ARTUR CHOJKA

SPROWADZAJĄ, SPROWADZAJĄ, ALE ROZCHODZI SIĘ TO PO ZNAJOMYCH I PO TAKICH KLIENTACH, KTÓRYCH NIE OPŁACA SIĘ WYKIWAĆ.

WITAM. JEŻELI MASZ 2 MIESIĄCE, TO MOŻESZ BYĆ SPOKOJNY, RACZEJ NIC ZŁEGO NIE POWINNO SIĘ DZIAĆ. ODNOŚNIE WYPOWIEDZI TOMKA. CÓŻ PROGRAMY DO OBRÓBKI CYFRÓWEK CZYNIĄ CUDA.ZAWSZE MOŻNA TROCHĘ PODKOLOROWAĆ. TAKA MENTALNOŚĆ AMERYKAŃSKA - WE WSZYSTKIM MUSZĄ BYĆ NAJLEPSI. W NATURZE KOLOR WYSTĘPUJE W ODCIENIU PASTEL. Z DRUGIEJ STRONY RYNEK AMERYKAŃSKI TO ZUPEŁNIE INNA BAJKA NIŻ NASZA "DZICZ". TAM TAKIE NUMERY NIE WYSTĘPUJĄ, PRZYNAJMNIEJ NA TAKĄ SKALĘ. ZWRÓĆ UWAGĘ NA CENY NA RYNKU AMERYKAŃSKIM WYBARWIONYCH NIESTANDARTOWO KORALI - TRAKTOWANE SĄ JAKO RZADKOŚĆ. TOMKU - JESTEŚ Z KWIDZYNA - JAK BYWASZ W GDAŃSKU ZAJRZYJ DO SKLEPU ARGOS W GEANT OLIWSKIM. MAJĄ TAM PIĘKNEGO ŻÓŁTEGO SARCOPYTHONA - ZWRÓĆ UWAGĘ, ŻE JEST TO NIECO INNY RODZAJ (BODAJŻE Z OKOLIC FIDŻI) NIŻ OFEROWANE PRZEZ INNNYCH "ŻÓŁTE" SARCOPYTHONY. W HANDLU U NAS NIGDY GO NIE SPOTKAŁEM. POZDRAWIAM.

PRAKTYCZNIE 90% "KOLOROWYCH MIĘKKICH" JEST BARWIONA. NAJGORSZE JEST TO, ŻE OBECNIE STOSOWANE SĄ BARDZIEJ TRWAŁE BARWNIKI, A ZA CZYM IDZIE BARDZIEJ TOKSYCZNE. TAK WIĘC, SCENARIUSZ DRUGI NIESTETY PRZEWAŻA. POZDRAWIAM

PEWNIE, ŻE SOBIE DA, ALE ZDAJE SIĘ, ŻE NIE O TO TUTAJ CHODZI. PIĘKNIE BY BYŁO GDYBY KAŻDY BYŁ W STANIE POSTAWIĆ 1000 LITERKÓW. ALE ŻYCIE JEST ŻYCIEM I MAMY TO, NA CO NAS STAĆ. JEŚLI KOLEDZE UDA SIĘ ZAKUPIĆ MŁODY EGZEMPLARZ, TO DOSTOSUJE SWÓJ WYMIAR DO AKWARIUM. POZDRAWIAM

WITAJ. KOLEDZY SUGERUJĄ, ŻE JEST "FARBOWANA" - ZWRÓĆ UWAGĘ JAKIEGO KOLORU PIANĘ WYRZUCA ODPIENIACZ. SCENARIUSZE SĄ DWA - ALBO SIĘ ODBARWI DO NATURALNEGO KOLORU I BĘDZIE ŻYŁA JAKO TAKO, ALBO GWAŁTOWNIE "ZEJDZIE" Z TEGO ŚWIATA DOSŁOWNIE SIĘ ROZPADAJĄC. OBYDWA SCENARIUSZE NIESTETY PRZEROBIONE W PRAKTYCE. POZDRAWIAM

WITAJ. NAJLEPIEJ JAK BY SIĘ WYPOWIEDZIAŁ WŁAŚCICIEL SOHALA, A NIE TEORETYCY. NA MÓJ GUST JAKO JEDYNAK DA SOBIE RADĘ W 330. W GDAŃSKU W SZEŚCIOKĄTNEJ 600-CE PŁYWA CAŁKIEM SPORY W TOWARZYSTWIE 3 POKOLCÓW I POMNIEJSZEJ DROBNICY I TRAGEDI NIE WIDAĆ. CO DO CLARKÓW TO Z 6-CIU PO PEWNYM CZASIE ZOSTANIE NAJWIĘKSZY I NAJMNIEJSZY - PRZY JEDNYM UKWIALE - NO CHYBA, ŻE DOKUPISZ JESZCZE KILKA "DOMKÓW". ALE WTEDY O "MIĘKKICH" TO NIE MA RACZEJ MOWY. POZDRAWIAM.

WITAM. CZY KTOŚ MA DOŚWIADCZENIE W HODOWLI TYCH RYB? INTERESUJĄ MNIE SZCZEGÓLNIE KORELACJE CHETONIKI - POKOLCE I "WANDALIZM" W ODNIESIENIU DO KORALI.

Zacznę od końca - fizyki się nie uczyliśmy się? Wszystko zależy od rozmiarów zbiornika. Jak jego powierzchnia będzie duża a wysokość odpowiednia to wszystko będzie ok. Tak jest w gotowcach: 150/50/50=375l (dł/szer/wys), 150/50/60=450l. Oba modele możesz spokojnie wstawić w bloku. Gorzej będzie jak zmontujesz zbiornik o małej powierzchni a wysoki - pojawia się problem nie tylko nacisku na podłoże, ale też póżniej oświetlenia (dla korali). Gdzie szukać ofert z drugiej ręki? a chociaż pod spodem w Targowisku, na Alegro, w Anonsach. I zasadniczy problem - chcę mieć wszystko co mi się spodoba. Wymaga to czasu i dużych pieniędzy. Temat jest tak szeroki jak Atlantyk - poczytaj w necie, czasopismach - zaoszczędzisz sobie póżniej strat i rozczarowań.

Obie wypowiedzi są prawdziwe (chodzi o koszty). Po prostu trzeba wiedzieć co się chce mieć. Jeśli "full wypas" pod rafę z górnej półki to i 15 tys. może być mało (razem z obsadą na 400- 600l). A jeśli zamierzasz hodować same ryby, krewetki,kraby i nie musisz mieć pełnego automatu to spokojnie zmieścisz się w 1000-2000 zł (praktycznie wszystko można kupić z drugiej ręki - dużo osób likwiduje zbiorniki i czasami są to prawdziwe okazje).Co do utrzymania mogę wypowiedzieć się o swoim zbiorniku - 500l kosztuje mnie ok. 2000 zł rocznie: prąd 1200, sól 20 kg 250, reszta to woda (na 1l osmotycznej przypada 7-8l do ścieku), preparaty,wymiana żródeł światła.

Sprzedam odpieniacz AM Midiflotor używany rok, nowa kostka + pompka pow. Elite 801, całość 100zł. Wiadomości na: choart@interia.pl lub 0502878716. Mieszkam w Rumi k.Gdyni.

Jeżeli są inne ryby, które go stresują to można to zrozumieć, jeśli natomiast jest solo lub nie ma stresującego towarzystwa to prawdopodobnie jest chory (może mieć spaloną wątrobę ). Zdrowa Clarkii je dosłownie wszystko. A czy w sklepie jadł?

Tak jak grzybowieńce - dostaw do koloni skałki nawet "dociskając" istniejące polipy - przewędrują w ciągu kilkunastu dni lub - to wymaga więcej czasu - ustaw skałkę z kolonią tak aby tworzyła coś w rodzaju urwiska; polipy dojdą w pewnym momencie do takiego "miejsca", że w naturalny sposób będą wisiały na przysłowiowej jednej nitce - wtedy ciąć. Szczepki mocować można za pomocą wykałaczek używając ich jak klinów. Jedno ale - trzeba ograniczyć do minimum cyrkulację na czas przyrośnięcia. Dlatego polecam wariant 1. A propos grzybowieńców - jeśli będą się samoistnie odrywać - bo tylko wtedy jest sens je przesadzać gdzie indziej (wydłubując je na siłę ze skałki matki tylko je uszkodzisz) połóż je na dnie na grubym żwirze, szybko przyczepi się do jakiegoś kawałka - i z takim "balastem" ma większe szanse na to, że nie zostanie zdmuchnięty z eksponowanej skałki przez cyrkulacje.

Spróbuj przestawić tak skałkę aby zmusić go do odklejenia się lub przewędrowania na inną skałę.

Każdy drobny, mrożony pokarm mięsny np.jaja krabów choć może być też artemia, najlepiej użyć strzykawki, rozbełtać z wodą i rozpylić w pobliżu, chociaż jeśli są zdrowe powinny same wyłapywać pokarm podczas karmienia ryb. Cyrkulacja duża - średnia, światło każde (przy głębokości 60 i oświetleniu jarzeniowym rosną na każdym poziomie).

Jeżeli jest możliwość wyjęcia zaatakowanego korala z akwa, można spróbować kąpieli w słodkiej wodzie na ok.10 - 15 s, zdecydowana większość odpadnie, resztą może zająć się mandaryn (nie wszystkie osobniki preferują taką dietę). Koral (oczywiście skórzasty) dojdzie do siebie po 3-4 dniach. Tej metody nie polecam w stosunku do sinulari i cladielli - w przypadku prawdziwej epidemi te korale są w drugiej kolejności do "oblezienia" - tutaj można próbować metod mechanicznych np. miękkie szczoteczki do zębów są całkiem przydatne.