Piotr Jan Rogalski

Czasem dobrze jest cos zrobic praktycznie, zeby wiedziec jak sie maja obliczenia do rzeczywistosci :wink Na 3`cim roku tak z ciekawosci sprawdzilem, przy kratownicach wyszlo tak sobie srednio. P.S. do wczesniejszej wypowiedzi. Empiria dotyczyla belki 5x2 2 mm scianka, podparta na koncach na podporach przesuwnych. Dlugosc belki 1,8m obciazenie punktowe na srodku 100 kg. Policz MES, a ja podam wynik doswiadczenia. Zobaczymy jak nasi hutnicy przykladaja sie do roboty

@Jalos, ale to robiles MES`em. Zrobiles zalozenia modelowe. Ja sprawdzalem empirycznie. Ot i cala roznica Robiles kiedys praktycznie np. kratownice policzona MES?

A to znowu kwestia poczucia estetyki i gustu. Sam zamontowalem 10k K 250W (plus 4x54W T4) do jakis 53-55 cm glebokosci i na razie mi sie podoba. Glony wyzsze rosna dobrze i szybko. Co bedzie dalej zobaczymy. Ale rozwazalem kupno 20k K do HQI i reszta T5 w kolorze 10k K.

@michu miniflotor wisi kawalek od bocznej scianki. Najlepiej kup miniflotora i empirycznie sprawdzaj. Pozniej zabraknie Ci gdzies 0,5 cm i bedziesz mial problem.

Nie wiem jak sie sprawuja profile 6x3, ale sprawdzalem na profilach 5x2 (ktore zastosowalem u siebie) to jeden profil postawiony na sztorc (5 cm wysokosci 2 cm szerokosci) przenosil bez wiekszego (2-3mm) ugiecia polowe ciezaru mojego baniaka 300 litrow. Wiec 2 profile przeniosa (z malym ugieciem) ciezar calego baniaka. Wiec 3 profile przeniosa ciezar bez ugiecia. Wiec 4 bedzie bezpiecznie. U mnie akwa jest ponad 300 kg, u Harnas`a mialobyc ponad 500 kg i 10 cm dluzej niz u mnie, wiec 5 belek 5x2 (2 mm scianka) wcale by nie bylo tak za duzo. No ale ze Harnas zastosowal profil 6x3 (3 mm scianka) to juz wynikalo z mozliwosci zakupu materialu. Zastosowal 50% grubsza scianke, 50% szerszy i 20% wyzszy. Przeklada sie to na znakomite zwiekszenie wytrzymalosci, ale pociaga ze soba dwa skutki (poza zwiekszeniem masy) - primo, zawsze moze spac spokojnie, bo wszystko moze sie zalamac, ale nie jego stelaz - secundo, jak mu sie znudzi akwarystyka to moze zajac sie militariami i na tym stelazu jakis sredni czolg postawic

Sorry ze sie wtrace, ale co to jest ten AragaMilk? Na stronie http://www.um-um.pl/product_info.php?products_id=4660 napisano m.in. ze zastepuje dzialanie reaktora wapnia. A jak to sie ma do Pytanie moze naiwne, ale jakos sie nie zaglebialem we wszelkie dodatki i ulepszacze.

6 metrow??? Masz akwa na drugim pietrze, a sump w piwnicy? Czy miales na mysli 0,6 metra? Jak juz bede mial DD to bede kombinowal. Zobaczymy "w praniu".

u mnie dziala bez problemu

Swieto w klubie Adi powiedzial cos z sensem. A ze przy tym strzelil ortografa, to juz inna inszosc.

@AquaManiac, z wypadkow lotniczych to mialem akurat (watpliwa) przyjemnosc zdawac egzamin. (Z racji studiowania na MEL PW) I tak sie sklada, ze 90% katastrof to jest blad czlowieka. Niekoniecznie pilota w powietrzu. Moze byc obsluga, moze byc konserwacja lub remonty, moze byc blad fabryczny. Polowa z reszty, to sa bledy materialowe. Bledy konstrukcyjne praktycznie sie nie zdarzaja, bo jakby sie zdarzaly to wada bylaby we wszystkich maszynach danego typu (a na takie cos zadna firma nie moze sobie pozwolic) Obecnie malo jest (ogolnie rzecz biorac) wadliwych projektow. Dolozenie paru kresek w projekcie nie ma wplywu na koszt projektu. "Oszczednosci" zaczynaja sie gdy trzeba wydac pieniadze i kupic materialy. Oraz gdy trzeba wydac pieniadze i robic bierzaca konserwacje. Nie wiem jak bylo z Columbia, ale samoloty sa projektowane "na sytk" (wiadomo - masa startowa i pozniejsze zuzycie paliwa, a przy tylu tysiacach godzin to sa miliony dolarow na kazda maszyne) a wiekszosc wypadkow jest dlatego, ze czegos tam nie wymieniono/sprawdzono na czas. A dopiero to co pozostaje, zalicza sie do zbiegow okolicznosci. Np. bomba na pokladzie, np. atak terrorystyczny, np. ptak w turbine silnika. Zgadzam sie z Wildtom, zysk kosztem bezpieczenstwa.

20 min. temu w TV (TVN konkretnie) jedna z osob ktore przezyly katastrofe relacjonowala, ze dwoje drzwi ewakuacyjnych bylo zamkniete. To samo relacjonowali niemiecy ratownicy. Onet moze szuka sensacji, a moze nie.

Tak, jest to zdanie jednego z autorow. Jednego z wielu. A niby jak ma sie ten artykul do motody przeprowadzania dojrzewania zbiornika??? Bo jakos nie znalazlem nigdzie badan swiadczacych o wplywie (lub braku wplywu) duzych i czestych podmian wody na namnozenie sie fauny bakteryjnej. Jedni twierdza, ze jak duzo pokarmu (amoniaku) to bakterie nitryfikacyjne szybciej sie mnoza. Ty twierdzisz ze to nie ma wplywu i mozna rozcieczac wode, a bakterie namnoza sie w tym samym czasie. Hmmm, raczej nie przekonuje ten sposob rozumowania.

[*] @teq, chyba cos za bardzo ufasz slowom ludzi, ktorzy sami o sobie mowia ze sa perfekcyjni w dzialaniu. tutaj http://wiadomosci.onet.pl/1250232,12,item.html napisali ze np. prad odlaczono dopiero godzine po wypadku. Snieg przyczyna tragedii???? A co to? Niespodzianka ze w zime pada snieg??? Przyczyna tragedii jest blad / niedopatrzenie / lekkomyslosc / niedbalstwo ludzi. Nie mieszkamy w Indonezji, zeby snieg byl zaskoczeniem.

Spoko, jeszcze nie raz tego doswiadczycie. Zapytacie o cos na forum, dostaniecie dwie sprzeczne odpowidzi ... i co smieszne - obie prawdziwe. To co w jednym baniaku sie sprawdzi, w innym juz nie koniecznie - takie zycie. A co do ksiazek ... kazda trzeba napisac, zredagowac, wydac ... i jak sie juz to czyta, to czesc jest nieaktualna. Trzeba zbierac opinnie ze wszystkich stron, ale wnioski samemu wyciagac. A co do skaly w 2 partiach - jezeli druga partia NIE bedzie prosto z frachtu, a zrodlo zaopatrzenia pewne w sensie ze szmelcu i syfu nie wcisna, to ja bym zaryzykowal.

40zl/kg za ta skale? chyba Ci ktos szmelc wcisnal. 1600zl poszlo ... i nie wroci. Daj foto calego akwa jak mozesz.

@Ewa, jak sama zauwazylas, wszystko zalezy od tego gdzie dany zwierzak przebywa w naturze. To co dobre (nieszkodliwe) dla jednego, jest smiertelne dla drugiego. A w naszych akwariach najczesciej nie odzwierciedlamy jednego konkretnego biotopu, ale laczymy organizmy ktore maja ze soba tyle wspolnego ze zyja w cieplych slonych wodach. Wiec lepiej osiagnac pewne optimum - i tego sie, z uporem maniaka, trzymac. Mozna zrobic jakas duza zmiane ktora pobudzi do rozrodu jakas rybke ... tylko przy okazji ta duza zmiana moze otworzyc bramy koralowego raju dla kilku innych organizmow.

nie trzeba bylo skrobac, palcem nacisnalem mocniej i odpadlo w calosci.

No i chyba mam przyczyne wysokiego amoniaku: jak ogladalem ta skale prosto z frachtu przed wlozeniem do akwa, to wygladalo to zupelnie jak skala. Kolor praktycznie identyczny, a kazdego cm2 skaly nie macalem palcem. Po kilku dniach ten kawalek skaly jakby troche "splesnial" - tak to wygladalo. Ale za akurat byly w akwa generalne porzadki, to strumien wody wymyl wszystko i wydawalo sie OK. Wczoraj znowu "zaplesnialo". Dzisiaj zarzucilem foto Swirlejowi ... no i cholera - Swir mial racje - to jest (byla) cholerna zdechla gabka. Smierdzialo to jak to mieso, ktore moj pies kiedys zakopal na jesieni, a na wiosne mu sie przypomnialo i postanowil odkopac "zimowe zapasy".

Jaki rok smoka???????? wg http://oczko4you.republika.pl/horoskop.htm oraz http://horoskop.wp.pl/kat,33400,wid,6964705,wiadomosc.html?ticaid=1fa2 ostatni rok smoka to 2000, a wtedy jeszcze nie mialem akwa. wez powiedz po ludzku (a przynajmniej po europejsku) oraz jak to odczytales? bo samo 03 na koncu to IMHO o niczym nie swiadczy, jak wczesniej jest "groch z kapusta".

@lasius, wszystko pieknie - wszystko fajnie. Tyle tylko, ze tak jak mowisz to moze robic ktos, kto ma wieksze pojecie o tym co robi, jak i dlaczego. A nie czlowiek ktory sie pyta co ma kupic bo chce miec morskie. Ot i cala roznica. Jest wielu specjalistow, ktorzy utrzymuja stabilosc baniaka w takich warunkach ze sie nie chce wierzyc ze to moze dzialac. Sa tez farciarze ktorym ktorym sie udalo pomimo poczatkowo malej wiedzy (pozdrawiam kol. smk). Co wcale nie znaczy, ze takie rady nalezy dawac wszem i wobec.

Jezeli sie uparles zeby komin byl w tym miejscu w ktorym narysowales, to ja bym zrobil ta jedna scianke nizsza i na calej dlugosci tej scianki wkleil grzebien. U siebie tak zrobilem, z tym ze u mnie tak krotsza scianka ma 50 cm. Grzebienie sa na obydwu przeciwleglych sciankach - tam w oddali nie za bardzo go widac, a ten blizszy jest calkowicie schowany i praktycznie caly pod woda (prawy-blizszy komin jest na razie nie uzywany) ale na tym foto widzisz jak to dziala. Przeplyw przez grzebien jest rzedu 5,5 tys. litrow / godzina (moze troche wiecej). Dlugosc grzebienia 50 cm.

nie bardzo lapie idee tego, ale jak chcesz wycinac szklo robiac polkoliste wyciecie to Ci peknie. Efekt karbu. Jezeli chcesz, to otwor w pewnej odleglosci od krawedzi. Grzebien nie jest po to, aby ograniczac przeplyw tylko zeby organizmy morskie maly mniejsza mozliwosc przeleciec przez splyw wody. Eksperymenty do dobra rzecz, ale jak ma sie doswiadczenie w klasyce. Tego rozwiazania ogolnie nie polecam.

A nie lepiej zeby ten ktos mieszkal w Twoim budynku? Nie musialbys na dwor wychodzic.

akurat sprzetu to za duzo nie potrzeba .... tylko kurwi*a moze czlowieka strzelic przy takim dlubamiu. Wczoraj cialem recznie rure fi 110mm. Ale to czlowiek musi uwazac, zeby nie peklo