Skocz do zawartości

pies666

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    20
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd:
    Olsztyn

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Czy ktoś po samych czułkach/wąsach jest w stanie rozpoznać co tam w tej skale siedzi ( tuż nad ślimakiem)? :-) Wygrzebywać to czy zostawić jak jest?
  2. pies666

    Pomoc w identyfikacji

    Myślę, że nie ma zielonego pojęcia - pracuje na uczelni, w której ostatnio ogarniali akwaria morskie i wywalali połowę obsady. Proszę o merytoryczne odpowiedzi - jeśli ktoś ma podejrzenia to bardzo miło byłoby usłyszeć jego zdanie. Dziękuję - faktycznie zaczęły polipować i wyglądają jak sarcophytony :-)
  3. Dostałem od znajomego takie różności. Możecie pomóc z identyfikacją? :-) Te białe, dość spore "grzyby" to w ogóle nie mam pojęcia co to jest. Te fluoryzujące na zielono to jakieś SPS-y? Na samym dole, białe - jakieś gąbki?
  4. pies666

    Czym podnieść CA, MG?

    Nie ma błędu pomiaru - sól jest taka a nie inna i poziom Ca jest idealny dla tej soli. Wręcz szablonowo zgadza się z tym co zapisał producent. Poziom zasolenia 1.025 - mierzone refraktometrem. Dla 1.025 producent przewiduje Ca na poziomie bodajże 350mg/1l. Akwarium przeszło wstępny cykl azotowy, NO3 spadło do 0 dwa tygodnie temu - nie ma się co czepiać do słów - wiadomo o co chodzi. Oczywiście, że jest to bardzo młody zbiornik - dojrzewać będzie jeszcze długi czas. Dzięki za sugestię - będę po prostu podmieniał wodę zwykłymi podmiankami.
  5. Cześć, Moje akwarium (100l w obiegu) ma niecałe dwa miesiące i dzisiaj po zrobieniu testów na Ca i Mg zauważyłem, że są strasznie niskie (Ca=350). Posprawdzałem wszystko i wyszło szydło z worka - erybka pomyliła się w zamówieniu i dostałem Sea Salt zamiast zamawianego Reef Salt. Moje niedopatrzenie, że nie zauważyłem tego przy zasypywaniu. Akwarium przeszło dojrzewanie - plagi okrzemek, trochę dino. Mam kilka szczepek prostych miękasów (briareum, zoa, xenia), jakieś 2 ślimaki - jestem cierpliwy i nie szalałem z nie wiadomo czym. Korale żyją, wpuszczone kilka dni temu. Pytanie - co teraz zrobić? Na spokojnie robić podmiany z prawidłową solą (zamówiłem już kolejny reef salt) - 10% co tydzień? Mam też wszystko do ballinga - może po prostu zwiększę "sztucznie" Ca i Mg Ballingiem do jakichś chociaż 380mg/l i potem podmianki? Co byście zrobili? Chyba nie ma co wprowadzać jakichś radykalnych kroków pokroju - wymiana połowy wody? Pozostałe parametry poza Ca mam w normie. Magnez tylko trochę za niski. Niestety nie wiem czego jeszcze w tej soli brakuje - zgaduje, że jest uboższa również w inne mikroelementy i pierwiastki. Dzięki za pomoc :-)
  6. Wygląda na okrzemki :-) Trzeba się uzbroić w cierpliwość, też jestem na podobnym etapie - u mnie ta plaga już powoli znika. Możesz się szykować na przynajmniej kilka dni okrzemek
  7. Okrzemki zaczynają powoli znikać. Zrobiłem dzisiaj testy: PH: 8.2, NO2: 0.0, NO3: 0.0, NH3: 0.25 (??), KH 8.0, PO4: 0.0, CA 315, MG 1180 NH3 - przez mętność nie wiem czy 0.0 czy 0.25. To Salifert NH3 + NH4 więc raczej nie ma się czym martwić. NO3 spadło do 0 w ciągu paru dni z ok. 3-4. Pytanie - czy mam się co martwić dość mocno niskim Ca i trochę za niskim Mg na tym etapie? PO4 też zerowe. Wodę w zbiorniku sprawdziłem dla pewności refraktometrem - idealnie 1.025 - sól: Aquaforest Reef Salt. Producent soli zaleca większe zasolenie w instrukcji - ja zrobiłem standardowe. Zostawić jak jest?
  8. Taka ciekawa sprawa jak okrzemki reagują na światło. Na przedniej ściance ułożyły się idealnie zgodnie z promieniami światła o białym widmie (10k). Ledy mam porozmieszczane w miarę równomiernie ale akurat w tym miejscu wzmocnienie akwarium podłużne to światło tak rozprasza. Oczywiście nie od dzisiaj wiadomo, że okrzemki bardzo lubią światło ale nie wiedziałem, że aż tak :-) Na zdjęciu może aż tak nie widać ale w rzeczywistości porobiły się ewidentne promienie.
  9. Widać piasek piaskowi nierówny - ja mam trochę żywego, trochę zwykłego, widać więcej tego uwalnia do wody (tym bardziej, że żywego nie było jak przepłukać przed wrzuceniem do zbiornika). Niestety testu na krzemiany nie mam - muszę dokupić tak czy siak na przyszłość. U mnie zaczęło się od skały RRR, potem przeszło na piasek i kolejnego dnia na Marco Rocks. Jak dla mnie ślimaki to chyba trochę za wcześnie. Okrzemek nie zjedzą, wolę poczekać na glony
  10. Okrzemki na całego, wszystko do czego dociera światło pięknie się nimi pokryło - skały RRR trochę szybciej niż Marco Rocks. Czekam cierpliwie aż zejdą. Nie dodaję nic do zaabsorbowania krzemianów póki co. Z testami też się wstrzymuję bo po co robić skoro i tak trzeba poczekać W kilku miejscach jest trochę bąbli chociaż na dino nie wyglądają. Bardziej jak po prostu okrzemki z bąbelkami powietrza. Może jeszcze się w dino rozwiną.
  11. Tło będzie - bez niego wygląda tył okropnie. Po prostu jestem leniwy i jeszcze tego nie zrobiłem. To taka sprawa bez priorytetu dopóki dojrzewanie trwa:-) Chcę dołożyć jeszcze trochę mniejszych skałek w dolnej warstwie na miękaski. Duża centralna łacha piasku zostanie jak jest ale coś tam się jeszcze zmieści. Do tego jakieś miejsce na szczepki. Skały bez sumpa chyba nigdy za dużo. Raz, że więcej miejsca pod korale, dwa, że zawsze trochę więcej filtracji. Filtr mam zapakowany w tym momencie samą ceramiką. Tyle ile wlazło nie upychając. Tylko na górze fabryczna gąbka, która syf zbiera. Z tyłu pokrywy na pewno montować nie będę. Z przodu zobaczymy. W lecie pewnie będzie trzeba ściągnąć i zastąpić wentylatorami.
  12. Kompozycja zmieniona na luźniejszą zgodnie z sugestią. Nie jest jeszcze ostateczna - czekam na 2-3kg małych skał do ułożenia jeszcze jednego tarasu pod miękasy. Lekko ponad dwa tygodnie od zalania i zaczynają wychodzić okrzemki. Na jednej skale RRR drobne Dino. Na razie nic nie ruszam zgodnie z zasadą: im mniej grzebania tym lepiej. Parametry sprawdziłem dla nauki testów - skoczyło NO3 do ok 3. NO2 śladowe i takie już pewnie pozostanie. Dodaje Special Blend i Nite Out'a zgodnie z ulotką. Dodatkowo kupiłem kilka kapsułek BioDigest bo raptem parę złotych a większe urozmaicenie bakterii na pewno nie zaszkodzi. Z elektroniki - doszedł czujnik poziomu wody, w weekend podpinam automatyczną dolewkę. Zakupiony fajny, tani, plastikowy kanisterek 10L i plastikowa pompa wody do kampera. W sumie wyszło koło stówki i dolewki mam z głowy. Zrobiona jest też belka DIY na radiatorze. 70W w proporcji 35% 10000K, reszta różne odmiany niebieskiego z Royal Blue włącznie. Aktyniki na belce nie chcę bo mam osobną świetlówkę od tego (jeszcze nie skończona, leży luzem). Możecie napisać co to są te białe nitki na RRR na ostatnim zdjęciu?
  13. To jest tylko dodatkowa opcja - ktoś wyjeżdża na kilka dni, nie ma komu zostawić akwarium. Lepiej podłączyć cokolwiek pod odpieniacz niż zostawić przelewający się. Tak jak pisałem wcześniej - nie jest tematem tego sterownika hydraulika i wszystko co nie ma związku z samym kontrolerem. To jak ktoś go wykorzysta zależy tylko i wyłącznie od niego. Odpieniacz to jedna z kilkudziesięciu funkcji. Jeśli ktoś jej nie potrzebuje zwyczajnie jej nie wykorzysta. Zrobienie jednego dodatkowego wyjścia na czujnik przelania odpieniacza, akwarium czy sumpa to dla mnie kilka minut. Zgadzam się, że taka opcja będzie powodowała zatykanie zrzutu. Długoterminowo. Przez kilka dni nic się nie stanie. Sterownik nigdy nie zastąpi człowieka i nie takie jest jego zadanie. Ma pomóc w utrzymaniu akwarium. Funkcje są takie, żeby było można bezpiecznie pojechać na urlop i nie martwić się, że zastanie się akwarium w stanie rozkładu. Z tego też powodu w krótkiej przyszłości dodane będzie automatyczne karmidło a potem wyjścia pod pompy dozujące. Czy sprawdzi się lepiej niż człowiek? Nigdy w życiu. Będzie jednak znacznie lepsze niż pozostawienie akwarium bez opieki. Przy takim sterowniku nie da się uwzględnić wszystkiego - nie da się zbadać każdego mikroelementu, każdego parametru wody i na tej podstawie dozować chemię czy inne specyfiki. Najważniejszym elementem jest i będzie układ awaryjny, który nam nie zagotuje / nie przeleje / nie udusi akwarium w razie usterki. Na arduino robiłem projekty i podtrzymuję swoje zdanie, że jest zdecydowanie bardziej awaryjne niż malinka. Jest bardzo wrażliwe na jakiekolwiek zakłócenia na wejściach. Wszystkie przewody muszą być dodatkowo ekranowane - inaczej nie ma taki projekt racji bytu. Bardzo proste rzeczy można na nim zrobić. Jeśli dokładamy kolejne i kolejne czujniki, rozbudowujemy kod do granic dostępnej pamięci (która też jest mocno ograniczona) to 70% czasu spędzamy na diagnozowaniu elektroniki a nie samego kodu. Przerabiałem to przez ponad rok czasu - nie zamierzam do tego wracać. Ten projekt jest robiony na RPI i tak pozostanie. Jeśli ktoś ma sterownik na Arduino to ja przecież nie zabraniam :-) Temat powstał z myślą o ewentualnych ocenach, opiniach, co dodać, z czego zrezygnować, co zrobić inaczej a nie po to czy taki sterownik ma sens bądź czy ktoś konkretny go kupi czy nie. Projekt jest amatorski i taki pozostanie - tworzony dla siebie i dla znajomych. Nic więcej. Ani sobie ani znajomym nie chcę ukatrupić akwarium i jeszcze mi się to, odpukać, nie udało :-)
  14. Cześć, Dzięki za odpowiedź, Co do gniazd 230V - powiem szczerze, że wszyscy chcieli mieć do tej pory je na sterowniku. Po prostu wszystko w jednym urządzeniu. To nie jest mój pomysł i wymysł. Tak robię bo tak ludzie chcieli. Tak jak pisałem to są moi znajomi, bardzo możliwe, że Wy chcielibyście na osobnej listwie. Minus taki, że trzeba ciągnąć dodatkowy przewód od sterownika do listwy. Na ten moment pozostawiam to na sterowniku - takie było założenie od początku. Co do stabilności. W tym momencie działa 5 tych sterowników. Jeszcze nikomu się nie zawiesił a przechodziły już dobre pół roku. Reef-Pi nie zapisuje ogromnych ilości danych. Trochę jest ale bez przesady. Nowe karty SD to nie to samo co kiedyś. Projekty na arduino jak dla mnie są skazane na klęskę. To nie pierwszy sterownik jaki robię. Poprzedni projekt to automatyczny sterownik do kotła do robienia piwa. Na Arduino zwiechy były cały czas. Zmiana na malinkę i działa już półtora roku. Arduino nadaje się tylko i wyłącznie do wczesnych prototypów ale o stabilności można zapomnieć. Można się uprzeć ale wg. mnie bez sensu - trzeba wszystko idealnie ekranować bo małe zakłócenia i od razu zwiechy. Robię to wszystko na konkretnej wersji Reef-Pi ze swoimi zmianami. Nie aktualizuje bo nigdy nie wiadomo jakie babole wyjdą w kodzie w kolejnej wersji. W końcu to opensource. Sterowniki są zrobione porządnie po tym względem - gwarancji na wysypanie dać się nie da, ale kto da? Każdy sterownik może mieć swojego focha. Tak jak napisałem wcześniej - jeszcze żaden sterownik się nie wysypał ale na wszelki wypadek zrobione jest automatyczne włączenie/wyłączenie konkretnych elementów w razie wysypania sterownika. Akwarium dzięki temu bez problemu przeżyje. Oświetlenie nocne oczywiście można podłączyć pod dowolny kanał PWM. Pomiar mv - pierwsze słyszę! Muszę o tym poczytać. Czujnik zasolenia - na pewno nie będzie w standardzie. Mogę zostawić na niego miejsce na płytce. Dobre kosztują sporo a nie jest to rzecz pierwszej potrzeby - tym bardziej, że elektrody często trzeba wymieniać - moim zdaniem gra nie warta świeczki. Sterownik utrzymuje zasolenie na niezmienionym poziomie przez dolewki odparowanej wody. Do wymiany wody i tak trzeba przygotować wodę w baniaku z identycznym zasoleniem więc nic się nie ma prawa zmienić. Taki czujnik byłby tylko po to, żeby patrzeć jak to zasolenie .... się nie zmienia. Co innego to nieszczęsne PH. Tak jak napisałem - sam nie będę robił płytki pod PH bo jest to również gra nie warta świeczki (izolacja elektryczna i pewnie jakieś ekranowanie od reszty). Atlas z kolei jest drogi. Widziałem dedykowane płytki ph do reef-pi ale są średnio dostępne. Na ten moment myślę aby zrobić to po analogu i przetestować dokładność. Analog jest tańszy, prostszy ale wiadomo... to tylko analog. Zdecydowanie bardziej zastanawiam się nad dodaniem automatycznego karmidła bo miałem o to prośby - muszę to również przemyśleć. Dokładnie tak - w najnowszym sterowniku robię już na gniazdkach tablicowych. Są dużo lepsze niż zwykłe. Łatwiejszy montaż i lepsza szczelność. Zamiast uszczelki zrobiłem z silikonem od drugiej strony bo niestety nie były przewidziane pod uszczelkę. Powiem szczerze, że na początku kompletnie nie pomyślałem o tym typie gniazdek i robiłem ze zwykłymi + gumowy o-ring pomiędzy skrzynką a gniazdkiem. Bardzo dobra rada :-) Dzięki serdeczne za wasze opinie - oczywiście mi się bardzo przydadzą, bo czemu miałbym nie dodać funkcji dla morszczaków jeśli koszt łączny wzrośnie o 10 czy 15zł.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.