to byś wiedział, że tak Przeczytaj naprawdę warto. Tester opisuje wszystko bardzo ciekawie i zrozumiale. Co to są za ślimaki, bo słyszałem jak dotąd, że nic nie konsumuje cyjano

No właśnie, to ułożenie .. robi wrażenie

Dokładnie jakbym kiedyś widział swoją parkę, ale zdjęcia im nie przyklejałem Myślę, że już ta szklana rura jest lepsza Chyba, że miała to być fotografia ich babci hi hi hi

Dokładnie jakbym kiedyś widział swoją parkę, ale zdjęcia im nie przyklejałem Myślę, że już ta szklana rura jest lepsza

Rafik, dzięki Tak będę trzymał

Wiem Na forum jestem już prawie 1,5 roku. Czytam prawie codziennie, ale się nie odzywałem. Dużo z waszych dyskusji wyniosłem, Bo byłem bardzo zielony, ale wolałem się nie odzywać, właśnie żeby nie było takiej sytuacji. No cóż, zawsze się taki znajdzie, co potrafi tylko zniechęcić

U mnie też najpierw siedziały w euphylii, teraz kochają swoje ukwiały. Ale sposób fajny i taki prosty, tylko może, może wystraszyć taki szybki kontakt błazenka z ukwiałem. Trochę trwało zanim na stałe moje błazny wprowadziły się do ukwiała. Najpierw go nie zauważały, potem podpływały, ale tylko na chwilkę. Później się ocierały, trochę w nim posiedziały i odpływały, aż nadszedł ten czas, że stał się ich domem. Fajnie się patrzy jak im mordki wystają z ukwiała i jakie są złe jak im się wieczorem zamyka.

Mam je ale walczę z nimi tylko i wyłącznie poprzez odsysanie. Akwarium mam 2 lata i nigdy nie lałem do akwarium żadnej chemii. U mnie akwarium broni się samo. Najpierw poznaj człowieka a później rzucaj w niego obelgi. I jak tu pisać posty jak zaraz człowieka obrażają. Lepiej siedzieć cicho i się nie odzywać. A napisałem tylko, że wolałbym .., a nie że ich nie chcę

u mnie rosła bardzo dobrze przez kilka miesięcy, miała kilka pięknie rozdmuchanych główek, a jak wróciłem z wakacji to został po niej tylko biały szkielet, innym koralom nic się nie stało

wolałbym go nie mieć