SOQL

Postanowiłem skorzystać z optyki i trochę powiększyć różne organizmy żyjące w naszych akwariach. Na początek taki lokator z rodziną [emoji4] Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

W oczy kole [emoji4] Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Dziękuję za odpowiedź ale chodzi mi o to okrągłe po środku. Pod gąbką Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Coś, nieruchome, jakby podzielone na mniejsze części. Lekko przezroczyste. Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Odnaleziony "winowajca". Tectus... Czy one są rozdzielnopłciowe?

Dziś rano zauważyłem jak ze skały unosi się szary "dymek". Zapewne coś uwalnia komórki rozrodcze, tylko co jak nic nie widać. Możliwe, że ślimak? https://1drv.ms/v/s!AnrpyzaKu4Rrt34L1OYx8oZAKEyL Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Troche skorygowalem alkalicznosc i zauważyłem, że nocą 2 z ok 20 głowek minimalnie polipuja. Dosłownie po 0,5mm wysunięte. Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka Zastanawiam się jak traktować każda główkę? Wszystkie jak pojedynczy organizm czy każda główkę z osobna... Coś jak brata bliźniaka? Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Ale jak ja mam pogorszyć te warunki w sposób kontrolowany?

Dziękuję za dobre chęci ale tymczasowo nie mam środka transportu wyłączyłem odpieniacz i światło na noc i może ciut lepiej. Zobaczymy jak wrócę z pracy Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Polipowała pięknie, ale to już historia i teraz tak się nie dzieje i widzę jak odchodzi za tęczowy most. To była pierwsza szczepka. Ta nowa nie podejmowała próby polipowania, lecz w dzień pięknie pompowała się i z dnia na dzień gasła i gaśnie... Była i w "cieniu i w słońcu". Zero zmian

Tak wyglądała moja pierwsza szczepka przez kilka początkowych dni. Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka Potem zaczęła zupełnie zanikac. Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

I po tygodniu normalnego funkcjonowania "kapnęła" się, że coś nie tak? Jak mi jakiś parametr na początku skoczył to reakcje było widać w zasadzie natychmiastowo...

Podmianki co tydzień ok 10-15%. Sól i suplementy w opisie. Też mi się to kH nie podobało i nie widzę zależności. Testy saliferta Będę się starał suplementować, bo jak widać sól nie zapewnia odpowiednio wysokich wartości. Choć nie wydaje mi się żeby Ca i Mg było tu przyczyną takiego stanu rzeczy. To światło mnie cały czas męczy (może dość silne nocne nie daje się "wyspać")

Nie znam odpowiedzi na to pytanie. Nie potrafię tego obniżyć. Woda trzyma ten parametr mocno. Jakiś pomysł na obniżenie? Podbijam Ca i Mg dość powoli. W ciągu tygodnia Ca z 300 na 320 i Mg z 1150 na 1250. Będę wyłączał odpieniacz na noc i zobaczę co wyjdzie. Chociaż tylko Caula wyglada źle, a reszta pięknotki.

Kiełże pojedyncze są, widziałem wężowidło i kiedyś w nocy zaskoczyło mnie coś co wyglądało jak przerośnięta stułbia (ok 10mm długosci "ciała" zabarwionego na czerwono- biało, i długie na kilkanaście mm czułki- do tej pory nie wiem co to było). Boję się tylko, że ta Caula nie doczeka tej aklimatyzacji i mi zejdzie. Wygląda naprawdę słabo

Tak sobie przeglądam dział szpital i ktoś rzucił hasłem przebicia prądu. Powiem szczerze, że był czas kiedy woda potrafiła mnie "kopnąć". Zrzucałem to na suche powietrze i zewsząd "kopiące" mnie klamki itp... Teraz jakby ustąpiło. Jak wykryć ew przebicie? Jeśli oczywiście takie coś można podejrzewać. Choć raczej dotyczyło by to wszystkich stworzeń, a nie jedynie Caulastrea

Kilka tygodni? Po oddaniu jednej ze szczepek do miejsca, z którego była wzięta ( a minęło trochę czasu), zaczęła odżywać i ma się świetnie. Tylko u mnie po prostu umiera...

Witam. Nie wiem co nie pasuje mojej Caulastrea fluo. Mam już drugą szczepkę tego korala i za każdym razem reakcja taka sama, tzn. przez kilka dni po wlożeniu do akwa pompuje się dość mocno, ale bez przesady. Z czasem co raz mniej aż w zasadzie przestaje w ogóle i zaczyna zanikać. Na początku potrafiła ładnie polipować nocą i to także przestała. Dodam, że pozostałe zwierzaki mają się świetnie, tj. (Capnella, Rhodactis, Pseudogorgonia, Pocillopora, Seriatopora, Montipora, grzybki, zoa, Xenia czy Tubipora). Tylko ta nieszczęsna Caula mnie dobija. Starałem się je dokarmiać regularnie, zmieniać położenie (tak jakby ociupinkę lepiej w mocniejszym prądzie). Dodam, że nie ma żadnego kontaktu z innymi zwierzakami fizycznie- nic oprócz kliku ślimaków nie posiadam, a wykluczam poparzenie prze inne koralowce, gdyż jest ona w odosobnieniu. Zmiana położenia względem źródła światła też nic nie dała. Zbiornik mam od 3miesiecy, parametry następujące: kH 10 pH 7,9 Temp 24,5 Zasolenie 1,024 Mg 1250 Ca 330 NO3 0 NO2 0 PO4 0 NH4 0 Zauważyłem, że zmiana mogła nastąpić po kupieniu mocniejszego odpieniacza (teraz jest bubble magus qq) Akwarium Fluval m60 (ok 105l w obiegu), oświetlenie Giesmann Teszla LED 65W, dwa cyrkulatory jvp, pompa obiegowa z zestawu, ok 8kg skały + piach ok 5kg, sól Blue Treasure Reef See, suplementacja Ballingiem- początki w zwiazku z nieco niskim Mg i Ca, woda RO DI. Na myśl przychodzi mi jeszcze światło, gdyż brane były z akwa oświetlanym t5... Mi pomysłów już brak... Poźniej podepnę zdjęcia. Aaa... Dość często wypluwa z siebie "gluty", ale nie traci znacząco tkanki.

Dwa zyjatka. Pierwsze zauważyłem dziś na szybie i wygląda jak 4 ramienna rozgwiazda z jednym urwanym. A drugie coś pojawiło się w całkiem sporej ilości obok zoa. Przepraszam za jakość zdjęć ale to max co wyciągnąłem. Stworzonka malutkie i to drugie daleko od szybki... Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Dla psa proponuje tabletki Bravecto. DZiała na pchły i kleszcze przez 3 miesiące. Ryzyko przedostania się do akwarium i środowiska zmniejszone. A może by tak jakiś filtr węglowy na wejście powietrza w odpieniaczu zamontować?

Biorąc pod uwagę symbiotyczny charakter istnienia i oddalanie się od ukwiału na bardzo niewielkie odległości to z tym jedzeniem może być rożnie... Jak woda przyniesie to zje. Nie jest to do końca aktywne poszukiwanie jedzenia. Co innego pokolce...

Moja Lasiodora parahybana nie je już od pół roku. Zrobiła sobie "krótką" głodówkę i ma się świetnie. Jeśli ryby będą przyzwyczajane do regularnych "głodówek" 1-2 dniowych, to będzie dla nich to tak naturalne jak wygasanie światła na noc. Płazy, gady, ryby, niektóre bezkręgowce to nie ryjówka, która bez jedzenia umiera w ciągu nastu godzin. Nawet przytaczany już tu kilkukrotnie pies sam sobie robi głodówki kilkudniowe. Wilk czy inny drapieżnik też nie codziennie coś upoluje. Czytałem kiedyś o badaniach naukowych przeprowadzonych na myszach, mających głodówki oraz zmniejszone racje żywnościowe do minimum. Żyły dłużej o 50% od normalnie żywionych i w lepszym zdrowiu. Nie nakłaniam żeby głodzić zwierzaki, ale organizmy ewoluowały przez miliony lat bez automatycznych karmików i sypania jedzonka "pod ryjek" i jakoś żyją... Ba... śmiem twierdzić, że obecność człowieka niektóre stworzenia nam bezpowrotnie zabrała. Po to są pewne zapasy energetyczne gromadzone w przeróżnych postaciach, żeby takie głodówki i gorsze dni swobodnie przetrwać. Organizm działa jak samochód hybrydowy: spala paliwko, nadmiary odkłada do baterii, a jak trzeba to z zapasów korzysta

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Rozumiem u grzybów lub bakterii. Poobserwuje i zobaczę co z tego wyrośnie. Póki co zasuwa szybko Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka