tomasz
Klubowicz-
Liczba zawartości
3 897 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
20
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez tomasz
-
Wyparzyć, a potem wypłukać w osmozie.
-
Magnez trochę za niski, Bio calcium Tropic Marine obniża trochę Ph, ale jest ok, moim zdaniem walnięty test
-
Oczywiście premiero mas rację. Natężenie światła maleje wraz ze wzrostem odległości od jego źródła.
-
Dlaczego anglojęzyczny? Ja bym postawił na arabskie cyfry.
-
Ja osobiście w połysku nie widzę elegancji i to raczej odbiera się jako próbę odwrócenia uwagi wykończeniem od słabej jakości zdjęć czy projektu. Piękny mat to co innego... Optowałbym raczej za grubszym papierem. Robiliśmy kalendarz dla GINO ROSSI z pracami mojego przyjaciela malarza Tomka Sętowskiego. Dobrej jakości kreda 250g, mat i piękne obrazy. Czapka spada. Zaznaczam, że to moje osobiste zdanie ... i sam się z nim nie zgadzam (żart, żart)
-
Ok. 5300 netto za 100 szt. To akurat robię sam, wiec mogę kalkulować od ręki. Foliowanie i lakier zlecam, więc kalkulację mogę dostać jutro, ale tak z grubsza dojdzie ok.1,5 do 2 zł za kartkę.
-
Witam. W takie małe nakłady na dużej maszynie wogóle się nie bawimy. Lakier wybiórczy ma sens przy druku na matowej kredzie, można zrobić - lakieruję w follaku w Krakowie. Jednak naprawdę lakie r powinno się kłaść na folię matową - a to już podnosi cenę baaardzo - należałoby wtedy zresztą zastosować grubszy papier, gdyż dwusetka foliowana jednostronnie będzie sie wyginać.
-
Witam. To ja przebijam. Druk na mojej maszynie Hajdelberg,4 kolory (możliwe 6), format B1. Czyli na arkusz wchodzą dwie kartki kalendarza B2. Koszt druku i papieru 200g, nakład 250 szt - 850zł/ark + vat Zatem druk 12 kart to wydatek 5100,00 netto. Spiralowanie - 600 zł. Zatem 250 kalendarzy 12 kartowych kosztuje 5700 netto. Dla upierdliwych można dodrukować stronę otwierającą za 600 zł. . Tak więc 250 kalendarzy (B2/A2) 12 kart - 5700,00 netto czyli 6954 brutto, czyli 28,00 zł/szt 13 kart - 6300,00 netto czyli 7686 brutto, czyli 31,00 zł/szt Jakość żyleta - moja agencja jest z tego znana - do wglądu inne kalendarze i plakaty. Edytowałem ceny, gdyż kalkulację robiłem na 250 szt a napisałem w ofercie że na 300.
-
A ja widziałem taki zbiornik i jest ok. Sam zmieniam światło na niesymetryczne. Jednak proponuje Ci 150 i 250W hqi plus oczywiście niebieskie świetlówki
-
Oj Stani, Stani. To ja Ci proponuje logowanie na amerykańskich forach i oświecenie amerykańskich akwarystów że 6500K W ŻADNYM wypadku się do akwa morskiego nie nadaje, a ich piękne zbiorniki są piękne po prostu przez pomyłkę. Tam to bardzo popularne światło - dodają po prostu więcej niebieskich T5. Do legendy zresztą przeszedł żarnik iwasaki 6500 przy którym koralowce wychodziły z akwa i trzeba je było po pokoju gonić...
-
Matkę mogę wziąć (seriatopory, nie Twoją)
-
Mniej więcej wyjdzie. Szukaj tzw. zimnej białej i do tego duuuużo niebieskiego. Z niebieskimi 430-470nm nie ma problemu więc na pewno znajdziesz. Tak mniej więcej powstają lampy w ...erybce
-
Ja także nic...
-
priv
-
Ja na starość nieco złagodniałem. Teraz lubię takie klimaty
-
No Kaziko, przecież Ci czterdziecha stuknęła, więc tą panią powinieneś pamiętać...
-
eee, jakby to było takie proste to ludzie by co chwila nie pisali postów CYJANO, POMÓŻCIE. To takie ustrojstwo co wychodzi w zapuszczonych zbiornikach, w zadbanych zbiornikach, przerybionych, nieprzerybionych, z za wysokim NO3, z za niskim NO3 itd. Te zielone gluty to jakaś odmiana cyjano właśnie. Ostatnio był post o cyjano. Dziś wieczirem więc chemiclean, a jutro rano po cyjano pozostanie już tylko wspomnienie.
-
A czy ja także mógłbym prosić? art_press@onet.eu Z góry dzięki.
-
Wirki. Levamisol.
-
Witam. Chciałem zaznaczyć, że pierwszy koralowiec który zaczął lecieć to lps a nie sps - hydnopora
-
No to wygląda jednak na to że chodziło o pojemność kabla. Jeśli więc masz już max pojemność jaką powinien mieć dany odcinek kabla to poszukałbym po prostu innego o odpowiednich parametrach.
-
Jeśli Nika gość łączył w jednym zdaniu prąd i długość kabla to chodziło mu o jego oporność i ewentualny spadek prądu przy zbyt długim przewodzie (większym oporze)
-
A dlatego interesuje go Twoje podejście, że istnieje możliwość że na Twojej drodze stanie jego córka czy żona. Pisałeś zdaje się że z przedszkola już wyrosłeś. Może wzrostem. Naprawdę wyrośniesz dopiero wtedy gdy zrozumiesz, że Twoje prawo do życia adrenaliną kończy się tam gdzie zaczyna prawo do życia innego człowieka. Nie za trudne to dla Ciebie? Edytuję post gdyż jeszcze Ci coś powiem: nurkowałem 35 m bez aparatu, wspinałem się na czas, latam na paralotni - 4500m z silnikiem bez aparatu tlenowego, budowałem i jeździłem na motocyklach - dlatego miałem przerwę w morszczyźnie - co niektórzy pamiętają więc pozwól że zacytuję klasyka "co ty k...wa wiesz o adrenalinie" Nigdy nie naraziłem niczyjego życia - swoje dziesiątki razy.
-
Biorę. priv.
-
tytuł posta dość przewrotny, ale jak nazwać taką głupotę?