Piotr Jan Rogalski

Moze taka ogolna sugestia co do projektowania systemu. Stosowanie pompy obiegowej o wydajnosci wiekszej niz wynosi nominalny przeplyw przed odpieniacz, to IMO niepotrzebny wydatek. Nie odnosze tego do konkretnego przypadku, ale projektujac system, wydajnosc pompy obiegowej (pomniejszona o wysokosc podnoszenia) nalezy skorelowac z wydajnoscia przeplywu przez odpieniacz. Inaczej bedziemy "zrzucali wode w dol" i z powrotem pompowali do gory bez potrzeby. I odwrotnie. Odpieniacz o mozliwosciach wiekszych niz ilosc dostarczanej "brudnej wody do odpienienia" nie bedzie w pelni wykorzystany. A pompa obiegowa jako dodatkowa cyrkulacja jest nadzwyczaj malo wydajna i nie efektywna pod wzgledem zuzycia energii i ogolnego kosztu.

@BartY Jezeli akcja jednorazowa, to jak z ta gwarancja? Nie wiem czy elektronike (w TS) sie naprawia, ale jak sie podczas pracy rozleci pompka, to raczej wchodzi w gre wylacznie wymiana na nowa. Jak nie bedzie pompek w magazynie w PL, to jaki termin oczekiwania na wymiane gwarancyjna? Sorry, ze tak molestuje pytaniami, ale w razie czego to nie stac mnie na wyrzucenie ponad tys. zl. Kurcze ... ze ktos kto ma sklep w Polsce, nie moze sie dogadac z jakas hurtownia w Niemczech i sprowadzac po cenach niemieckich. (bo od Tunze to na Polske ma chyba wylacznosc Siren) P.S. @Wildtom, wlasnie ten pobor mocy (przy tej wydajnosci) jest super sprawa. Przy cyrkulacji wasko-strumieniowej potrzebne byloby z piec razy wiecej mocy aby miec ten wydatek. A moc to cieplo ktore trzeba odprowadzic.

@BartY, ceny ktore podales (np. za TS12) to jest prawie cena niemiecka + wysylka. (odrobine drozej, ale doslownie pare groszy - kwestia kursu) http://cgi.ebay.de/Tunze-Turbelle-Stream-TS12-KIT-Neu-FREI-HAUS_W0QQitemZ7748187666QQcategoryZ100317QQrdZ1QQcmdZViewItem Jakby mozna bylo to kupowac w Polsce z gwarancja PL to bylaby rewelacja. A te 3 tygodnie, to trzeba czekac na towar od chwili zamowienia, czy sklep ktory to oferuje rusza za 3 tygodnie?

Mnie by bardziej interesowal zestaw z regulowana wydajnoscia, ale jezeli bedzie jakis konkret to jestem chetny na takie zakupy.

Wlasnie. Masz racje. Podobny efekt mozna uzyskac bardzo prostymi ukladami elektronicznymi. I obedzie sie bez wyrafinowanego sterowania cyfrowego. Za to cena DIY o jedno zero mniejsza. Pozostaje jedynie kwestia pompek. Atmana 306 nie sprawdzalem, ale MJ 750 halasuje przy starcie. OR 3500 rowniez (przynajmniej moj egzemplarz) A co do dyskusji z poprzedniej strony ... sorry, mi tez adrenalina troche skoczyla.

Osobiscie nie widze zwiazku miedzy akwa a lozyskiem (jakimkolwiek) Jezeli Ty widzisz taki zwiazek, to zapewne masz wieksza wiedze niz ja. Nie sadzilem, ze zjawiska i prawa fizyczne moga sie zdeaktualizowac wraz z nowym wydaniem ksiazki. Zaciekawiles mnie - powiedz, z jakich przeslanek uzyskales wniosek, ze wykladowca akademicki jest moim idolem? Jezeli chodzi o mnie, to koncze dygresje.

Łożyska hydrodynamiczne (aerodynamiczne) są to łożyska , w których warstwa nośna smaru (gazu) powstaje na skutek ruchu obrotowego czopa względem panwi i wzajemnego poślizgu między ich powierzchniami ślizgowymi. To tyle definicji. Przy braku ruchu czop i panwia stykaja sie. Od momentu startu do momentu uzyskania predkosci obrotowej potrzebnej do powstania warstwy nosnej, miedzy czopem i panwia wystepuje tarcie cial stalych, ktore ma wplyw na zywotnosc lozyska. Po uzyskaniu nominalnej predkosci obrotowej obracajace elementy nie stykaja sie, a tarcie zalezy jedynie od lepkosci plynu (gaz to tez plyn) wypelniajacego przestrzen miedzy czopem a panwia. Nie zajmuje sie odzyskiwaniem danych - powtarzam informacje uslyszane na wykladzie prowadzonym na wydziele MEL PW. Ale prof.dr hab. tez czlowiek, byc moze sie nie zna. Dzieki @jerzol_kominiarz, przy okazji przekaze wykladowcy, ze trwa w bledzie i nieswiadomosci co do lozysk hydrodynamicznych.

@Kraszan podczas startu wirnik i/lub rotor potrafi uderzyc od srodka w obudowe. Stad ten halas przy starcie. Gdy sie juz wszystko rozpedzi, sily elektromagnetyczne sie zrownowaza, przeplyw wody sie ustabilizuje to wszystko jest OK. Podczas startu nie zawsze jest OK. Bardzo podobnie jest z lozyskami hydrodynamicznymi w HDD komputerow. Na zywotnosc dyskow znacznie wiekszy wplyw ma ilosc wlaczen i wylaczen, niz sam czas pracy.

Obilo mi sie o uszy, ze firma Siren z Gdyni zrobila sobie wylaczne przedstawicielstwo na Polske. A nie od dzis wiadomo, jakie sa efekty monopolu.

BartY ... w zdecydowanej wiekszosci pompek akwarystycznych newralgicznym momentem jest moment wlaczenia. Pompka wlaczana i wylaczana iles tam razy na dobe dlugo nie pociagnie.

Naprawde?????????????????? Jesoo ... tyle kasy bierze AM za takie prymitywne urzadzenie?

Zaraz ... nie do konca rozumiem. O jakim wlaczaniu/wylaczaniu jest mowa? Falownik (w ogolnym rozumieniu tego slowa) to urzadzenie do generowania pradu przemiennego o roznej - zmiennej czestotliwosci. Wiele silnikow pradu przemiennego zmienia obroty w funkcji czstotliwosci zasilania, a nie napiecia - i wtedy pompa podpieta pod falownik zmienia wydajnosc w pewnych granicach. /tak swoja droga, to cos za tanie - jak na falownik, to urzedenie za 159zl/ A nie ma wylaczania do zera i ponownego startu od zera. Chyba ze ten "falownik" za 159,90zl to zwyklu zegar z funkcja wlacz/wylacz.

jakby sie zdjecie otwieralo w wiekszym oknie to byloby lepiej

Powiem tak - to tylko urzadzenie. Mozna zrobic dodatkowe zabezpieczeie w postaci umieszczenia odpieniacza w sumpie lub innym dedykowanym pojemniku, mozna tego nie robic. Odpieniacz jest podlaczony bezposrednio do obiegu wody w calym akwa. Jakby cos z nim sie stalo, to woda z akwa wylatuje nam na podloge. Przy wiekszych akwa, cenniejsze jest to co w akwa, niz ew. wymiana podlogi. Decyzje kazdy podejmuje samodzielnie.

Bez przesady z tym oddluszczaniem. Mozna przetrzec plynem do zmywania okien i splukac woda i wytrzec do sucha. Grunt zeby nie bylo kurzu i pylu na szkle i pcv.

Ja przyleilem tak ale caly silikon w srodku w zasadzie mozna sobie darowac. (ja nalozylem silikon, aby latwiej bylo powietrze wypchnac) Caly dowcip klejenia polega na tym, aby WZDLUZ KRAWEDZI silikon mial NIEPRZERWANA WARSTWE. Jak sie to przyklei do dna, a miedzy szklo i pcv NIE DOSTANIE sie woda, to ciezar wody w akwarium raz na zawsze przcisnie pcv do dna. Czy ze skalami, czy bez, to pcv nigdy nie wyplynie. To samo przy klejenie pcv do scianek. Ja nalozylem silikon gruba wastwa, zeby przy ew. niedoskonalosciach nakladania silikonu, przy dociskaniu pcv do dna, zeby silikon sie rozplyna i polaczyl. P.S. Na dno zastosowalem 2 warstwy pcv, kazda po 3 mm. Samo 3 mm wydawalo mi sie zbyt cienkie. Druga warstew pcv zrobilem biala, bo biale pcv bylo tansze a i tak go nie widac

Osobiscie bym jednak wstawil odpieniacz w jakis pojemnik. Roboty z tym nie ma duzo, a "w razie czego" to spimy spokojnie. Piana gesta i sztywna tez moze wyleciec z kubka. I wcale nie trzeba czekac na to miesiac. Taka piane mialem na poczatku oprozniajac kubek kilka razy dziennie Dodam, ze jak bylo zalozone wieczko na kubek, to piana wylatywala szczelinami i szybciej spadala na dol.

Zle przykleiles. Woda miala mozliwosc dostac sie pod pcv.

No nie wiem .... we fiordach przy brzegu nie widzialem zadnego wyzszego niz glony zycia, nie liczac jakies zblakanej rybki lub meduzy wielkiej jak pizza XXL. Jakos nie doczytalem sie co do temperatury w jakiej zyja te stworzenia, ale na fotkach widac bylo jakies stozki podwodnych wulkanow http://scilib.ucsd.edu/sio/nsf/gallery/gallery1.html - czy cos w tym guscie. Moze lokalnie temperatura wcale nie jest taka niska.

nie chce mi sie otworzyc

czesc Roman. Tez mnie zastanawia, czemu jest tak duza wartosc zanieczyszczen (przy zalozeniu ze RO/DI uruchamiane jest codzinnie) na poczatku. To tylko spekulacje, ale moze gdzies przed pomiarem dostaje sie powietrze do wezyka? A co do pomyslu, drugi wariant jest obiecujacy, tyko mam pytanie o ten zawor nr 3. Jaki to zawor, ze nic metalowego nie ma kontaktu z woda? Bo jezeli ktos dysponuje tylko zaworem z czesciami metalowymi to mozna by wariant II troche zmodyfikowac, i zrezygnowac z zaworu nr 3. Czyli dokladnie tak jakby Twoj rysunek ustawic w pionie - kawalek umocowanej pionowo cienkiej rury (ten miedzy zaworami 2 i 3) Na dole takiej rury zawor nr 2. Na poczatku zawor nr 2 otwarty - woda spada nizej do scieku. Po np. 15 min. zamyka sie zawor, woda wypelnia rurke i po napelnieniu i podniesieniu sie poziomu, woda leci juz do mieszacza. PO ZAKONCZENIU PROCESU dolewania wody, otwiera sie zawor nr 2 i zgromadzona w rurce woda leci do scieku.

Nie mialem zamiaru nikogo obrazac. Ale ... @bibik, jezeli poczules sie urazony, to przepraszam ze przypomnialem wszystkim na forum, co sam pisales pol roku wczesniej. Naprawde nie mialem pojecia ze to dla Ciebie taki wstydliwy temat. W kazdym razie jeszcze raz przepraszam. P.S. Prosze mnie poprawic jezeli jestem w bledzie, ale wydaje mi sie, ze wypowiedzi typu bardziej nadaja sie do dzialu "off-topic" niz do "dla nowicjuszy". Wiec nie bardzo wiem, czym poczules sie az tak urazony.

Jezeli skala byla krotko poza woda to glonow moze w ogole nie byc. Jezeli nie jestescie niecierpliwi, to dla pewnosci mozna poczekac jeszcze 2 tygodnie na ew. glony. Jezeli bedzie OK. to zaczac z fauna. 5 litrow (prawie 9% poj. baniaka) na tydzien wg mnie spokojnie wystarczy. Wielu taka podmiane stosuje co 2-3 tygodnie.

Rozumiem ze 18W to T5? Jak juz bedzie to 70W HQI, to 2x18+70 i swiatla wystarczy. Cyrkulacja OK. odpieniacz przy regularnej wymianie kostek tez OK. W 70 litrach to wszelkie suplementacje mozna zalatwic podmianami wody. Jezeli parametry wody w normie to mozna jechac dalej i wprowadzac zycie.

Jezeli woda tez byla z dzialajacego zbiornika, a skala byla transportowana w wodzie, to jest duza szansa ze dojrzewanie macie z glowy i kraby/slimaki mozna zaczac wprowadzac. Jezeli skala byla kilka/kilkanascie godzin poza woda i swieza solanka to dluzsze lub krotsze dojrzewanie Was nie ominie. Poza tym, tak jak Jalos - troche danych technicznych.