Robert20
Klubowicz-
Liczba zawartości
83 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Robert20
-
Jak po samej nazwie piaskowa więc za często jej nie widać. Ja u siebie może raz na miesiąc ją widziałem.
-
Babka wyzdrowiała i wszystko z nią ok. Pewnie tak jak pisałeś miała uszkodzenia od żwirku. Pozdrawiam. Temat do zamknięcia
-
Dziękuję za odp. Coś próbuje jeść ale bardzo nieśmiale. Mam nadzieję że jej przejdzie.
-
Witam. Dzisiaj zauważyłem że babka ma dziwne przekrwienie pyszczka. Przestała przesiewać piasek. Na mrożonki słabo reaguje chociaż parę artemi zjadła. Ktoś kiedyś miał podobny przypadek?
-
Witam. Ja mam delteca 1660 w akwa 100/75/55h. Regulacja bardzo dobra. Co do hałasu to jest słyszalny świst od zaciągania powietrza. Ale z czasem da się przyzwyczaić. Więc ogólnie polecam.
-
Witam. Ja mam valonie praktycznie od początku i najlepszą bronią okazały się kraby percnony.
-
U mnie bardzo pomogły dwa kraby percnony a mam z tym glonem problem od samego początku. Teraz pozostały tylko w kominie i na niektórych spsach że względu na brak możliwości wciśnięcia się między gałęzie krabowi.
-
Dziękuję wszystkim za sugestie. Spróbuję jeszcze powalczyć zanim rozwalę zbiornik.
-
Wiem że valonie bardzo prosto przynieść razem z koralem bądź z rybą ze sklepu. Chodzi mi czy jest sen zrobic restart na wygotowanej skale czy od razu dać nową?
-
Miałem już 3 borsuki i niestety mam na nie pecha. Jeden wylądował w pompie cyrukulacyjnej, drugi zachorował na ospę trzeci nie ruszał tego dziadostwa. Rewizję mam jak najbardziej. Ale czasami rurę splywową zapycha sklejona ilość kulek wielkosci slimaka turbo to poziom wody wrasta tak szybko że rewizja przejmuje rolę głównej rury Mitraxa również miałem ale niestety chyba się tym przejadł bo padł po paru dniach a przy okazji pozrzucał połowę szczepek.
-
Zadomowila się nawet w kominie i stąd ciągłe zapychanie
-
Niestety moja walka z valonią nie przynosi skutków. Ciągłe zapychanie się zaworu bramowego przez co dolewka szaleje, więc codzienna regulacja oraz nieprzespane noce. W planie mam restart zbiornika. Czy jest sens aby wygotować skałę i jest szansa że plaga nie powróci? Czy niestety w śmietnik?
-
Ja używam go w około 450 l w obiegu i nie mam takich problemów. Więc to nie wina odpieniacza.
-
Coś raczej nie tak bo na pierwszym zdjęciu jedna z główek praktycznie już padła. Widać cały szkielet.
-
Rosną kolejne guzy na ogonie więc choroba postępuje. Jak narazie zachowuje się normalnie i wszystko wcina. Rybę mam 3 tyg. Będę próbował ją wyłowić i oddaje do sklepu na kwarantanne. A doktorka mam ale on tego nie rusza.
-
Ktoś miał podobną chorobę u ryb?
-
Proszę o pomoc w identyfikacji choroby. Czy jest to limfocystoza? Była malutka kropka. Rośnie z dnia na dzień. Co robić dalej z rybą? Zarazi cały zbiornik?
-
Percnona miałem. Racja jadł i po paru dniach padł. Nie wiem dla czego. Myślę że dokupię żółtka.
-
Jest dosyć duży około 15 cm.
-
Mam dwa mitraxy i są bardziej leniwe niż leniwiec na drzewie. Muszę poczekać aż borsuk się skusi.
-
Mój narazie tego w ogóle nie rusza. Oprócz hepatusa, żółtka i borsuka są jakieś onne ryby które to dziadostwo jedzą? Jakieś acanthurusy? Nie chcę mojego złagodzić bo moge nie doczekać że cokolwiek zje zanim padnie z glodu.
-
Dziękuję za pomoc. Może dokupię jeszcze żółtka który pokaże jak ma to jeść.
-
Witam. Mam również walkę z tym glonem i zakupiłem w tym celu vulpinusa. Jak narazie od tygodnia pływa i ani jednej kulki nie zjadł. Jest szansa że zacznie? Czy pechowo natrafiłem na taką która tego nie jada?
-
Witam. Ja w swoich 400 litrach plus sump używam delteca sc1660. Dobre pienidło A z tego co mi się wydaje to poprzednik modelu 1500i.
-
Jeśli się nie mylę to poziom wody w pierwszej komorze będzie wynosił 27 cm, odpieniacza i refugium 25 a na pompie ustawie dolewką na około 23 więc mamy spadek 4 cm