tomasz

Odświeżam temat. Jak to się mówi: zmiany, zxmiany, zmiany. Krasula pływa w sps-owym z pokolcami. Z dużą cyrkulacją dsje sobie radę bez problemu, je z ręki a potem z pokolcami przepycha się o to co pływa w toni. Trzeba uważać przxy karmieniu bo łapie za palucha. Kiedyś bym sam nie uwierzył a jednak świetnie sobie radzi. Człowiek uczy się całe życie. A potem umiera.

Pio, proszę zejdź już ze mnie. Jak czegoś nie rozumiem to się do tego przyznaje, żaden wstyd. Pozdrawiam

Toteż zaproponowałem mu lampę trójkatną i jestem cham

Przepraszam ale już zgłupiałem. Pewnie teraz się obrazisz ale nic na to nie poradzę, jednak coś Ci wyjaśnię: Ja wiele rzeczy nie rozumiem, ubolewam nad tym ale trudno, tak to już jest. Ale musiałbym mieć zdrowo nierówno pod sufitem żeby obrazić się gdy ktoś mi powie że nie rozumiem czegoś co wielokrotnie było tłumaczone. Nie wiem co niefortunnego powiedziałem. Dziękuję i pozdrawiam.

Pio toteż atakujesz mnie i obrażasz a okazuje się że jednak naprawdę nic nie rozumiesz z tego co czytasz. Wielokrotnie powtarzałem że nadają się wszystkie ledy które mają odpowiednią barwę (a o to akurat nie trudno) jednak albo jest to ekonomicznie nie uzasadnione albo wręcz chybione. Ekonomicznie. Uchylasz się od mojego pytania czy go nie rozumiesz? Krytykujesz więc coś czego nigdy na oczy nie widziałeś? Gratuluję.

Przemek, te sprawy były wielokrotnie poruszane, ale po prostu jak ktoś nie chce zrozumieć to nie zrozumie i koniec. Każdą próbę porównania poprawnie zrobionej lampy do chińskiego "cuda" które akurat kupił "bo tanio" odczytuje jako atak na swoją osobę. Ja jako "cham" mam do kolegi tylko jedno proste pytanie (ale nie wiem czy mogę) Otóż czy miałeś do porównania ze swoim cudem jakąkolwiek lampę firmową czy dobre diy (nie mówię że koniecznie moje, ale np Leszka z sąsiedniego forum)? Ja miałem je wszystkie, rozbierałem i mierzyłem. Jakie są Twoje doświadczenia? Jedna lampa i już trafiłeś w tą jedyną i najlepszą? PS. I chińczyki nie psują mi rynku bo to nie mój rynek. Składam sobie 1-2 lampy miesięcznie bo daje mi to ogromną frajdę i na zdrowie wychodzi to zbiornikowi bo do niego nie pcham łap tak często. A mój atut to możliwości jakie mam. Ale to dla kolegi zdaje się feler....westchnął seler. Pozdrawiam PS2. Koledze który rozpoczął temat zaproponowałem budowę lampy trójkątnej, bo to fajne wyzwanie i może wyjść coś nowatorskiego. A Ty zaproponowałeś jakieś sensowne rozwiązanie?

Ciekawe co ma rdzewieC - plexi czy anodowane aluminium? Serwis w jeden dzień, co najmniej dwa razy światła przy tej samej mocy... Jeśli po tylu tematach nie widzisz różnicy to chyba nigdy tego nie zrozumiesz. PS. Poza tym jak będziesz miał maszyny za 200 000 to wstawisz je do garażu. ja je bardziej szanuje bo mnie na następne nie stać.

Super Michał. A doktorek faktycznie konieczny.

Tak jak napisał Nikel. Nie ma ogólnie dostępnych, bo i po co?

@Nanokaczor, szanuję Twoje zdanie. Minusa na pewno ode mnie za nie nie dostaniesz

Spokojnie możesz odpuścić.

Używałem Preisa.

Odkąd przestałem używać i nie zauważyłem żadnej różnicy ja uważam ją za zbędną. Wcześniej używałem tak dla "czystego sumienia."

To jest tak. Jak Ci powiem że bez sensu to mi nie uwierzysz. Odezwą się inni którzy przykleili i "są zadowoleni" Krzywdy zwierzętom nie zrobisz więc klej, światła w formacie morskim to daje tyle co nic, ale może Ci siębedzie podobało. A to przecież o to chodzi.

No cóż, ale to nie znaczy że nie może być zrobione po prostu dobrze, a i dla ledów zdrowiej. Nie zwróciłem Ci uwagi złośliwie, tylko w formie rady. Ty nie skorzystasz, ale może z któryś z kolegów tak. Poza tym przepraszam że śmiałem... więcej nie będę. Obiecuję.

@rpp popełniłeś podstawowy błąd, w wyniku którego chłodzenie nie jest efektywne. Aby je poprawić należy przykryć całą górę radiatora, tak aby WDMUCHIWANE powietrze wychodziło tylko bokami.

Oooo, tam ostatnio zapiekankę jadłem... PS. Sam Mariusz zacząłeś offtop...

Frezowanie radiatora i kołki dystansowe z elektronicznego, lub przykręcenie do pokrywy jeśli planujesz obudoeę

Nie. Sól bez soli to twór sztuczny, nie wykorzystywany nigdzie poza morszczyzna. Tak samo jak sól z solą do morszczyzny.

Ok.Będę.

Mogę Ci dać sztukę. Będę w Łodzi chyba w przyszłym tygodniu.

Koleżanko, problemem jest to, że obrastają skały na których są sps-y, zmuszając je do podwijania sukienki. To co jest na osobnej skałkach dawno wyjąłem i żyje sobie w zbiorniku obok - to co się dało. Ale jak będziesz w okolicy to zapraszam, na pewno coś znajdę.

Pozwolicie że będę zwał tak jak mi się podoba. A mój głos wniósł do dyskusji to ze mogą rosnąć w wodzie typowo sps-owej. Poza tym wniósł to, że w pewnym momencie mogą stać się kłopotem - gdy je nieopatrznie umieścimy tam gdzie ich być nie powinno. Co Was tak boli? Że brzydko nazwałem obiekt czyjejś miłości? No bez pierdół. pozdrawiam PS. A podejście "chwast" mam do każdego koralowca którego nie da się ujarzmić i cierpią na tym inne zwierzęta. U jednych jest to xenia, u mnie kiedyś była clavularia (za którą teraz nawet tęskinię) a teraz są zoa. Jakoś nie słyszałem żeby komuś acry tak rosły że zadusiły inne koralowce i nic się nie dało z tym zrobić?

No taak. W temacie o zoa mają prawo się wypowiadać tylko ich wielbiciele? Mój głos jest na nie, nie po to żeby się z Tobą kłócić tylko po to żeby pokazać że takie stanowisko takze może być. Tak samo będę na Nie w temacie miłośników xeni. Poza tym wyplenienie zoa wrośniętych w sps-y to nie kwestia "wyjęcia" ze zbiornika i wydania. PS. Skoro to foto jest w porzątku, balans bieli ok i bez podciągania no to gratuluje...

Nemezis, nie wiem jakie mam i mnie to nie interesuje. Najchętniej bym wstał kiedyś rano i ich ...nie miał. Nie dyskutuje z Tobą o odmianach, gatunkach itd gdyż nie przykładam do tego wagi. Natomiast zdjęcie które pokazałeś jest ewidentnie naciągane, więc co to za przykład? Ale żeby wyszło że masz rację przyznaje. Te które pokazałem - czyli łatwe i pospolite rosną u mnie jak chwast. A inne? Nie wiem i dowiedzieć się nie chcę. Wiesz jak to jest, jedni uprawiają w ogródku marchewkę i znają wszystkie jej odmiany, a inny bonsai...