dwl

Metoda Ballinga i pokrewne powodują zwiększanie ilości NaCl w stosunku do innych. Chodzi właśnie o to. W normalnej wodzie morskiej są chlorki i siarczany, a tutaj nam się to rozjeżdża. Pomiar zasolenia refraktometrem w tym przypadku może być błędny, jak wynika z artykułu na reefhub.pl. Taki pomiar jest więc bezużyteczny dla odowiedzi na pytanie w temacie.

Tym akurat nikt się nie chwali, więc mają jakieś swoje "magiczne" sposoby. Osobiście wolę podejście naukowe. Tylko mam wrażenie, że wielu tutaj wygłasza kategoryczne stwierdzenia bez poparcia faktami/parametrami, które da się ściśle opisać/zmierzyć. Raczej trudno wierzyć takim poradom. PS. Nie mam na mysli Ciebie, bo widziałem posty wyglądające fachowo. PS2. Będzie tak jak z moim pytaniem o przesławny siporax (używam, żeby nie było!). Każdy słyszał, że działa, u wielu rzekomo pomaga. Tylko prośba o poparcie sprawdzalnymi faktami zostaje bez odpowiedzi. PS3. Tak, wiem. Powinienem użyć Aquaforest i będzie super hiper. Do samej firmy nic nie mam, rzecz jasna.

Nikt? Nieraz czytałem posty, że komuś się rozjechały parametry, ale nikt nie pisze jak to odkrył. Każdy tylko zgadł?

Pytanie jak w temacie. Zakładamy, że lejemy Ballinga bez SBS lub tylko sobie w jakikolwiek sposób dodajemy Ca KH. Z opisu kolegi Testera, czyli z chemii, wynika, że brak równowagi jonów wystąpi nawet przy podmianach wody (<100%). Mylę się? Jeśli nie, to z czasem parametry się znacznie rozjadą. Po czym poznajemy że mamy o wiele za dużo chlorku sodu? Da się zmierzyć? Zauważyć charakterystyczne objawy na twardych koralach?

Piszą, że stworzony specjalnie do warzenia piwa. Szukałbym takiego do wody morskiej.

Refraktometry są dwojakiego rodzaju: do wody morskiej (seawater) i reszta (saltwater). Te drugie są jak ten chiński, użyteczne najbardziej przy produkcji piwa albo ogórków kiszonych. Red Sea (używam) jest skalibrowany do wody morskiej (zakres SG tylko do 1.030) w temperaturze 25C, czyli tak jak z reguły trzymane są morskie stworzenia w naszych akwariach. H2O zdaje się też jest tak skalibrowany. Możesz poczytać coś więcej o tym na reefhub.pl. To kopalnia wiedzy!

Podoba mi się ta skała z platformą po lewej. To chyba nie naturalna? Jak ktoś już napisał, nie dodawaj tylko obsadzaj koralami masz jeszcze dużo miejsca.

Ale brudno! Wstydziłbyś się pokazywać! Widać, że zdrowe akwarium i ryby zadowolone. Chociaż osobiście wolę jak się wszystko buja.

Mam tę dolewkę, z jednym czujnikiem. Miałbym inną, ale w tamtej pompa nie da rady ze zbiornika w szafce do panelu - za wysoko. Dolewka TMC to najprostsze co można dostać i jak dla mnie nie jest bezpieczna w ogóle. Poza tym brak histerezy, więc pompka się włącza/wyłącza przy falowaniu wody. Swoją włączam raz dziennie do prądu na 2 minuty i tyle wystarcza na dolanie tego co odparuje. Można też uzyć timera elektronicznego i włączać dolewkę na tyle, żeby zdążyła dolać co odparowuje w ciągu doby. Wtedy nie ma ryzyka przelania. Inaczej nie zostawiłbym tego i pojechał na wczasy.

Nika, a jak Twoje azotany? Mam ten sam problem, dlatego pytam. Akwarium ma jakieś półtora miesiąca i NO3 zatrzymało się na 50. Zdradzisz co guru doradził?

Wczoraj się nagimanstykowałem, a dzisiaj znowu obie siedzą na dole w panelu. A, żeby je przez pompę przeciągnęło! PS. Żartowałem. Wrzuciłem im coś do żarcia i niech czekają na usprawnienie grzebieni.

jaczal, 4mmx8mm to już za duże. Spróbuję z drugim grzebieniem, przesuniętym względem pierwszego. Zabawa w Houdiniego w panelu wcale nie była fajna.

Zna ktoś dobry patent na uniemożliwienie rybom przejścia przez grzebień przelewowy? Wpuściłem do akwa dwie takie chude i długie, prawdopodobnie coś z rodzaju Ptereleotris. Zniknęły zaraz po wpuszczeniu, odnalazły się dzisiaj w panelu, jak robiłem podmianę wody. Nie mam ochoty na gimnastykę przy łapaniu, więc muszę założyć jakąś nakładkę zagęszczającą grzebień. Wszędzie, gdzie sprzedają, podają wszystkie wymiary oprócz odstępów pomiędzy "zębami". Może jakaś siatka plastykowa?

No nie tak od razu Najpierw dałem miesiąc cały na wykazanie się. U mnie: temp=25 - trochę za mało stężenia tlenu nie znam, ale odpieniacza wolałbym nie wyłączać PH=8.3; czy w samym medium, gdzieś tam głęboko spada czy rośnie zapewne nawet najstarsi górale nie wiedzą porowatość ma siporax super hiper, jake wieść gminna niesie W każdym razie denitryfikacji ani widu, ani słychu. Gdybym miał sumpa założyłbym ogromne glonowisko i już. Natura sama by się rozprawiła z azotanami i fosforanami. A tak, zamierzam zatrudnić kolegę nopoxa do zbicia NO3 i PO4. Ciekawy byłby eksperyment z użyciem samego medium filtracyjnego, bez żywej skały, w nowym akwarium. Potem normalne dojrzewanie i testy w poszukiwaniu denitryfikacji. Może ma ktoś zakurzony baniak i dużo czasu?

Wychodzi na to, że potwierdzonych przypadków na super denitryfikację przez bakterie w siporax brak. No cóż... legenda głosiła co innego. Zakładam więc ,że to medium jest świetnym podlożem dla bakterii nitryfikacyjnych tylko, bardzo przydatnym w przypadku małej ilości żywej/sztucznej skały w akwarium. Dobre i to.

Magu, jesteś mistrz! Ja tak własnie widzę rafę - wszystko się buja, a nie same patyki

No właśnie. W moim akwarium są dwa grzebienie, więc możemy założyć, że połowa obiegu idzie przez Siporax. Pompa ma 1500l/h, jak się nie mylę. Czy przepływ przez media może być zbyt duży, aby wytworzyć beztlenowe srodowisko wewnątrz medium? Kiedy czytałem o Siporax-ie, wszyscy chwalili, że przepływ i ułożenie nie ma znaczenia, wszystko dzieje się wewnątrz, jest super i w ogóle Jaka jest prawda?

Tak, wiem, że Siporax to tylko medium dla bakterii. Wiem też, że bakterie nie biorą się znikąd. Użyłem niewiele żywej skały i lałem bakterie NTLabs przeznaczone do solniczek. NO2 jest zero od jakiegoś czasu. Proces nitryfikacji działa, czekam tylko na rozkręcenie się procesu denitryfikacji i jestem ciekaw doświadczeń innych.

Wiem, że każdy zbiornik jest inny i tak dalej, ale może ktoś się podzielić własnym doświadczeniem, po jakm czasie zauważył w testach słynne działanie Siporaxu, tzn. redukcję NO3? Chodzi o przypadki z niewielką ilością żywej skały lub tylko z suchą, bez stosowania innych środków. Mam to samo, co koleżanka Nika. Akwarium dojrzewa miesiąc, skały niewiele, w panelu litr Siporaxu i oczywiście odpieniacz. NO3=50 od dwóch tygodni, PO4<0,25, żadnego karmienia.

Bardzo ładne akwarium. Czysto, kolorowo. Ale tę pajęczynę w szafce to strach dotknąć. No i ten wieloszczet, FUJ!

Może jakaś głębsza rysa tam była i dlatego akurat tam? Co do katastrof to mój kolega dwa dni temu odebrał akwarium i sump, razem 950 litrów. A wczoraj producent zadzwonił, żeby oznajmić: "nie zalewaj!". Wszystkie wzmocnienia i całego sumpa skleili złym silikonem. Kolega się z lekka... zdenerwował.

Na początek takie tam dwa z telefonu. Piasku jeszcze nie ma, ale będzie. Kilka luźnych skałek czeka na dnie na lepsze pomysły. Trafił mi się gratis w postaci kilku żywych polipów Favites bez żadnego koloru. Akwarium ok 120 litrów netto, kompletny zestaw z odpieniaczem plus światło Maxspect Razor Nano 16000. W koszykach w panelu litr siporaxu i coś na fosforany.

Odświeżę temat, bo mam okazję oglądać Max E-170 "w akcji". Ta "lipna lampka", jak ktoś stwierdził, ma ogromne możliwości regulacji i w akwarium jest naprawdę jasno. Dużo jaśniej niż z moim Maxspectem Nano 60W. Hydra jest tutaj bardzo ceniona. Odpieniacz też raczej daje radę, produkuje miliony bąbelków, a kubek wcale nie taki mały. Do tego wyłączniki w jednym miejscu, w szafce. Jak dla mnie super zestaw "wszystkomający" Można dołożyć firmowego sumpa i jest wypas. Bez użerania się z doborem rur mufek i nie wiadomo czego tam jeszcze, jak koleżanka Nika. Nie każdy ma do tego zapał i czas. A propozycja pójścia do stolarza po szafkę w celu zaoszczędzenia wielu funtów rozbawiła mnie

Nowe akwarium sobie powoli dojrzewa, obecnie na etapie rudobrązowym. Mam kilka martwych, płaskich korali jako przyszle półki na żywe i jeden okazał się niespodzianką. Na szkielecie favites (tak myślę) zostalo tuzin żywych, pompujących się polipów w różnych rozmiarach. Są koloru białego, bez żadnych nawet śladów koloru. Zakładam, że to brak glonów symbiotycznych. Jest szansa, że polipy przygarną sobie jakieś po prostu z wody i przeżyją? Ma ktoś jakiś pomysł jak utrzymać ten koral?

"Małe jest piękne" - tak nawet w tytule tego forum napisano. Więc "przypadek" zgodny z linią forum. No to kiedy ta fotorelacja?