-
Liczba zawartości
1 710 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez rs
-
Gąbka chyba rzeczywiście nie będzie zadowolona, ale smk robił już takie rzeczy, że i gąbkę może przyzwyczai do takiego oświetlenia.
-
Można w piekarniku. Ok.2godz/mm grubości w temp. 75-85 st.C. Jeśli chodzi o klejenie to naprawdę dużo informacji znajdziesz na forum. Ja stosowałem tylko kleje fabryczne, przeznaczone do klejenia PMMA(symbol plexi czyli polimetakrylanu metylu)-Acryfixy,116 i 192, Bison do plexi(nie pamiętam nazwy) i kilka innych. Nie wiem, który jest najlepszy. Acrifix 192 wydaje się dość przyjazny dla klejącego.
-
Skoro nikt nie chce to może ja coś napiszę na ten temat. Plexi wylewana jest produkowana w inny sposób niż wytłaczana i w związku z tym ma nieco inne właściwości fizykochemiczne. Płyty wylewane są bardziej odporne chemicznie, mają nieco niższą min.temperaturę formowania, mają twardszą, bardziej równą powierzchnię, lepsze własności optyczne, wyższą o30%cenę od wytłaczanych, a co dla nas najważniejsze nie mają wewnętrznych naprężeń pozostałych po procesie produkcji. Oznacza to, że miejsca poddane działaniu np. kleju popękają w znacznie mniejszym stopniu, o ile w ogóle. Są jeszcze inne różnice ale dla DIYowców mają mniejsze znaczenie. Producenci zalecają tzw.odprężanie plexi wytłaczanej ale moje doświadczenia nie są najlepsze, zwłaszcza jeśli chodzi o rury, które występują tylko jako ekstrudowane. Tak więc na sump ja bym zastosował wylewaną a na wszystko w środku wytłaczaną. Jest jeszcze kwestia płyt kolorowych, zawierających koloryzujące wypełniacze. Te płyty nie pękają tak chętnie, a nawet jeśli, to tego nie widać i śpimy spokojnie. Oczywiście mogę się mylić, i to wszystko to nieprawda. Michał Ciechorski podał kiedyś przepis na klejenie bez pęknięć. Czekam też na jakieś info o metodzie Swirleja, jeśli to nie tajemnica.
-
Przypominam, że ja piszę o heliofungii a nie o fungii. A może glukozę mamy niedobrą.
-
Do nikogo ani niczego nie mam pretensji.Nawet do Ciebie o te złośliwości. Dzielę się tylko niezbyt przyjemnym doświadczeniem. Mam nadzieję, że być może kiedyś, komuś się przyda ta wiedza. U mnie leczenie tego korala nie dało pozytywnego rezultatu. U Tomasza było to samo. Wydaje mi się, że to może dać jakiś pogląd na sprawę. Przynajmniej dwa razy większy.
-
Jest powód żeby coś jeszcze napisać w tym temacie. Moja heliofungia odeszła w niebyt. Pomimo niewielkich ubytków nie udało jej się zregenerować. Próby wyleczenia jej kąpielą w glukozie okazały się nieskuteczne. @tomasz, miałeś rację. Mam wrażenie wręcz, że przyspieszyła ona proces chorobowy. Nasuwa się wniosek, że jeśli masz uszkodzoną heliofungię to nie licz na jej wyleczenie glukozą. Staliśmy się mądrzejsi o jeszcze jedno doświadczenie.
-
Jeśli panel ma szerokość 10cm wewnątrz to zmieści sie nawet wykorzystując fabryczny system mocowania(chyba). Kiedyś robiłem takie pomiary i o ile się nie mylę to właśnie tak było. Sam miniflotor ma śr. 85mm.
-
Dlaczego myślisz, że teq nie jest ambitny i nie eksperymentuje? 2 czy nawet 12 maxi jetów nie napędzi odpieniacza takiego jak Biostar Flotor. Mnie też się nie podoba sprzęt w akwarium ale do niektórych wniosków dochodzi się po jakimś czasie. Wszyscy się rozwijamy.
-
@Swirlej, ta duża pompa to mi wygląda na pompę PH2000 od Biostara Flotora. smk też ma taką, tylko akwa chyba trochę większe. Bez sumpa albo panelu to tak właśnie wygląda. Ja jestem zwolennikiem sumpów.
-
Ale przecież napisał, że się nie denerwuje, że w ogóle nie jest zły, że to technika i takie tam. Ale coś mi się wydaje, że całkiem szczery nie był.
-
Sorka. Nie będę wywalał poprzednich postów ale o nich zapomnij.
-
To Twoje akwarium. Nie musisz odpowiadać na pytania.
-
@Marx, cisza to może za mocne słowo ale nie jest źle. Spróbuj i powiedz jak to wyszło u Ciebie. Nie wszystkie pompy są takie same. U mnie działa dość dobrze ale chcę pójść dalej i zgodnie z poradą Jana Fitasa zalać komorę pompy "czymś".
-
A ja zapytam po co w takim miejscu elektroda pH. Nie było gorszych?
-
Oooo. Jak tanio. Doskonała cena za taką pompę.
-
Ciekawe skąd ją weźmiesz. Ha ha ha ha. Bo chyba nie z akwasklepu. Już zaczynam się z tego śmiać.
-
Witamy.Czytaj forum.
-
Ja też już się w to nie bawię, przynajmniej jeśli chodzi o odpieniacz. AM PH2000 z igłami w odpieniaczu DIY. Po wielu przymiarkach pompę odpieniacza nie postawiłem na dnie sumpa tylko ją powiesiłem na "sznurkach". Teraz jestem zadowolony. Chyba po raz pierwszy w temacie "pompa". Pompa sobie wisi w wodzie, nie dotyka niczego, wibracje się na nic nie przenoszą. Cisza i spokój. Ale zawsze można trochę pokombinować. Podobno zalanie żywicą pompy ma ją wyciszyć jeszcze bardziej. Chciałbym się przekonać. A tak w ogóle to czarno widzę wytłumienie szafki. Nawet jeśli to się uda, to pojawi się tysiąc innych problemów.
-
Ale pompę trudno zrobić samemu, a o nią chyba jednak chodzi. A tak przy okazji. Janku pisałeś gdzieś, kiedyś, o wyciszaniu AM PH2000. Chodziło o wylanie komory pompy żywicą epoksydową z wypełniaczem. Myślisz, że Epidian5+mączka kwarcowa może się nadać? A może silikonem jakimś? Nie chcę żeby pompa mi otruła akwarium.
-
@Łukasz Różański, Swirlej2 ma rację, to prawda, silikon nie trzyma się dobrze folii pcv. Po tym jak tło zaczęło mi się odklejać zrobiłem szereg prób i taki był właśnie rezultat. Ani do folii, ani do plexy, ani do pcv, ani do polistyrenu to cholerstwo(silikon) nie chce się przykleić. Ja mam folię pokrytą w całości silikonem. Nie odłazi nigdzie w sposób widoczny ale gdzieś puszcza wodę w wystarczającej ilości żeby stworzyć problem. Odzielenie folii od płynącej wody w jakiś (nie wiem jaki by był najlepszy) sposób wydaje mi się dobrym pomysłem.
-
Mój flavescens pływa teraz w 240l. I w dziale Targowisko jest moje ogłoszenie o chęci sprzedaży. Takie akwarium jest dla niego za małe. Wszystkie pokolce pływające szybko i dużo. Wyjściem może być kupno bardzo małego egzemplarza. Ale glony zżera. Skubie nawet te najmniejsze.
-
No to wszystko jasne.
-
Nie jestem pewien, ale jest szansa, że dzięki skośnemu wklejeniu szyby nie będzie nic przez nią widać. Zadziała jak lustro. Upewnij się, bo może nie musisz jej oklejać. Wystarczy włożyć kawałek szkła do akwa z wodą i pooglądać pod różnymi kątami.
-
I nie widać nierówno położonego silikonu? A może dało się go rozłożyć równo? Jak? Czym? Na jak dużej powierzchni?
-
Ja mam tylną ścianę oklejoną folią od zewnątrz a komin...też od zewnątrz:)bo jak to nazwać. W każdym razie od strony kulek. Też folią. Mialem taki sam dylemat. Czy klej...bo folia wiadomo pcv. Zrobiłem tak jak piszesz, folię(całą)zapaćkałem silikonem. Przez jakieś trzy miesiące było OK i po tym czasie folia zaczęła się odklejać. Na razie nie szkodzi to nikomu(akwa ma 10mies.)ale wygląda nie najlepiej. Wniosek jest taki: trzeba się przyłożyć do oklejania. Mam do czynienia z folią bardzo często a mimo to popełniłem błąd. Folia musi dobrze się przykeić do szyby i dopiero później można myśleć o silikonie w dużych ilościach, przede wszystkim na krawędziach.