ZiomEkk_

Znalazłem coś takiego na skale (wygląda jak malutkie ramiona Xeni) z tym że Xenia jest od nich trochę daleko. Co to może być?

Od miesiąca mam akwarium 25l. Stosuję bakterie Seachem Stability, mam 4.5kg skały oraz Siporax w kaskadzie (staram się płukać co 2 podmianki). Parametry wody z wczoraj to: NO2 0 NO3 25 NH4 0,15/0,25 PO4 0,5 Zastanawiam się nad stosowaniem metody VSV(ewentualnie sama wódka). Czy jest sens stosowania czy czekać jeszcze trochę? Dodam że nie mam odpienaicza.

Teraz zrobiłem lżej, może w końcu będzie dobrze. Wczoraj doszła malutka Szczepka sinularii i Zoanthusy

Próbowałem kilka razy z kropelką - za każdym razem się odczepiala, raz próbowałem recepturka gdy jeszcze była w jednym kawałku to w miejscach gumek zaczynała się dzielić. Tym razem znów użyłem gumek ale złapałem za stopkę na samym końcu prawie. Zobaczymy. Poniżej kilka zdjęć zbiornika, rozumiem że testy wyszły ok?

Jutro miesiąc od założenia akwarium. Nareszcie mam docelową ilość skały (około 4.5kg). Rhodactis się podzielił, pojawił się drugi grzybek, krabik przez cały tydzień zjadał glony ze wszystkich skał a od 3 dni siedział w miejscu. Trochę się bałem że coś złego mu się dzieje ale na szczęście znalazłem dziś wylinkę Długo walczyłem z Capnellą aby ją przymocować do skały, w końcu podzieliłem ją na 3 mniejsze szczepki które miałem nadzieje będzie łatwiej przymocować jednak okazuje się to równie trudne... Przez ostatni tydzień lałem co 2 dni jedną nakrętkę bakterii, teraz zwalniam i będę lał przy każdej podmiance wody. Zrobiłem dziś ze znajomym testy wody: zasolenie 1,023 NO2 0 NH4 0,15/0,25 PO4 0,5 NO3 25 Wieczorem podrzucę jakieś zdjęcia jak to wszystko wygląda

Cześć, ja również pełno mam tego na szybach, co większe staram sie odławiać i neutralizować choć nie wiem czy stanowią jakieś zagrożenie

Wiem że zaraz będę jeszcze bardziej zlinczowany ale poczytałem trochę o skałach i wychodzi na to że dołożenie suchej do zbiornika powoduje mniejsze rozbujanie parametrów niż żywej. Wiem że powinienem dać od razu docelową ilość, wiem że od nowa zacznie się dojrzewanie ale nadal brakuje mi trochę skały. Żywa ze sklepu to nie to samo co z działającego zbiornika (takiej obecnie nie mogę znaleźć) dlatego myślę nad dołożeniem suchej. Plus taki, że nie wylezą z niej żadne wieloszczety (walcze z nimi bo miałem chyba z 7), minus taki że nie wygląda już tak atrakcyjnie i nie przytargam żadnego korala...

Zauważyłem że ilu akwarystów tyle zasad, niektórzy wpuszczają po kilku tygodniach a inni po kilku miesiącach.

Poszerzalem swoją wiedzę w dziale dla nowicjuszy i na reefhub. Miałem kupić skałe i wyrwać z niej korale bo akwarium jeszcze nie dojrzało? Rozmawiałem z kilkoma ludźmi, większość wprowadzała drobne życie po około 2/3 tygodniach, ja również to zrobiłem i nie widzę na razie powodów do obaw, jak będzie się działo źle to wystartuje od nowa. Skoro od tygodnia krab drepta to chyba nie jestem takim zabójca

Seachem Stability

Z jakiego powodu restart?

Pierwszy lepszy piasek z zoologicznego do akwarium morskiego. Co do osiedlenia - woda przejrzysta, wszystko rośnie, pompuje się, Xenia pulsuje. Od piątku krab chodzi i zjada glony więc idzie w dobrą stronę. Zasiedlilem zgodnie z zaleceniami na bakteriach które leje a nawet później niż zalecają. Również w sklepie z akwarystyka morska mówili że nie ma co czekać bo bakterie nitryfikacyjne najlepiej się rozmnażają gdy mają co trawić.

I co wymyśliłeś? Działa już?

Dziś mijają 2 tygodnie od zalania akwarium i wszystko idzie ku dobremu. Zgodnie z poradami zrobiłem nowe oświetlenie oparte na Power Ledach: 2x3W białe, 4x1W RB, 1x1W UV - wszystko wysterowane prądem 350mA. Od poniedziałku wisi kaskada, zasypana Siporaxem i ustawiona na 2/3 przepływu. Skimmer świetnie zbiera zanieczyszczenia z powierzchni, po dodaniu gumek żeby nie przenosiła wibracji na akwarium jest całkiem cicha (śpię w tym samym pomieszczeniu). Dziś kupiłem kolejna skałkę od forumowicza, a razem z nią do akwarium doszedł Rhodactis Fluo, Capnella oraz jakiś czerwony grzybek. Kilka ślimaków, rozgwiazd i podobno gdzieś tam siedzi wieloszczet. Myślę że jeszcze z kilogram skały i będę miał wystarczającą ilość. Do kaskady dostałem wkłady z węglem aktywnym - wkładać? Jak trzymać w niej Siporax? Teraz mam luzem ale słyszałem że lepiej w "skarpecie" i w miarę poukładany? Zastanawiam się też czy nie włożyć do kaskady trochę glonów. W jednym kubku byłyby glony a w pozostałej części kaskady Siporax. Kilka zdjęć z dziś.

Rozważam jeszcze FZN2 ale ona nie ma skimmera a zależy mi na nim.

HBL 701 - największy model, w dobrej cenie

Skala wpadnie - to pewne. Prawdopodobnie jutro kaskada a we wtorek skala. Jakoś nie po drodze było mi na razie do sklepu [emoji14]

Wróciłem do domu po 2 dniowej nieobecności. Akwarium ma się dobrze (chyba). Xenia się rozrasta i pulsuje, na piasku i żwirku tworzy się brązowy nalot a w piasku pojawiają się bąble powietrza które czasem widać jak lecą ku górze (chyba tworzy się coś ala DSB?). Kilka zdjęć poniżej. Zaczynam powoli myśleć nad wprowadzeniem ekipy czyszczącej do akwarium - mogłoby się już tam coś zacząć ruszać.

W jaki sposób odbywa się filtracja?

Rozważam pomiędzy kaskadą a doklejonym z tyłu mini sumpem o wymiarach 40x8x25. W nim odpieniacz, glony, ceramika.

Powiem szczerze że już żeście mnie nastraszyli i wyciągnąłem z 3 sztuki...

Co z tym zrobić? Jak się pozbyć?

Zrobiłem dziś nowe oświetlenie. Użyłem 4x 1W royal blue, 1x 1W UV i 2x biały 3W. Całość zasilana prądem 300mA. Zauważyłem przed chwilą jak coś mi pełza po szybie, udało się cyknać zdjęcie.

Jutro mija tydzień od zalania. Xenia pulsuje więc chyba wszystko działa. Na piasku i niektórych skałach zaczyna pojawiać się zielony nalot widoczny na zdjęciu poniżej. W najbliższym czasie dokładam skały i zmieniam filtr na kaskadowy + porcelana do środka. Jutro zrobię nowa belkę oświetleniowa, tym razem na Power LED 1W. Co dalej? Dać się rozwijać glonom?

Profilowane 40x22.5(25)x25 więc wychodzi bodajże 1/2l mniej. Xenia pulsuajca zaczyna pulsować