Stani

Kontynuowac, tylko spokojnie i kontrolujac NO3 i PO4 (nie do "0").

Wyjalowic wode to znaczy zadnych podmian i zadnego lania czegokolwiek. Na PO4 mozesz zastosowac adsorber. Podmieniajac 50% zmniejszysz PO4 jedynie do 0,15, ale dostarczysz nowych elementow sladowych...

Londyn ? Nie ma czegos takiego. Ladek Zdroj jest. Czesc! No niestety, musialbym spory objazd zrobic.

Sorry, ale jesli PO4 wynosi 0,3 to woda nie jest az tak "ok", przynajmniej ta w akwarium. Jak juz mowilismy, dobrze by bylo obnizyc NO3 i PO4 oraz wyjalowic wode. Szyby czysc tuz przed zgaszeniem swiatla. To troche potrwa, ale bedzie gut.

Jeszcze aktualne. Pozostaly 4 dni do namyslu

Salamander, z powodzeniem stosowalem JBL Punktol ULTRA. Korale wytrzymaly. Pozdrawiam

Zabierzcie tez jodyne i cos do wywabiania plam krwi.

Bedzie dobrze

Mysle, ze w tym zbiorniku wystarczylyby podmiany rzedu 60-70 l.

Raczej zdejmij z gory 10 cm a doloz wglab 15.

Mozliwy jest tez calkiem inny zestaw. To juz za tydzien

Wydaje mi sie, ze jak staniemy w 20 osob na jednym boisku, to ani jednej pilki juz tam nie zmiescicie. Wygramy, choc nie kazdy sobie odbije i przy przejsciach moze byc troche zamieszania. Bedzie po meczu wymiana koszulek ?

Nie zauwazylem odpowiedzi na zadane juz pytanie, czy za osmoza jest DI...

Tez takiej mozliwosci nie mam i jesli wylaczam pompe glowna, to jednoczesnie odpieniacz. To juz taki odruch . Tomek, mowisz oczywiscie o optymalnym rozwiazaniu ale w tym konkretnym przypadku nie ma miejsca na duzy, wysoki sump. Nie wiem ile ten gotowy ma wysokosci, ale jak zostanie 25 litrow wolnego miejsca, to juz to wszystko mozna urzadzic. Trzeba miec tylko zawsze spietrzona wode w kominie, zeby jeszcze ta nie splywala na dol. W koncu dla Delteca nie potrzeba stalego poziomu wody, ale potrzebna jest regulacja na wylocie. Sump i tak bym kazal zrobic na wymiar szafki, pozostawiajac na wysokosci 1 cm wiecej niz potrzeba do wyjecia kubka, czyli najpierw kupilbym odpieniacz.

Ten sump moze byc z jedna przegroda i prawdopodobnie by wystarczyl na pompe, grzalke, odpieniacz i czujnik dolewki. Pompa obiegowa wystarczy 2500 l/h, to spietrzenie wody na gorze bedzie mniejsze. W drugiej polowie szafki kanister na dolewke.

Lapserdaczki, nie martwcie sie, my Lapserdaki przybedziemy na czas i chetnie sie z Wami pomieszamy Stworzymy razem dwie druzyny, zeby przypadkiem "Szlachta" nie zajela nawet drugiego miejsca. A potem, druzynowe zawody w rozpoznawaniu kolorow w testach Saliferta i wtedy zobaczymy...

Rzeczywiscie, po wczytaniu sie w pytanie ("ktore testy musza byc") mozna zupelnie inaczej odpowiedziec. Mysle, ze test na NO3 moze duzo od poczatku wyjasniac. Po cotygodniowym (lub czesciej) testowaniu, wystarczy zapisac wyniki i kiedys zauwazymy, ze NO3 po poczatkowym wzroscie zaczyna spadac. To znak, ze ruszyla nitryfikacja, wiec NO2 bedzie automatycznie ubywalo. Kiedys ten spadek sie zatrzyma i gdy odczekamy jeszcze ze 2 tygodnie, to przy stabilnym NO3 mozemy zaczac wprowadzac taka ekipe czyszczaca, ktorej nie bedziemy musieli dostarczac pokarmu z zewnatrz. Moze jeszcze warto, zeby ktos ze znajomych przetestowal swoimi testami wode do podmiany, bo niektore sole bez Ballinga moga byc troche za ubogie, inne z kolei zbyt "bogate".

Co planujesz w tych dwoch zbiornikach z przelewami ? Wode do podmiany, dolewka ?

Skoczek, a nie moznaby temu gardlujacemu pewniaczkowi troche guziczkow powylaczac ? Zostaniemy miedzy soba w dresach i nikt nam nie bedzie mowil, ze czarne jest czarne.

Skoczek, bedziemy musieli sie naradzic, czy im pozwolimy sie uswiadamiac. W koncu bedzie chyba 100% Lapserdaczek. Moze nawet lepiej pozostac Lapserdakiem... niz siedziec z jakims drugim, smutnym Morskim Szlachetka.

Czy Lapserdaki beda mieli prawo nad ranem czuc sie Morska Szlachta, czy nadal beda musieli cytrynowke pic na uboczu ? Zreszta mysle, ze ubocze bedzie nie tam, gdzie beda Lapserdaki, bo jest ich wiecej i swoj jezyk maja

Tomek, tak wiem, ze macie problemy z Salifertem, ale tak szczerze mowiac, jak mam przykladowo odczyt kH 7 to nawet jak zaniza lub zawyza o np: "2", to gdy korale sa ok. to trzymam ten wynik sztywno. Po tygodniu, gdy ten sam test pokaze 6,5 to podnosze Ballingiem i w zasadzie dokladnosc az tak bardzo nie jest wazna. Podobnie Ca i Mg. Nigdy nie mialem problemu z odczytaniem NO3 i podzieleniem wyniku przez 10. Tam przewaznie odczytuje "0" i wiem, ze nic specjalnego sie nie dzieje, tylko moge troche podniesc, zeby nie bylo niespodzianek. Slyszalem, ze do testowania pH lepiej miec Tropic Marin, ale zdania sa i beda podzielone. Testy z tej polki na PO4 sa dobre, gdy ktos ma wysokie stezenia. Dla sps-owcow, gdy chca wiedziec wynik ponizej 0,1 mg/l, nie maja zastosowania. Trzeba wydac wiecej pieniedzy. Mozna tak robic jak napisal Luft, ale to raczej odnosi sie do malych zbiornikow, gdzie akwarium jakos sie kreci i i robione sa cotygodniowe podmiany po przynajmniej 10 %. W duzych zbiornikach z sps-ami, wartymi ladnych pare tysiecy, trzeba upasc na glowe, zeby ryzykowac lub rzeczywiscie umiec rozpoznac, ze PO4 z 0,01 skoczylo na 0,05, i to w ciagu tygodnia, bo po dwoch juz bedzie za pozno.

Saliferta Ca, Mg, kH, NO3. Tropic Marin pH. Merck, Rowa itp: PO4. Refraktometr

Bede probowal sie dopasowac Wierze, ze pomozecie. To co, kielbaski tez bierzemy ze soba, czy tylko dzieci ?

Zarlacz bialy i Grzybsonik