-
Liczba zawartości
307 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez JODLA
-
Witam, na razie nic nowego się nie dzieje zbiornik dochodzi do siebie po wpadce z phosguard. W nie długim czasie będę wyciągał skałę żeby ją lekko wyczyścić z syfu, który został po awarii i ułożyć na nowo w jedną wyspę na środku, bo nie bardzo mi się podoba jak zresztą wielu z was, wtedy wrzucę kilka nowych fotek
-
Witam, na razie nic nowego się nie dzieje zbiornik dochodzi do siebie po wpadce z phosguard. W nie długim czasie będę wyciągał skałę żeby ją lekko wyczyścić z syfu, który został po awarii i ułożyć na nowo w jedną wyspę na środku, bo nie bardzo mi się podoba jak zresztą wielu z was, wtedy wrzucę kilka nowych fotek
-
No chłopaki to ściskajcie wory!!!!
-
Witam, po krótkiej wymianie wiadomości z firmą Seachem doszliśmy wspólnie do wyjaśnienia problemu a mianowicie błędem było to, że kulki phosguard nie były ściśnięte w worku tylko latały sobie luźno, ponieważ worek był dosyć duży i miały luz a mocny przepływ wody tak mocno nimi poruszał, że się ścierały, co doprowadziło do katastrofy w moim baniaku. W rezultacie firma ma zmienić etykiety na produkcie, ponieważ nie ma nic na ten temat w instrukcji na opakowaniu, a co najważniejsze dla mnie firma bez żadnego problemu przyznała, że to ich wina, że nie ma na opakowaniu takiego ostrzeżenia i proszą o podanie listy poniesionych strat i adres, na który mogą wysłać kilka produktów, jako prezent. Uważam, że Seachem zachował się bardzo przyzwoici, szybko i rzeczowo odpowiadali na moje wiadomości a cały problem został pozytywnie załatwiony, no i może mój przypadek pozwoli komuś uniknąć błędów, które ja nieświadomie popełniłem.
-
Witam, na szczęście moje i mojego baniaka z planów przeprowadzki nici, więc zostało wszystko na swoim miejscu. Wrzucam kilka nowych fotek
-
kupiłem na ebayu od fish-4-u
-
Oczywiście, przepłukałem go kilka razy w RO aż do momentu, kiedy przestał pylić, po czym do worka i do sumpa. Moim zdaniem coś jest nie tak w moim przypadku, bo dziś rano granulki były, co najmniej o połowę mniejsze niż przed włożeniem do sumpa, co wyraźnie wskazuje na to, że się rozpuściły. Nawet gdybym nie przepłukał, co oczywiście zrobiłem zgodnie z instrukcją to myślisz Grzegorz, że w prawie 300L były by w stanie zanieczyścić do tego stopnia, że woda była biała jak mleko. Czy zauważyłeś, że u Ciebie granulki też robią się mniejsze?
-
Witam, nie wiem, co jest grane z tym PhosGuard albo, co zrobiłem źle, ale chyba niema nic prostszego niż wsypanie czegoś do woreczka i zawieszenie go przy wylocie z odpieniacza. Wczoraj wieczorem włożyłem to do sumpa, woda zrobiła się bardzo lekko mleczna, pomyślałem, że to ma tak być i rano będzie w porządku niestety poranek był tragiczny dla mnie i moich zwierzaków a mianowicie woda jak mleko nic nie widać no i niestety ogromne straty hepatus, żółtek i jeżowiec nie przeżyły a były u mnie od dwóch lat po prostu pełna załamka, szybko włożyłem węgiel i zrobiłem podmiankę 50L niestety solanka bardzo krótko się mieszała, bo około 2 godzin, ale sądzę, że zrobiłem lepiej niż bym czekał z podmianką na przykład do jutra. Po wyjęciu woreczka okazało się, że kuleczki są o połowę mniejsze po prostu się rozpuściły, dawka według instrukcji 250ml na 300-400l i tego się trzymałem a tu taka masakra, nie wiem, co dalej robić skała pokryta białym nalotem, który ciężko zdmuchnąć pompą na szczęście reszta zwierzaków jak na moje oko nie ma żadnych złych objawów korale w porządku błazny, babka i krewetki zero objawów złego samopoczucia. Co o tym sądzicie i co radzicie w tej sytuacji?
-
Jak najbardziej zapraszam wszystkich, strasznie mi przykro że w moim rejonie (Lancashire) nie mieszka nikt z morszczuków, bo wy londyńczycy trzymacie się razem a ja taki samotny. Dokładniej mówiąc mieszkam trochę dalej od Manchesteru w Burnley, jeżeli ktoś lubi drużynę piłkarską z mojego miasta to zapraszam na jakiś meczyk.
-
Witam wszystkich, niestety kolejna zmiana miejsca zamieszkania zmusiła mnie do przykrej dla mnie decyzji o likwidacji zbiornika i jego sprzedaży, ale nic straconego od przyszłego roku zaczynam od nowa mam nadzieję, że w większym wymiarze a raczej litrażu i z jeszcze bardziej udoskonalonym projektem. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie i pozdrawiam Artur.
-
sprzedane
-
rpp - Wysłałem Ci wiadomość
-
Witam, do sprzedania GHL Profilux PlusII profiset w zestawie ph elektroda, czujnik temperatury, listwa napięciowa STDL4-4 GHL pompa dozująca 3 kanały ( działa tylko z profkiem) Pompa Tunze 6100 Ponieważ mieszkam w UK oferta skierowana raczej do ludzi mieszkających w UK. Chciałbym sprzedać wszystko razem a przynajmniej profiluxa z pompami dozującymi, pompa Tunze może być osobno. Cena za całość 450f , Profilux+pompy 400f, Tunze 80f. Cena za całość W PLN: profilux + pompy + tunze 2100zł, profilux + pompy 1860zł, tunze 370zł
-
Snakecharner - pozycja 1
-
Dzięki za szybką podpowiedz dodatkowo przypomniałem sobie o tej stronce link gdzie wszystko jest jasno wytłumaczone jak dla mnie
-
Witam, chciałbym odświeżyć temat a mianowicie dzisiaj dotarły do mnie składniki do ballinga i jeden ze składników to CaCl2 a nie jak wyżej koledzy pisali CaCl2x2H2o i na dodatek w instrukcji napisane jest, że zmieszać 113,9g na 2L wody a nie jak wyżej 147g, czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć, jaka jest różnica i do jakiego przepisu się zastosować czy ze strony Bolesławskiego czy do instrukcji z opakowania, do roztworu chcę dodać 34g MgCl2x6H2O. Z góry dziękuję za pomoc
-
Czyli w moim przypadku gdzie spadek magnezu jest bardzo mały wystarczy wersja ze strony Bolesławskiego gdzie w pierwszym roztworze jest dodany magnez chlorkowy 34g MgCl2x6H2O. Dzięki za informacje.
-
Witam, korzystając z okazji to i ja zapytam, o co chodzi z tym MgSO4x7H2O na stronie Bolesławskiego nic na ten temat niema a Kidult podał 380g MgCl2x6H2O + 48g MgSO4x7H2O na 1L wody RO. Ja również spotkałem się z tymi dwoma różnymi regułkami, ale niestety nie mam pojęcia, jaka jest różnica, od razu zaznaczam, że z chemii jestem ciemniakiem i jak ktoś by mógł mi to wyjaśnić łopatologicznie.
-
Inmar - oczywiście, że może tak być jak mówisz ja wcześniej miałem trochę inny patent ani to automat ani grawitacyjna dolewka po prostu w sumpie miałem zawór pływakowy a na RO zamontowany taki zawór ciśnieniowy, który odcinał dojście wody do RO po zamknięciu się pływaka w sumpie, czyli woda lała się bezpośrednio z filtra bez wcześniejszego odpuszczania, parowanie miałem około 40L tygodniowo, ale taki system jest praktycznie bezgłośny i nie mam pojęcia czy tam się dolewało kropelkowo ciągle czy były jakieś dłuższe przerwy w pracy RO, jednak po wstawieniu zbiornika na dolewkę i napełnianiu go po wcześniejszym odpuszczeniu wody przez około 15min sytuacja się bardzo zmieniła nigdy więcej nie pojawiły się okrzemki i inne dziadostwo. Jeszcze raz powtarzam, że być może masz rację. Tofik jeszcze jedna niedogodność związana z zamontowaniem RO bezpośrednio w szawce pod akwarium to, że musisz stawiać wiaderko żeby je napełnić na zrobienie solanki raz albo dwa rzazy w miesiącu Fajnym rozwiązaniem jest zamontowanie dwóch elektro zaworów na wyjściu z RO i dodatkowo jakieś sterowanie czasowe, które najpierw przez około 15 min spuszczałoby jednym zaworem wodę do ścieku po czy by się zamykał i otwierałby się drugi elektrozawór, który wpuszcza wodę już bezpośrednio do sumpa, niestety dużym problemem jest zdobycie albo cena elektrozaworów, w których części, przez które przepływa woda są z tworzywa sztucznego a nie jak w dużej wiekszości są mosiężny albo z innych metali.
-
Witam, ja mam dolewkę grawitacyjną, w ostatniej komorze sumpa gdzie jest pompa powrotna zamontowany jest zawór pływakowy natomiast 50L zbiornik z wodą zamontowany jest w odległości około 6m od akwarium na wysokości 1,5m w komórce pod schodami i połączony cienkim 6mm wężykiem schowanym pod cokolikiem przy podłodze wszystko działa jak należy, sam filtr RO jest w tym samym pomieszczeniu, co zbiornik, ponieważ za ścianą jest ubikacja, więc wystarczyło wywiercić dwa otwory w ścianie i podłączyć wodę i ściek. Więc jeżeli ty umieścisz RO gdzieś w łazience albo pod zlewem sprawa będzie bez problemowa z podłączeniem wystarczy poprowadzić jeden wężyk do zbiornika na dolewkę albo biegać z wiaderkiem, druga opcja to RO w szawce pod akwa i tu już musisz poprowadzić dwie rurki zasilanie wody i powrót do ścieku tak, że praktycznie żadna różnica gdzie się zdecydujesz go umieścić. Druga sprawa, przed którą chciałbym Cię przestrzec to bezpośrednie dolewanie wody z RO bez wcześniejszego spuszczenia wody przez około 10-15min zanim filtr zacznie prawidłowo działać a tak będzie, jeżeli zamontujesz elektro zawór na RO i będzie dolewana woda od razu po włączeniu się filtra obojętnie czy to do zbiornika na dolewkę czy do sumpa, ja miałem tak zrobione na początku, bo myślałem, że jestem mądrzejszy od doświadczonych kolegów z forum niestety byłem w wielkim błędzie i ciągle walczyłem z jakimiś okrzemkami i dziwnymi glonami. Myślę, że wykorzystasz te wskazówki i życzę ci powodzenia.
-
Witam, przyznaję się bez bicia, że tylko i wyłącznie dla efektu wizualnego i estetyki, to znaczy chciałbym mieć zbiornik bez korony a wzmocnienia według mnie trochę szpecą.
-
Witam, mam pytanie do osób bardziej doświadczonych niż ja to znaczy coraz bardziej korci mnie wywalenie wzmocnień w moim zbiorniku, który zresztą sam kleiłem, i dlatego chciałbym zaczerpnąć waszej opinii czy zbiornik 245L kostka 70x70cm 50cm wysoka z szyby 8mm da radę bez górnych wzmocnień czy może od razu po napełnieniu stanie się najgorsze?