Dzięki wszystkim za miłe towarzystwo,
dzięki organizatorom, Dadario, super było,
dzięki Kataniemu, Ani, Młodemu no i Mariuszowi za wyprawę dookoła Baraniej Góry - trochę mnie złachaliście bo w niedzielę rano nie byłem w stanie biegać :) tylko wlazłem na Czupiel.
No i dzięki Michałowi że wytrzymał moje towarzystwo aż do samego Zgierza :)
Pozdrawiam, Wojtek