inmar

Raz fajnie jechałem na doczepkę z Pszczyny,jak co też by mogło tak być.

Jak na razie nie widzę chętnych,te 50/50 jak wpisałeś jest brane pod uwagę.

Zobacz moją kostkę,link w stopce .Widzę,że mi post znikł,ale był nie na temat to spoko.

4 styczeń jest w Krakowie,pewnie 5 będę wracał to będzie po drodze,ale raczej nikt się ze mną nie dogada

Grzesio,masz jeszcze czas na zmianę planów.

Ponawiam.

A Ty piszesz o odpowietrzaniu ? To tak,potrzebny jest timer by raz czy dwa razy na dobę wyłączył wszystko na chwilkę.

Komora się napełnia gazem,wypycha wodę i wtedy pływak opada włączając elektrozawór i wtedy się ponownie napełnia,tak to działa i tym się nie steruje.

To chyba nie tędy droga,tutaj raczej nie powinno być żadnej regulacji,ma chodzić cały czas.Jeśli okazało by się,że reaktor za wydajny to wtedy czasówkę dajemy na pompę dozującą lub zmniejszamy w inny sposób wielkość odcieku.Elektrozawór załącza się wtedy jak pływak się podniesie,czyli masz za mało gazu w komorze.

Ale jednak pompa za duża.

Już włożona z powrotem,fakt,szkoda gazu. Jerzy,o jakim wyłączaniu pompy piszesz ?

Zdjęcia były zrobione w RAW i obrobione bo oryginały były niebieskie.Naturalność kolorów trzeba ocenić na miejscu bo fotki nigdy tego nie oddadzą.

Ja też mam tą pompę i długo miałem ją przytłumioną,ale przed świętami przy czyszczeniu reaktora wyjąłem ją niepotrzebnie bo o ile wcześniej nie miałem żadnych bąbli to teraz mam wodospad i elektrozawór ciągle się załącza bo gaz ucieka do komory.Wyjąłem bo wydawało mi się,że jest słaba cyrkulacja przez wkład,sporo się rozpuścił i wydawało się,że się zapycha.Teraz się zastanawiam czy poczekać,aż się znów przypcha czy od razu włożyć kryzę.

Teraz ryb jest 35szt,10 chromisów,12 anthiasów,mandaryn,2 błazny,doktorek,hexatenia,wargatek,2 apogony,sohal,białobrody,żółtek,hepatus i salarias.

Borsuk odszedł i chelmon po miesiącu.

Miło słyszeć a narzekam bo dążę do doskonałości.Często pisząc o różnych produktach,problemach czy prowadzeniu zbiornika nie zawsze jak się wydaje ja to wszystko stosuję.Często podejmuję tematy by coś się działo,by młodzi akwaryści wiedzieli,że nie jest to sama bajka,że są wzloty i upadki,że każdemu coś padnie ot tak sobie lub z jakiegoś konkretnego powodu i że nawet najpiękniejsze akwaria zaliczają klapę.ale taka jest akwarystyka i trzeba się nią cieszyć. Będących na zlocie zapraszam do mnie bo to bardzo blisko.

Wydajniejsza pompa będzie na pewno,minimum 9000,ale też myślałem o większej.

Lubię robić testy i zazwyczaj je robię w każdą sobotę rano przy naturalnym oświetleniu,na przykład Kh prawie robię codziennie od kilkunastu miesięcy ze względu na reaktor.Jestem z niego bardzo zadowolony i nie wyobrażam sobie lania ballinga w tej chwili,ale miałem z nim trochę problemów o czym już pisałem.Przypomnę,że wpierw miałem lipny gaz w butli,potem ciągle opadały mi siatki blokując pływak a ostatnio przez zastępcze oświetlenie rozregulowało mi się całe akwarium i znów muszę od nowa ustalać odciek. Inne parametry jakie badam to wapń,magnez,jod,potas,żelazo,azotany i fosforany.Mam zapiski od 2008 roku bo prowadzę prawdziwy pamiętnik.

Raczej to dwa różne osobniki.

Próbowałem zrobić jakieś ładne fotki,ale jak zwykle lipa,trzeba by chyba Debory u mnie.Ta wstawiona jest pomniejszona o 50% i straciła na ostrości.Wysłałem Konradowi kilka,może je jakoś obrobi bo zrobiłem w RAW.

Fotka.

Ciekawe,ile jeszcze ładnych zbiorników takich jak ten chowa się na naszym forum i nie tylko.

Droga ta zabawka.

Ja swoje dwa razy wywalałem,ale za trzecim razem po kilku miesiącach przerwy udało się z nową.

Dobrze,że nie kupiłem tego vertexa a chciałem bo myślałem,że będą dużo lepsze od tych futrzanych od Skiby.Co do skarpet to podobno lewe są lepsze.