Ewa

...a ja się dołączam i wszystkim życzę by w ten szczególny wieczór nie usłyszeli głosu z akwarium: "ja chcę do morza..." conajwyżej głos: "dzięki Boże, że zmieniasz nam wodę i jest nam tu dobrze...". Tak mnie poniosło z przejedzenia...No i dajcie spokój karpiom, no chyba, że akwaryści jedzą karpie sojowe...hm...

z tym ozonem to dobre, przynajmniej siedząc w "oparach" ozonu UV nikomu nie zaszkodzi, wszystko ma swoje plusy a Wy sie czepiacie

po wiele ten zwierz????

już się nie kłóćcie o ten odpieniacz, ja go biorę, tylko rzućcie cenę i foty na priv. hehe nie mogłam się powstrzymać

myślę, że całe 3city jest za tym pomysłem!!!A jak inni?

ja mam maxijety i zrezygnowałam z przyssawek. Trzymają się na wężu którym przyłączone są do rur, a dodatkowo po obu stronach pompki mam gąbki i całość wciśnięta jest w panelu i jakoś bardzo głośne nie są, choć akwarium stoi w pokoju sypialnym

jak by sie nie odwrócić d... zawsze z tyłu Jakby było, że interesują się choinką to i tak wyszło by na to, że tylko prezenty im w głowie...Nawet nie wiecie jak ciężkie jest życie kobiet...

Tak, tak, tak dokładnie taką mialam na myśli

ciekawe jak powstaje zając wielkanocny...???

ja mam nadzieję, że damskie wersje koszulek też się pojawią a nie same worki Mi się podoba, ale jestem za wersją bez napisów. Ale Wy chłopaki zdolni jesteście...

to tak samo dobre, jak był kiedyś film o tym jak żółwie polowały na gołębie... i to nawet ze sporym powodzeniem. Tylko patrzeć jak ktoś zostanie wciągnięty przez Xenie...

A co jeśli to akurat wargatek ma ospę? Nie nabijam się tylka mój akurat ma . Podłączyłam akwa do UVC, a teraz mam pytania: Na ile ta ospa jest podobna do ospy słodkowodnych ryb? Ile trwa jej cykl? I czy ktoś ma w ogóle jakieś informacje na jej temat? Bo jeśli to coś podobnego, to UV i czekać, a jeśli wywołuje ją jakieś inne cholerstwo z innym cyklem rozrodczym...to może nie być tak prosto, ja na razie czekam. Chemia to dla mnie ostateczność, fuj-nie lubię chemii.pozdrówka

No ja widze ?e love's in the air... Ty chyba pornosy im puszczasz, ?e tak si? wszystko rozmna?a i w og?le... Gratulacje!!!

a ten ukwiałek nie "gryzie się" z sąsiadami???

no i jak tam małe małżowe dzieciaczki??? Daj znać co u nich teraz słychać, czy był mikołaj i w ogóle..., bo stasznie ciekawa jestem.

poczekajcie, jeszcze padnie tu pytanie: dlaczego mój "nemek" tak pływał w kółko w tej kuli tylko przez dwa dni, a teraz R.I.P. ...

Hej! Jeśli chodzi o "robaczki" to stawiałabym, że są to widłonogi (oczliki), ze zdjęcia niewiele widać ale u mnie też rzuciły się na szybę po około 2 tyg. od wrzucenia skały i też wyglądały jak małe białe kropki. Zobacz czy ich ciało kończy się dwoma widłowatymi szczecinkami, jeśli tak to na bank widłonogi, jeśli nie to nie wiem co pozdrówka

Mam dokładnie takie samo wężowidło i z tego samego źródła i również intrygują mnie te ampułki na ramionach, jeśli ktoś znajdzie odpowiedź, niech się podzieli wiedzą... pozdrawiam wszystkie wężowidła!

Muszę interweniować, nie wytrzymam: ryby składaja ikrę- NIE JAJA A tak btw to gratuluję!!!

Hej, czym karmić salariasa? Bo słyszałam,że jest dobry na glony, a jeśli już się ich pozbędzie???

food:Flockenfutter, Frostfutter (große Sorten)--> płatki i mrożonki, ale się rozpisali

no właśnie powoli przekonuję się do salarisa, tylko zastanawiam się czy nie będzie z nim problemu bo znalazłam wiadomość, że może podgryzać korale miękkie i jak dorośnie gonić inne ryby. Pozatym czy będzie żarł coś innego jak się juz upora z glonami?

Coś w tym jest..., tylko zastanawiam się czy pokolec np. zebrasomka by się tym zaopiekowała czy one tylko nitkowate wykańczają?

Przestańcie się nabijać!!! Ja już myślałam o pokolcu, że może by to zlikwidował, bo im bardziej wyrywam tym bardziej odrasta a jak się wplącze w skałę to sie zakotwicza i jest znów nowa szczepka. Ale pokolec do mojego akwa trochę za duży nawet taka zebrasomka, przynajmniej takie odnosze wrażenie. Przy okazji pompkę wyłączyłam żeby nie było refleksów do zdjęcia. A kosztów nie ponoszę jak ktoś chce to świństwo to mu dam jak po to się zgłosi osobiście. HELP, HILFE...to mnie przerasta...nigdy nie chciałam byc pierwszą posiadaczką morskiego holendra...

dokładnie, jak ja zapytam czy fajne jest to czy tamto i czy mu się coś podoba, to słyszę, bez entuzjazmu że "moze być". A za chwile pytanie: " a co to jest to coś... co wyrosło na tej skałce... tam z tyłu takie kolorowe... widzisz, widzisz...i sie rusza...?" itp. także niby obojętność, a jednak widać, że ewoluowaliśmy z wody i prędzej czy później każdego to zaciekawi