seb

Pompa bez tabliczki znamionowej:clowning Motor kupiony osobno, wirnik osobno, podstawa i obudowa wirnika by Skiba. Pozdrawiam seb

Nie znaju:googleye ale Rafał napewno wie. Pozdrawiam seb

Tak, rozgryźliście mnie:tongues Otwieram sklep, forum, oceanarium i pare jeszcze innych rzeczy:clowning Pozdrawiam seb

Docelowo jakieś 1500-2000l. ale to za czas jakiś. Pozdrawiam seb

No, pianę robi taką że można ją nożem kroić na plasterki:strutin Pozdrawiam seb

Pisałem że to że KZ nie gaśnie to nie zasluga Becketta tylko stożka, u mnie pieni normalna igła Royala. Pozdrawiam seb

Uszczelnienie to O-ring, a materiał to jakieś tworzywo, dwa wytoczone elementy, jeden wchodzi w drugi. Pozdrawiam seb

Smith, odpowiem Ci i innym:strutin nie pytajcie ile kosztował, to był eksperyment, przysługa za przysługę i takie tam, w kwestii kosztów walcie do Rafała, podstawowy warunek - musicie mieć stożek:strutin Pozdrawiam seb

Design to raz, a dopracowanie szczegółów, to dopiero kosmos jest:strutin nie wspomnę o funkcjonalnych pierdołach takich jak ODPOWIEDNIO długi wężyk z ODPOWIEDNIM zaworkiem do spuszczania syfu z kubka, możliwość rozebrania calutkiego odpieniacza w wypadku nieodpartej chęci wyczyszczenia go, zaznaczone stopnie otwarcia zawroru na wyjściu z odpieniacza itd itd itd... Wszystko jest idealnie spasowane,wszystko jest zrobione tak jak być zrobione powinno, naprawdę nie ma do czego się przyczepić... Pozdawiam seb

Korale to tylko na rękach nosić, jak kobiety:clowning Pozdrawiam seb

Jak nie działają jak działają wybijanie życia i mikro na bok bo to osobny temat. Co do stożka to na tyle na ile udało mi się zaobserwować (apf 600, BM 250) to w "normalnym" odpieniaczu, czy chcemy czy nie chcemy tworzą się zawirowania, widać jak bąbelki się kotłują przed wejściem z kolumny do kubka, w stożku tego nie ma, wszystko idzie do góry, nic się nie kręci w miejscu. Samo wywalanie syfu też jest dziwne bo wygląda tak jakby odpieniacz zbierał sobie porcję i potem tą porcję wywalał, mieli niby w miejscu,mieli, mieli, po chwili podnosi, wywala, i znów zaczyna mielić następną porcję. Nie wiem dlaczego tak to działa ale tak właśnie to wygląda:) Pozdrawiam seb edit. Grzechu, konkretna ilość to sztuk dwie:clowning to był taki nasz eksperyment, nie wiedzieliśmy z Rafałem tak naprawdę do samego końca co z tego wyjdzie, ale to co wyszło przeszło moje najśmielsze oczekiwania, serio:goofy dlatego tak kibicuję tematowi stożków odlewanych w kraju, bo już nowy projekt nam się wykluł przy butelczynie wody ognistej. Co do Cone Duke-a to że działa i to jak dziala to super sprawa, ale nie bez znaczenia jest fakt że nie ma takiego drugiego w PL, ani nigdzie indziej, a jak mawiają kierowcy rajdowi "Lepiej być martwym niż drugim"

Wreszcie, nareszcie JEST!!!!!!!! Trochę to trwało, najpierw ściągnięcie stożków (łatwo nie było) to moja działka, później zaprojektowanie i poskladanie wszyskiego do kupy (to działka Rafała), ale było warto:strutin przedwczoraj odebrany, od wczoraj już działa i słów brak:clapping Może po kolei. Stożek to wyrób SWC, nie było łatwo je kupić a raczej sprowadzić bo mimo tego że są w ofercie to mam znajomego w stanach, SWC to Kanada, a stożki ciągnęli Bóg jeden wie skąd. w każdym razie z Kanady do Stanów szły 6 tygodni, stamtąd do nas podobnie. Doszły nienaruszone, później pojechały do Skiby i zaczęła się rzeźba... Pompa to RD pieniący 1500l/h powietrza, nie jest to seria, bo szereg elementów Rafał robi sam, nie wspominając o takich szczegółach jak podstawa itd. Koniec końców... Nie wiem jak ten człowiek to robi, ale odpieniacz został przez niego zaprojektowany (nie zerżnięty z innego, ponieważ "pierwowzór" nie istnieje), złożony i bez żadnych prób przekazany w moje łapki i DZIAŁA!!! Żadnych poprawek, przeróbek, udoskonaleń - działa jak złoto jedyne czego wymagał to podstawa pod niego żeby pracował nie tak bardzo zanurzony jak to było w moim sumpie, ale nie mogąc się doczekać do poniedziałku kiedy to miała zostać wysłana do mnie, za pomocą impulsownika kinetycznego z naprowadzaczem trzonkowym (młotek) zmodyfikowałem nieco mój sump i jest cud miód i orzeszki:strutin Na koniec kilka uwag z pracy : cisza jak makiem zasiał, w kwestii amortyzacji to może tyle że jak go strzelę lekko w czapę to jeszcze z 5 minut się buja:clowning No i pozwolę sobie odebrać Efendiemu zaszczyt obalenia kolejnego mitu:goofy i sam go obalę, mianowicie to że odpieniacze KZ są tak stabilne i nie gasną to nie czary, to też nie kwestia Becketta, to STOŻEK... Ten odpieniacz praktycznie NIE GAŚNIE a właściwie gaśnie, tylko że budzi sią jakąś minutę, nie ważne czy to po karmieniu, po włożeniu łap czy innej części ciała, tak ma i koniec. Kilka fotek przed uruchomieniem, dla porównania wielkości moja córka 10 miesięczna, fotki z pracy jak naprawię aparat, albo kupię nowy, bo sary spadł z odpieniacza na obiektyw i nie działa:tongues

I o to chodzi:clapping Pozdrawiam seb

Odpieniacz zasil osobną pompką, zamiast dwóch zawoeów kupisz jedną pompkę, zyskasz święty spokój i możeliwośc precyzyjniejszej regulacji odpieniacza... Pozdrawiam seb

Napewno nie za duży, weź pod uwagę że gorę jeszcze zetniesz. Nowy, działaj, kibicuję szkoda tylko że tak późno, bo ja musiałem ciągnąć zza wielkiej kałuży. Pozdrawiam seb

Kidult, ja o nic nie pytałem... Pozdrawiam seb

Przenoszę wątek tam gdzie znaleźć się powinien:waving Pozdrawiam seb

Andrzeju, czekam na obiecane fotki, bo mój głód grzybowo-ricordeowy nie zanikł, a wręcz się wzmógł więc nie daj sie prosić Pozdrawiam seb

Dawid, nic się nie stanie, po prostu nie kupuj wymagających zwierzaków. Pozdrawiam seb

AquaManiac, to niestety wszystko prawda z tym niewyspanie, snuciem itd. najgorsze że u mnie to już 10 miechów trwa i końca nie widać Pozdrawiam seb

:clowning:clowning:clowning:clowning:clowning

Gratulacje i zdrówka dla całej rodzinki:clapping Pozdrawiam seb

Otchlań Pacyfiku, głębokie nurkowania, odkrywanie nowych gatunków. Pozdrawiam seb

Akurat o Tobie Dominik nie myślałem:waving Pozdrawiam seb