Qlfon

Oczywiście ze Gienek:) przeklęta autokorekta. ...

Kolega Gierek juz drukuje wirniki igiełkowe do pomp. Np. Do Jebao do 600.

Na szczęście na obu forach głosowanie przynosi ten sam wynik.

Coś tam Skoczek wspominał, że jest pewna ewentualność zmiany terminu. Ale dopiero teraz spojrzałem na kalendarz i niestety chyba będę musiał odpuścić w tym roku jeśli będzie przesunięcie na pierwszy weekend lipca. W tym roku rodzina mi raczej urodzin nie odpuści a przyjechać ze mną raczej jeszcze nie przyjadą

Panie i Panowie: Jedziemy w tym roku czy co jest? W poprzednich latach już lista chodziła a tu coś cicho:( Koncepcja się wyeksploatowała czy jak? Co robimy w ostatni weekend czerwca?

Ej, no bez jaj - co tu tak cicho? Gratulacje Foxie!!!! http://reefkeeping.com/joomla/index.php/current-issue/article/154-tank-of-the-month

Z tego co wiem lakierowanych płyt (całych) nikt nie robi. Z tym to jak z elementami samochodu - docinasz na wymiar a potem lakiernia i jazda. Stąd ceny takiego wykończenia:( Niestety nie ma zbyt wielu zakładów, które to robią (lakierują). Z doświadczenia z prawie trzyletnią szafką w lakierze - cholery można dostać, każde chlapnięcie, dotknięcie ręką to ślad jak z podręcznika daktyloskopii. Jak masz żonę/dziewczynę czyścioszkę-perfekcjonistkę to przemyśl to jeszcze raz. Co prawda planujesz białą perłę więc będzie pewnie ciut lepiej niż na moim "czarnym fortepianowym" ale zawsze:)

Kurcze, a pomyśleć że kilka lat temu bywałem w Bolechowicach 2-3 razy w tygodniu:) Gratki za piękny baniak!

Jacku - wiesz jak jest? Jest beznadziejnie:( Mam dużo wspólnego z przetargami niestety i czasami jak czytam SIWZ to mi nie tylko ręce opadają. Np. ostatni przetarg nad jakim pracowałem w tzw. "lewej stronie tabelki" opisującej wymagania użytkownika/zamawiającego zamiast "pojedyncza" pojawia się "pojedyńcza" - i teraz przy wypełnianiu mam problem: czy wypełnić "oferowane parametry" z błędem i ryzykować, że mi się ktoś przyczepi że zmieniam "lewą stronę" czy poprawić zamawiającego? Przykład trochę przerysowany ale dosłownie "z wczoraj". Jest słabo, serio. A najgorsze jest to, że człowiek poprzez ciągłą ekspozycję na błędy (szczególnie w sieci) sam zaczyna się czasem mylić lub zastanawiać nad pisownią słów, które kiedyś pisał bez błędu.

Ale to AL57 zaczął

Mylić się ludzką rzeczą jest ale gdy wpada się na forum i generalnie zaczyna od wytyka nią błędów innym to należy się liczyć z konsekwencjami. Ja akurat jestem trochę "ortofaszystą" i gdy zauważyłem, że koledze leży na sercu język polski spodziewałem się ciut innej formy. A co do tej nieszczęsnej ulotki to jednak będę się trzymał, że forma dopełniacza (kogo? czego? - prostej ulotki (nie chce im się wydrukować) jest jednak poprawna.

Kolego AL57 skoro tak już walczysz o nasz rodzimy język polski to może zacząłbyś wymagać także od siebie? Polskie znaki diakrytyczne i ich brak nie boli Pana tak jak angielskie nazewnictwo? Cóż - dla ułatwienia pogrubiłem te rzucające się w oczy. Rozpoczynanie zdania małą literą? Zamiast dziwacznej formy francuzczyzna moze jednak francuszczyzna? I dalej: Językowy patriota a ukochany kraj pisany małą literą? Nie przystoi. Obawiam się, że jednak tutaj powinno być "prostej" zamiast "prostą".... Kolego AL57 - może zacznijmy od siebie? PS. Pomijalny koszt? Nie sądzę.

Tryby o których piszesz dotyczą nadajników a nie modeli. Większość nadajników ma możliwość przełożenia mechaniki drążków by dopasować je sobie do siebie. Wybierz to co Tobie pasuje a w modelu zmień podpięcie serw do odbiornika. I zamiast nadajników z zestawów poszukaj np. Spektrum dx6i. Qlfon mobilnie

Mam Octavię kombi - powinno wejść.

jak duże?

@Bartol: przypominaj się bo pewnie będę w Łodzi lub okolicach mniej więcej w tym czasie.

Ehh, straszycie chłopaka:) Byłem w Egipcie 3 razy, będę pewnie jeszcze ze 33. Do rzeczy: Sharm - ma swoje plusy - jest nowszy iż Hurghada, bliżej stamtąd do Kairu (co nie znaczy że to jest blisko - jedzie się w nocy przez Synaj w całkowitych ciemnościach - tu normą jest włączanie świateł drogowych jak zauważysz cokolwiek z naprzeciwka, np. inny samochód - i tak świecicie sobie po oczach:) Tu tez widziałem zmianę kierowców bez zatrzymywania autokaru:). W Sharmie jest jakby czyściej (co nie znaczy że jest czysto wg. naszych standardów, o nie) Z moich podróży po świecie - jak chcesz żeby było czysto nie ruszaj się z północnej Europy - inna mentalność i czas inaczej płynie. Sharm z dzieckiem w takim wieku to niezła opcja. Hotele jakby większe i nowsze, rafy ogólnie w lepszym stanie niż w Hurghadzie. Hurghada - jak dla mnie to szkoda czasu. Masa ludzi, nagabywacze wszędzie, jak to będzie Wasz pierwszy wyjazd tam to nie polecam, cholera Cię weźmie po trzecim "heloł maj friend, s Polska?, dobra cena!, ładna dziefczyna itp). łapanie za rękawy, historie ze sklepami itp itd na porządku dziennym. Ale jest też inna opcja, która kiedyś przerobiłem - rejs po Nilu statkiem od Kairu po sam Asuan codziennie widzisz coś innego, w dzień zwiedzasz, w nocy płyniesz - w ten sposób zobaczyłem naprawdę sporo ale dla 8 latka to może być męczące. Chyba, że już go interesują historia czy archeologia. Taki rejs trwa tydzień a potem lądujesz w Hurghadzie i nosa za hotel nie wystawiasz. Ostatni mój pobyt do Marsa Alam - totalny luzik - rafa, hotel, książka, leżaczek. rafy w znacznie lepszym stanie niż w Sharmie - zobacz moje foty: , brak nagabywaczy ale są tez minusy - w pinezkę daleko dokądkolwiek więc ze zwiedzania raczej nici. Ale niedaleko masz taki atol który się zwie Dolphin House - zobacz co można spotkać (filmik mój): Bardziej hard-core'owe jest jeszcze Dahab/Taba - tam już tylko woda:) Upałów się nie bój - oprócz Marsa Alam zawsze byłem w Egipcie na przełomie lipca/sierpnia - tamtejsze 45 stopni znosisz lepiej niż nasze 30. Serio.

Spokojnie, to tylko wentylacja. Kominów od palenisk na bloku nie mam:) Czy ktoś z Was ciągnie powietrze na takim około 10m dystansie?

O, dzięki za wpis. To w sumie dobrze rokuje, śniegiem to się będę przejmował jak w końcu spadnie: Ale mam pomysła jak to zrobić żeby i to się nie stało. A nie masz problemów z jakimiś niechcianymi gośćmi? Jakieś mrówki czy inne robactwo? Pewnie ich nawet nie spotkasz bo skończą w odpieniaczu ale czysto teoretycznie mnie to nurtuje:)

Małymi krokami zbliżam się do nowego baniaka pod nowym adresem. Wstępne założenia są takie iż będzie większy:) Ponieważ miejsce w jakim będzie stał baniak to okolice szybu wentylacyjnego a będę mieszkał na przedostatniej kondygnacji (gdzie ostatnia też będzie "moja") wpadłem na pomysł by wykorzystać ten szyb i wypuścić tamtędy zasilanie odpieniacza w powietrze. Nie straszne mi będą wtedy malowania, odświeżacze, lakiery do włosów itp. Pytanie do kolegów, którzy mają wyprowadzone ssanie na zewnątrz: jak to zrobić by miało to sens? Wężyka o takiej średnicy jak wężyk w odpieniaczu to chyba nie ma sensu ciągnąć po pobór powietrza spadnie makabrycznie... W teorii będę miał do "pokonania" 5-6 m i jestem na świeżym powietrzu. Tylko jak? Puścić od "komina" na dachu w kanale peszel tak 4-5 cm średnicy i przy akwarium podłączyć do tego peszla wężyk od tłumika odpieniacza czy zrobić to jeszcze inaczej? Opory na ssaniu chciałbym mieć jak najmniejsze a wyjście horyzontalne przez ścianę nie bardzo wchodzi w grę bo to środek mieszkania jest:(

@fal: możesz rozwinąć ten wątek o różnicach w budowie/jakości/fajności EcoRunnerów względem Jebao?

Kolega Gienek "Coral Tool" z Rzeszowa ostatnio wydłubał taki wirnik do Jebao 6000: https://www.facebook...72972361&type=1 a pieni toto tak: Może odezwij się do Niego?

Coś poważnego? Qlfon mobilnie

A co zbroiłeś? Qlfon mobilnie

Jacek - główny baniak tym oświetlasz? Daj no jakieś foty (chyba że przegapiłem coś)