-
Liczba zawartości
381 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Ewa
-
Ja mam wysokie na 75cm i jest super, ryby maja gdzie plywac. Na dnie leżą największe kawałki skały, do których i tak nie mam potrzeby sięgać, a i tak udaje mi się od czasu do czasu sięgać gdzie wzrok nie sięga...
-
Dzięki za pocieszenie, czyli jest nadzieja , bo juz myślałam że będę musiała mu ten problem wyjaśnić w postaci grafu albo tabelki, żeby lepiej zrozumiał - pasożyt jeden... Będę opracowywała technikę edukowania ryby, tylko muszę się starać żeby nie skończyło się tak jak u tego pana co psa z miski uczył jeść dając mu dobry przykład Z karmieniem ryb mam zawsze ten problem, że jedzą wszystko, płatki, granulki, mrożonki, albo mam dobrą rękę, albo wiedzą że nie ma wybrzydzania i jak pańcia daje michę to trzeba jeść bo nastepnym razem nie da i pozamiatane, jednak ryby są dobrymi obserwatorami i uczą się na błędach innych
-
Jednak mój Toudi to jest pierdoła, do dziś ani jedna aiptasia nie zniknęła, za to do michy pierwszy leci... dwa dni wszyscy głodowali przez niego w akwarium i nic, chyba mu jutro edukacyjny pokaz slajdów zrobię
-
Hej, nazwy nie znam ale też mam w akwarium pełno właśnie małych białych wężowideł, obserwuję je już od dłuższego czasu i poza grzebaniem w piachu nic nie robia niepokojącego. Niektóre nawet trochę podrosły, a największe mają ok 3mm tarczkę i rozpiętość ramion okolo 2cm.
-
Fajna to ona jest i niestety niezła z niej "latawica". Ja się swoją niestety długo nie nacieszyłam, mimo że akwarium w większości mam przykryte to pierwszej nocy po wpuszczeniu wycelowała w wolną przestrzeń powietrzną i noc spędziła na podłodze pod akwarium oczywiście rano był już z niej rybi chips :cursin
-
W marketach budowlanych widziałam moskitiery właśnie na plastikowe okna. Trzyma się to to na rzepy przyklejone do ramy od zewnątrz i w każdym momencie można je usunąć. Szczegółów nie znam u siebie nie stosuję, bo mam akurat wentylację mechaniczną i okien nie otwieram, tylko po prostu rzuciło mi się w oczy że takie cuś istnieje.
-
Póki co mam miękasy i inne ryby i mam ją ciągle na oku - dzięki za cynk
-
Mam ją od wczoraj "na stanie" jako kolejny wytwór natury w walce z aiptasią. Rybka jest prześmieszna zachowaniem trochę przypomina konie morskie. Z twarzy hmmm... zależy co się komu podoba, jest w każdym razie ekscentryczna z wyglądu delikatnie mówiąc. Póki co nie zauważyłam żeby aiptasie ją interesowały, za to z dziką jak na siebie euforią rzuciła się na najtańsze płatki Tropicala ze spiruliną. Już widać, że z karmieniem nie będzie problemu. Jak tylko się przekona do aiptasii dam znać...
-
Muszę przyznać biorąc pod uwagę to co mnie interesuje ekonomię i estetykę, że obiema rękami się podpisuję za tą technologią. Widziałam wczoraj akwarium wystawowe w RS na ledach i pamiętam je z czasów T5, jak dla mnie bomba. Tak jak pisali przedpiścy, woda wygląda na super klarowną, ładne kolorki korali, ładnie doświetlone boki, mimo że lampy krótsze są od akwarium. Do tego nieporównywalne różnice w obrotach licznika prądu. Od początku planowania nowego akwarium byłam na nie dla HQI, skończyłam na T5 i cieszę się że nie inwestowałam w super lampy bo i tak będę sukcesywnie wymieniać świetlówki na LEDy. Póki co rybom i miękasom nie przeszkadzają ciemności z racji oszczędności, ale pomału wyłania się światełko z tunelu może kiedyś nawet przekona mnie to do twardzieli - koralowce mam oczywiście na myśli...
-
Jako pani od biologii zadałabym jako pracę domową zapoznanie się z hasłami "autotomia" i "detrytus" to trochę powinno rozjaśnić pewne niepewności...
-
No żarówki, telefonu i tego czegoś tam na ostatnim zdjęciu u góry to bym nie wkładała, a reszta jak się komuś podoba to po wypłukaniu łaj not?! Nie ma co świrować, dorabiać teorii i robić z akwarium sterylnej kapliczki. Zwłaszcza te pąkale (historyczna sprawa ) są "do niczego sobie..."
-
piwnica to magiczne miejsce - jedni trzymają tam trupa inni rybki
-
Kolega juwewaldi chyba lubi mieć "ordnung" w akwarium ślimak ma stać na baczność w lewym kącie akwarium i basta! U mnie jeden turbo dość pokaźnych rozmiarów czyści szyby jak dziki i do tego sam się odwraca po upadku, skuteczność gwarantowana
-
Ależ oczywiście, że większość środków używanych do dezynsekcji zwłaszcza w postaci areozoli (jak i środków ochrony roślin) ma ostrzeżenie że są niebezpieczne dla organizmów wodnych w tym ryb. Biorąc pod uwagę wrażliwość ryb morskich w życiu bym nie zaufała panu z rozpylaczem w ręku. Twierdzącemu, że środek jest absolutnie nieszkodliwy - to w takim razie po kiego grzyba go rozpyla?! Sama przez to niejednokrotnie przechodziłam i odsyłałam ich z kwitkiem, gdy mieszkałam w 10piętrowcu na który spółdzielnia nagminnie nasyłała owadobójców, którzy nawet nie wiedzieli co rozpylają. Na blokowe owady biegające polecam bezpieczniejszy środek "Higiena 94", jest rzeczywiście skuteczniejszy od wszystkich "Raidów", Można go znaleźć na pewnym portalu aukcyjnym, z uwagi na pewne osoby i ich nadgorliwość w moderowaniu nazwy portalu nie podaję
-
Polecam filmik jako mały powód do zastanowienia się o co c'mon na tym świecie...?! Od niedawna dostępny jest w wersji z dubbingiem http://video.google.pl/videoplay?docid=-350223749064428697
-
Nie nie wszystkie http://www.magraf.com.pl/bizuteria/korale_drewniane.html Btw Wikipedia zupełnie klarownie wyjaśnia Twój problem wystarczy poczytać ze zrozumieniem.
-
Z tej trójki to możesz skleić gablotkę na pancerz żółwia, albo wypchanego ptaka. Akurat miałam zółwie czerwonolice i tak się składa, że taki koleś o długości około 10 cm ma tyle siły, że co chwila przestawia wystrój wewnętrzny, zwłaszcza jak jedzenie wpadnie mu między kamienie. Tak więc: tej grubości szkło nie nadaje się na akwaria, zwłaszcza tej wielkości którą podajesz; wyłącz caps locka jak piszesz.
-
Ja z amerykańskich gadżetów mam głowicę oceans motions na pompie obiegowej oczywiście wersję na europę i jestem zadowolona. http://www.oceansmotions.com/store/product_info.php?products_id=32&osCsid=04a3f4372ca8a8fdd3420dcc23d6b716 Choc wiem, że u nas ludzie patrzą na to "z pewną taką nieśmiałością..."
-
Ja mam Delteca z serii HLP jest jak dla mnie w ogóle niesłyszalny, głośniejszy od niego jest szum odpieniacza i chlupot spływającej wody w kominie.
-
Gdyby Cię wyeksmitowali z pałacu do kawalerki też byś się pewnie z wrażenia przez pierwsze dni chował w najciaśniejszym zakamarku. Daj sie chłopakowi zaaklimatyzować, a nie oczekujesz że po dwóch tygodniach będzie tańczył śpiewał i aportował. Pokolce są dość płochliwe i nie ma go co stresować bo go wysypie i będziesz miał dodatkowe pole do zmartwień...Jeśli wypływa na jedzenie i chętnie je przyjmuje to ja bym się nie martwiła.
-
Oczywiście, a krowa to piękny ptak - tylko jej skrzydeł brak...
-
Cytrus to zdecydowanie facet , akurat w świecie zwierząt jest zupełnie odwrotnie niż u ludzi. Tam "faceci" się stroją w piórka, puszą, są kolorowi, gdzie samiczki siedzą cicho szare i nijakie. Małe przygarnięte sierotki są śliczne Zbiornik zdecydowanie w moim stylu. Dzięki temu, że korale nie są duże i nie rosna od podłogi po sam sufit wygląda lekko i przestrzennie no i ryby maja gdzie pobrykać. Jak dla mnie bomba, kiedys się wproszę na oglądanie "face to face"
-
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/news.php?id_news=32282 Technika techniką, w labie ludzie po studiach, a i tak najwięcej do powiedzenia mają małże...
-
"nie jest pochodzenia organicznego" no jest po prostu tak jedwabista, że wręcz kosmiczna..."gwarantuje również udaną hodowlę rafy w Twoim akwarium" to jest cała tajemnica TOTMów opis conajmniej żenujący...
-
Właściwie to "przeleciałam" wzrokiem te kilka stron, mowa o pompach, oświetleniu, wielkościach zbiornika, kosztach, a nie znalazłam nigdzie informacji co w ogóle planujesz w tym akwarium trzymać bo dla mnie zawsze to jest punktem wyjścia przy tego typu planowaniu. Inaczej sprawa wygląda przy FO, inaczej przy miękkich +F, inaczej przy SPS/LPS, a rozbieżności sprzętowo-kosztowe są znaczne.