snocho

Zmienność przepływu ma tu IMO drugorzędne znaczenie. Mam ustawiony program Pulse (ale tylko dlatego, że na klasycznym Multicontrollerze daje to możliwość włączenia Night Mode). Pompy zwalniają do połowy i w najkrótszym możliwym czasie na maxa. Najważniejsze było jednak dobranie odpowiedniego kierunku. Pompy ustawione są w blisko bocznej szyby, dość wysoko (max, żeby nie zaciągały powietrza), wyloty pomp skierowane są po skosie do przeciwległego boku akwarium i bardzo lekko do góry. Połowa komina, która jest nad pompami została "wyłączona" (zasłoniłem grzebień kawałkami plexi). W ten sposób woda fajnie krąży po akwarium i drobinki syfu nie muszą walczyć z przeciwnym prądem wody, dużo szybciej lądują w kominie. Do tego skrócenie komina powoduje dodatkowe spiętrzenie wody, więc trafia ona do komina pod większym ciśnieniem.

Dzięki Pompy mam tak ustawione już od jakiegoś czasu. Efendi podpowiedział, że to może pomóc w efektywniejszym gonieniu wody do komina i faktycznie coś w tym jest. Ilość pływającego w wodzie syfu bardzo się od tego czasu zmniejszyła. Żółtki są bardzo grzeczne. Wpuściłem je wszystkie razem w 2011 roku i nie miałem problemu z agresją. Każda nowa ryba jest ustawiana po kątach. Mój Chelmon też dostał swoje, choć głównie od Białobrodego. To jest dopiero ryba z wrednym charakterem. Żółtki owszem gonią, ale nie aż do skutku. Dodatkowo ustawia je Z. xanthurum, która jest w całej tej bandzie największa.

Użyłem pomalowanego na biało aluminiowego kątownika 50x70mm. Przykleiłem na silikon I dzisiejsze fotki w ramach aktualizacji: Jest jedna nowość - Chelmon. Kilka samców N. carrberyi już się wybarwiło: