-
Liczba zawartości
4 259 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Przemek
-
w weekend będziemy robić zdjęcia pozdrawiam Przemek
-
mozesz uzyc kaskady hagena - takze będzie działała pozdr Przemek
-
czesc michal wpadnij do nas do sklepu - dostaliśmy stado miękkich, w tym takie 50cm sarcopytongi pozdr Przemek
-
Wszystko mylicie... Ocean direct jest piaskiem wilgotnym - w opakowaniu znajduje się dodatkowo magnetic clarifier - do usuwania zmętnienia. Carib Sea Live Sand - takiej jak IndoPacyfic(czarno biały), Special grade(gruboziarnisty), FijiPink(z muszelkami i itd) oraz ReefSand(najpopularniejszy, o ziarnistości cukru) - wszystkie one zalane są wodą. Nie ma w woreczku żadnych bakterii.
-
Pisałem już o tym w innym wątku - nie przesadzajcie proszę, nazwy sklepów bez problemu można podawać. Pisałem już wielokrotnie tylko, że nie bardzo jestem skory do akceptacji postów, które powstają tylko i wyłacznie po to, aby pdoac linka do konkurencyjnego sklepu. Myślę, że wyraziłem się dosyć jasno i na przysżłość zgrzytów nie będzie. Pozdrawiam Przemek
-
A masz jakies wargatki w akwarium? Jaką masz obsadę? Może tu tkwi odpowiedź tej zagadki
-
Cześć Staszku Od cyjano koralowce na pewno nie pały - przecież to oczywiste, choć pryz dużym wysypie tego glonu,z racji jego toksyczności, przy kontakcie z tkanką koralowca może dojść do poparzenia i czasowego obkurczenia(w przypadku miękkich). Co do padania koralowców u mpw - zasugerowałem brak pożywienia, gdyż wg informacji które otrzymałem koralowce padały powoli - z wyjątkiem kseni. To znaczy nie otwierały się, obkurczały. Staszku - nie wiemy jaki jest poziom po4 w tym akwarium - testy nie wykazują nic - ale to wina raczej testów..
-
Witaj W czwartek chcialbym wyslac do Ciebie ryby - daj mi znac na maila supply@reefshop.pl jakim pociągiem - nie na pm bo z komórki pisze a opera na smartphonie nie wyswietla mi pm. Dostales dzisiejsza wiadomosc? Pozdrawiam Przemek
-
Obojętnie czy zdjęcie oglądamy Twoje , czy toż to na którym użyłem opcji clarify w celu wyciągnięcia fragmentów znajdujących się w cieniu - na WSZYSTKICH widac cyjano, na niektórych nawet babelkujące, co pozwla sądzić że zdjęcie mogło być robione po południu/wieczorem - pod koniec cyklu świetlnego. Także na pewno nie jest cacy - i widać to bez testów. Zwróc prosże uwagę, że nie ściemniałem Twojego zdjęcia. Oczywiście czekam na wyniki - może na ich podstawie da się blizej określić/potwierdzić przyczynę takiego stanu rzeczy i z dużo większym prawdopodobieństwem przepisać "kurację", która pozwoli wszystko przywrócić do normy. PS. Każdy spór który prowadzi do merytorycznych wniosków jest inetersującą dyskusją. Pozdrawiam Przemek
-
Co do stanu Twojego podłoża - pozwoliłem sobie nieco poprawić Twoje zdjęcie i "wyciągnąć" pewne szczegóły z cienia - zwróć uwagę, że pod wierzchnią warstwą grysu znajduje się cyjano - które albo zostało teraz przez Ciebie przysypane, albo po prostu "pracuje" sobie w podłożu - uwalniając to , czego akurat w wodzie nie powinno być. To co jest na skałach - to cyjano,które również powstaje w przypadku za słabej cyrkulacji - a ta moze mieć diametralne znaczenie dla podłoża także. Mogę się mylić, ale tak to własnie wygląda - formą nie przypomina bowiem glonów wapiennych.
-
Metody są dwie - bardziej niebezpieczna ale szybak to levamisol 5% - z tego co pamiętam to 5ml na 200 litrów wody, ale wstrzymaj się jeśli się zdecydujesz - sprawdze to jutro na opakowaniu, Warunkiem skutecznego uzycia jest - przygotowana duża ilość wody na podmianę, bardzo wydajny odpieniacz z dużym wiadrem na syf. Ja stosowałem ok. 50% zalecanej dawki w zbiorniku z ok. 200 szt. sps-ów i lpsów - wyniku gwałtownego wzrtostu tksyn, ok. 15 koralowców poleciało, jednak wirków pozbyłem się dosyć szybko. Co ciekawe - poleciały przedewszystkim millepory. Druga metdoa - Halichoeres marginatus, czasem chrysus - zdarza sie że P. hexaetenia i S. spolendidus moga wcinać je także - choć to loteria. Pozdrawiam PRzemek
-
Poszukaj Halichoeres marginatus - w przypadku wargatka sześcioliniowego to jest loteria - mże a nie musi. Podobnie mandaryny - takze mogą zjadać wirki - ale szukaj odmiany zielonej nie niebieskiej(wspaniałego) pozdrawiam Przemek
-
O przepraszam bardzo - prosze nie mijać się z prawdą. Po pierwsze - powiedziałem, że nie GWARANTUJEMY że zwierzę będzie żyło bez względu na parametry wody 14 dni - to byłby absurd, gdyż NIE MAMY WPŁYWU na to co się dzieje w akwarium kupującego zwierzęta. Natomiast GWARANTUJEMY, że zwierzę jest po kwarantannie i że jest niemal pewne, że jest ono zdrowe i nie jest nosicielem żadnej choroby. Jeśli ryba którą sprzedajemy okazuje się być chora w momencie wpuszczenia, albo ma symptomy choroby(bez widocznych zmian np. skónych) - czyli chowa się, nie przyjmuje pokarmu i następnie pada w ciągu 14 dni - to wysyłamy nowe zwierzę lub zwracamy pieniądze. Nie mozemy bowiem GWARANTOWAĆ, że zwierze BEZ WZGLĘDU NA WSZYSTKO bedzie żyło conajmniej 2 tygodnie . Tym bowiem sposobem któś mógłby w bardzo prosty sposób doprowadzić do zamknięcia naszej firmy i plajty - gdyż jaki to problem kupić ryb za 5 czy 10 tysięcy a następnie wysłać ich fotki - które udokumentują że padły? A to ze były w woreczku na parapecie- co z tego - MIAŁY ŻYĆ 14 DNI!. To bardzo jaskrawe porównanie - ale niestety tylko takie trafiają do wyobraźni. Co do gwarancji - zapewniam Cię że ISTNIEJE - na szczęście niewiele osób musiało z niej korzystać. Jeśli masz wątpliwości w tej sprawie - trudno - zawsze możesz założyć temat na forum, w którym na to pytanie mogą wypowiedzieć się inni. Co do naszej całej rozmowy - to na temat gwarancji rozmawialiśmy chyba z pierwsze 5-7 minut - dalsza część rozmowy dotyczyła przyczyn i środków zapobiegawczych w takiej sytuacji jak Twoja. Nie odbieraj mojego postu jako ataku na Twoją osobę - nie mam w tym żadnego celu. Bowiem na końcu naszej rozmowy powiedziałem Ci , że mimo wszystko wyślemy Ci ponownie 8 szczepek(jak wyprowadzisz akwarium na prostą) - o czym niestety zapomniałeś dodać na końcu swojej wypowiedzi, co jednak diametralnie zmienia obraz całej sytuacji. Wiecej już w tym i w podobnych temtach nie będę się odzywał - bowiem ZAWSZE jestem traktowany jako SPRZEDAWCA - a nie jako akwarysta, który potencjalnie może mieć coś do powiedzenia w danej sprawie. Bywa.
-
i najwazniejsze- nie wiem skąd wziąłeś tą recepturę na mix - powiedzialem Tobie ze mozesz podawać niewielkie ilości mrożonej artemi(dobrej jakości) bez płukania - to pozwala nieco "dociążyć" akwarium , a koralowcom dostarcza nawozów(po4 i no3) które są NIEZBĘDNE w prawidłowym procesie wzrostu. Natomiast nie wiem, skad ta receptura na ten mix - na pewno nie ode mnie.
-
Witam Przypominam sobie naszą rozmowę i dlatego też sam odzywam się na forum, gdyż wnioski z rozmowy którą przeprowadziliśmy jak widzę nie zostały wyciągniete tak jak powinny.A szkoda. Najważniejsze w sprawie - lanie mixu: W pierwszej części naszej rozmowy poinformowałeś mnie, że paramtery wody masz idealne, testy nie wykazują nic, odpieniacz już niewiele wybija, ryby są zdrowe, karmisz mało - a koralowce padają, wprawdzie nie wszystkie ale "nowe". Zasugerowałem wtedy, ze być moze woda została za bardzo wyjałowiona - dzięki jak to określiłeś bardzo dobrze pracującemu podłożu DSB(choć ja i tak twierdze, że DSB w "polskich warunkach" to dyskusyjna sprawa - na pewno nie jest to dsb tak jak rozumiane jest ono np. u hamerykańskich akwarystów.) W przypadku szczątkoweg karmienia, wydajnemu odpieniaczowi oraz wydajnej nitry i denitryfikacji, koralowce miękkie mogą zacząć podać - szczególnie widać to w przypadku kseni(o której póxniej rozmawialiśmy) - z racji tego ze jest ona uzywana w filtrach biologocznych do exportu no3 w zbiorniku - zaczyna zanikać(co trwa czasam bardzo szybko) aż do całkowitego rozpuszczenia się. W trakcie tej pierwszej części rozmowy zacząłem więcej Cię pytać o parametry wody(testy), podmiany(częstotliwość) oraz podłoże - oraz gatunki koralowców które umierają.A dokładnie -zapytałem o: a) poziom fosforanów - powiedziałeś że zerowy, gdy zapytałem o testy którymi mierzysz i usłyszałem że to Hagen(z tego co pamietam) to powiedziałem - KUP DOBRE TESTY - albo salifert albo deltec/rowa. Mimo że upierałeś się przy tym że testy są ok, ponieważ w poprzednim akwarium tym i testami też wychodziło 0 - poprosiłem Cię, abyś skoro nie wierzysz mi, sprzedawcy(który moze Ciebie próbuje naciągnąć na nowe testy - mimo że sprzedaży Ci ich nie zaproponowałem, bo po prostu nie mamy ich w ogóle w ofercie - choć to się zmieni) - to zaproponowałem Tobie, żebyś napisał na forum - co inni użytkownicy myślą o testach których uzywasz - teraz już wiesz, choć szkoda ze tak późno - szkoda zwierząt. rozmawialiśmy o Twoim DSB - i jak sobie dobrze przypominasz(ponieważ w sposób interesującty dyskutowaliśmy o tym około 40 minut) posiadanie i prowadzenie DSB WYMAGA pewnego doświadczenia i umiejętnośc i obserwacji zjawisk które w nim zachodzą - począwszy od obserwacji i przeciwdziałaniu tworzącym się strefom beztlenowym, usypaniu odpowiedniej warstwy o WŁAŚCIWEJ granulacji a skończywszy na takim doborze obsady kopiącej aby zapewnić właściwe natlenienie podłoża.Nie wystarczy ot tak wsypać grubą warstę piasku. Z tego co pamiętam, na moje pytanie o podłoże i o to , czy po wzruszeniu go z dna unoszą się pęcherzyki powietrza odpowiedziałeś twierdzącą - powiedziałem wtedy, że jest to siarkowodór, powstający w wyniku procesów gnilnych - i niestety podłoże z racji swoich właściwości do kumulowania tej trucizny będzie musiało zostać wymienione. Powodem śmierci Twoich koralowców mogło być to, że w wodzie znalazł się siarkowodór - i mimo że próbowałeś wtedy argumentować ,że część Twoich koralowców które są "stare" żyje a część koralowców które kupiłeś od nas padło - sprawa jest bardzo prosta. Wiele gatunków koralowców jest w stanie w pewnym zakresie przystosować się do niekrzystnych(w pewnym zakresie tolerancji) warunków,z zastrzeżeniem, że zmiany te następują bardzo powoli. W momencie włożenia nowego koralowca do tak toksycznego środowiska - zmiana parametrów nastęuje bardzo szybko( i to nieważne, czy aklimatyzacji trwała 5 godzin czy 15) - i po prostu padają. Przyczyną obumierania Twoich koralowców jest wysoki poziom organiki, a przede wszystkim tego co wytworzyło się podczas gnicia podłoża - siarkowodoru. Przyczynąmoze być takze przedawkowanie mikrolementów kótrych nie mierzyłęś w akwarium - dlatego powiedziałem, abyś do odwołania odstawi jakąkolwiek suplementację. Napisałem to wszystko, gdyż nie chciałbym być podejrzewany o "niechciejstwo" w udzielaniu informacji czy też celowe działanie na szkodę - w tym wypadku Twoją. To co starałem się zdiagnozować na pdostawie przekazanych przez Ciebie informacji pozwoliło w mojej opini na wyciągnięcie pod koniec właściwych wniosków. PAmiętam ze powiedziałęś, że na razie nie bedziesz wydawał pieniędzy na droższe testy, gdyż te co masz były używane wcześniej i były ok. Ale proszę przypomnij sobie proszę, co dosłownie powiedziałem na tremat tych testów - są do d..... I tyle. Przykro mi, że koralwoce Ci zdychają, jednak tak jak powiedziałem podczas naszej rozmowy - właściwa obserwacja podstawopwych parametrów fizykochemicznych wody pozwala dosyć wcześnie ocenić zbliżające się niebezpieczeństwo "kataklizmu" w akwarium. Przy regularnych pomiarach kh/ph pewne symptomy "zagazowania" podłoża widoczne są dużo wcześniej - zaczyna spadać pH w akwarium, ciemnieje piasek/grys, mimo braku ruchu ca/mg, kh zaczyna się bujać. Z podłoża ulatniają się pęcherzyki powietrza. To ostatni moment na podjęcie pewnych działań. Potem z wody robi się kwas i tak to się kończy. Diagnozowanie takich spraw, bez dokładnej informacji nt FAKTYCZNYCH parametrów wody oraz bez zdjęć - które teraz także wiele tłumaczą - jest jak leczenie przez telefon - przy czym lekarz nawet nie wie, czy pacjent ma temperaturę czy nie - ponieważ jedyny termometr w domu to ten za oknem w kuchni. Niestety - dlatego współczuję i jak już mówiłem - zacznij od prawidłowego pomiaru parametrów wody w Twoim akwarium - to podstawa. Jeśli coś w niniejszej wypowiedzi przejezyczyłem czy też przekręciłem - przepraszam, pamiętam naszą rozmowę, jednak nie tak dokładnie jakbym sobie życzył na użytek tej dyskusji.
-
Ne wiem czy dobrze rozumiem Wasze wypowiedzi - ale już wyjaśniam. Piasek CaribSea nie zbryla się, nie powoduje wysypu glonów ani innych plag o który jest podejrzewany. Producent w swojej ofercie ma kilkanaście rodzajów podłoża, w różnych granulacjach i odmianach barwnych(z fragmentami rózowych muszli- jak np. Fiji pink etc) Piasek buforuje wapń i stront - sprawdzone z autopsji. Co do "najlepszy" piasek - moim zdaniem są to produkty nie różniące się prawie w ogóle - poza etykietami - chyba ze ktoś wskaże mi różnice pomiędzy jednym piaskiem koralowym a drugim, tak znaczące że mnie to przekona. Pozdrawiam Przemek
-
Cześć Oczywiście ze jest to możliwe - upust zależy przede wszystkim od asortymentu(na życie moze być większy niż na sprzęt) Dużo zależy także od tego, czy jest to towar importowany bezpośrednio, czy też kupowany w Polsce, u dystrybutora. Pozdrawiam Przemek
-
Wybacz, ale piszesz głupoty, albo rzeczy o których nie masz pojęcia,a chcesz zeby wyglądało inaczej. Twoje wywody argumentujące ze zabieram głos po to by chwalić towar - podobnie jak wcześniej, są mocno chybione. Po drugie - znam wiele osób które świadomie wyłączały odpieniacze w zbiornikach, jednak z powodu przeładowania życiem - musiały po ilku miesiącach je właczać. Jednak "jakość" życia, przedw wszystkim miękkich w zbiornikach z mm i bez odpieniacza przebija o dwie klasy te akwaria, copracują z wydajnymi odpieniaczami. Warunkiem są jednak duze podmiany wody i jak napisałem wydajne złoże biologiczne.Odpieniacz jest tylko jedną z form exportu organiki ze zbiornika - ale nie jedyną. Po prostutaniej jest używać odpeiniacza i robić mniejsze podmiany, niż wymieniać duże ilości wody, szczególnie w większych akwariach. Co do wody z oceanu - jak sądzisz, jak wiele oóśb w stanach: a) ma akwaria i mieszka na brzegiem morza b)spełnia punkt a i dodatkowo chce im się jeźdxić nad może z wiaderkami po to by nabrać wody do akwarium na podmianę? Uważam że jest to kilka % akwarystów - pomijając ośrodki badawcze i oceanaria, gdzie tego typu rozwiązania są najbardziej opłacane(pobieranie wody z oceanu rurami) Pozdrawiam Przemek
-
Nie, za slaby beast 400 do rozsądnie zarybionego 250l akwarium spokojnie wystarczy - wiem to z autopsji, bo jako pierwsi zaczeliśmy testować i sprzedawać te odpieniacze. Ja tez, ocean.... Nie tylko - poszukaj akwarii opartych o wydajne złoże biologiczne - bez odpieniacza. Uświadom sobie cel stosowania odpieniacza a nie jedynie obowiązkowy fakt jego posiadania. Pozbywanie się z akwarium sbustancji białkowych powierzchniowo czynnych moze się odbywać nie tylko za pomocą odpieniacza. To powinieneś wiedzieć. Taaa... tylko oni maja ocean pod nosem... Jakoś w żadnym(prawie, pomijajać 3 tanki pook. 1000 galonów) nie zauważyłem rur ciągniętych z oceanu prosto do domowego akwarium. Riposta mocno chybiona. Wracając do tematu - jesli ktoś kupuje zwierzaki ze sklepu stacjonarnego - jesli ktoś nie ma pewności, warto dopłacić powiedzmy 10zł do sztuki i poprosić o zarezerwowanie i dodatkową tygodniową kwarantannę/przetrzymanie. Jeśli sklep się na to zgodzi - to sprzedawca wie co sprzedaje i jest duża szansa, ż ejeśli o tygodniu nic nie wyjdzie, to ryba będzie zdrowa. Jeśli nie - albo ryby padną, a sprzedawca zapewniał wcześniej co innego -warto zmienić sklep. Pozdrawiam Przemyslaw Cybulski
-
Roman - chybe lakko przesadzasz.:] Proszę nie róbcie ze mnie tyrana na miarę Braci K. Jeśli ktoś pyta gdzie coś może kupić - można to normalnie napisać, do tego tez to forum jest. Natomiast jak już się wielokrotneie wypowiadałem - nie akceptujemy nachalnej reklamy wraz z linkowniami w co drugim poście - to coś zupełnie innego. A to zazwyczja "zdarzało" się tym samym osobom. @Ireneusz Jeśli chcesz naso kupić osobiście i obejrzeć przed podjęciem decyzji - strona francuzów to www.nowa-reef.pl ech.. pozdrawiam Przemek
-
Hej Cholernie zazdroszczę - i życzę udanego urlopu Jeszcze jedno - czy ktoś z Was zabrał testy do wody? Można by sprawdzić jak w rzeczywistości wygląda to w przypadku nwm..Choć podejrzewam że jedyny pomiar który można by teraz u Was zrobić - to grupy krwi.. Grupa krwi Bols albo inny jasiu... Na nocne też chcecie wypłynąć? Pozdrawiam Przemek
-
Czy ryby były po kwarantannie? Czy pływały w obiegu z koralowcami? Pozdrawiam Przemek
-
a Ty musisz ech - ....
-
to dla większej przejrzystości wypisz tylko gatunki właściwe - bo ja o tym wiem(nie dodałem uśmieszka w swoim poście), a kogoś innego to moze wprowadzić w błąd pozdrawiam P
-
blazej - zgodnie z tym co napisałeś, koralowce z gat. acroporidae oraz inn spsy są zabronione w imporcie... Tak naprawdę CAŁKOWITY zakaz importu dotyczy pojedyńczych gatunków - na wszystkie pozostałe są tzw quotes - czyli ograniczenia importowe, które zezwalają np. wyeksportować z indonezji 20000 goniopor w ciągu roku i 350 ton żywej skały.