Monika

Akwarium Olka natchęło mnie do rozmyślań jaki byłoby moje wymarzone akwarium gdybym nie miała ograniczeń finasowo-lokalowych. I tu dość dziwny wniosek, nie chciałabym kilku tonowego giganta. Moje wymarzone akwa. to wolno stojący, otwarty zbiornik, który można by objeść ze wszystkich stron, wymiary 100*160*60, wszystko na żywej skale fiji/tonga.

Kilka postów niżej wspominasz o majowych dostawach skały z Tonga, ale w reef-shop ani widu, ani słychu o nowych dostawach. Chciałbym zaptyać jak się sprawy mają.

Niestety w Po-landzie są totalnie niedostępne (z łaski można dostać wersję Power Compact) :-(.

Arcadio, Gdzie widziałeś T5 Osrama 67. W cenniku hurtowym ich niema. (byloby dobrze gdyby były, bo 67 są tanie szczególnie w porównaniu do ATI) (zresztą wogóle t5 Philipsa i Osrama są jakoś traktowane po macoszemu, nie ma ani 950 ani 965, same 8XX).

Słuszna decyzja Przemek, list nie moderowane kończą marnie... Co do ekologi, to powiem, że przed założeniem rafy (a jest b. początkująca) widziałam kilka raf (Morze Czerowne i Morze Karaibskie - nota bene ta druga wyraźnie uboższa), ale tak jak wszyscy patrzyłam na nią jak ciele na malowane wrote, dopiero teraz wiedzę acropory, xenie, pokolece, a nie kolorowe korale i kolorowe rybki. Jak ktoś płacie po 100 zeta za ślimaki i krewetki to na prawdę potrafii docenić wartość rafy. Na szczęscie dla nas Wśród czynników niszczących rafe akwarystyka jest na ostatnim miejscu (hurra). Ekologów niepokoją kolejno: - ruch morskich statków i porty - gwałtowne zmiany klimatyczne - połowy przemysłowe - turystyka masowa - nurkowania amatorskie (zanim taki się nauczy, to połanie całe połacie korali) - lokalna ekspolatacja (połowy ryb i pamiątek) Jak wiadomo Europa ma czyste sumienie, bo US imperialiści wchłonęli 80-90% importu żywej skaly i zwierzyny (przy czym na swoim terytorium zabronili pozyskiwania żywej skały), ale nie ma tego złego... i w US zaczęła się opłacać hodowla, jak się poczyta ich strony, to mało kto ma tam korale z morza, większość pochodzi z farm lub została wyhodowana własnym sumptem (nomen omen) z małych odrostów. tak naprawdę chyba nikt naukowo nie badał wpływu akwa. na rafy. Zresztą w Polsce rafek jest tak mało, że MY POLACY mamy czyste sumienie.

Feniks to typowy forumowy troll czyli koleżka który nie ma pojęcia przedmiocie danej listy, ale za to sieje niepokój i próbouje skłócić uczestników zazwyczaj znajdując punkty zapalne. (patrz ostatnie dyskusje na akwarystyka.pl) . Do Feniksa w imienu wszystkich, Masz rację, od dziś wyrzekamy się akwarystyki morskiej, rafowej i wszystkiego co z nią związane. od dziś zbieramy kasę na samolot, umieścimy je w nim też nasze akwa. polecimy do ciepłych krajów i złożymy w morzu nasze korale (aby mogł się rozmnażać). Prosimy tylko nie dręcz już więcej naszy sumień.

Dzięki za tip ze wzmacniaczem anenowym (kurde, zakładając nano to chyba więcej poznałam elektryki, niż zoologii) Własnie nie na szybę dmucha taki wiatrak na biurko (klasyka polskieogo biurowa w lecie :-), ale chce to zastapić czymś cichym i kombinuję komputerowymi, na razie faza prób.

Do mmedenski, Mam inny niż wszyscy patent, nie kieruje wiatraczka prosto na lustro wody, tylko dmucham nim na jedną z bocznych szyb akwa., jeśli stosujesz zwykły wiatrak biurkowy na moim nano efekt jest murowany, a parowanie się nie zmienia :-), tylko, ze ten wiatrak strasznie hałasuje, więc probują zmienić na ciche wiatraki kompowe. Moim zdaniem tylko tłocznie powietrza chłodzi wodę (vide dmuchanie na zimne), ale może poprostu w twojej szafce na sump jest cieplej niż w akwa i wiatrak poprostu dmuchał ciepłym powietrzem??? Do Tomasza, Co to jest wzmacniacz antenowy? i jak wygląda?

Dzięki, jeśli same podmiany wystarczą to świetnie! Dzieki

Czy ktoś używał All in one Saliferta, na reefcentral reklamują go jako najlepszy buffor wapnia i KH (+mikroelementy) do nano rafy. A jak spraw wygląda w praktyce?

Tl 03 na pewno nie występuja jako T5, podobnie Osram 67

Niby powinno być ok 1000 mA, a wiartczaki potrzbują po 230 mA każdy, ale jak wiadomo zaliacz to chińska tandeta Zauważyłam teraz coś takiego: kiedy są podłączone oba nie ruszają... chyba, że się je deliktanie pchnie...

Wiatraczki 12 V (jakiś tajwan jak mniemam), 1 wiatraczek podłączyłam tak: obcięłam końcówkę zasialacza, odcięłam końcówkę kabelka od wiatraczka i połączyłam (po zmianie polaryzacji ruszył) 2 wiatraczek poczłaczyłam tak samo, to obcinka kabelka i przyłączenie w to samo miejsce co wiatraczka 1, a wtedy kicha, żaden nie rusza. zasilacz + ------ ==== kabelek 1 i 2 + - ------ ==== kabelek 1 i 2 - więc chyba są połączone równolegle?

No własnie, mamy zasilacz 12 V (1000) który ładnie zasila wiatrak do chłodzenia obudowy (zmieniając woltaż można regulować obroty), ale za nic nie chce zasialać 2 wiatraczków na raz. Czy jest jakiś sposób żeby go do tego zmusić?

Nie za bardzo rozumiem całej dyskusji, jak jest logika w kupowania drogich świetlówek T5 (nawet po 100 złotych sztuka) i oszczędzania na stateczniku???

Czy mógłbyś napisać jakich konkretnie materiałów użyłeś to uszczelnienia całość? Wbrew pozorom szczelność jest większym problemem niż sprawy konstrukcyjne.

Revers Osmosis czyli Odrwócona Osmoza, filtr ze specjalną membraną, który produkuje wodę 90% oczyszczoną RO zastępuje tradycyjne destylowanie. Jeśli chcesz miec wodę idealnie czystą (pozbawioną minerałów w 100%) to po RO kupujesz jeszcze filtr DI czyli żywicę jonowymieną. RO dostaniesz na Allegro i w wielu sklepach internetowych za 300 złotych, natomiast filtry DI najtaniej w sklepie internetowym H20. (150 złotych).

Gratuluje tulipanom, Sporo krzemianów, NO3 są 3 mg/l (to 4 razy mniej niż w W-wie, ale za to 3 razy więcej niż po osmozie), i jak zwykle sporo chloru, ale do picia się świetnie nadaje. Moim zdaniem przepuszczenie holenderskiej wody przez osmozę wystarczy, nie potrzeba filtra DI. (co to za kombinacje z kranówą, filtr RO na tle ogólnych kosztów jest tani). PS. Jak się komuś uda utrzymać rafę na warszawskiej kranówie to Nobel z biologi murowany. :-)

Panowie, fajne tl03, ale gdzie w W-wa je kupić?

http://home1.gte.net/rhe1/nanoreef/skimmers.htm

Za dużą uwagę przywiązujesz do bio. filtracji, w morskim bio filtrem jest żywa skała, więc właściwie bio. filtr taki jak akwa. słodkim jest zbędny. Ostatnio sama zgłębiałam temat i w celach edukacyjnych obejrzałam kilka zbiorników i praktycznie filtracja składała się z: - żywa skała - zywy piasek - refugiem (podłoże dla glonów + glony + trochę żywej skały + światło) - odpieniacz + czasem niektórzy używali zeolitu jeśli mieli masę zwierzaków (wtedy przydaje się kaskada, albo kubełek) - silne światło Filtrów mech., gąbek etc. się już praktycznie nie stosuje, a jeśli już to biobolle (osobiście nie widziałam jeszcze rafy z biobolami, za to wszędzie refugia) Wydaje mi się, że kupienie odpieniacza zewnętrznego, sprawi, że prawie cały sump można poświęcić na refugium. (schemat fajnego refugium znajdziesz na stronie firmy które robi Mirical Mud [opinie co do tego ostatniego są jednak podzielona, jakośc wszyscy preferują podłoże Kenta]

Podobno de best. Popatrz artykuł o swietle w Atoll-Zoo i wiele wiele innych. Apropos gdzie kupiłeś?

Na razie to będzie tak: - zwierzaki teraz 3% vat potem 22% (tu uwaga, niektóre sklepy [raczej słodkowodne] wogóle nie wystawiają faktur za zwierzaki wtedy nic się nie zmieni) - pompy teraz 0% potem 22% - pokrywy teraz 0% potem 22% - testy, prepartay, sól teraz 22% i 22% potem Na stronie boti można sobie dokładnie poglądać co jak ma vat. Pozdr

Przy takiej ilość skały zakup od razu całości jest zdecydowanie bardziej opłacalny i unika się kombinacji z przekładaniem i dokładaniem i zaburzaniem cyklu. Dlatego moim zdaniem lepiej poczekać, choć najlepiej byłoby kupić teraz, aby skała spokojnie przeleżała przez wakacje. W sumie i tak jest tania, w porównianiu do kosztów zapełnienia 500 l zwierzyną.

aprops jak głośnie są normalnie Maxijety, bo mój w porównaniu do Hagen 201 to traktorek?