Artur T
Klubowicz-
Liczba zawartości
37 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Artur T
-
Jeżeli ktoś ma do sprzedania pokolce to proszę o kontakt (najbardziej interesuje mnie flavescens, hepatus, leucosternon, nigricans); proszę o kontakt prosport@onet.pl ps. brązowy glon który codziennie pokrywał wszystko w moim zbiorniku już chyba całkiem odpuścił (choć nie chcę zapeszać); porobiłem kilka zmian i efekt jest naprawdę super
-
Mam już zdjęcia. Zainteresowanych (nie tylko zakupem) proszę o kontakt prosport@onet.pl - pocieszyłeś mnie Marek (siatkarz5) bo wczoraj myślałem że ze mną coś nie tak... pozdrawiam: Artur
-
No właśnie...nie jest to gówienko z e-baya. Zwierzątek to nie denerwuje, bo w takim razie księżyc musiałby to również robić. Może właśnie denerwuje ich to że całą noc jest zupełnie ciemno a jak ktoś ma nocne, to że cały czas świeci nad głową jak latarka? Tego też nikt nie wie. To jest lekkie niebieskie światło które w spokojny sposób przechodzi z jednej strony na drugą. Na raz świeci się tylko jedna dioda (choć w ciemnym pomieszczeniu wystarcza to do obserwacji). Fotki oczywiście zamieszczę (ale niestety nie dam rady za 5 min. bo jestem w pracy i to w delegacji); zrobię to najszybciej we wtorek - cierpliwości). Pozdrawiam: Artur
-
(w poprzednim mailu doszło do kilku słownych akcji i zrobiło się za dużo stron nie na temat); ponieważ części osób sprawa się jednak podoba ponawiam tu temat sprzedażowy a wszelkie inne dajmy na ogólny...poniżej kopiuję poprzednią propozycję) Diody imitują naturalny ruch księżyca. Ustawione są w rzędzie. Zapala się pierwsza z brzegu; świeci (jak ustawię) ok. godziny, gaśnie i zapala się kolejna. Razem spacer księzyca trwa jak w naturze. Efekt świetny i najbardziej naturalny. Zwierzątka mają jak w oceanie. To nie jest światło zawieszone nieruchomo. Dodatkowo regulacja jasności!!! Niestety cena to 120zł przy 8-miu diodach. Jest trochę roboty i koszty złożenia pomysłu do patentu...ale to już za sobą - teraz czekam na papiery) pozdrawiam: Artur prosport@onet.pl
-
Ok, wieczorkiem. Mam trochę innej roboty...Jesteś wredny, ale też czasem taki jestem...Chyba się jednak dogadamy. W akwarium lepiej. Napiszę co zrobiłem z dozowaniem kalkwasser - duża poprawa :-) pozdrawiam
-
Wracamy do normalych maili? Ja bym wolał
-
Swirlej, weź sobie kiedyś coś do serca...albo lepiej na serce; szkoda że tak się kończy nasza współpraca; też prosiłeś o jakieś informacje ale...pssst; Ty chyba lubisz takie pisane obrażanie innych? Tylko po co?
-
Swirlej, ty generalnie niewiele rozumiesz, więc nie gryzmol tu swoich złośliwości. Jeżeli sądzisz że jestem dumny to jesteś w wielkim błędzie! Ja tylko nie dam sobie napluć do kaszy, bo najłatwiej Ci idzie na odległość. Dlaczego to Tobie się wydaję że zjadłeś wszystkie rozumy i wiesz co inni myslą, robią, sądzą??? Skąd ty to wszystko wiesz? Pewnie się zmartwisz ale brałem sobie twoje pomysły do serca (chociaż mądrzejści ode mnie, powtarzam ode mnie...absolutnie nie od Ciebie...kilka z nich mocno skrytykowali. Ja odnoszę się z szacunkiem do wiedzy (również Twojej bo taki już jestem) z szacunkiem. O ludziach powiedziałem w kontekście naszej wzajemnej współpracy a nie z wysokości tronu o Najmądrzejsza Wasza Wysokości, która wywala sądy na temat "zielonego pojęcia". Chamskie i obraźliwe. Mam czasem wrażenie, że oceniasz wartość człowieka po jego wiedzy akwarystycznej. Ale mogę się mylić (inaczej niż Ty Wszechwiedzący)
-
powodzenia; mi się udało chociaż niektórzy na tym forum pewnie nie uwierzą hehe; a dalej też nie najgorzej więc tu poradzę, nie poprzestawaj na maturze (i daj znać po wszystkim nawet na priv ;-))
-
szkoda gadać; oczywiście możemy siebie obrażać ale to nie w moim stylu; ja nie mam ani kompleksów, ani też nie zjadłem wszystkich mądrości świata; o akwarystyce morskiej możliwe że wiem niewiele ale nie interesuj się tym o czym mam ochotę pogadać na priv. Może właśnie chaciałbym pytać kogoś kto wie dużo i bez bufonady odpowie na pytania. Podobno nie ma głupich pytań a tylko głupie odpowiedzi, więc spróbuję. Może kiedyś podpowiem innym coś ciekawego? Może nigdy nie będę miał takiej wiedzy. Jedno jest pewne. W mojej pracy zawodowej (mam ponad 300 osób pod sobą) na stawiane pytania nie odpowiadam, że nie chce mi się gadać bo nie masz zielonego pojęcia...Co do reszty Twoich wywodów nie będę już ich komentować, chociaż dziś już z przykrością stwierdzam, że część mi się faktycznie podobała
-
Swirlej po co Ci HQI? Zawieś sobie 50 lampeczek a i tak wyjdzie taniej. Myślałem że twoją pasją jest akwarystyka a nie bicie piany ;-)
-
A dlaczego białe...? Bo biały księżyc? A w dzień żółte? Chodzi o widmo światła i stracie barw przy przejściu m.in. przez wodę. Na końcu zostaje niebieskie...Jeżeli ktoś ma ochotę zawieszać sobie lampki za 5 zł to proszę bardzo. Znajomi którzy WIDZIELI to światło wyrażali się jak najbardziej pozytywnie (mówie o tych z morskimi baniakami). Cieszę się że większość osób wie co jest zwierzakom potrzebne do życia a co nie. Szkoda tylko, że np. przy stabilnych parametrach (jak nam się wydaje) coś się wywraca do góry brzuchem. Wtedy zaczynamy drapać się po głowie...co się stało? Nie mówię już o rozmnażaniu...Trochę powściągliwości w swoich sądach na temat "wiem wszystko". Tych którzy są zainteresowani światłem za 5zł nie przekonam. Osoby które mają pomysły na ulepszenie tego (czy innego) pomysłu zapraszam na priv.
-
"pogoń za wiatrem"; oczywiście!!! to jest właśnie pasja!!!
-
a ja myślałem że hobby to nie tylko kupić baniak i wzywać np. serwis i cieszyć się że działa...
-
widziałem wiele razy rafę w bezksiężycową noc i niektóre stwory wyglądały inaczej niż wtedy gdy oświetał je księżyc. Są organizmy które zabija światło słoneczne (wampiry hehe) i zaczynają grasować w nocy. Są takie którym pasuje zupełna ciemność i takie którym służy półmrok...to jasne. Zwierzęta nocne reagują na światło księżyca z jednego powodu. Bo on odbija światło (można powiedzieć świeci), czyli jest i one go widzą. Może w jakiś sposób kąt padania tego światła mówi im ile mają jeszcze czasu na łowy, rozmnażanie itp.(ale zaraz będzie śmiechu). Świecenie tak czy inaczej jest dość regularne i określone torem światła...zwał jak zwał z lewej, od wschodu od bocznej szyby...Sprawa jest groszowa więc u mnie pracuje. Co do natężenia...W bezchmurną noć księżyc w pełni świeci wielokrotnie mocniej niż zaraz po nowiu
-
Faktycznie nie popadajmy w paranoję...Kto mówi o regulowaniu natężenia w ciągu nocy :-)? hehe Gdyby tak, to czasem trzeba by puścić jakąś żaglówkę ;-), albo kajaczek z żołnierzykiem o ciemnej skórze ;-). Marność światła - nieprawda! Cena? Te zawieszane w jednym miejscu są dużo droższe, choć rozumiem że firmowe. Gdyby robić swiatło pod siebie (dla naszej obserwacji) to po co HQI? No chyba że refleksy świetlne...Nie skazujmy nowych pomysłów na lekki osąd że są niepotrzebne. Często tak będzie, ale konia z rzędem temu, kto na 100% powie że dla zwierzaków nie ma żadnego znaczenia "ruch" świałta (dziennego również).
-
Zbychu, dzięki za troskę. Czasem mam wrażenie że zamiast obserwować jak ludzie żyją (jak proponujesz)więcej czasu powinienem spędzać w domu. Wracając do tematu, przez wiele miesięcy non stop, miałem szczęście obserwować rafę w naturze; stąd taki pomysł. Funkcjonowanie rafy w akwarim to dla mnie cały czas duże wyzwanie, ale będę walczył; kiedyś może uda mi się coś mądrego podpowiedzieć
-
I tak będę się upierał, że musimy próbować coś ulepszać. Wiem, że niebo jest czasem zachmurzone i niewiele widać nawet przy pełni księżyca. Fazy księżyca, zachmurzenie, w jakiś sposób można relulować potencjometrem natężenia światła. No z grawitacją będzie kłopot, chyba że weźmiemy pod uwagę pracę pomp imitujących przypływy i odpływy. Też bym chciał zapytać zwierzątka czy fajnie że świeci i przechodzi z jednej strony na drugą a nad ranem gdy robi się jaśniej w pomieszczeniu - gaśnie? Wg mnie są zwierzątka są raczej zadowolone (co jakiś czas mają oczywiście sztorm gdy opłukuję skałkę i zupełną nockę). Odpukać jeszcze nic nie padło a z glonem wydaje się być coraz marniej!!!
-
I jeszcze jedno, jeżeli uważasz że granie na gitarze rybkom jest tak samo naturalne dla nich jak księżyc to gratuluję; teraz ja pękam ze śmiechu ps. rozumiem że to żart ;-)
-
Zbychu, wydaje mi się aby coś mocno krytykować to warto byłoby najpierw zobaczyć. Wtedy stwierdzenia "paranoja" czy "zdziwaczałe" są do przyjęcia. Oczywiście szanuję czyjeś doświadczenie w akwarystyce morskiej (i nie tylko) ale zapewniam, że nie są to kolejne świecidełka choinkowe. Glonami zajmuję się już od jakiegoś czasu i wcale nie twierdzę że idzie mi dobrze, chociaż w tej chwili jest już u mnie zdecydowanie lepiej niż było. Bardzo cenię opinię Romana, że jest to "odważne stwierdzenie". Tu bez wątpienia racja, nigdy nie zapewnimy morskim stworzeniom tego co mają w naturze (chyba że zostawimy je tam w spokoju...). Jednak przecież próbujemy od wielu lat, zapewnić im jak najlepsze lokum w naszych domach. Czy oświetlenie nocne jest potrzebne? Czy jest potrzebne tylko nam do obserwacji? No to już inny temat. Wg mnie skoro księżyć świeci na rafę i oświetla ją w nocy pod różnym kątem i jest to dla zwierząt naturalne, to czemu nie spróbować?
-
(pisałem o tym na ogólnym ale w związku z dużą ilością tlefonów zamieszczam w targowisku) Diody imitują naturalny ruch księżyca. Ustawione są w rzędzie. Zapala się pierwsza z brzegu; świeci (jak ustawię) ok. godziny, gaśnie i zapala się kolejna. Razem spacer księzyca trwa jak w naturze. Efekt świetny i najbardziej naturalny. Zwierzątka mają jak w oceanie. To nie jest światło zawieszone nieruchomo. Dodatkowo regulacja jasności!!! Niestety cena to 120zł przy 8-miu diodach. Jest trochę roboty i koszty złożenia pomysłu do patentu...ale to już za sobą - teraz czekam na papiery) pozdrawiam: Artur prosport@onet.pl
-
Witam, ja robię takie oświetlenie. Pozdrawiam: Artur
-
Mam coś lepszego. Diody imitują naturalny ruch księżyca. Ustawione są w rzędzie. Zapala się pierwsza z brzegu; świeci (jak ustawię) ok. godziny, gaśnie i zapala się kolejna. Razem spacer księzyca trwa jak w naturze. Efekt świetny i najbardziej naturalny. Zwierzątka mają jak w oceanie. To nie jest światło zawieszone nieruchomo. Dodatkowo regulacja jasności!!! Niestety cena to 120zł przy 8-miu diodach. Jest trochę roboty.
-
też chętnie zobaczę; proszę o zdjęcie; mogę też podjechać. Artur prosport@onet.pl
-
zarezerwowałem kilka rybek i miałem jechać nastepnego dnia do Częstochowy; następnie okazało się że już są sprzedane; teraz znowu są do sprzedania...hmm; no więc jak to jest?