-
Liczba zawartości
3 177 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez TMK
-
ja od kilku miesięcy dostaję takie, na dodatek udają że sama je sobie wysyłam i przychodzą na tlko jeden firmowy adres. Zapraszamy wszystkich do procesu rekrutacji i korzystając z tej okazji chcemy państwu wyjaśnić, na czym polega ta oferta i jakie są do niej wymagania. Zaznaczona pozycja przewiduje bardzo giętkie godziny pracy, zwykle od 2 do 8 godzin dziennie, i zapewnia wam minimalny okres pracy 20 godzin na tydzień. Aby rozpocząć pracę z nami, nie są wymagane od państwa żadne wpłaty. Jest to idealna okazja dla osób poszukujących pracy w niepełnym wymiarze, osób, króre niedawno przeszedli na emeryturę, kobiet na urlopie macierzyńskim i ludzi, biorących urlop naukowy. Praca zapewnia miesięczne wynagrodzenie w wysokości 2000 EURO plus prowizje i praca zaczyna się od poniedziałku o 9 rano do 5 po południu oraz w sobotę od 9 rano do 1 po południu. Jeśli jesteście Państwo zainteresowani, zadzwońcie lub napiszcie do nas, aby uzyskać więcej informacji. kontakty naszej firmy: Chris@lazarskipl.com.
-
Babka nie jest innym bezkręgowcem-może ktoś by przeniósł wątek? można tez podać pokarm pipetą do pisku w okolice babek,ale nie za dużo
-
http://technowinki.onet.pl/biznes/polacy-opracowali-nowatorskie-urzadzenie,1,5331173,artykul.html Ciekawe czy coś będzie z takiego urzadzenia? może za parę lad doczekamy się wątku instrukcja budowy...
-
ech, a gdzie drugi człon nazwy czyli glonowe?
-
Ja poszukuję rury o średnicy ok 20cm i odcinek (długość) rury 15-20 cm, też liczę ze może po budowie odpieniacza komuś zostało, bo metr to za dużo
-
Oczywiście, że jest, Poczytaj tu http://nano-reef.pl/...etry-dla-spsow/ i tu http://nano-reef.pl/...ylko-dla-orlow/ Zazdroszczę Ci Valonii. Piękna
-
Miklas właściwie to masz rację tylko mi się to nie chce przełożyć na praktykę. Kila miesięcy temu pokazały mi się -wyrosły dwa nowe glony-właśnie przy bardzo niskich azotanach. Nie są nowe w moim akwarium, bo oddech smoka kiedyś, a dokładnie 3 lata temu kupiłam na skałce, z której wyrastał. Rósł, rósl (koło pół roku) i zniknął. Skałka leżała w sumpie, potem trfiła do drugiego akwarium i tu po półtora roku nagle pokazł się glon. ten glon http://nano-reef.pl/...ka-glon-krakow/ Akwarium ma prawie zerowe parametry N i P ,ale ciagle jest "dojrzewające" czyli olbrzymie ilości glonów nizszych i paskudnych. Miało pecha. Na początku był remont elewacji -mnóstwo pyłu zabite deskami okna- potem seria różnych awarii, a to starter, a to zasilacz, a to dolewka. Ostatnio znowu remont fasady i kilogramy pyłu unoszacego się w powietrzu i jeszcz jakieś chemikalia. Awarie skończyły się po wymianie pokrywyna nową, a przedwczoraj zdjeli rusztowanie(będa kończyć wiosną). Drugi glon ,ten http://pl.reeflex.net/tiere/1632_Kallymenia_reniformis.htm był na skałce z kupionym koralem bardzo dawno temu. I padł bardzo szybko. Po pewnych kłopotach w dużym akwarium zadbałam o parametry (NO3 2-5) i wyrósł. Co najlepsze na skałce, która była wsześniej suchą skałą. Dość ciężką i na pewno na niej nie rósł wcześniej. Rhodymenia zdycha w jednym i drugim akwa, chociaż przez ostatnie dwa lata rosła pięknie i intensywnie. I weź tu zrozum glony...
-
Rosną tam gdzie azot ledwie mierzalny a fosfor testem rowy 0. A tam gdzie azotany były 50 to niestety tylko glony nizsze.
-
Teoretycznie jeśli świci się niebieskim i czerwonym a nie swieciółtym zielonym i pomaranczowym to jest zysk bo nie emitujemy niepotrzebnego światła. Problem w tym,że o ile dla marychy to sprawdzone i przzetestowane to dla innych gatunków roslin może się jednak nieznacznie różnić. Z baiłego -mniej lub bardziej pełnego widma zawsze sie coś znajdzie. A glony to jeszcze inne organizmy. nawet rośliny zielone (w sensie koloru) mają barwniki które pomagają przesuwając czy rozszerzjąc zakres wyłapywanych fal do fotosyntezy. A glony mają inny zestaw chlorofilu i jeszcze inne dodatkowe barwniki -w skrajnym przypadku pochłaniają swiatło zielone np brunatnice. Więc żeby wiedzieć konkretnie to trzeba by poeksperymentować. Oczywiście na pewno takie badania robiono i to nie problem , ale niestety dostępności do takich prac nie ma.
-
Zawsze się zastanawiam skąd oni biorą te glony? wiemże ze skały wyrastają.Ale zwykle pojedynczo a zestaw to tylko po dojrzewaniu a potem większość pada.
-
Jeśli hodujesz w sumpie glony zielone (a nie czerwone czy fioletowe) to wykorzystanie swiatła jak dla fotosyntezy jest teoretycznie bardzo dobrym pomysłem. Teoretycznie bo mam podobną lampkę i nie zauważyłam różnicy w szybkości namnażania glonów między stosowaniem 12 W led czerwono niebieskich i 11W starej dziennej swietlówki. Hodowałam fito czyli zielenice. Inna sprawa, że butelka nabrało koloru zielonego wpadajacego w niebieski (przy ledach). Więc róznica była tylko nie wiem jaka. Te lampy które pokazujesz służa do uprawy pewnej miłej roślinki i są robione własnie na fazę wzrostu i kwitnienia gdzie rośliny potrzebują innego stosunku czerwone niebieskie. te akurat są dual czyli nie trzeba wymieniać lampy tylko włączyć wyłączyć odpowiednie ledy. Fora dotyczące tej uprawy są skarbnicą wiadomości na temat fotosyntezy, kolorów, ledów ,i uprawy roślin w ogóle. Wszelkie nowinki są tam testowane i podawane wyniki. Warto czytać
-
No i jaka ilość! Ta krewetka jest u mnie trzy lata. Od dwóch wiem że się rozmnaża. Właśnie wtedy pierwszy raz widziałam nagromadzenie noszonych jajek widoczne gołym okiem z daleka. Najczęściej jajek zupełnie nie widać, ale po wylince w nocy są larwy. Co u licha powodujeże raz na jakiś czas ilość jajek jest ogromna? Swoją drogą szukałam jak powstaje jajko. Taki błazenek np. Wiadomo musi być komórka jajowa, ale jak długo trwa dodawanie żółtka? kiedy? jak długo gromadzi ikrę... same pytania. Debelius chyba dzisiaj w nocy pozbędzie się balastu. Udało mi się zrobić zdjęcie i jestem z niego dumna bo krewetka siedzi pod skałą i chyba nurka z lampą by wysłać. Za pomoca lusterka i kombinowania udało się
-
ekonomista Krzysztof Rybiński,wizja:. Mamy rok 2020. Polska znajduje się w każdym katalogu wycieczkowym w każdym biurze podróży na świecie. „Musicie tam pojechać, koniecznie, to jedyny kraj, w którym możecie zobaczyć domopiramidy, fiskuradary i śmieciolasy, zjawiska unikalne w skali świata” – krzyczą reklamy. Domopiramidy to domy mieszkalne w kształcie piramid, z maluśkim dachem. Fiskuradary to radary ustawione w absurdalnych miejscach, których celem jest wlepienie jak największej liczby mandatów. Podczas wycieczki będzie organizowany konkurs, kto znajdzie najwięcej radarów pochowanych w śmietnikach lub krzakach. Śmieciolasy to lasy zasypane śmieciami do połowy wysokości drzew. A wszystko zaczęło się w 2013 roku. To wtedy wprowadzono podatek od deszczu. Płacił właściciel budynku, a podstawą podatku była powierzchnia dachu. Na początku podatek był umiarkowany, ale potem wzrósł 100-krotnie, co uzasadniano tym, że bogaci ludzie mają duże dachy. Ponieważ Polacy zawsze silnie reagowali na bodźce finansowe, zaczęli budować domy w kształcie piramid, z malutkim dachem, żeby zmniejszyć wielkość podatku. Wkrótce powstały całe osiedla domopiramid, które teraz są światową atrakcją. Wtedy podjęto decyzję, że trzeba wlepiać więcej mandatów, bo spadające w recesji dochody podatkowe już nie wystarczały na utrzymanie armii urzędników. Celem stawiania radarów przestało być bezpieczeństwo ruchu drogowego, a stało się maksymalizowanie liczby wlepionych mandatów. Wprowadzono nowe przepisy, na mocy których radar mógł być nieoznakowany i w dowolnym miejscu. Szlagierem stał się konkurs na najlepiej ukryty radar oraz na radar, który wlepił najwięcej mandatów. Wygrał ten, który zrobił milion zdjęć w ciągu roku, a był ukryty w oku pomnika przy ruchliwej ulicy, tuż za nieoczekiwanym znakiem ograniczenia prędkości do dwóch kilometrów na godzinę. Mandat dostała nawet matka prowadząca wózek z dzieckiem. To właśnie w 2013 roku wprowadzono nowe zasady wywozu śmieci, na początku opłaty wzrosły dwukrotnie, ale gminy szukały nowych dochodów – podniosły te opłaty kilkukrotnie w ciągu kilku lat. W efekcie ludzie zaczęli masowo wywozić śmieci do lasów i tak powstały śmieciolasy. Największa na świecie powierzchnia wysypiska z kikutami drzew
-
ADAM_S masz wyjątkowego pecha. Ja tam zbyt dużo nie sprzedaję i nie kupuję , ale ze 30-40 transakcji było. I zawsze byłam zadowolona Na Allegro raz mi się trafił oszust? towar dostałam po kilku miesiącach a kilka razy nie byłam zadowolona z towaru, ale był zgodny z opisem. Plusy targowiska (w porównaniu z Allegro) Jest opcja: kupię poszukuję Podana lokalizacja zdjęcie wyswig podany gatunek (a nie koral ozdobny) można wystawić mimo, że gatunek objęty CITES i jeszcze czymś tam bo sie przepisy zmieniły Nie trzeba płacic podatku np od sprzedaży powyżej 1000zł nie trzeba płacić prowizji Przy odbiorze osobistym można pogadać i obejrzeć baniaki Generuje ruch na NR
-
To przypominan,że jak komus się cos odłamie,jakaś okruszynka to przygarnę
-
Leniwa jestem... a ile będziesz miał choinek? a własciwie to jakie są kryteria takiej kolecji? czyli co własciwie zbierasz?
-
dla nas powinieneś powybierać takie http://imageshack.us/photo/my-images/502/snv30088.jpg/
-
Przepraszam, ale wysyłka nie wchodzi w grę Artek , OK
-
biały? to z kilo bym wzieła
-
Sprzedam glon oddech smoka więcej infoglonie tu http://www.morskie.k...rskie_glony.htm http://pl.reeflex.ne...ia_floresii.htm cena 30zł.glon przymocowany na skalce odbiór osobisty- może być na spotkaniu o Oliwiera
-
Chętnie przyjmę połamańce czyli wszelkie okruszyny łamania twardzieli (z wyjątkiem montipory stalowej) , które sa na tyle małe, że nie przyklejacie jako szczepki. takie kilkumilimetrowe
-
Mam temperaturę od 25,1 w nocy do 25.6 w dzień ale raz spadła do 24,6 więc jak liczyć to nie wiem.No i mam watpliwości czy dotrwaja do wylęgu.pewnie nastepnym razem
-
Czwarte tarło i szósty dzień. Trzecie i obecne tarło jajka złożyły we wglębieniu na skałce przy dnie, oczywiscie tak, że z żadnej strony nie da się zajrzeć nawet akimś lusterkiem. Nie wiem ile opiekowały się ikrą przy trzecim ,ale dziś 6 dzień i błyskają oczka w ikrze. Jak zobaczyłam że błazenkowa gotowa do składania ikry to lekko obróciłam skałkę, tak aby dojrzeć choć kawałek powierzchni. Oczywiście nieco zdemolowałam wystrój akwarium, ale niech tam...