Qlfon

Wystarczy, ze człowiek na chwile się z domu ruszy - znacie to? Musiałem wyjechać an 3 dni za miedzę i od razu coś - telefon z domku - dolewka nie dolewa wody, W akwarium mleko od pęcherzyków powietrza bo pompa ssie już powietrze z wodą. Rodzinka wcześniej nie zauważyła, że woda nie jest uzupełniana. Szybka telefoniczna instrukcja jak dolać wodę ręcznie i dziś czas na testy. Wygląda to tak: pływak od podniesionego stanu wody działa i kontroler piszczy jak oszalały, dioda wysokiego stanu też się świeci. Ale czujnik optyczny pomimo tego, że suchy jak wiór nie daje sygnału do kontrolera o tym, że wody jest mało. A dioda zielona sygnalizująca prawidłowy poziom wody świeci się w najlepsze. Poszperałem po stronach Tunze i wygląda na to, że czujnik optyczny nie jest dostępny jako część zamienna:( Miał ktoś może podobny problem i go jakoś rozwiązał? Może podejdzie jakiś podobny czujnik od innego sprzętu?

Nieosłonięte świetlówki czy ledy to czyszczenie rur co kilka dni. Nieczyszczone będą zawalone solą a przez to wydajność świetlna jest niższa. To samo dotyczy odbłyśników. Osłona to koszt niewielki a zysk spory:)

Nic - budżet związany z przeprowadzką napięty do granicy - prace akwarystyczne stoją i czekają na swoją kolej:(

Odbieracie termin w Niedźwiadku?

@silvia i właśnie tak zrobiłem:)

Zarobiony jestem ostatnio na maksa. Niby urlop mam a nawet na forum nie mam czasu zajrzeć Poza tym nie wiedzieć czemu nie dostaję powiadomień o odpowiedziach w wątku...

Nie bardzo, baniak praktycznie wygaszony, Został 1 lps, 3 ukwiały i rybcie. Prawie FOWLR. Przeprowadzka przede mną a nowego szkła jeszcze nie mam:(

Do niedzieli mnie nie ma:(

To się stało zaraz po Wiankach. Na zakręcie korowodu padli....

Ale jak pod pełnymi żaglami szliśmy to nie było komu zdjęcia zrobić

Marek: kwestia przyzwyczajenia - jedziesz spotkać ludzi. Ja tez jadę sam bo lubelska ekipa coś "nie bardzo" w tym roku ale żeby spotkać szlachtę warto te prawie 600 km w jedną stronę zrobić. Dystans mamy podobny...

Marek, dziś jest czwartek wieczór - zlot (teoretycznie) zaczyna się jutro. Wsiadaj w cokolwiek i dajesz.

A... czyli klasyczne zwiększanie atrakcyjności przez niedostępność

Jacek: moja małżonka stwierdziła, że z Antkiem to jeszcze za wcześnie. Za rok go może sam zabiorę jak Mam nie chce jechać. Namiot wezmę, mam nadzieję że pamiętam jak się go rozkłada:) Gorzej bo za diabła nie pamiętam gdzie mam jakiś materac czy inną karimatę

Jacek - znaczy się nie ma już dostępnych miejsc? Namiot brać?

A może tak w nocy wyjechać????

Coś chyba Szaman nie da rady w tym roku. Prognozy raczej barowe....

Ludzie, jest niedziela, wyjdźcie an spacer, weźcie dzieciaki/dziewczynę/żonę/sąsiada na lody a nie siedzicie i marudzicie że przy obiedzie nie można na forum zajrzeć... Skoczek tez człowiek, dzieciaki ma, uroczystość rodzinną dziś i nie jest tu na etacie tylko robi to "na ochotnika". Luzu trochę. Jak już macie te smartphone'y i nie wytrzymacie bez NR to zawsze możecie wejść przez przeglądarkę

Maciek - czyścisz mi monitor....

Jacek - nawet mnie nie strasz:) Jak to mówią albo Ty wykańczasz mieszkanie albo mieszkanie Ciebie. Na razie jestem w tej drugiej fazie więc raczej te wielkie sprzęty wejdą przed baniakiem:)

Tak, to jest naprzeciwko drzwi wejściowych. Doszedłem do wniosku że morszczyznę trzeba promować. Teraz od listonosza, kuriera, księdza czy Świadków Jehowy będzie temat do gadania:)

Czas zacząć następny etap:) TU stanie nowy baniaczek. Najprawdopodobniej 120 x 81 x 65. Tym razem pójdę w LPS, miękkie ew. makroglony i ryby:) W gniazdkach mam sprytne ustrojstwo zwane "priorytetowym przełącznikiem fazy" - w mieszkaniu mam instalację 3-fazową a podobno rzadko kiedy gdy "nie mamy prądu" to giną wszystkie 3 fazy jednocześnie. To ustrojstwo przłącza w mgnieniu oka fazę "nieczynną" na drugą sprawną. Taki mały ficzer zabezpieczający mnie przed zakupem UPS:) A w tej skrzynce jak łatwo się domyśleć jest zabudowany napęd do rolet do podnoszenia lamp. POmysł ściągnięty od Inmara, Adriana i Foxa. Super sprawa:) CDN...

Ja mam normalnego 200 DeLuxe i faktycznie ten gwint jest jakiś dziwny ale u mnie jest szerszy więc po prostu kładę kubek na body i najpierw odkręcam żeby złapał poziom a potem zakręcam. Z wężykiem może spróbuj go obrócić trochę by był bardziej jak styczna. Chyba że on jest jakoś wklejony na stałe. U mnie go nie mam.

I jeszcze jedna sprawa dotycząca zwężki - spróbuj się zorientować jaką miał w oryginale na tej pompie. Dla utrudnienia nie kieruj się samym modelem odpieniacza tylko raczej rokiem modelowym bo Royal w różnych latach niby do tych samych odpieniaczy dawał różne pompy z różnymi zwężkami. Poprzedni właściciel mógł mieć fantazję i ją zmienił - u niego mogło być OK a u Ciebie kicha. BTW: jaki masz problem z odkręcaniem i zakręcaniem kubka?

Jakby ktoś coś potrzebował z e-Rybki z Zabrza to będę w Zabrzu w czwartek. A w piątek będę przejeżdżał przez Radzyń więc mogę coś od Jadwigi komuś przywieźć.