Kris81

a może wystarczy tylko dociągnąć obrót albo pół ,tak wygląda jakby nie był dociągnięty.Spróbuj ,nic ci nie szkodzi

Bo już mi się nie podoba A na poważnie ,to sam nie wiem czy skała jest ok , narazie drugi tydzień jest ok .Skała była by ok ,gdybym ją dobrze przygotował ,niestety dałem d.... na początku i teraz za to płace . Pospiech nie popłaca , niewiedza też swoje zrobiła.

Witam kolegi Mitraxa mam ,fajny krabik ,muszę go przed zmianą skały wytropić ,żeby go nie wywalić przypadkiem . Znacie może jakiś prosty sposób na zmuszenie życia do eksmisji z skały,oczywiście po wyjęciu z baniaka.

Jasne świece 6 x actinic blue, 1x super actinic i 1 biala ta którą ma barwę 30/70 i jest stosowanie niebieski kolor, miałem zamiast jednej niebieskiej ta mocno biała chyba aquablue coral i było bardzo biało. Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Mam u siebie dwie Gyre xf250 i nie powiem , ładnie wodą trzepią , ustawione na przeciw robią fajna fale ale wszyscy potwierdzą ,że w czasie pracy pulsacyjnej dosyć je słychać , na szczęście w nowym sterowniku mamy sporo możliwości ustawień i można ustawić by nas nie wnerwiały W każdym bądź razie zastanawiam się czy jeden Vortech MP 40W QD da rady ogarnąć baniak 135x65x65 ,chodzi mi po głowie ,ale cena duża ,nie chciałbym zamienić a potem będzie druga potrzebna . W nowym szkle dwie Gyre xf250 wejdą mi na jednym boku i też będzie nieźle ,ale jęczenie mnie wykończy a i trochę dużo miejsca zajmują

Płyta pilśniowa jest tania (ok20zł) i biała ,w castoramie potną ci na wymiar jak sobie życzysz za parę złoty . Zamocuj na taśmie dwustronnej i będziesz miał obudowa jak ta lala

Troche czasu upłynęło od od ostatniego wpisu , pozmieniało sie dużo ,lampa zmieniona na t5 8x54 ,skały z 10kg wywaliłem dwa miesiące temu , dołożyłem też drugiego Gyre i już myślałem ,że to ostatnia zmiana , no ale coś się musi dziać . Po obwinieniu skały za wysokie po4 postanowiłem zmienić całą skałę na real reef rock O dziwo jak zapadła decyzja o wywaleniu skały to po4 wyzerowało aż cztery pomiary zrobiłem dla pewności . No ale decyzja zapadła, też sie już nastawiłem na to i niema odwrotu. Oczywiście nie był bym sobą gdybym jeszcze czegoś nie zmienił . Wiec z racji tego ze skała będzie wymieniana ,wymienię także szkło, zmienią sie wymiary teraz będzie 135x65x65 z kominem zewnętrznym na prawym boku ,sump pozostaje ten sam ,z tym że dwa tygodnie temu wywaliłem wszystkie zbędne przegrody nie wiadomo na co , i zostały pierwsza z odpieniaczem ,druga 38 x48 to dsb i trzecia komora pompy z 7 litrami siporaxu w koszykach litraż baniaka zwiększa sie o 110 litrów ,teraz będzie ok 530l + 110sump Dla tych co się zastanawiają czemu takie wymiary , po prostu od początku w pierwszym źle zrobiono stelaż i zabudowa nie licuje z szyba(teraz to poprawie) druga sprawa to komin wewnętrzny (zwłaszcza na środku )to jak dla mnie beznadzieja ,w wszystkim przeszkadza . I tu mam pytanie jak dobrze przeprowadzić taką przesiadkę? Myśle tak Stelaż z zalanym sumpem zostaje ,podłącze krótki obieg miedzy komorami 3 i 1. Postawie trzecie akwarium 60x60x50 i do niego jakaś skałka z obecnego i całe życie ,postawie w nim odpieniacz i zapale jakaś lampę Reszta wody z działającego do beczek i nie wiem co zrobić z piaskiem .W nowym tez będzie piasek ,stary przepłukać w solance czy kupić nowy suchy ? Nowy blat i nowy baniak na stary stelaż i hydraulika do klejenia ,następnie w pierwszym robiłem próbę szczelności ,tu chyba trzeba ten krok pominąć ,bo jak ? Następnie układam skałę i zalewam wodą z beczek, no i trzeba będzie dolać świeżej ,oczywiście jeszcze piasek . Gdybym zlał całą wodę łącznie z rezerwowego zbiornika z życiem to wyjdzie 120-150l świeżej , ale nie wiem czy tak od razu przekładać życie ? Skała nic nie odda bo sztuczna , tylko jak z piaskiem ?

To ja coś napisze na temat węgla ,a w sumie zapytam Zastanawiam się czy możliwe,że nowy węgiel w opakowaniu nie do końca szczelnym pochłonął zapach płynów do płukania,proszków (stał na półce w pralni) i następnie w systemie oddał to do wody. Pytam ,bo miałem tydzień temu taka sytuacje , filtr z nowym wkładem trochę zoa,po4-minus i węgiel podłączyłem do systemu , po czym odpieniacz siadł i nic nie pienił , wyczułem własnie w odpieniaczu zapach chemii do prania , wyłączyłem filtr i do pól godziny odpieniek wrócił do normy , dla pewności włączyłem jeszcze raz filtr i znowu to samo, Teraz nie wiem co oddaje , przychodzi mi węgiel do głowy ,w końcu używa się go do oczyszczania powietrza Dodam tylko ,że węgiel nie stał na tej samej półce co proszki, dobre 4 metry na regale z gratami akwarystycznymi , oczywiście zapach w pomieszczeniu się unosi dosyć intensywny zwłaszcza w czasie prania ,czyli prawie codziennie jak moją straszy

Mam go już dosyć długo, skojarzyłem jak to się stało że u mnie zagościł, początkowo był żółty ,potem zmienił kolor . To ,że coś tam wypuszcza to pół biedy , najgorsze jest to że szybko się rozrasta i coś mi sie zdaje ,ze trza będzie skałę wywalić by się go pozbyć

Wczoraj wkoncu poczytałem artykuł na reefhubie o politeksynie, ciągle mi się przewijał przed oczami ale jakoś pomijałem, aż w końcu. No i okazuje się, że prawdopodobnie mam w swoim akwarium jeden z gatunków, ale nie jestem pewny. Oceńcie sami, co to będzie? Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Ja do baniaka sam nie dolewam, też by to był problem tylko przeważnie w sobotę uzupełniam zbiornik dolewki. Też lubię sobie życie ułatwić, ale czasami jest na odwrót ;-) ;-) Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

ostatnio czyściłem ale do takich części pierwszych nie rozbierałem ,zamoczyłem to co pokazujesz w roztworze ocet/woda na jakaś minute , ładnie wszystko wylazło po płukaniu wiec już nie rozbierałem Tu masz ich instrukcje [emoji6]

Kamil jesteś z Łukowa koło Raciborza ?

a jesteś pewny ,że dolewasz 000 a nie np. 003 ? A po drugie nie mam z tym problemu ,to żadna robota dolać raz w tygodniu 3 wiadra wody , w razie wyjazdu zawsze mam dużą rodzinę by dolali do zbiornika , Nawet wskazane by ktoś zajrzał w razie nieobecności .

Od samego początku przygody z morszczyzna rozmyslalem nad tym jak automatycznie dolać wody prosto z sieci przez filtry rodi i jedno jest pewne, niema takiej możliwości by od pierwszych ml dolewania woda była idealnie 000, jedynym sensownym rozwiązaniem jest jednorazowe dolewanie do zbiornika dolewki a potem już do akwarium. Można zrobić to ręcznie, u siebie na 500l obiegu bez pokrywy mam zbiornik ok35 l i starcza na 5-7 dni, dolewam ręcznie raz w tygodniu. Automatycznie też możliwe lecz musimy jakoś pierwsze 5-10 min lać do ścieków potem przełączyć na zbiornik i dolewać jednorazowo pełna pojemność zbiornika dolewki. Oczywiście dalej istnieje ryzyko zawieszenie się jakiegoś czujnika i lania bez końca. U siebie w domu mam czujniki zalania w łazienkach, kuchni, pralni w momencie pojawienia się wody na podłodze alarm odcina dopływ wody z sieci, w tym wypadku też by jakoś pomogło. Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Przez prawie trzy miesiące miałem podobny syf na skale , w trochę mniejszej ilości . Próbowałem wszystkiego ,odstawienie wódki , SBS ,odciąganie , mniej światła ,całkowite ciemności przez 3 dni i tu już myślałem ,że cyjano sobie poszło ale po paru dniach zaczęło wracać , Dokładnie w piątek tydzień temu zastosowałem preparat Colombo Mycosidol , po dwóch dniach cyjano zaczęło odchodzić od skały , dzisiaj jak narazie czysto ,wszystko znikło i oby nie wróciło. Wiec powiem ci ,że niema co czekać na to "samo przyszło to samo pójdzie" szkoda nerwów , dzisiaj będąc bogatszy o te doświadczenia od razu bym stosował Mycosidol.

A gdzie dostane f2 ? sprzedajesz albo znasz kogoś ? Mi się wydaje ,ze przez fito hodowanym na aquaplancie parametry szaleją ,zaobserwowałem u siebie

Raczej się z tym bawić nie będę i tak miałem wylać. Z ciekawości sprawdziłem co z tego będzie. Tak sobie głośno pomyślałem ile razy mogłem kupić właśnie takie fito "na dopingu" a potem się zastanawiać co jest grane w baniaku. Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Ostatnio miałem zły dzień ;-) i chciałem wywalić fito z myślą że nie będę już lał, ok 4 litry sobie bólkało, ale wstrzymałem się i wlałem z 100razy większą dawkę aquaplanta :-) poprostu lałem jak na smingusa :-D skoro i tak do wywalenia. Zostawiłem tak na chodzie, po tygodniu zielone jak nigdy. Teraz się zastanawiam czy takie podkarmione fito nadaje się do użytku? Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Potwierdzam ,mam identyczny alarm jak na filmie , faktycznie słabo słychać ,ale przynajmniej w nocy nie zerwie cie z łóżka jak wody zabraknie ,

Mam tą drugą ,naświetlacz 20w barwa 6000 kupiłem w castoramie , pod nią glony rosną bardzo dobrze , wcześniej przez dwa miesiące świeciłem ,niby lampą do tego najlepsza beamswork-power-led-200(poleconą) i glony zamiast rosnąć traciły się w oczach .Wiec kup naświetlacz i będziesz zadowolony.

Pomierzone ,no i wszystko jasne oczywiście pominę fakt wysokiego po4 a było już tak dobrze Przejdźmy do testów tradycyjny pomiar hannką 0,18 odczynnikami saliferta wyszło 0,28 (u by się zgadzało stwierdzenie o odjęciu 0,1 od pomiaru) użyłem też odczynniki JBL i wynik 0,15 ( z tym ,że JBL podaje czas odstania próbki 10min. tego się nie udało osiągnąć może z 5min czekałem ) potem pomyślałem ,że z saliferta użyje samego proszku i wyszło 0,18 , z tym że zrobiłem jeden pomiar tą metodą,prawdopodobnie zbieg okoliczności ,że pomiar zgodny z oryginałem

Jutro będę mierzył do południa to zrobię najpierw normalnie hanką a następnie salifertem z dwa i jeszcze z ciekawości JBL

Czyli mam rozumieć ,ze idzie zrobić pomiar odczynnikami saliferta na hannce. Jak stosujesz odczynniki saliferta do hannki ? Sam proszek ? Z ciekawości sprawdzę jaka różnica wyjdzie .

Potwierdzam teraz plik wchodzi do kontrolera od razu. Trzcionka lepiej widoczna, wygaszacz też działa, Niestety moje pompy na 80% mocy dalej kuleją, dmuchają jakby miały 20%, nic poczekam na następny upgrade ;-) Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka