krzysztof_k

Jaką warstwę masz tego piasku? Problemem mogą być fosforany, za słaba cyrkulacja itd. Glony od niczego nie rosną. Ja walczę teraz z tym samym problemem. Jak możesz to daj absorber PO4 i węgiel, odpieniacz na mokrą pianę i obserwuj zbiornik. Nie jestem fachowcem i trudno mi coś więcej doradać tym bardziej, że nie napisałeś nic więcej o swoim akwarium.

cena jest tajemnicą?

Masz to jak w banku:) Ale się nie martw glony z czasem zejdą, sytuacja podobna jak przy dojrzewaniu skały. Jaki piasek wsypałeś? Zrób test na PO4 i NO3 i będziesz trochę wiedział skąd się to wzięło

Witam, ja jestem z Lęborka ale w Slupsku niestety nikogo nie znam ze słonym:satisfied

Wydaje mi się, że rybki najskuteczniej rozprawiają się z aiptasią. Dobrze się sprawował Parachaetodon ocellatus, w ciągu kilku dni wybił wszystko a było tego trochę tyle, że akurat ten osobnik (choś podobno tego nie robią) lubił skubać polipy koralowców więc zmuszony byłem go oddać... Po kiku miesiącach aiptasia oczywiście znowu się namnożyła i do akcji wkroczył chelmon równie skuteczny tyle, że po zjedzeniu aiptasii i wszystkiego co się nadawało do jedzenia dla niego zszedł. Warto więc oddać taką rybkę komuś kto ma problem z aiptasią choćby za darmo i to jak najszybciej jak widzimy, że nic innego jej nie interesuje. Może by tak zakupić forumowego chelmona i go przekazywać komuś kto ma największą populację aiptasii? I rybka byłaby zadowolona i my... Jeśli chodzi o walkę "na strzykawki" to wydaje mi się, że jest to walka z wiatrakami, też próbowałem ale zawsze pojawiały się w ilości kikakrotnie większej, nie do opanowania...

Ryby już nie ma:( Nie był atakowany przez inne ryby. Trochę poczytałem na temat chelmona i widzę, że błędem było kupowanie tej ryby, mało komu udało się dlużej ją utrzymać w akwarium

Już mi trochę złość przeszła. Coś tu jest nie teges, mam jeszcze mandaryna, który też odżywia się tylko tym co znajdzie na skałach i jest okazem zdrowia i brzuszek ma pękaty. Do wczoraj tak było z chelmonem - zajadał się tym co znalazł, pływał po całym akwa aż tu nagle dziś zasłabł i kona biedaczysko. Nie ma czerwonych oczu, wogóle nie wskazywało nic na to co się stało. Nie mam pojęcia co się stało. W pierwszej chwili myślałem, że z głodu faktycznie ale wcale chudy nie był. Naprawdę nie wiem...

Ja niestety przeoczyłem ten fakt. Zły jestem teraz na siebie ale to już musztarda po obiedzie. Szkoda mi tej ryby, jeszcze żyje ale to kwestia myślę kilku godzin bo już leży w kącie sumpa i się nie rusza tylko oddycha. Naprawdę przykry widok:(

Po ok miesiecznym pobycie w akwarium niestety chyba już z nim koniec. Jeszcze wczoraj pływał sobie i skubał coś tam w skałach a dzisiaj rzuca go po akwarium. Fakt, że wyjadł apatasię ale oprócz tego co sam znalazł na skałach nie był zainteresowany innym pokarmem:( Przełożyłem go do sumpa ale widzę, że to już koniec, całkiem jest osłabiony. Szkoda go i jakoś smutno zrobiło się w domu. W takich chwilach kiedy nie można zapewnić zwierzętom optymalnych warunków odechciewa się tego hobby:(

Hmm ... też jestem z "branży" i dla mnie testy oparte na skali barwnej przy tak subtelnej różnicy barw nie wnoszą nic nawet dla kobiet i gejów:) jak wiadomo (w wielkim uproszczeniu) kolory na kartce papieru widzimy poprzez odpicie fal a kolor w cieczy postrzegamy trochę inaczej ponieważ światło "przechodzi" przez ciecz (oczywiście od czegos się odpbija) i tu można kolor dowolnie interpretować a już napewno wielce subiektyzne są wyniki testów. Sam kupiłem niedano test na PO4 saliferta i się rozczarowałem skalą. Co prawda w moim przypadku próbka wogóle się nie zabarwiła co oznacza 0 ale to też jest pewnie błąd. Powinno się takie testy omiłać szerokim łukiem chyba, że można znich odczytać: albo coś jest albo nic:)

Witam Panowie:) @ Roman nie zachwycam się tym piaskiem, poprostu gdy go kupowałem nie miałem pojęcia co wybrać i nie znalazłem krytycznych opinii na jego temat Faktycznie sytuacje wygląda w moim zbiorniku teraz nieciekawie dlatego poruszyłem temat. Miałem podobne objawy ok 2 miesiące po zalaniu zbiornika i włożeniu skały. Wyglądało wtedy podobnie jak teraz. Zalałem zbiornik, włożyłem skałe, tydzień pożniej kilka bezkręgowców, kilka miękkich i po ok 1 1/2 miesiąca gdy parametry wydawały się stabilne kilka szczepek sps. I wtedy nastąpiło załamanie systemu i wysyp glonów przypominający aktualną sytuacje. Zwiększyłem wtedy cyrkulację ustawiłem odpieniacz na "mokro" zaaplikowałem antired i po ok. miesiącu glony ustąpiły. Dodam, że NO3 nigdy nie było wykrywalne chyba, że test zooleka na azotany jest do bani(chociaż wskazania na Ca, Mg i KH u mnie pokrywają się prawie idealnie z Salifertem więc sądziłem, że z testem na NO3 jest podobnie). Jak już pisałem w grudniu wsypałem 18 kg piasku Ocean Direct do akwarium i też do tej pory wszystko było ok. Czyli znowu po dwóch miesiącach system się zachwiał dość mocno. We wtorek będę miał DI i TDS. Włożę węgiel(do tej pory nie stosowałem) i absorber fosforanów. Jeśli okaże się, że woda RO jest ok wpuszczę trochę bakteri prodibio BioClean. Nie wiem co zrobię z piaskiem, konsultowałem teamat z kolegą który stosuje ten sam piasek i nie ma żadnych problemów i sugeruje poczekać. Wygląda na to, że po wsypaniu piasku zbiornik ponownie dojrzewa a to, że nie pilnowałem nalezycie parametrów wody tylko sprzyja rozwojowi temu badziewiu.

Czyli co, wyrzucić czy do sumpa? Za drobny jest?

Piasek drobny Ocean Direct tylko z przodu warstwa 4 - 7 cm. Można go jeszcze do sumpa przełożyć bo też mi się nie podoba z tym piaskiem? Mam zrobioną komorę na min 10 cm warstwy. Widać przy szybie, że coś w nim żyje no i widoczne są pęcherzyki powietrza pod i na wierzchu piasku, trochę to niepokojąco wygląda. Jeśli chodzi o test to spróbuję zrobić w laboratorium.

Acropory włożyłem po ok. 2 miesiącach od startu bo wydawało się, że jest ok. Tak dla sprawdzenia. Póżniej przyszedł atak glonów. Dałem wtedy cyrkulacji wiecej i zmieniłem sól na TM ProReef(poprzednia InstantOcean) i znowu wydawało się, że zbiornik wraca do lepszej formy. Kłopoty zaczęły się ponownie po wsypaniu 20 kg piasku do akwarium. Fakt, że ten odpieniacz nie jest najlepszy. Miałem nadzieję, że piasek trochę pomoże w filtracji a nie zaszkodzi. Na moje oko to fosforanów jest za dużo. Są i glony nitkowate zielonei takie co wyglądają na cyjano a na piasku w miejscach o silnej cyrkulacji to wyglądają na dino Zacznę od wody, czyli DI i pomiar tds. Z dobrym testem na PO4 to będzie ciężko

@Rebciu oświetlenie może nie jest za mocne ale za minimum można chyba takie przyjąć W sumpie nie mam nic oprócz odpieniacza i waty, którą codziennie wymieniam(straszny syf). Środkowa komora jest przygotowana na DSB ale zdecydowałem na razie piasek wsypać na dno akwarium. Jeśli chodzi o testy to zdaję sobie sprawę, że akutrat te na PO4 i NO3 nie są najlepsze ale miałem nadzieję że cokolwiek wykażą a one tylko 0. Właśnie zamawiam DI, miernik TDS, absorber fosforanów(wiem, że Rowy jest lepszy a co myślicie o Ecophos? Nie chodzi mi o oszczędność tylko nie mam reaktora a ten jest podobno grubszej granulacji i lepiej by się w sumpie spisał włożony do jakiegoś worka). Zastanawiam się nad bakteriami. ProDigest + Bioptim czy wystarczą same BioClean?

Marti701 świetlówka oczywiście 22000K aqua-science - wkradł się błąd. Karmię mrożonkami które przedtem płuczę kilka razy, płatki w bardzo małych ilościach, algi dla białobrodego żeby się nie nudził. korale karmię co kilka dni pokarmem Witka. Obsada niewielka 7 chromisów, maly chelmon, wargatek, białobrody, 4 krewetki, 2 kraby i jakieś ślimaki. Myślę, że faktycznie powinienem zacząć od sprawdzenia wody tds-em no i DI. Dzisiaj dokładniej się przyjrzałem, wygląda mi to na cyjano. Niestety aparat mam zepsuty i nie mogę zrobić fotki

Membrana jest od maja, prefiltry wymieniałem w pażdzierniku, czyli po pół roku używania. Nie mam niestety filtra DI i miernika TDS. Wodę podmieniam 20 litrów tygodniowo, Sól TM Pro Reef, więc może faktycznie ze świeżą wodą dostarczam fosforanów? Aha odpieniacz ustawiony na mokrą pianę wyłączam na noc (Beast 400) - nie da się przy nim spać

Witam, zbiornik prowadzę od sierpnia '07. Przez pierwsze 2 miesiące wszystko wyglądało ok do czasu kiedy zaczął się problem z glonami. Do dziś problem istnieje i nie wiem czy zbiornik jeszcze dojrzewa czy trzeba jakiej środki zaradcze w końcu podjąć. Od 1 1/2 miesiąca stosuję balling i parametry wydają się ok: kh 8 (zoolek) Ca 420 (salifert) Mg 1260 (salifert; zoolek) NO3 0 (zoolek) PO4 0 (salifert- wiem, że to nie jest najlepszy test) ph - nie mierzone Wydaje mi się jednak, że fosforanów jest za dużo obserwując kilka szczepek acropor (straciły kolor, wypuszczają dość długie polipy w ciągu dnia w kolorze brązowo-beżowym, no i przez kilka miesięcy wzrost ich jest niewielki, prawie nic - a może za słabe światło dla nich? Mam od kilku dni włożony w sumpie absorber fosforanów Fluvala kupiony w markecie zoologicznym ale nie wiem czy się to nadaje do morskiego. Na dzień dzisiejszy glonami porastają mi skały i tylna ściana w miejscach o największej cyrkulacji a na piasku zachodzi brązowy nalot też w miescach o zwiększonym przepływie. Nie wiem już czy testy "kłamią" czy w momencie wzrostu glonów nic poprostu nie wykazują z powodu konsumowanych przez nie substancji?

Z tej samej dostawy wprowadziłem kilka rybek do akwarium w tym białobrodego, do dzisiaj jest ok i mam nadzieję, że tak zostanie. Białobrody klika dni się chował i trochę był obsypany(pewnie stres) ale dzisiaj wygląda zdrowo i rządzi w zbiorniku:)

Witam chętnie się zaopiekuję , kiedy i gdzie podjechać?, mieszkam niedaleko

Dla mnie jest już wszystko jasne Jeszcze raz dzięki

Dzięki mati, coś słabo szukałem chyba:), biorę się do pomiarów

Witam, mam prośbę do użytkowników testów Salifert. Nie znam zbyt dobrze języka naszych zachodnich sąsiadów i nie za bardzo rozumiem treści instrukcji tych testów. Czy ktoś mógłby napisać na forum jak używać tych testów w języku polskim? Dodam, że instrukcja jest dla testów w nowej wersji(tyle rozumiem:)) Szukałem na forum instrukcji i albo źle szukałem albo nic konkretnego jeszcze nie napisano. pozdrawiam

U mnie była prawdziwa plaga, zastosowałem antired mimo oporów i po ok. 4 tyg.,odpieniacz nonstop ustawiony na mokrą pianę(ważne), częsta podmiana wody, wata codzienie wymieniana - wydaje się, że jest ok. Co najważniejsze zwierzęta przeszły tą kurację bezstresowo. Problemem była chyba za słaba cyrkulacja ale za wczeście prognozować, na razie jest ok od kilku tygodni

Dla jasności nie czepiam się Tomka tylko chciałem zasięgnąć opinii. Niektórzy zarzucają mi, że nie zadzwoniłem. Otórz dzwoniłem i to kilka razy i w rozmowie wszystko ok tylko nic z tego nie wynikło i na żaden mail nie dostałem odpowiedzi dlatego zapytałem na forum. Widzę, że jest tu kilka osób, które tylko szukają okazji żeby kogoś zbesztać jak zada proste pytanie. Następnym razem będę bardziej ostrożny najlepiej chyba ograniczyć się do czytania.