JODLA

Witam, ja włożyłem do zbiornika siatkę około 50x50cm, do której boków przymocowałem dwa plastikowe pręty, jeden dosunąłem do rogu zbiornika tak żeby ryby nie miały jak się przedostać siatka została naciągnięta a drugi koniec odsunięty na 10cm od szyby tak pozostawiłem po kilku godzinach ryby już spokojnie wpływały bez strachu pomiędzy siatkę a szybę wystarczyło tylko drugi koniec dosunąć do szyby i mogłem wyciągać, którą rybę mi się podobało

Witam, chciałem zapytać czy ktoś miał podobne zdarzenie z zającem morskim jak ja a mianowicie dawno temu około dwóch lat wpuściłem do baniaka Dolabellę niestety na drugi dzień zając był już martwy a bezlitosne krewetki Lysmata Amboinensis urządziły sobie na nim ucztę wyrywając na przemian jego wnętrzności, przekonany byłem, że zabił go duży krab dzikus, bo głowę włożył w dziurę gdzie właśnie mieszka ten, że krab a krewetki dokonały zbezczeszczenia zwłok. Przed wczoraj kupiłem kolejną Dolabellę i bacznie ją obserwowałem niestety powtórzyła się ta sama historia, ale bez udziału kraba okazało się, że krewetki ciągle go męczyły wsadzając mu swoje szczypce w próbowałem je odganiać i odpuszczały niestety w nocy zamęczyły go na śmierć. Niestety wcześniej czytając informacje na temat zająca nigdzie nie natrafiłem na informacje, że Lysmata amboinensis jest jego śmiertelnym wrogiem. Przestrzegam wszystkich przed zakupem Dolabelli, jeżeli w baniaku są L.A.

19 sierpień 21:00 http://animal.discovery.com/videos/tanked-an-aquatic-artform.html#mkcpgn=snag1

Ciekawe, co chłopaki pokażą http://reefbuilders.com/2011/07/15/animal-planet-tanked

Witam, chciałbym przedstawić małą foto relację z wycieczki do Chester ZOO w UK. Zoo godne polecenia, zwierzaki bardzo zadbane w dużych wybiegach, niestety pawilon z naszymi ulubionymi akwariami bardzo mały nic szczególnego, co zrekompensowałem sobie wizytą w oceanarium Blue Planet Aquarium oddalonym o 10km od zoo (foto relacja w późniejszym terminie). W zoo dwa bardzo ciekawe pawilony, pierwszy to motylarium gdzie wszystkie motyle latają wolno to znaczy żadnych klatek itp., motyle dosłownie obsiadywały każdego, kto tam wszedł, drugi ciekawy pawilon z nietoperzami, które też nie mają klatek, niezapomniane wrażenia jak przelatują kilka centymetrów od twarzy, moja żona przeszła tylko kilka metrów zrobiła zwrot w tył i uciekła po prostu nie dała rady, pomieszczenie jest prawie całkowicie zaciemnione, ale udało się zrobić kilka fotek oczywiście pełny zakaz używania lamp błyskowych w aparatach. Zapraszam do obejrzenia fotek KLIK jak i do samego zoo.

tak ten jest wyjątkowy

Właśnie szukałem tam coś na temat pienideł i okazało się, że u naszych braci Rosjan też jest szał na robienie lamp LED, zresztą, na które forum by nie zerknąć wszędzie ludzie dłubią te lampy, ale muszę przyznać, że większość projektów na tym rosyjskim forum jest naprawdę na wysokim poziomie obojętnie, co by to nie było.

Witam, grzebałem trochę na wschodnim forum i znalazłem fajny projekt lampy http://www.aqualogo.ru/phpbb2/index.php?showtopic=21506&st=180

Zaloguj się na Ultimatereef.com tam jest podział na rejony na pewno coś znajdziesz na temat sklepów ja właśnie tak szukałem. http://www.ultimatereef.net/forums/forumdisplay.php?f=574

Zgadza się wlot rewizji powinien znajdować się na takiej wysokości, jaki chcesz mieć poziom wody w akwarium a spływ umieściłbym kilka centymetrów poniżej.

Witam ponownie, zanim zaryzykujesz to musisz wziąć kilka rzeczy pod uwagę, po pierwsze rewizja, która pozwala spokojnie spać, ale ma też inne zastosowanie a mianowicie na spływie musisz dać zawór, którym tak wyregulujesz poziom wody w baniaku żeby przez rewizję przelewała się dosłownie odrobinka wody, co zapobiegnie wydawaniu dziwnych dźwięków przez spływ takich jak na przykład chlupotanie, siorbanie i co jakiś czas spuszczanej wody w sedesie, co po pewnym czasie doprowadziłoby Cię, co najmniej do depresji. Jeszcze jedna uwaga, na którą niestety nie znam odpowiedzi a mianowicie nie wiem jak bardzo podniesie ci się poziom wody w baniaku, ja mam komin szeroki na 25cm + dwa boki po 10cm, co daje łącznie 45cm krawędzi, przez którą przelewa się woda do komina a poziom wody podnosi mi się o około 1,5cm a ty dasz kolanko powiedzmy o obwodzie 7cm to jak bardzo podniesie się poziom wody w twoim baniaku, i tu raczej musi się wypowiedzieć ktoś, kto stosował takie rozwiązanie albo musisz przeprowadzić jakieś testy, bo może się okazać, że wywierciłeś za wysoko otwór na spływ i wtedy będzie zonk. Aha dodam jeszcze, że pompa obiegowa u mnie ma 3500 l/h odejmując straty na podniesienie słupa wody na około 110 cm myślę, że może ma jakieś 2500 l/h a podnosi poziom o 1,5 cm na krawędzi o długości 45cm.

Witam, do przelotu w zbiorniku dajesz kolanko odwrócone do góry i możesz je ponacinać żeby wyglądało jak grzebień wtedy będzie zbierało syf unoszący się na tafli wody a w razie braku prądu od razu się zapowietrzy. Na powrocie wiercisz mały otwór do którego wklejasz cięki wężyk i przyczepiasz go 5mm nad taflą co w razie braku prądu zapowietrzy powrót.

Witam, zbiornik prezentuje się fantastycznie bardzo mi się podoba, ale mam pytanie z innej beczki a mianowicie jak zachowują się twoje pokolce to znaczy jak z ich agresją, bo jeżeli dobrze się dopatrzyłem to pływają żółtek, hepatus, białobrody, lineatus a te dwa ostatnie to raczej do spokojnych nie należą no i jeszcze borsuk i trochę drobnicy a zbiornik nie zadurzy jak na takie towarzystwo. Nie zrozum mnie źle obsada jak dla mnie rewelacja sam bym chętnie taką bandę wpuścił do mojego baniaka, ale jak kiedyś zapytałem tu na forum czy jak mam żółtka i hepatusa w 250L to mogę jeszcze jakiegoś pokolca dołożyć to usłyszałem od 99% ludzi, że mało tego, że absolutnie nie to dostało mi się, że w ogóle już męczę dwa w takim małym zbiorniku. Pozdrawiam Jodła

link

link

Witam, na razie nic nowego się nie dzieje zbiornik dochodzi do siebie po wpadce z phosguard. W nie długim czasie będę wyciągał skałę żeby ją lekko wyczyścić z syfu, który został po awarii i ułożyć na nowo w jedną wyspę na środku, bo nie bardzo mi się podoba jak zresztą wielu z was, wtedy wrzucę kilka nowych fotek

Witam, na razie nic nowego się nie dzieje zbiornik dochodzi do siebie po wpadce z phosguard. W nie długim czasie będę wyciągał skałę żeby ją lekko wyczyścić z syfu, który został po awarii i ułożyć na nowo w jedną wyspę na środku, bo nie bardzo mi się podoba jak zresztą wielu z was, wtedy wrzucę kilka nowych fotek

No chłopaki to ściskajcie wory!!!!

Witam, po krótkiej wymianie wiadomości z firmą Seachem doszliśmy wspólnie do wyjaśnienia problemu a mianowicie błędem było to, że kulki phosguard nie były ściśnięte w worku tylko latały sobie luźno, ponieważ worek był dosyć duży i miały luz a mocny przepływ wody tak mocno nimi poruszał, że się ścierały, co doprowadziło do katastrofy w moim baniaku. W rezultacie firma ma zmienić etykiety na produkcie, ponieważ nie ma nic na ten temat w instrukcji na opakowaniu, a co najważniejsze dla mnie firma bez żadnego problemu przyznała, że to ich wina, że nie ma na opakowaniu takiego ostrzeżenia i proszą o podanie listy poniesionych strat i adres, na który mogą wysłać kilka produktów, jako prezent. Uważam, że Seachem zachował się bardzo przyzwoici, szybko i rzeczowo odpowiadali na moje wiadomości a cały problem został pozytywnie załatwiony, no i może mój przypadek pozwoli komuś uniknąć błędów, które ja nieświadomie popełniłem.

Witam, na szczęście moje i mojego baniaka z planów przeprowadzki nici, więc zostało wszystko na swoim miejscu. Wrzucam kilka nowych fotek