tomasz
Klubowicz-
Liczba zawartości
3 897 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
20
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez tomasz
-
Jakby to było takie proste tzn. wysokie NO3 = wysyp sinic to ludzie dawno zapomnieliby jak cyjano wyglądają, także powodów może być 1000, a jeszcze chyba nie urodził się taki je poprawnie zdjagnozował.
-
No to Ci właśnie napisałem jak go ustawić aby tylko natleniał wodę.
-
Tak, odpieniacz także całkiem otwórz lub zdejmij kubek.
-
Jeśli już mleko rozlane, to trudno. Suchą od razu do zbiornika. Im dłuzej będzie w wodzie tym szybciej zostanie zasiedlona.
-
HQI przecież ładnie Ci doświetli 60-tkę. Do tego aktynika T5 i ok.
-
Chyba powinieneś pomyśleć nad tym co Ci napisał Kidult, a nie stawiać się. Ja dołożę takze 3 grosze. Z wys. 85 cm, to jeśli nie masz rąk do kolan i nie jesteś szympansem to życzę dużo radosci z grzebaniaw akwa, zwłaszcza przy dnie. Poza tym z tego co mi się udało zrozumieć z Twojej paplaniny to w 450-cio litrowym akwa podmieniasz 160l tygodniowo? - brawo. I nie za bardzo rozumiem czego od nas oczekujesz. Mamy Ci napisać gdzie ułożyć zwierzęta podczas przenosin szkła z garażu do sypialni i z gościnnego do dziecinnego? Ja proponuję - na przedpokoju. Wybacz złośliwość, ale sam się prosiłeś.
-
U mnie akurat działają bezbłędnie, jak ruszyły po 2 miesiącach to w zasadzie muszę tylko pilnować karmienia żeby NO3 i PO4 nie zbić do zera. Wymagają na początku trochę uwagi, potem to samograj i na żadne refugium bym ich w życiu nie zamienił.
-
Wszystko zależy od wielkości refugium. Peletek po prostu dosypujesz, dostrajasz przepływ i dalej kręcą się same. Refugium jeśli nie daje rady to musisz dostawić drugi zbiornik i pilnować aby glony nie "przekwitły" bo wtedy oddadzą wszystko do wody.
-
Witam. To że skała jest ładnie obrośnięta nijak ma się do jej jakości. Skała ma być przede wszystkim zaskakująco lekka jak na swoja objętość. Po prostu bierzesz kamola do ręki i jeśli się zdziwisz że taki lekki to jest szansa że to super porowata skała dobrej jakości. Jeśli jest ciężka i super fajnie obrośnieta to znaczy że masz do czynienia ze zwartym wapieniem ożywionym powierzchniowo w akwa, czy morzu.
-
Mają się dobrze, bo palety się nie rozkręciły i starcza pokarmu dla jednych i drugich. Jak palety ruszą, zbiją NO3 i PO4 do okolic zera, to glony zaczną padać z głodu.
-
Cześć. Zauważyliście żeby u was licznik postów także stał w miejscu? Ja już od tygodni piszę 1175-ty post
-
Wapień filipiński. Pytanie początkującego
tomasz odpowiedział Qbajuniorek → na temat → Dla nowicjuszy
SkoczekPL Nic dodać, nic ująć. -
Taak, tylko że Ballinga i inne metody wzbogacania wody zaczynamy stosować wtedy gdy jest to konieczne, tzn. podmianki nie wystarczają. To że przechodzisz na "twarde", nie oznacza od razu że trzeba wykupić aptekę i połowę POCHu i lać, lać, lać ... no bo przecież przeszedłeś na twarde
-
Wapień filipiński. Pytanie początkującego
tomasz odpowiedział Qbajuniorek → na temat → Dla nowicjuszy
Tak, jeśli klient płacił za żywą a firma żerując na jego niewiedzy wcisnęła mu tuf to jest to ewidentne oszustwo. Jednak nie znaczy to że zbiornik będzie funkcjonował źle. Obecność żywej skały nie jest warunkiem koniecznym do życia w akwa, widzę np. grubą warstwę piachu, nie wiemy co jest w sumpie. Bardziej już przyczepiłbym się do tego, że użyty został chyba wapień drążony a nie martwa skała. Skład chemiczny tego pierwszego bowiem najczęściej jest wielką niewiadomą - z pyszczakami by się może sprawdził, natomiast w morskim moze oddawać coś czego nie chcemy... -
Z góry nie przekreślaj, ładnie podkreśla czerwony, różowy, żółty kolor - także na żywo może Cię zaskoczyć. Ja natomiast z góry przekreśliłbym hqi 10kk (temperaturę, nie HQI)
-
Chyba za różowo chciałeś zapytać...
-
Z Lugolem jest pewien problem. Lugol dostępny bez recepty zawiera glicerynę. Takiego natomiast na wodzie lub alkoholu nie każda "pani magister" zgodzi się sprzedać bez recepty. Pomaga wtedy "oswojona" aptekarka.
-
Nie wierz nigdy kobie.. znaczy sprzedawcy. A tak wogóle to nie są zwierzęta które można tresować, uczyć jeść, tańczyć i aportować. Jeśli zechce - podejmie podawany pokarm. Musi wtedy być w zasięgu, jeśli zechce ruszy aiptasie, jeśli zechce - zdechnie, z tym że na to ostatnie to nawet ona sama wpływu nie ma.
-
Nie, nie myli się.
-
I bardzo dobrze. I nikt się do Ciebie nie przyczepia.
-
Nie rozumiem dlaczego niby. Ma silnik ma, jest motór - jest. Jest motoryzacyjne jarające hobby? jest. To z czym masz problem?
-
A mój Motór zimy się nie boi. Strugałem go całą poprzednią zimę - zmiana silnika, gaźnika, dopasowanie kosza, szycie uprzęży pod moje cztery litery, ale warto było - sezon bajka. Wypuściłem się dzisiaj, ale wpada. Na 300 m tak wiało że czasami leciałem na wstecznym. Ale skrewiłem dopiero wtedy gdy mi się śpik na kolanach rozbił na drobne kawałki. Także sprzęt twardy, za to pilot d*pa...
-
No tak, tylko w erybce nówki kosztują 42 zł.