R3BEL

Prefiltry jak najbardziej przepłukałem przed uruchomieniem procesu zalewania akwarium. Zanim wystartowałem z projektem jednak trochę czasu spędziłem nad różnymi artykułami/tematami innych akwarystów. Generalnie jestem trochę zdziwiony, ponieważ mój zbiornik według poniektórych osób tego forum nie należy do jakiś ogromnych (360L + 120L sump) i do tej pory nie spotkałem się nigdzie z opiniami żeby pamiętać przy zalewaniu nowego zbiornika o zakupie dodatkowej żywicy, bo pojedynczy zestaw może się zużyć. PS. W tej chwili już pokazuje 1-2ppm, czyli rzeczywiście zanim uruchomię dolewkę muszę zaopatrzyć się w nową żywicę OK, przyjrzę się także temu aspektowi. Dzięki za radę!

Spotkałem się dzisiaj z dziwną sytuacją przy zlewaniu nowego akwarium wodą pochodzącą z filtra RO-Di dlatego chciałem się z Wami podzielić moimi spostrzeżeniami i jednocześnie chciałem się Was zapytać o Wasze opinie na ten temat. Otóż zacząłem zalewać w piątek po południu i z początku wszystko wyglądało ok, tj woda za membraną miała 4ppm, a po żywicy 0ppm. Przy takich parametrach zalewałem akwarium jakieś 25h (7h piątek, 16h sobota, 2h niedziela). Natomiast dzisiaj już pod koniec zalewania (trwało to jakąś 1h myślę) zauważyłem, że woda po membranie ma nadal 4ppm, natomiast po żywicy wartość wzrosła do 1ppm i już nie spadła do 0, cały czas się utrzymuje na tym poziomie aktualnie. Czy to możliwe, że nowo zakupiony zestaw (głównie mam tu na myśli filtr żywicy) wytrzymał zaledwie 1 dobę pełnej pracy? Czy jeśli część wody która wpadła do zbiornika miała wartość 1ppm to czy to może mieć jakiś negatywny wpływ na zbiornik? Może moje pytanie wydaje się trywialne ale jako początkujący akwarysta wolę się upewnić

Owszem, posiadam automatyczną dolewkę w komorze pompy, tak więc za Waszą radą tam umieszczę sondę. Serdeczne dzięki za pomoc! Pozdrawiam

Mam pewien dylemat, a niestety nigdzie nie mogę znaleźć konkretnej odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie, a mianowicie w której przegrodzie najlepiej umieścić sondę pH? Dlatego też zawracam się do Was o pomoc. Czytałem, że nie powinna się ona znajdować w miejscu gdzie występują pęcherzyki powietrza dlatego zastanawia mnie czy komora odpieniacza to na pewno dobry pomysł. Z drugiej strony zależałoby mi aby była ona umieszczona jak najwyżej żeby w razie wzrostu poziomu wody w sumpie (w przypadku wyłączenia pompy) nadal była zanurzona do wskazanej wysokości maksymalnej. Jak to wygląda w Waszym przypadku? Będę wdzięczny za wszelkie rady. Jakby co zamieszczam rysunek mojego sumpa. Patrząc z lewej pierwsza komora to komora odpieniacza, dwie kolejne to komory filtracyjne, a ostatnia to komora pompy.

Mam zbiornik 360L (100x60x60cm) i właśnie jestem na etapie układania skały. Po godzinie kombinowania w końcu coś udało mi się sklecić z tej kupy gruzu, ale zanim dojdę do etapu klejenia chciałbym jeszcze Was prosić o opinie, ewentualne rady co do poprawek. Czy takie ułożenie może być? Dodam, że w akwarium zamierzam posiadać zarówno kilka ryb jak również korale miękkie oraz LPS'y/SPS'y.

Mój błąd, użyłem złego określenia, miałem na myśli ryby wpadającej w niebieski odcień (chociaż rzeczywiście bliżej jej chyba do fioletu). Tak czy inaczej ważne że ten rodzaj Zebrasomy, a nie zółtek, który mojej drugiej połówce nie przypadł jakoś do gustu, choć dla mnie i ta ryba jest piękna

No to kolega mnie uspokoił trochę bo już się zastanawiałem jak przekazać żonie smutną wiadomość, że w akwarium nie będzie żadnej większej błękitnej rybki A co do ceny to rzeczywiście nie jest ona tania, ale jak już się wpakowało w nowym zbiornik tyle pieniędzy to kupno jednej takiej ryby nie zrobi już różnicy.

W takim razie zwracam się z kolejnym pytaniem Czy zamiast Hepatusa mógłbym wstawić Zebrasome xanthurum? Czy raczej w grę wchodziłaby tylko Zebrasome flavescens? Nadal mowa tylko o jednym pokolcu w całym zbiorniku. Właśnie latający po zbiorniku piasek miałem na myśli Poczytałem jeszcze o tej Valenciennea sexguttata i rzeczywiście wydaje się niby być spokojniejsza od Puellaris, ale znając moje szczęście i i tak pewnie kupując przytrafiłby mi się wariat

Czyli mam rozumieć, że lepiej wybrać innego pokolca czy żeby nie wsadzać do tej wielkości akwarium żadnego? Puellaris brałem początkowo pod uwagę, ale później poczytałem trochę komentarzy na jej temat i najbardziej mnie zaniepokoiło, że czasem może przekopywać zbyt skutecznie robiąc w akwarium "lekki" syf. Co do drugiej to przyznam szczerze, że nie rzuciłam mi się w oczy.

Co do ryby to mam jeszcze czas, co do drugiej opcji to już za późno

Ciekawa strona, dzięki.

Dzięki za cenną radę

Za Waszą namową oraz radami ograniczyłem liczbę pokolców do jednej sztuki. Rzeczywiście nie ma sensu żeby się męczyły ze sobą w tym, jak to jeden z kolegów określił, "małym zbiorniku" Finalnie stanęło jednak na Hepatusie. Może i szalona ryba, ale jednak ma ona swój urok Usunąłem z listy również Zanclusa, natomiast dodałem wargacza oraz dwie żaglówki. 1. Salarias fasciatus 1szt. 2. Amphiphrion ocellaris 2szt. 3. Paracanthurus hepatus 1szt. 4. Cryptocentrus cinctus 1szt. 5. Synchiropus picturatus 1szt 6. Gramma loretto 1szt. 7 Nemateleotris decora 1szt. 8. Pterapogon kauderni 2szt. 9. Halichoeres chrysus 1szt. Co sądzicie o aktualnej liście? Czy taka ilość ryb będzie odpowiednia do mojego zbiornika? Czy któraś z ryb może kolidować z innym gatunkiem? W tym tygodniu będę w końcu kleił skałę i zalewał cały baniak, a w późniejszym etapie dodawał żywy piasek dlatego też chciałbym zawczasu odpowiednio przygotować zbiornik pod przyszłą obsadę (głównie chodzi na ten moment o ułożenie skały - ilość kryjówek, wielkość prześwitów między skałami).

A jeśli mielibyście wybierać między żółtkiem a białobrodym to którą rybę byście wybrali i jeśli dodatkowo możecie napisać to dlaczego? PS. Trochę kolorowego życia w akwarium musi być. Tylko dzięki temu udało mi się przekonać żonę do założenia akwarium morskiego (inaczej tak dużego wydatku )

OK, a jakbym z tych trzech zostawił tylko Zebrasome i Hepatusa to byłoby to już do zniesienia? Widziałem przypadek mniejszego akwarium 300L, w którym te dwie ryby jakoś potrafiły się tolerować

Wprawdzie dopiero będę startował z moim pierwszym baniakem 360L i do czasu wpuszczenia pierwszych ryb jeszcze trochę czasu, ale ogólnie jestem ciekawy Waszych opinii/uwag co do moich planów. Otóż po ustabilizowaniu się zbiornika miałem w planach posiadanie następującej obsady rybnej: 1. Salarias fasciatus 1szt. 2. Amphiphrion ocellaris (błazenek) 2szt. 3. Paracanthurus hepatus 1szt. 4. Zebrasoma flavescens 1szt. 5. Valenciennea Puellaris 1szt. 6. Sinchiropus splendidus 1szt 7 Alcanthurus leucosternon 1szt. 8. Gramma loretto 1szt. 9 Nemateleotris magnifica 1szt 10. Zanclus cornutus 1szt. Dodam, że akwarium będzie opierało się na suchej skale RRR oraz żywym piasku. Oczywiście korale też się pojawią. Jestem ciekawy czy taka obsada przypadnie sobie do gustu, czy może coś trzeba z niej usunąć a coś dodać? Ogólnie jestem też ciekaw Waszych opinii ile sztuk ryb byście dali do zbiornika o takim litrażu? Odpieniacz mam raczej wydajny - Nyos Quantum 160.

Może wydaje się za duża, ale w rzeczywistości jest w sam raz. Mam sporych gabarytów pompę (MAXSPECT TURBINE DUO TD-6K), a do tego w komorze tej znajduje się także pompa obsługująca lampę UV, pompa do reaktora glonowego oraz reaktor mediów (NYOS TORX), który wygodniej mi będzie obsługiwać aniżeli byłby on wciśnięty w komorze odpieniacza tuż za odpieniaczem. Generalnie starałem się wycisnąć z sumpa ile się da. Też wolałbym mieć trochę większy

Dzięki za szybką i treściwą odpowiedź PS. Im bliżej startu tym większy stres żeby wszystko zadziałało jak należy

Mam dylemat i dlatego też postanowiłem zwrócić się o pomoc. Otóż zakupiłem automatyczną dolewkę Aqua-Trend Levelautomatic Milestone wraz z elektrozaworem i zastanawiam się, w której komorze (odpieniacza czy pompy) prawidło powinienem zamontować czujnik optyczny poziomu wody, tak aby móc kontrolować wysokość wody w sumpie w komorze odpieniacza (docelowo 21-22cm), a jednocześnie zachowując odpowiedni poziom wody w komorze pompy? Mój sump wygląda jak na zdjęciu poniżej. Będę wdzięczny za wszelką pomoc. Dodam też, że zbiornik jeszcze nie wystartował, na razie chciałbym wszystko dopracować w szafce pod akwarium. To będzie mój pierwszy start, więc proszę o wyrozumiałość w komentarzach

Dzięki wielkie za fotkę. Rzeczywiście układ wydaje się być lekki. Ja zakupiłem do swojego 30kg (20 bryły i 10 półek), więc też powinno być ok. Za tydzień się przekonam

Jak najbardziej będę zainteresowany, ciekawy jestem efektu tych półek RRR w połączeniu z bryłami Mnie jeszcze czeka klejenie hydrauliki, więc też jeszcze chwilkę mi się zejdzie do momentu zakupu i ułożenia skały. W takim razie pozostanę przy tych 30kg. Dzięki serdeczne za podpowiedzi

Czy byłby kolega w stanie wrzucić jakąś fotkę jak prezentuje się u niego zbiornik z 20kg skały? Bardzo jestem ciekawy jak taka ilość wygląda przy podobnym litrażu do mojego. Też nie chciałbym zagracić całego zbiornika skałą, a dotychczas szacowałem że wstawię min ze 30kg i wydawało mi się to w sam raz, ale może niepotrzebnie planowałem aż tyle.

Tak sądziłem, że to tylko tani (a drogi dla portfela) chwyt marketingowy, ale wolałem się upewnić. Dzięki za odpowiedź.

Czy ktoś z forumowiczów miał może styczność z tym produktem? Czy jest on wart swojej ceny (ok 120zł/20L)? Niedługo będę zalewał nowy zbiornik, a że niestety nie mam za bardzo możliwości aby użyczyć trochę wody z istniejącego już zbiornika i całość musiałbym oprzeć na nowej solance, pomyślałem że może warto wykorzystać coś takiego aby trochę przyspieszyć proces dojrzewania zbiornika. Tylko ze względu na spory koszt takiej wody wolę się najpierw upewnić czy w ogóle warto w coś takiego inwestować. Będę wdzięczny za wszelkie informacje i sugestie.

Niedługo planuję start swojego pierwszego zbiornika (360L + 120L sump) i chciałbym oprzeć go na suchej skale Real Reef Rock. Jaka powinna być minimalna ilość takiej skały w moim zbiorniku? Dodam, że finalnie w zbiorniku planuję posiadać głównie korale miękkie i LPSy + trochę ryb.