Eliza Seemann

Witam! Mój zbiornik w marcu skończy dwa lata. Jako, że sump mam taki, że z pierwszej komory przelewa się woda górą aby to wytłumić i przy okazji wykorzystać dodatkowo miejsce w drugiej komorze umiesciłam ruszt kończący się na poziomie wody a na nim bactobale. Na bactobalach płytkę zraszającą. Na nią tez spadała woda wypływająca z odpieniacza . Niestety nie miałam dzieki temu praktycznie możliwości czyszczenia dna sumpa i zbierał się tam osad, który raz na jakiś czas starałam się odessać z marnym skutkiem. Przy okazji wymiany pompy do glonowego i podmiany wody postanowiłam rozebrać całość i gruntownie wyczyścic. Czysta solanke odlałam, miałam dodatkowy zapas świeżej wody na podmianę. Wyczyściłam pompy, odpieniacz, sump. Przy okazji aby uniknąc w przyszłości nagromadzenia syfu usunęłam ruszt i dodatkowe bactobale. Odpieniacz wstawiłam do pustej komory. Przy czyszczeniu bactobali robiłam duże oczy - taki brud i żółta woda. I teraz się zdziwiłam - odpieniacz praktycznie nic nie wybijał. Ppmpa pracuje normalnie, bąble jak zawsze ale piana taka mikra. Dziś dopiero zaczyna się podnosić- jest widoczna zmiana. Odpieniacz Ruwal 400 - samoczynnie się ustawia więc nie ma co tam kombinować. Sump czyściłam we wtorek - dziś zaczyna się wybijac piana do góry. Zastanawia mnie jedno - czy to znaczy że w bactobalach był taki syfek że po wyjęciu i wyczyszczeniu całości sumpa poprostu nie miało się co zbytnio wybijać? Podpowiedzcie proszę bo zgłupiałam...Wczoraj mierzyłam parametry - wszystko ok, żadnych zmian. Rybcie zdrowe, korale i ukwiały pięknie rozwiniete. Jesli to prawda to czy powinnam tez usunąć bactobale z kominów (są dwa - w glonowym i w głównym)? I co wtedy? Jesli zaleje komin w całości to przypuszczam, że zapas wody nie zmieści mi sie w sumpie. Czy zrobic jakiś sprytny ruszt po którym bedzie spływała woda? Proszę o oświecenie w tek kwestii i podpowiedzi. Dodam ,że zbiornik ma 350 l + 150 l glonowe (makroglonów w nim w tej chwili niedużo - raczej poszczepione korale).

Jak w temacie - napedzała moje glonowe akwarium przez pół roku. Wymieniłam na mocniejszą. OR jest w stanie idealnym , części, opakowanie.

Moje akwarium przetrwało bez napięcia trzy kolejne dni od godz 8.00 do 16.00. Nie wspomniawszy o wcześniejszych jedno czy dwudniowych takich przerwach (Ale co mnie to nerwów kosztowało...

W małym refugium glony rosły bez problemów pod kompaktową żaróweczką tylko zarastały je do takiego stopnia, że gromadząc się przy powierzchni zasłaniały swiatło tym na dole i w zbiorniku nie było nic widać powyżej 5 cm wgłąb. Manipulacje w zbiorniczku były utrudnione bo refugium było ustawione powyżej sumpa i niedaleko od góry stolika. No i żeby cos zobaczyć trzeba było kwitnać na kolanach przy otwartej szafce. Teraz miejsca jest full , wszystko mam na widoku i więcej miejsca na glony. Czy małe refugium spełniało swoja role oczyszczajacą (zapewne tak) trudno mi namacalnie stwierdzić bo nie miałam wykrywalnych poziomów azotanów aby coś spadło po jego uruchomieniu. Warunki i przepływ były w nim chyba odpowiednie bo podzieliła się zamieszkujaca refugium żółta strzykwa i zrobiły się dwie ) Nikogo nie namawiam na jakies ogromne refugium - małe też spełni swoja rolę ale dla mnie to było przyjemne z pozytecznym - refugium i jednoczesnie drugi zbiornik bez osobnych podmian, dawkowania mikroelementów, sprzetu.

Miałam przez jakiś czas małe refugium 25 litrów umieszczone pod zbiornikiem. Teraz zmieniłam koncepcje głównie z powodu że chciałam mieć drugi zbiornik ale nie chciałam znowu ładować w sprzęt i biegania przy dwóch zbiornikach byłoby więcej. Przedłuzyłam stolik po głównym zbiornikiem 350 litrowym, wstawiłam tam reaktor, mikser i butlę na które brakowało mi miejsca a na stoliku umiesciłam zbiornik do filtracji glonowej o pojemnosci około 160 litrów. Narozny, pieciokątny. Wsadziłam tam dodatkowe 20 kg. zywej skały, jako podłoże dałam drobny Biosediment Kenta. Oswietlenie to trzy świetlówki (jeden coralstar, dwie 10000 K)świecące zamiennie ze zbiornikiem głównym. Zasilany pompą OR 2500 z sumpa i z powrotem do niego. Nareszcie mogę przenosić to co mi wyrośnie a przeszkadza w głównym zbiorniku do refugium, egzystuja tam rózne kraby i głównie slimaki róznej maści - niekiedy dla sprawdzenia przed przenosinami do zbiornika głównego. Ostatecznie szykuje je na koniki - choc parkę lub coś fajnego co się do rafy nie nadaje - nie moge sie ciągle zdecydować. Na razie wsadziłam tam w ramach eksperymentu nieduży ukwiał symbiotyczny aby sprawdzic jak w porównaniu z dwoma w głównym akwa będzie sie rozwijał pod świetlówkami. Jak narazie pieknie nadmuchany, wcina krewety aż miło ) Refugium to naprawdę świetna sprawa i dobre miejsce dla niechcianych stworków.

Super! Czekam na "zestawy promocyjne " bo mam braki w tej dziedzinie . Ciagle za mało ślimaków, jeden tylko niebieski krab (przyjechał pociagiem i szaleje) a weżowidło to juz całkiem się przyda... Myśle, że zestawy beda jakieś mieszane? Coby sobie nie dublować zwierzaków? Kiedy paczki ruszą? Po której dostawie?

Czekam właśnie na drugi kotroler z większą dokładnością pomiaru. Jeżeli teraz nie uda mi się ustawić dawkowania na tym, który mam to ten dokładniejszy dam do reaktora, a ten mniej dokładny do zbiornika. Ale przynajmniej już wiem przy jakich wartościach mam oscylować. Pozdrawiam, Eliza

Nie zarzucam Ci w żadnym wypadku złej woli - piszę, bo zakładam, że nie zdążyłeś ich przetestować ( ja niestety tak). Żarniki by zdechły a ktos miałby do Ciebie pretensje. Konkretnie chodzi o to, że te żarniki odpalaja się pieknie na niebiesko, potem barwa żółknie. Porównywalnie AM wręcz odwrotnie. Ale to pryszcz. Bańka robi się po kilku dniach tak czarna, że Aqua Medicowskie prawie po roku takie nie są. No po około dwóch tygodniach macie dyskotekę w zbiorniku - gaśnie to lewy to prawy i odpala się po kilku minutach. Co do samej lampy nie mam zadnego "ale" - od czasu wymiany żarników ( oczywiscie za wlasne pieniądze) działa bez zarzutu. Pozdrawiam Eliza

W mixerze jest wapno AM bo Kenta nie mogłam dostać, w reaktorze też jest wkład AM - taki jaki był (reaktor 1000, zbiornik główny 350l, glonowy także z żywą skałą 150l, sump ok. 100l). pH było ustawione na 6.4 tzn przy 6.5 włączał się gaz i wyłączał się przy 6.3 Obecnie przestawiłam na 6.6. Na ile powinnam to ustawić wg Was? Chcę zobaczyć na jakim poziomie teraz się będzie utrzymywać (o ile przestanie rosnąć) wapno. Pewnie dobrze by było dorzucić teraz trochę korali, ale spłukałam się na sprzęt i dodatkowy zbiornik i w sume nie mam już za co kupić;-) Dzięki za rady. Bo strasznie mnie ten reaktor stresuje. Pozdrawiam, Eliza

Witam! Tydzień temu uruchomiłam reaktor wapienny. Chodzi w trybie 24 h, w nocy okresowo włącza sie mikser. Poziom wapna stopniowo rósł. Dziś po zmierzeniu testem Tropic Marine otrzymałam wynik 465. Myslę, że nie ma co przesadzać i co za dużo to też niezdrowo, zwłaszcza, że mam tylko dwa nieduże twarde korale a i miękkich nie mam drastycznego zatrzesienia. W związku z tym mam pytanie - jak ograniczyć ilość dodawanego wapna aby utrzymac stały poziom? Wapno dozowane jest pompą dozującą na najmniejszym przepływie. Przyszło mi więc do głowy, że do czasu skompletowania pełnej obsady reaktor będzie wyłączany na noc. Mikser bedzie utrzymywał PH w nocy. Czy dobrze kombinuję i wyłaczanie reaktora na noc w jakis sposób źle nie wpłynie na całokształt? Dodam, że odłączyłabym tylko pompe dozująca pozostawiając pompe wewnetrzna reaktora włączoną. Poraźcie coś prosze bo i tak jestem w stresie - moja pierwsza butla CO2 w akwarium!

Hej! Nie wiem czy jesteś tego swiadomy, ale te żarniki nadaja się tylko do umieszczenia w jedynym dla nich odpowiednim miejscu czyli w koszu na smieci. Już prawie rok temu informowałam że były one przyczyna mojej półrocznej walki z lampą. Od roku po wymianie żarników lampa działą bez problemów.

Kurcze! Wyrzuciłam całe garście....Całkiem grube i te drobne. Jak nie zdobedziesz to zostawie dla Ciebie to co odrosnie. Daj cynk na priv. Pozdrawiam Eliza

Ocellariskami też nie pogardzę... Może trafią się percule bo mam jednego samotnego?

Interesuje mnie gramma - proszę mnie gdzies tam zapisać ) Pozdrawiam Eliza

O coś takiego mi chodzi aby wrzucić tam coś innego niż w głównym zbiorniku ale raczej nie ryby - nie chcę obciażać zbiornika. Może jakies weżowidełko lub koniki? Glony w tym przecież nie przeszkadzają. Ukwiałka już mam. Nie wiem czy świetlówki by wystarczyły dla kolejnego a HQI nastepnego nie zastosuje bo za bardzo wzrośnie mi temperatura. Pozostają świetlówki. Podłączyć bezpośrednio do obecnego sumpa? Chodzi mi głównie o wydajność odpieniacza . Masz jakies sugestie , pomysły?

Zaczęłam zastanawiać się nad dostawieniem do zbiornika dodatkowego akwarium. Miałoby pełnić rolę dużego zbiornika glonowego w widocznym miejscu.W tej chwili mam w szafce małe refugium 25 l. Zbiornik ma 350 l , sump około 110 l . Zbiornik glonowy miałby przelew przez komin do sumpa pod głównym zbiornikiem. Chętnie dałabym do niego osobny sump ale jak połaczyć obydwa w rozsądny i bezpieczny sposób? Czy mogę podłączyć do obiegu dodatkowe litry wody (200?) bez szkody dla zbiornika? Wrzuciłabym tam dużo żywej skały (dojrzałej) , makroglony. Czy odpieniacz mi to uciągnie - Ruwal 130/400 do zbiornika 500 l ? Sump przydałby się także ze względu na ewentualne podłączenie dodatkowo Midiflotora - w zapasie. Może jakis link?

Zobaczę co da się zrobić i czy coś wyjdzie z fotek. Szczerze mówiąc - wolałam ją w jednym kawałku )

Witam! Ostatnio skusiłam się i przywiozłam i kupiłam malutką strzykwę. Kilka centymetrów długości, wyrostki po bokach i intensywnie żółty kolor. Zapewne dlatego sprzedawca był przekonany, że sprzedaje mi ślimaka nagoskrzelnego )) Umieściłam ją w zbiorniku glonowym aby nie wlazła do jakiejś pompki. Strzykwa zlazła z drewienka na którym siedziała i usadowiła się tuż przy powierzchni, wyciągnęła czułki. Przez kilka dni zawsze podrzucałam jej trochę jedzonka aż tu nagle patrzę a ona pośrodku jest cieniutka jak niteczka. Postanowiłam nie ruszać i na drugi dzień - widzę już dwie połówki.! Pierwsza część wystawia co prawda nieco mnniejsze ale zawsze czułki . U drugiej na razie nie widzę ich , choć kolor ma bez zmian i trzyma się dzielnie przyssawkami. Co to może oznaczać? Przeczytałam ,że niektóre strzykwy mogą się rozmnażać przez podział. Czy komuś się coś takiego do tej pory przytrafiło? Co robić dalej?

Algi faktycznie idą ostro. Radzisz zwiększyć dawkę czy pozostawić sprawy swojemu losowi? Nalot - nie strasz! Mam nadzieję, że nie. Nalotu nie obserwuję. Na samym początku miałam do zużycia opakowanie soli Aqua Medica i z tego co pamiętam po podmianie obserwowałam intensywny przyrost zielonych glonów np. na grzebieniu - w miejscu intensywnego przepływu wody. Teraz nic podobnego. Podmiany robię raz na dwa tygodnie i dopiero pod koniec tego okresu cokolwiek pojawia się na grzebieniu a i tak są to raczej jakieś wyższe glonki. Nie ma mowy o jakimś jego zarastaniu. Na podłożu ok. Teraz na niektórych dolnych skałkach i małymi grupkami na żwirku rosną krótkie, różowe kępki. Takie miniaturowe, niziutkie krzaczki różowego koloru. Zczepiają kilka ziarenek zwirku i tworzy się kępka. Pewnie za jakiś czas będę miała rózowy dywanik na dnie. Jak babka i maja własna ręka temu nie przeszkodzi. To chyba nie jest nic złego? Może ten brazowy nalot to tylko ogólna reakcja na zmianę soli a nie akurat na ME. Choć sama już nie wiem co dobre...

Magnez jest w granicach 1100 uśredniając więc generalnie za mało choć z koralami wszystko ok.

Ja stosuję ME. Postaram się zmierzyć wapno i magnez, bo jakoś podbić nie mogę. Na początku przy małej obsadzie było nawet ponad 450 wapna a teraz trzyma się 400. Mam trochę miękkich korali, twarde malutkie ale przypuszczam, że najwięcej ciagną glony wapienne. Na skałkach robia się różowe falbanki, no i krzaki dużych i małych kaktusików. Dodam, że podaję wapno mikserem po zgaszeniu głównego światła do ponownego odpalenia i daję też preparat Saliferta w dziennej dawce. Boję się przesadzić z jednorazowym podaniem. PH ok. Magnez też podaję codziennie w małych dawkach a jakoś stoi w miejscu... Sama nie wiem - dać raz a solidnie? Zastanawiam się własnie czy mi podmiany nie kasują całosci.

Już wszystko wiem - sprawa załatwiona.Dzięki.

Co sądzicie o tej soli - czy jest faktycznie tak dobra jak o niej piszą? Druga kwestia - jakie polecacie mikroelementy , jakiego producenta. Solifert, Kent, Aquamedic czy może coś innego? Może nie ma to większego znaczenia w tym przypadku?

Poszukuję owego pierwotniaka. Będę wdzieczna za jakąkolwiek wskazówkę gdzie go można nabyć.