tomasz

A w co grają?

U mnie podobnie, chociaż córa się wygadała dzień wcześniej. A miał od rana na podjeździe lśnić. Ale i tak było fajnie...

Natalia, skoro wycięłaś żart to cofam plusa

Marcmonk, skoro dopiero zakupiłeś to skąd wiesz że jest dobra? Bo działa podłączona do gniazdka? Jak ją porzeźbisz z rok lub dwa to wtedy polecisz lub nie. Zresztą nie wiem jak jest z trwałością pomp perystaltycznych. Jak w dużym zbiorniku ktoś ma latem parowanie 30l/dobę to taka pompa cały dzień kapie. Ile wytrzyma z takim obciążeniem?

Dejvix, jeśli nie chcesz ingerować w zbiornik (wiercenie, cięcie) to pozostaje Ci pudełko przelewowe - fajne, bezproblemowe i bez ingerencji.

Masakra. Zupełnie niepraktyczne,głośne, to nie da się zsychronizować pompy z odbiorem wody. Pompa pompuje ze zmienną mocą ze względu na wahania napięcia w sieci, zarasta glonami itd. Więc to tylko kwestia czasu kiedy Ci przeleje.

Wpuścić do akwa i dokupić babkę symbiotyczną.

Tam nie masz cyjano. Dwa pierwsze to okrzemki, reszta dino. Także czasem się na chemiclean nie skuś. Okrzemki usuwaj stasndardowo: zmiana prefiltrów i żywicy, cyrkulacja i absorber. Dino odsysanie, jak nie zejdzie to zaciemnienie, ale dopiero po usunięciu krzemu z wody.

Możesz dać max 8 diód w stringu. Poza tym prądy najwyżej 700mA jeśli nie chcesz ugotować zasilacza. PS. teraz doczytałem. Zrozumiałem że chcesz 3 stringi - wtedy prąd max 700mA. Jeśli dwa to może być po 900mA.

Poza tym wymaga naprawdę dużego zbiornika. Zachowuje się jak "torpeda" i przyspieszając wprowadza popłoch w całym zbiorniku. Mój poszedł do Matejoza, był tam jedną z mniejszych ryb więc chyba specjalnie nie podskakiwał. Może Mateusz się odezwie to opisze swoje obserwacje.

Przepraszam

Sorry Kubek, ale to zaczyna być męczące. Piszesz że nie mam w jednym racji a potem własnymi słowami cytujesz w zasadzie ostatnią część mojej wypowiedzi. Przyjmijmy więc że w ogóle nie mam racji, ale żeby to udowodnić wymyśl jakieś sensowne argumenty PS. Natomiast z drugą częścią Twojej wypowiedzi skierowaną do ditera całkowicie się zgadzam... no może z wyjątkiem tej wody.

Od razu zgnoić - ja tylko poprosiłem abyś jeszcze raz przeczytał post. Chyba więc przesadzasz, ale Pokój już, nie zaśmiecajmy wątku.

Jeśli skały porośnięte są glonami tzn. że albo testy nie są wiarygodne, albo skała coś oddaje albo filtracja za słaba (lub np złogi detrytusu) natomiast mimo to testy wychodzą dobre gdyż glony rosnąc zagospodarowywują szkodliwe związki. Ok?

Nie wiem po co mnie zaczepiasz. Przecież Ci odpowiedziałem - przeczytaj jeszcze raz mój post, tam nie ma co tłumaczyć jednak sens jest inny niż napisałeś.

Kolega "tisze jediesz..." widać przewrażliwiony.... Przecież Seb wyraźnie odniósł się do wypowiedzi założyciela wątku który nie wiem czy boi się procesu czy że więcej nic mu nie sprzedadzą w sklepie który obsmaruje. Kolego akai!!! Seb ma rację. Nazywajmy rzeczy (sklepy) po imieniu.

Dyszka17, przeczytaj może post ze zrozumieniem...

Oprócz cyjano masz jeszcze trochę glonów zielonych? Jeśli tak, to parametry raczej takie dobre nie są. Na cyjano owszem chemicleasn bo zaraz zaczną koralowce dusić, ale poprawa filtracji i cyrkulacji nie zaszkodzi.

Ja jadę na TM bio active, więc oprócz aminokwasów nic nie leję. Sebuś zrobił tu dobrą prasę i przez jakiś czas słyszałem ze ABC gdzie nie gdzie zniknęło z półek. Jeśli jednak myślisz że jest to lek na całe zło, to się przeliczysz, zwłaszcza że jak widzę myli Ci się metoda filtracji z dozowaniem i zapotrzebowaniem zbiornika na mikroelementy. A jak lać? Na początek zacząć od połowy czy nawet mniej zalecanej dawki. A potem obserwować zbiornik i dawki dobrać według własnego wyczucia. Nie ma recepty, każde akwarium ma inne zapotrzebowanie.

Na mój gust także kwestia braku tlenu. Co do strzykwy, to raz znalazłem gdzieś mglisty opis skutków - poszły wszystkie ryby, wszystko co chodzi i pełza i część koralowców, także strzykwa dopiero może narobić bigosu - jeśli się udusi. Wygląda na niezgodne z zasadami użycie chemicleanu.

Stawiam na ryby prosto po transporcie. I tak miałeś szczęście że z zebrą nie przywlokłeś ospy.

Niechodzi mi o to że media mu zaszkodzą, ale o to że wypadki chodzą po ludziach i w końcu sam zawadzisz.

Pewnie będzie działał... dopóki się nie stłucze...

Erni, aż mi wstyd że sam na to nie wpadłem...

Ale my piszemy o tych chińczykach z linku, a nie o kiblowych oświetlaczach...